Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

No wreszcie was nadrobiłam :) ja dzis mam Meksyk od rana. Cały czas remont w wynajmowanym mieszkaniu, działają tam moj ze swoim wujkiem. Wpadła rano Kolezanka ze studiów i pomogła skakać po stołach i wyciągać ze starych szafek i pakować w kartony. Zjawiła sie moja mama wspomniana juz wczoraj.
Zaczął sie ciąg dalszy zarzucania, ze nie moze liczyć na dzieci ze nie możemy sie dogadać miedzy sobą. A tak półprawdziwy chodziło jej i to, ze każdy z nas ma swoje życie i sie nie interesuje jej ciągłym narzekaniem.
Pozniej zarzuciła mi, ze jestem sfrustrowana siedzeniem w domu na zwolnieniu i ze lepiej sie do mnie nie odzywać bo jestem chamska i opryskliwa.
Jak nie hormony to inna sraczka... Pięknie to sobie moja rodzina tłumaczy.
Zrobiło mi sie tak złe jak jej słuchałam brzuch sie spił i zrobiło mi sie biało przed oczami, cała prelekcja miała miejsce przy mojej koleżance.... Beznadzieja.
Od słowa do słowa powiedziała, ze sobie idzie to j na to, ze kozę faktycznie juz na nią czas i ja sobie posiedzę w spokoju. I tego sie uczepiła. Wyszło, ze ja wyganiam.

Pozniej juz solidnie nabuzowana poszłam pomoc chłopakom z Kolezanka. Dobrze, ze przyszłyśmy to sie wreszcie cos ruszyło. Moj biedny ze szpachelką podłogę czyścił niepotrzebnie tak sie zapętlił w tyłek swojej drobizgowosci.
Pomyłysmy szafki poukladalysmy co nie co...
Ale nie obyło sie bez kłótni. W wynajmowanym mieszkaniu jest masa stołów i powiedziałam żeby zabrali polowe. A ten do mnie ze przy czym my będziemy gości przyjmować. Go mu powiedziałam ze ja konuni nie wyprawiam żeby stado nas odwiedzało. Obraził sie i na mnie nakrzyczał: to Kurwa nikogo nie zapraszajmy. Dodam ze mamy dosc duża jadalnie przy kuchni jak potrzeba.

Ja mu mowię na spokojnie człowieku. Jesteśmy zalatani. Ty w trakcie kariery ja tak samo i czekamy na nasz skarb najukochańszy i ja mam w dupie gości i przyjęcia bo dla mnie najważniejsze jest dziecko i nasz spokoj.

Zapadła cisza...

Ogarnięte wszystko w miarę i przyjdzie jeszcze pani i sprzątnie mi kuchnie:)
Oj te facety...

Ernestoo dzielna babko:) jestem z ciebie dumna. Bardzo dobrze zrobiłaś w życiu musimy sie sami przede wszystkim szanowac bo inaczej inni nie bedą nas szanować.
Trzymam kciuki.

Leniwiec bi chyba ty jesteś w szpitalu... Trzymam kciuki równie mocno za poukładanie spraw wracajcie do domu zdrowi.

Co do nakładek medali ja wczoraj zamówiłam na Allegro jakby któraś z was szukała;)

Odnośnik do komentarza

hej hej..Miniuś wrócił po 22 i humor mi wrócił :)Obejrzeliśmy nasz serial i poszedł chłopina spać,a ja co..do Was musiałam zajrzeć:)
witam Cię Trusałka,rzeczywiście późno nas znalazłaś,ale nie pożałujesz..masz jak w banku :D

Ernesto podjęłaś prawdziwą męską decyzję...wiem jak ciężko ją podjąć,ale po sobie wiem,że warto!!Brawo dziewczyno!!!
Przytulam Cię z całego serca przyciskając brzusiem :)Dasz radę,teraz zaczniesz nowe fantastyczne życie :)a my Cię w tym wesprzemy:D :**Uważaj na drodze bardzo Cię proszę i daj nam znać jak dojedziesz...Będę myśleć o Tobie i towarzyszyć Ci telepatycznie :*

