Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Renatka to chyba nawet dobre wieści..skoro nic nowego sie nie pojawia to mąż wyzdrowieje :)Masz rację odpocznij,wyspij się..musisz mieć dużo siły teraz dla siebie i maluszka :)

Olka a czemu Ty wymiotujesz znowu???Dzwoniłaś do gina???
Dziwne na tym etapie chyba?martwie sie

Z leków biorę witaminy Prenatal Dha,te na tarczycę,jak brzuch się stawia sięgam po Desmę(nospa) i czasem magnez no i żuravit :)

Dziewczyny zdrowiejcie tam,te co nie śpią jak ja niech tym razem śpią hehe niech niespokojne nóżki sie uspokoją,bolące brzuszki zatoki gardełka..niech wszystko minie :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Tez slyszalam ze jak dzidzia sie urodzi to rodzice wpatrzeni godzinami;-)
Wymioty chyba nie musza byc grozne ale zawsze mozna do lekarza przedzwonic
Ja pytalam sie poloznej bo kicham i smarkam i moje miesnie brzucha juz nie daja rady, zawsze wtedy mnie bola. Polozna powiedziala ze dziecko jest porzadnie zabezpieczone przy takich sytuacjach.
Ja tez miewam rozne pieczenia. Dzisiaj np gora brzucha, pod biustem mnie czesto piecze. Czasami zebra lub plecy jak leze, ale wtedy wstaje czy zmieniam pozycje i jest ok

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny :) mnie moj słownik tez osłabia w telefonie:) moj sie dzis przestraszył bo mu tez coś napisałam i z kontekstu wynikło cóż zupełnie innego. Renatko pilnuj lekarzy proszę Cię i miej baczność nad mężem. Pracuje w szpitalu na naurologii i rożne kwiatki sie tam widzi. A w tak młodym wieku takie schorzenie to znak ostrzegawczy i nie wolno go bagatelizować. Trzymam za was kciuki.

Odnośnik do komentarza

Widzę,że wiele Was miało dzisiaj wizyty :)
Ortoda super,ze z nerka juz lepiej :)
Renatka odpoczywaj kochana :)
Andzia chyba pisala o skracajacej sie szyjce... odpoczywaj duzo :)
Kalae ja mam dokładnie takie same odczucia. Dobrze,że sa mamusie, ktore mają doświadczenie i nas podniosa na duchu :)
Kurcze tak czytam o tej Waszej bezsennosci i sie naprawdę boje. Bo ja przy Was to spioch niesamowity :)
Aga super, ze rozerwalas sie na zakupach. Należalo Ci się :)
Hmmm.. my na seks mamy pozwolenie, także "glodna "nie jestem :D w sumie ochoty tez zbytnio nie mam,ale z okazji świąt cos mnie ruszyło :p
zdrowka dla Was i Waszych mężów :)

Odnośnik do komentarza

Zdrówka dla mężów Renatka i Madika - dobrze, że już lepiej.
Gratuluję udanych wizyt, a tym mniej udanym: wytrwałości! Już naprawdę niedługo :)
I gratuluję udanych zakupów :) my się 7.01 po powrocie z Bieszczad zajmiemy pierwszymi zakupami (ubranka na szczęście mamy - tylko przejrzeć i poprać).
Ja też nie mam problemów ze snem, jakiś tydzień temu miałam kilka dni, że się budziłam 7-8 i nie mogłam zasnąć przez jakąś godzinę-półtorej, ale potem zasypiałam, a teraz już znowu jest ok. Także póki jest ok, to korzystam. Dziś to w ogóle dzień leniucha na maksa - cały dzień w łóżku, ze dwie drzemki, strasznie byłam rozbita, mimo że w nocy 10h spałam... i córcia też miała dzień leniucha, trochę tylko czasem posmyrała. No i czkawkę ma codziennie albo nawet dwa razy dziennie.
Też się boję, co to będzie. Wiadomo, że tak czy inaczej sobie poradzimy, ale fajnie by było, żeby się to odbyło przy jak najmniejszym stresie i żeby nie było większych problemów. Niesamowite są te silne, sprzeczne emocje - z jednej strony się nie możemy doczekać, a z drugiej ten strach przed nieznanym i tą ogromną odpowiedzialnością...
Czytam teraz książkę "Język niemowląt" Tracy Hogg, dostałam od teściowej. Bardzo fajna, dopiero zaczęłam, a już trochę zmieniła moje postrzeganie macierzyństwa i samego dziecka. Także polecam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

