Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny w szpitalach, trzymajcie się :) Olka Ty to wytrzymaj jeszcze te 5 dni żebys na luty chociaż wsk0czyła :D

Ja byłam na kontroli w szpitalu u mojego gina. Szyjka bez zmian- 2,5cm. Nie jest źle. Powiedzialam mu tylko, że brzuch mi się często stawia. Kazał to obserwować i jeśli tylko skurcze byłyby bolesne i długotrwałe spięcia mam dzwonić do niego i jechać na IP, bo mogą być efektywne i prowadzić do skrócenia szyjki. Także trochę mnie nastraszył, nie mogę się przeciążać to będzie ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny... a przygotowujecie plan porodu? Zastanawiam się, czy szpitale publiczne to respektują w ogóle i czy ogólnie to jest coś powszechnego, czy taka chwilowa moda nikomu niepotrzebna. To moja pierwsza ciąża, więc średnio się jeszcze orientuję.
Zależy mi np. na tym, żeby dziecko było przy mnie minimum godzinę, bo naczytałam się, że to ma kolosalne znaczenie dla laktacji. Ale jeśli mój szpital daje dziecko tylko na pół godziny i zabiera, to ciężko mi sobie wyobrazić, że ktoś zrobi dla mnie wyjątek, bo tak zaznaczyłam w planie porodu ;)
To samo z myciem - nie chcę, żeby dziecko było myte przez pierwsze 4 doby. Ale czy ktoś to będzie respektował, jeśli w szpitalu jest zasada, że myje się od razu po porodzie?

Odnośnik do komentarza

hejka

ola, narobilas mi ochoty na cole. niestety od rana kłuje mnie zoladek, chyba po wczorajszym zrzucie:( jadlam kanapke ale coś czuje, że może być z nią roznie..

ehh coś czuję ola ze do domu już nie wyjdziesz bez majki, tfu tfu :)

Aga, napewno będzie wszystko dobrze. Opowiadaj jak tam na inflanckiej :D podpytaj o poród, bo ja może będe tam uderzać, gdyby zelazna była zarąbana rodzącymi :D jak tam śniadanko? :)

misiakowata, odsączyłam te pieprzone pączki, poprostu jestem pazerna i tyle ! :P

Odnośnik do komentarza

miazgakakaowa
Dziewczyny... a przygotowujecie plan porodu? Zastanawiam się, czy szpitale publiczne to respektują w ogóle i czy ogólnie to jest coś powszechnego, czy taka chwilowa moda nikomu niepotrzebna. To moja pierwsza ciąża, więc średnio się jeszcze orientuję.
Zależy mi np. na tym, żeby dziecko było przy mnie minimum godzinę, bo naczytałam się, że to ma kolosalne znaczenie dla laktacji. Ale jeśli mój szpital daje dziecko tylko na pół godziny i zabiera, to ciężko mi sobie wyobrazić, że ktoś zrobi dla mnie wyjątek, bo tak zaznaczyłam w planie porodu ;)
To samo z myciem - nie chcę, żeby dziecko było myte przez pierwsze 4 doby. Ale czy ktoś to będzie respektował, jeśli w szpitalu jest zasada, że myje się od razu po porodzie?

jak mi gin nic nie wspomni o planie porodu, to ja pierdziele nie bede nic pisać. Chociaż może spisze sobie na kartce że nie chce zeby uzywali na mnie jakichkolwiek chwytów i kilka innych rzeczy.. z tego co się orientuję to w Warszawie naprawde dają dziecko na minimum 2h- nawet po cesarce ostatnio znajoma ruszyc się nie mogla, ale leżał synek kolo niej a jej mąż go poprawiał kiedy było rzeba.

co do mycia, to nie mam pojęcia jak to jest.. ale podejrzewam że w tej kwestii nie mamy raczej nic do powiedzenia niestety..

Odnośnik do komentarza

kamillla

jak mi gin nic nie wspomni o planie porodu, to ja pierdziele nie bede nic pisać. Chociaż może spisze sobie na kartce że nie chce zeby uzywali na mnie jakichkolwiek chwytów i kilka innych rzeczy.. z tego co się orientuję to w Warszawie naprawde dają dziecko na minimum 2h- nawet po cesarce ostatnio znajoma ruszyc się nie mogla, ale leżał synek kolo niej a jej mąż go poprawiał kiedy było rzeba.

co do mycia, to nie mam pojęcia jak to jest.. ale podejrzewam że w tej kwestii nie mamy raczej nic do powiedzenia niestety..


Ja też nie planuję sama pisać, bo się jeszcze nie orientuję co mi wolno, a co nie ;) Ale znalazłam taki formularz do wypełnienia i potem się tylko drukuje wynik > http://www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu/Plan-porodu.html

Ja jestem z Rzeszowa i to co piszesz niestety nie jest u nas takie oczywiste. Jest tylko jeden szpital, który daje dziecko na 2h i nie myje. Prywatny (ale z kontraktem z NFZ, więc rodzi się za darmo). Do państwowych niestety takie nowinki jeszcze nie dotarły ;)

Odnośnik do komentarza

też często zaglądam na stronke rodzic po ludzku. tam jest wszystko wypisane, nasze prawa.. jeśli nie zdąrze napisać no to napewno poinstruuję mojego niemęża, co im wolno czego nie, będzie pilnował. dlatego mi zalezy zeby ze mną był. jak mi ostatnio znajomy opowiadał jak jego żona rodziła 3 dzieci w szpitalu w warszawie do którego całe szczęście mam daleko, to aż zbladłam. prawie jej żebra połamali, bo wyciskali z niej małego. było to ładnych pare lat temu, ale mimo wszystko nie pojade napewno do tego szpitala. z 2jką pozostałych dzieci też były przygody. uzyli na jej synku tego vacuum co wyciągają jak odkurzaczem dziecko... powiedział że przez 6msc dzieciaka nie było, taki był wymęczzony, na głowie miał jednego wielkiego krwiaka.. masakra.

tak jak mówię. z tego co się orientuję u nas od razu dostajesz dziecko, potem chyba zabierają na warzenie mierzenie, a potem sama się już nm opiekujesz.