Haneczka miałas dzień łooo matko..ale dobrze powiedziałaś...w dupie z przyjęciami itp..Teraz jak spokój potrzebny to wymyślają :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Gosia1001 u Ciebie tydzień pustyni,a u mnie 12 plus na oczyszczenie to 2 tyg.:)Tak jak Ty wcześniej nie mogłam wyjść z cholerstwa,ale udało się na jakieś 2 tygodnie...jejku prawie codziennie sie kochaliśmy,nic nie bolało..no cudowny czas był hehe:)

Ajka super..olx super sprawa..popatrz też na info ze swojego miasta z ogłoszeniami..bo Mamy często za wór ciuchów chcą ptasie mleczko,pieluchy albo coś.Trzeba sobie radzić:D Jestem za:)
Piękne kolejne brzuszki :)
Dzasta na drugim zdjęciu jakbyś porządny obiados zjadła:)zazdro:)

Zmykam kochane :*Uważajcie na siebie,odpoczywajcie,do juterka:D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto, bardzo dobrze, pokazałas kto ma jaja w tym związku! Razem z Majka trzymamy kciuki za Ciebie i Paulinke! :*"
Swoją drogą - lepiej, że teraz a nie po porodzie.z dzieckiem na taką wyprawę. Trzymaj się i daj znać jak dojedziesz m na miejsce! :*

Haneczka u mnie też jest gadanie, że hormony, a to fochy strzelam, na szczęście jak mama mi to mówi to siostra mnie broni "no co Ty od niej chcesz, normalnie się zachowuje, to Ty masz jakieś humory" :D

Sylwia - u mnie to ani cześć ani spier..ghufdbvcg w jego temacie to tylko mama tylko dzwoni do siostry i szwagra (adwokat i ktoś tam z sadhu jeszcze) i się dopytuje czy "sku&%$syn" podał swojego syna do sądu. Ot taka sytuacja z wczoraj. Bo go brat (+2 szwagrowie, drugi brat) pobił jak opijali zdrowie nowonarodzonego Siostrzeńca w listopadzie.. Paranoja, ale co zrobić..

Tak pedzicie że nie mam kiedy nadrabiac i zachciało mi się o 4 ciastek :) to chrupie i pisze :D

Ps. A to ja i moje 10 kg na plusie (waga sprzed świąt, ha ha ha)! :))))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki. Nawet nie wyobrażam sobie jak Ci musi być teraz ciezko. Kurde niektórzy faceci to sa swinie :/ az mi sie plakac zachcialo jak czytalam o jego zachowaniach :/
Uwazaj na siebie na drodze :*
Dzasta na tym drugim zdjęciu brzuszek wydaje sie wiekszy :)
Olka to rzeczywiście nie ciekawie. Ja nie mam braci same baby u nas. Chociaz zawsze chciałam brata jak stary sie nad nami znęcal, zeby nas obronil... ale szkoda slow na tego człowieka.
Dziewczyny śliczne macie brzuszki :) same szczęśliwe mamusie :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Pozdrawiam ze szpitala. Wczoraj wieczorem,wracaliśmy od znajomych i złapały mnie tak potworne silne skurcze,że mąż juz myślał,że rodze. Najpierw dwa takie mocne długie,a później fala krótkich, do tego całą mną zaczęło telepać. Od razu na IP pojechaliśmy, zrobili badania usg,na fotelu,ktg. Z szyjką ok. Na ktg miala mala spadek tętna,ale leżałam za dlugo na wznak i to chyba przez to. Zostawili mnie na obserwacje. Najpierw na ktg na porodówce (jakas kobita rodzila-pierwszy płacz noworodka, bezcenne :)).
Takze leżę od rana pod ktg, mam nadzieje,że mnie szybciutko wypuszcza. Trzymajcie sie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto masz jaja dziewczyno !
A koleś to kawał chama reszta dziada jak to się mówi!
Zachowuje sie jak nastoletni playboy ..
Juz wcześniej pisałam, moja sytuacja byla podobna. Dobra decyzja i nie oglądaj sie za siebie jak juz tu ktos napisal. Jedz ostrożnie, zatrzymuj się jak trzeba bo warunki nie są sprzyjające do podróży. Jestesmy z Tobą.