A propos staników, to mi cycki urosły na początku tylko i od tamtej pory są takie same, ale obwód się zrobił ostatnio za mały i czekam właśnie na przedłużki - tanie jak barszcz, jak Misiakowata pisała. A do karmienia pewnie kupię jakiś jeden na czuja, a potem dokupię, jak już będę wiedzieć,jaki rozmiar.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza
Gość magdalenka851

A ja mam tak, ze jak prze na plecach to maly się nie rusza ale wczoraj był eksperyment i wciągnęłam powietrze na Maksa i maly mnie kop! No to ja jeszcze raz a on znów i chyba dostal wieksza dawkę tlenu bo szalal

Odnośnik do komentarza

A propo bezsenności to ja juz nie śpię :) nati jakbym sie budzila 7-8 to byłabym szczęśliwa, toż to juz normalny dzień sie zaczyna :D o tej porze to starszaka do szkoły szykuje. Ale ja np. Sie budzę 4-5 i koniec spania. A tu kolo 6-7 budzik zazwyczaj dzwoni. I tak prawie calą ciąże. Może z miesiac spalam normalnie.
Zu2ia mam to samo, nie mogę na lewym. Jest mi niewygodnie i nie ma mowy o zasnieciu. Na plecach tez normalnie leze, a zasypiam na prawym boku. Najwygodniej.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Kalae - też mam takie odczucia, że nie dam rady, mimo że mam piątkę siostrzeńców i nieraz miałam ich na dłuższą opiekę, to jednak co swoje, to swoje... Ale damy radę, co by nie :)
Ortoda - a tak myślałam sobie co z tą nerka. Super że się sprawą nie pogarsza! :)
Mi też jest dobrze spac na prawym boku, na lewym mi niewygodnie, a z pleców nie wstane sama, bez pomocy Michała.
Misiakowata i ortoda - mi gin mówiła że czasem wracają mdłości i wymioty w 3 trym. , że Dzidzia uciska na żołądek i jedzenie się wraca do przełyku. A wczoraj fakt, siedziała twardo pod samymi piersiami!

W Carrefour jest promocja? Na pampersy Maxi pack za 47,89 zł :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

No wiecie co... Żeby kurier dzwonił o 7.30?! Ale mu wybaczam bo przynajmniej przywiezie coś fajnego, chyba z gemini ;)

Ja dobrze sypiam na każdym boku, tylko muszę je często zmieniać przez ból bioder. Za to przekręcanie w nocy mnie już irytuje. Najpierw trzeba przerzucić młodą z brzuchem a potem siebie :)
Wczoraj natomiast pierwszy raz męczyła mnie zgaga :( liczę że to nie będzie nagminne!

Byłam wczoraj u koleżanki po ciuszki, ile mi tego dała! Groszka na pewno wszystkiego nie zdąży założyć! Dostałam też becik i laktator, fajnie ;) w lutym wezmę się za pranie, co by za długo nie używane w szafce nie leżały.

Asik85 cieszę się, że lista się przydała. Kosmetyki wybierałam biorąc pod uwagę skład.

Kalae będzie ciężko chwilami ale na pewno damy radę! Jak nie my to kto?!

Gratuluje dobrych wieści z wizyt!

My zakończyliśmy SR. Na dwóch ostatnich zajęciach dostaliśmy dużo rzeczy, fakt, że większość to ulotki ale jakaś butelka z aventu czy smoczek się znalazł. Losowanie sześciu laktatorów nawet było :) oczywiście nie wygraliśmy bo my z P. Nie mamy szczęścia w grach, tylko w miłości :) fck Yeah!