Odnośnik do komentarza

Aga2801
Ja już na sali jestem. Mam luksusową 2 i jestem sama. Pawełek pozostał Pawełkiem waży około 2700, mam trochę za dużo wód, Górna granica 25 a ja mam 25,3. Dobrej nocy dziewczyny i dzięki za wszystkie dobre słowa. :)

Hey Dziewczyny!!!!

Aga jak jeszcze powiesz ze masz lazienke w sali to pomyslimy ze do SPA pojechalas a nie do szpitala :D hehe

No oby dzis ze szpitali same dobre wiadomisci splywaly :D

Olka oby skurcze ustaly!!!!

Dzis nadranem mialam sen.... Kuzwa Hania wyjela raczke przez moj pepek!!! Ale tak jakby byla w macicy bo raczka jakby w rekawiczce byla :D hehe Zlapala mnie za paluszka a ja jej raczke wcisnelam spowrotem do brzucha...

No kuzwa co za sen :D

Lece nadrobic co naskrobalyscie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Olka też mi się wydaje, że bez Majki nie wyjdziesz ze szpitala ale trzymam kciuki żebyśmy się myliły. Może gdybyś faktycznie więcej odpoczywała jak gin kazał... Ważne natomiast, że już mała sobie poradzi po drugiej stronie brzuszka.

Aga trzymam kciuki za was!

Coś dla mam Dziewczynek
http://dzieciowo.pl/2014/08/jak-dbac-o-higiene-dziewczynek-od-noworodka-do-przedszkolaka.html
Link znalazłam u lutówek. Niby wszystko wiedziałam, np. Ze SR lub dlatego, że sama jestem płci żeńskiej ale o tej synechii akurat nic a nic.

Leniwcu dobrze, że u koty to jednak stres a nic poważniejszego! Wymiziaj futra ode mnie.

Odnośnik do komentarza

~magdalenka851
Ania czyli te stawiania brzucha to skurcze BH czy inny rodzaj?

Wiesz co, powiedział mi tylko, że u mnie tak się może dziać (mam przegrodę w macicy i trochę inaczej się ona rozciąga i są spore "przeciążenia" w niej), bo ta wada tak predysponuje do takich skurczy. Także raczej to nie są BH tylko macica w moim przypadku jest bardziej reaktywna i nawet silniejsze ruchy dziecka sprawiają, że się tak spina.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka, dzieki za strone:)

Miazgakakaowa poczytalam teraz troche i tak jak mówie, troche sie to rózni. jeden szpital 1szego wyboru, na żelaznej np daje dziecko na 2h, ale juz np parter po porodzie moze zostac na oddziale tylko do 2 h, myją w drugiej dobie zycia.

drugi Inflancka, w którym właśnie jest Aga, daje dziecko na 5-30 min do mamy, ale np partner juz zostaje ile chce na oddziale, a mycie jest w 3dobie.

aaa wlasnie doczytałam że na zelaznej można rodzic w wannie :D

Odnośnik do komentarza

kamillla

aaa wlasnie doczytałam że na zelaznej można rodzic w wannie :D

Z tym rodzeniem w wannie to też chyba taka mała ściema. Podobno rodzenie w wannie w polskich warunkach nie wygląda tak jak powinno - czyli tak jak się ogląda na amerykańskich filmikach na YT.

To nie jest tak, że rodzisz w wodzie, tylko w którejś tam początkowej fazie porodu możesz posiedzieć sobie w wannie. A jak się już zaczyna poród właściwy, to i tak Cię z niej wyciągają. W każdym razie dzidziuś nie rodzi się w wodzie ;)

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry deszczowo..
Aga to wczoraj w szpitalu nie powtarzali juz ktg ? Trzymajcie się tam.
Mnie wczoraj cały dzień pobolewal brzuch, prężył się na samym dole. Niby gin ostatnio mówił ze tak może być..ale stracha miałam. W nocy dużo lepiej. Mam nadzieje ze dzis calkiem odpuści..dzis dopiero 34 t 2d. Czyli jak to mój dr.liczy 33 tydzień skończony.

Odnośnik do komentarza

Miazgakakaowa, faktycznie w wiekszosci szpitali tak jest le jest to zaznaczone jako nie farmakologiczne łagodzenie bólu, a tu jest zaznaczone że pozycje do porodu wybiera rodząca, "możliwy równiez poród w wodzie (zakonczony urodzeniem dziecka do wody) oczywiście pewnie to wszystko zalezy od róznych czynnikow, pewnie nie zawsze jest tak jak sie chce

Odnośnik do komentarza

miazgakakaowa
kamillla

aaa wlasnie doczytałam że na zelaznej można rodzic w wannie :D

Z tym rodzeniem w wannie to też chyba taka mała ściema. Podobno rodzenie w wannie w polskich warunkach nie wygląda tak jak powinno - czyli tak jak się ogląda na amerykańskich filmikach na YT.

To nie jest tak, że rodzisz w wodzie, tylko w którejś tam początkowej fazie porodu możesz posiedzieć sobie w wannie. A jak się już zaczyna poród właściwy, to i tak Cię z niej wyciągają. W każdym razie dzidziuś nie rodzi się w wodzie ;)

to zależy od szpitala, w niektórych jest wanna przystosowana do porodu w wodzie, nie tylko do siedzenia w niej przez jakiś czas

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...