Odnośnik do komentarza

~Ernestoo
Witajcie :)
No i rozlozylo mnie refluksowe zapalenie przelyku, poszlo mi tez na krtan i gradlo. A z nosa mam niagare. Podrazniony przelyk i niewiele trzeba zeby wwirus z ojca Paulinki zaatakowal moje gorne drogi odddchowe. Czuje sie okropnie, on wzial tone lekow i zyje a ja sie mecze :(
Misiakowata wczoraj ogladalam ten film ;) fajny.

Co do szczepionek to nie dosc, ze niedoszlismy do porozumienia to szkonczylo sie to rozstaniem. Ja nie jestem calkowicie przeciwna szczepionkom, ale wszystko racjonalnie i w odpowiednim momencie. Ojciec Paulinki szczepilby sie kazdym gownem co mu dadza. Co roku sie szczepi przeciwko grypie i co roku przechodzi silne przeziebienie. To taki typowy leming, populista. Problem szczepionek to tylko czubek problemow. On nie liczy sie z moim zdaniem, podwaza wszystkie decyzje niczym madrym nie argumentujac. Jest ode mnie 11 lat starszy i jest dyrektorem i wydaje mu sie ze go to upowaznia by tylko jego zdanie bylo wazne. Nie traktuje mnie jak godnej partnerki i poki lekcewazyl mnie bylam slepo zakochana, ale jak zaczal ingerowac w zdrowie mojego dziecka, odezwal sie we mnie instynkt. Przejrzalam na oczy i zobaczylam jaki to podly czlowiek. Zazdroszcze wam jak piszecie jak wasi mezowie partnerzy dbaja o was. Ja jak mialam zachcianke to uslyszalam: to pojedz sobie i kup, ciaza to nie choroba. Teraz leze chora a rano sprowokowal awanture o to ze nie sprzatam tylko w lozku leze, ze jestem leniwa i ze udaje chorobe. Zaczal mi wypominac jak to super z nim mam, bo ostatnio jak bylam w szpitalu to mi wode przynosil. Powiedzial, ze jestem leniwa ksiezniczka, bo ciezko bylo mi dupe ruszyc i zejsc 3 pietra nizej do kiosku i sobie kupic (lezalam ze skurczami podpieta po fenoterol). Rece opadaja. Przed Wigilia wyszlam ze szpitala i rozmawialismy ze ide na rodzinna wigilie do jego mamy. Jak zadzwonila jego matka to dala mi do zrozumienia ze nie oczekuje mnie na wigili i zasugerowala, zebym dluzej zostala w szpitalu. Wychodzac ze spitala dostalam zalecenie lezenia itp. A dwa dni swiat byly u nas i musialam nadskakiwac na goscmi. Ehhh szkoda slow. Dzis uslyszalam znowu ze udaje chorobe, wiec juz cos we mnie peklo. Powiedzialam ze nie widze dalej wspolnej przyszlosci, bo dla mnie zwiazek to partnerstwo, zauwanie, uczciwosc, bezpieczenstwo. Jesli on nie jest w stanie tego mi dac to wole corke wychowywac sama. Ehhh... na koniec uslyszalam, ze on idzie do kuzyna na imieniny (ja nie poszlam ze wzgledu na stan zdrowia) i ze wroci rano i ze jesli sie zgadzam na jego warunki to moge zostac a jak nie to mam zabrac swoje rzeczy a klucz zostawic w skrzynce.
Nie musze mowic jak decyzje podjelam. Nie wiem czy madra, bo mam goraczke i slabo sie czuje. Poczekam tylko do jego powrotu, bo chce by widzial co zabieram.
Przepraszam ze sie tak wyzalilam, ale wkoncu peklo cos we mnie. Nie jestem osoba nieporadna zyciowo. Mam dobry zawod, zarobki powyzej sredniej krajowej i zdecydowanie za dlugo dawalam soba manipulowac i znizac do poziomu kuchty. Lekkomyslny i nieodpowiedzialny facet z rozdmuchanym ego to zdecydowanie nie moj ksiaze z bajki.
Trzymajcie za mnie kciuki 300 km. przede mna. Ostatnia podroz i zaczynam wszystko od nowa.