Odnośnik do komentarza

Ortoda, super że z nerką jest całkiem ok:) Oby tak dalej. Ja biorę:
* Vitaminer Prenatal
* Devikap 2500
* Jodit 200
* Letrox 75
CO do toxo, to ja przedwczoraj robiłam w klasie IgM po razu drugi i wynik 0,11 wiec chyba ujemny, bo dziwnie na necie te wyniki są opisane.
Zu2ia ja mam podobnie, też lepiej mi się śpi na prawym boku, a najlepiej to na "półbrzuchu", na plecach też mogę normalnie spać czy leżeć. Co do spania, to nie martwcie się, po porodzie automatycznie wszystko się poprzestawia - instynkt macierzyński! Ja swoja córeczkę urodziłam o 10.05, od północy nie spałam bo odeszły mi wody, potem szpital, skurcze i akcja porodowa. A usnęłam dopiero o 3.00 nad ranem następnego dnia może na dwie godzinki, takie to były emocje! Właśnie w radiu trąbią, że zniesiony został obowiązek 6 latków do szkoły, jupi!! Zostawiam córę na drugi rok w zerówce:D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dcqvkobvp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1rusdxe6ww.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej :D Ja tez już nie śpię od 6.30..Bóle mnie złapały i się wystraszyłam,że rodzę...ło matko..jak sie Misiek obudził to az sie mu zryczałam no,że ja nie gotowa jeszcze,że torba nie przyszykowana..masakra..Poleciał mi po nospę ech..ale juz nie spię,lepiej się czuję,ale na uwadze będę miała ten brzuch no i krzyz bo mnie ciągle boli..kto wie czy to nie znowu nery...juz sama sie gubię w tym wszystkim :D
I uwaga!Spałam w nocy :D i to chyba nawet po północy usnęłam..wiadomo,trzy razy siku było,ale zasypiałam bez problemu :D

Miłego dzionka dziewczynki :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Moj synek urodził sie o 20.58 w poniedziałek, ja nie spałam od godziny 8 w niedziele, bo w nocy z niedzieli na poniedziałek juz za mocno bolało zeby spać. Potem po cesarce jak byłam na sali pooperacyjnej to tylko drzemałam chyba godzinkę bo nie mogłam zasnąć z wrażenia ;) takze o zmęczenie nie ma co sie martwić ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny. Ja dzis spalam do 8:30.
Niestety moj maz okazalo sie ze ma angine i to juz ropna... Wiec antybiotyk do dupy dostal... Napisalam juz do lekarza ale nic nie odpisuje :( Musze do niego zadzwonic...
I znowu dzis nie poleze....
Jeszcze totalnie sami jestesmy bo wszyscy wyjechali...

Jeszcze mloda mi chyba w szyjce gmera co jakis czas i mnie straszy ze cos sie z nia dzieje...

Tak sie wkurzylam ze az sie poryczalam... I nie chcialam zeby moj maz to widzial ale akurat wtedy wstal... Jakas bezradnosc mnie dopadla. I ciagle z tylu glowy mam ze torba do szpitala nie spakowana... A jakby cos sie stalo to sama bym byla w szpitalu i kto by sie mezulkiem zajol... :( I wogole do dupy...
Ale troszke mi lepiej jak poplakalam sobie.

Mam nadzieje ze u Was lepiej:) Renatka trzymam kciuki za Was!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika nie przejmuj się, też mam takie chwilę słabości, a jest tak, że jakbys tfu tfu faktycznie do szpitala trafiła to mąż by sobie poradził, a i jeszcze by Ci torbe spakowal, dowiozl, bo zawsze jest tak że jak zostajemy sami to zbieramy się wsobie i znajdujemy siłę - bo musimy! :) :* Trzymam kciuki żeby mąż szybko wyzdrowiał, a Ty zjedz coś słodkiego, może Maluszek się przewroci z radości i nie będzie Cię smyral tam tam. :) powodzenia! :*

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Już po wizycie, dalej będę brała leki na cholestaze i monitorować wyniki. Trochę krew mi się pogorszyła, wpadłam w anemię i będę brać żelazo. Na drętwienie rąk dostałam potas, i mam obserwować tą opuchliznę.

Co do baz do nosidełek to nie kupujemy. Są fajne jak się ma jeden samochód. Jak ostatnio oglądaliśmy w sklepie pani zaprezentowała montaż na bazach i bezpośrednio pasami. Nic skomplikowanego :) więc bazę odpuściliśmy.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...