Ernestoo trzymajcie sie!!!!! Serduszkiem jedetm z Toba i Malenstwem!!!!
Nie pozwalaj soba pomiatac!!!! Jestes wartosciowa kobieta i NIKT nie moze tak Cie traktowac!!!

Bedzie dobrze!!! Dacie sobie rade z Maluszkiem!!! A my bedziemy dla Was wsparciem na poczatku!!!! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Haneczkaa
No wreszcie was nadrobiłam :) ja dzis mam Meksyk od rana. Cały czas remont w wynajmowanym mieszkaniu, działają tam moj ze swoim wujkiem. Wpadła rano Kolezanka ze studiów i pomogła skakać po stołach i wyciągać ze starych szafek i pakować w kartony. Zjawiła sie moja mama wspomniana juz wczoraj.
Zaczął sie ciąg dalszy zarzucania, ze nie moze liczyć na dzieci ze nie możemy sie dogadać miedzy sobą. A tak półprawdziwy chodziło jej i to, ze każdy z nas ma swoje życie i sie nie interesuje jej ciągłym narzekaniem.
Pozniej zarzuciła mi, ze jestem sfrustrowana siedzeniem w domu na zwolnieniu i ze lepiej sie do mnie nie odzywać bo jestem chamska i opryskliwa.
Jak nie hormony to inna sraczka... Pięknie to sobie moja rodzina tłumaczy.
Zrobiło mi sie tak złe jak jej słuchałam brzuch sie spił i zrobiło mi sie biało przed oczami, cała prelekcja miała miejsce przy mojej koleżance.... Beznadzieja.
Od słowa do słowa powiedziała, ze sobie idzie to j na to, ze kozę faktycznie juz na nią czas i ja sobie posiedzę w spokoju. I tego sie uczepiła. Wyszło, ze ja wyganiam.

Pozniej juz solidnie nabuzowana poszłam pomoc chłopakom z Kolezanka. Dobrze, ze przyszłyśmy to sie wreszcie cos ruszyło. Moj biedny ze szpachelką podłogę czyścił niepotrzebnie tak sie zapętlił w tyłek swojej drobizgowosci.
Pomyłysmy szafki poukladalysmy co nie co...
Ale nie obyło sie bez kłótni. W wynajmowanym mieszkaniu jest masa stołów i powiedziałam żeby zabrali polowe. A ten do mnie ze przy czym my będziemy gości przyjmować. Go mu powiedziałam ze ja konuni nie wyprawiam żeby stado nas odwiedzało. Obraził sie i na mnie nakrzyczał: to Kurwa nikogo nie zapraszajmy. Dodam ze mamy dosc duża jadalnie przy kuchni jak potrzeba.

Ja mu mowię na spokojnie człowieku. Jesteśmy zalatani. Ty w trakcie kariery ja tak samo i czekamy na nasz skarb najukochańszy i ja mam w dupie gości i przyjęcia bo dla mnie najważniejsze jest dziecko i nasz spokoj.

Zapadła cisza...

Ogarnięte wszystko w miarę i przyjdzie jeszcze pani i sprzątnie mi kuchnie:)
Oj te facety...

Ernestoo dzielna babko:) jestem z ciebie dumna. Bardzo dobrze zrobiłaś w życiu musimy sie sami przede wszystkim szanowac bo inaczej inni nie bedą nas szanować.
Trzymam kciuki.

Leniwiec bi chyba ty jesteś w szpitalu... Trzymam kciuki równie mocno za poukładanie spraw wracajcie do domu zdrowi.

Co do nakładek medali ja wczoraj zamówiłam na Allegro jakby któraś z was szukała;)

No Haneczka to Cisnienie Ci podniosla mama... Kuzwa niektorzy nie potrafia odnalesc sie w sytuacji...

Dobrze ze dogadalas sie z mezem!!!! I ch.j tam ze stolami :D Najwazniejsze jest lozko dla Was i Malenstwa :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Trusarka
A ja bym chciała wszystkich powitać serdecznie :) Juz w 32tc, a dopiero co natrafiłam na to forum... i bardzo żałuje, bo z tego co czytam, to fajnie tu :) super atmosfera, duzo wsparcia i serdeczni ludzie. Aż sie chce byc marcoweczka ;)

Witaj na Naszym CUDOWNYM forum!!!! Tak jak ktorqs powiedziala lepiej pozno niz wcale:D

Mam nadzieje ze bedzie Ci z nami dobrze. I pamietaj my wciagamy i to BAAARDZO!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

aniia
Hej dziewczyny! Pozdrawiam ze szpitala. Wczoraj wieczorem,wracaliśmy od znajomych i złapały mnie tak potworne silne skurcze,że mąż juz myślał,że rodze. Najpierw dwa takie mocne długie,a później fala krótkich, do tego całą mną zaczęło telepać. Od razu na IP pojechaliśmy, zrobili badania usg,na fotelu,ktg. Z szyjką ok. Na ktg miala mala spadek tętna,ale leżałam za dlugo na wznak i to chyba przez to. Zostawili mnie na obserwacje. Najpierw na ktg na porodówce (jakas kobita rodzila-pierwszy płacz noworodka, bezcenne :)).
Takze leżę od rana pod ktg, mam nadzieje,że mnie szybciutko wypuszcza. Trzymajcie sie :)

Bedzie dobrze i pewnie szybciutko Cie wypuszcza jak wszystko sprawdza :)

Trzymam kciuki i wracajcie w 2paku!! Pierwsza MUSI byc Renia! Dajcie jej szanse dziewczyny!:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Ernestoo, z tego co piszesz to wnioskuje, że to jedna z lepszych decyzji, jaką podjelas. I jestem przekonana, że nie będziesz jej żałować. To już nie te czasy, gdy faceci pomiatali kobietami, zwłaszcza te 'dyrektory ' i im podobni. Jaką trzeba mieć zrytą głowę, żeby myśleć, że pieniądze i pozycja dają prawo do traktowania innych jak śmieci, wrrrr....
Zwłaszcza kobietę, która nosi takiego palanta dziecko pod sercem.
Sorry, ale mam zero tolerancji dla głupoty, chamstwa i braku szacunku dla innych.
Także brawo Ernestoo, jesteśmy z Ciebie dumne!

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09klvyn2j4t.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto mam nadzieje ze jednak podtrzymałas swoją słuszna decyzję! Fakt jest to bardzo trudne - ale lepiej szybciej niż później - tak jak to pisała olka135 lepiej teraz odejść niż potem dzieckiem. Trzymamy mocno kciuki za ciebie! Aniia dobrze ze jesteś w szpitalu niech sprawdzą czy wszystko jest ok i wypuszcza was do domku - w dwupaku oczywiście!! Renia ma być pierwsza i nie ma innej opcji. Swoją drogą za miesiąc Renia juz będzie tuli swoje maleństwo :)

Odnośnik do komentarza

Najpierw ja i dziewczyny z blizniakami, reszta ma czekac na swoją kolej :P Także Ania zaciskaj nogi bo jeszcze masz czas. Trzymam kciuki. A tak w ogóle dzisiaj 10-ty wiec został mi miesiąc <3 :)<br /> Ernesto bardzo współczuje, straszny cham z niego...myśle że to trudna ale dobra decyzja. Nie warto być z kimś kto nas psychicznie niszczy. Jak to gdzies czytałam "normalni ludzie nie niszczą innych ludzi". Trzymam kciuki.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

W ogóle to z moim uchem jest coraz gorzej, biore antybiotyk w kroplach od czwartku a ucho coraz bardziej spuchnięte, bolesne i zaczął mnie strasznie boleć migdał, nie moge przełykać. Ciekawe czy można jakiś antybiotyk doustny brać na to w ciąży. Zaczynam się martwić czy dotrzymam do tego 10-go. Czytałam w dodatku że na zapalenie ucha najczęsciej chorują dorosli z cukrzycą, ja jutro odbieram wyniki krzywej bo dopiero teraz mi zlecił. Jest stres, nie powiem że nie...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...