Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

P.S. Dziewczyny czy któraś z was ma wadę wzroku? Ja mam dość sporą krótkowzroczność, byłam koło 30 tc u okulisty który badał mi oczy pod kątem porodu sn, dał zaświadczenie że nie ma przeciwskazań, siatkówka jest ok. Ale teraz zaczynam się trochę bać porodu i co za tym idzie komplikacji.. Dodam że od samego początku chcę rodzić sn

http://www.suwaczek.pl/cache/62b12e315f.png

Odnośnik do komentarza

kasia300 ja niestety też mam żal do położnych z poprzedniego porodu. Też miałam tak jak ty, urodziłam po 22 i zabrali mi małego na patologię bo miał "tylko" 6pkt. Położyli mnie na sali nic nie mówiąc a dopiero następnego dnia koło południa dowiedziałam się że mogę do małego przychodzić kiedy chcę i go karmić. A do tej pory dawali mu mm nic mi nie mówiąc :( Także dziewczyny, tak jak mówi Kasia, dopominajcie się o swoje prawa a szczególnie to że możecie być ze swoimi dziećmi! Pierwsze chwile są najważniejsze.
A o nacinanie krocza nikt mnie nie pytał. Ciach i już :( Ale to było ponad 7 lat temu, podobno w tym szpitalu wszystko się zmieniło, zobaczymy... Idę tam rodzić dlatego że pracuje tam moja gin która jest świetna w tym co robi :)

karolinka1 u mnie też tak ponoć zachwalają w szpitalu jak u ciebie, zobaczymy czy ta bajka się sprawdzi w praniu :)

milusiaaa nie czytałam tej książki. Ze swojej strony mogę polecić "Co nieco o rozwoju dziecka" Zawitkowskiego, "Język niemowląt" Tracy Hogg, "Pierwsze 365 dni życia dziecka" Theodor Hellbrügge. Są to książki skupiające się bardziej na rozwoju niemowląt (może oprócz Zawitkowskiego) ale z racji mojego zawodu uważam, że znajomość rozwoju dziecka jest to równie istotna jak znajomość jego pielęgnacji. Dużo jest książek komercyjnych opisujących właśnie pielęgnację i problemy dziecka - "Pierwszy rok życia dziecka" czy kultowe "Dziecko" B. Spocka i też uważam że są świetne. Ale myślę że warto też wiedzieć jak się nasze dziecko rozwija, czy właściwie i o czasie osiąga swoje "kamienie milowe", co powinniśmy robić a czego nie by mu to ułatwiać. Niestety wielu rodziców nie jest tego świadomych i potem dzieci mają problemy z przejściem odpowiednich etapów rozwoju. Oczywiście każda mama wie podświadomie jak się zajmować swoim dzieckiem a to co w tych książkach to jest tylko podpowiedź profesjonalistów aby jej ułatwić życie :)
Ufff, to się rozpisałam :)

pestkatwo nie wiem jak to jest z dopłatą do rodzicielskiego. Myślę że po N Roku się dopiero dowiemy... Ja mam umowę o pracę i zamierzam wziąć macierzyński 80% płatny na cały rok, potem dojdą ze 2 mce za niewykorzystane urlopy i wracam do pracy. Na bezpłatny rodzicielski raczej mnie nie stać... Ale to dopiero za rok, zobaczymy co będzie :)

sebusiowa_mama współczuję przejść w poprzednim porodzie. Miejmy nadzieję że teraz będzie lepiej. Każda ciąża i poród jest inny. Ja też nie wspominam mojego porodu dobrze. Jedynie poprzednia ciąża była całkowicie bezobjawowa pomijając rosnący brzuch. Teraz za to męczę się w ciąży i mam nadzieję że na odwrót: poród będzie ok :)

Lilus witamy cię :) nie martw się na zapas, każda z nas wie jak się zajmować dzidzią - podświadomie :)

stokrotka1911 u nas kazali wietrzyć krocze jak tylko można było. Nie trzeba świecić gołym tyłkiem przy gościach bo można sobie leżeć pod kołderką i wietrzyć bez majtek :) o karmienie się nie martw, jak nigdy nie próbowałaś to przecież nie wiesz jak to jest. Ja po 1 porodzie też nie wiedziałam a potem po prostu przystawiłam, mały zassał i się już nie odessał do 25 miesiąca życia :)
A wracając jeszcze do pracy z małym dzieckiem: każdy pracodawca zdaje sobie sprawę, że młoda kobieta w wieku rozrodczym prędzej czy później będzie miała dziecko. Uważam, że jak mu się to nie podoba to nie warto do takiego pracodawcy iść....

agataa2912 daj znać jak po usg!

Meggy1901 przeraziłaś mnie z tym zaświadczeniem od ginekologa! nie wiedziałam nawet że takie praktyki były....

agazela87 nie mam siary, ale w poprzedniej ciąży też nie miałam, dopiero po porodzie mi się pojawiła. I nie miałam żadnego problemu z karmieniem. Mleko lało się strumieniem z obu piersi jednocześnie przy karmieniu :) dodam, że normalnie mam rozmiar piersi, jak to określam "minus A" :)

Andziorek ja mam wadę -3,75 i ani w poprzedniej ciąży ani w obecnej nie mówili nic o przeciwwskazaniach. Jak okulista ci badał to chyba znał się na rzeczy, nie martw się, trzeba zawierzyć profesjonalistom :)

Sorry za elaborat ale nie mam z kim pogadać na co dzień a to forum daje jakąś namiastkę wygadania się :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny dluuugo mnie nie bylo, przez ostatni miesiac skupilam sie na kompletowaniu wyprawki i urzadzaniu pokoju dla malego. Co do fb to faktycznie szkoda, ze czesc mam tam uciekla, bo na forum juz nie jest tak samo a ja do fb nie jestem przekonana :( Mamusie z innych miesiecy siedza tam od poczatku a teraz rozmawiaja juz o swoich pociechach. Szkoda ze u nas to sie posypalo. Ale dobrze ze sa tu jeszcze dziewczyny, ktore mysla podobnie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxdqk3g63z7mja.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73195.png

Odnośnik do komentarza

Zagladajac tu po takim czasie mocno sie zdziwilam ze mamy juz 6 maluszkow. Gratulacje dla wszystkich mam. Jejku a wiec juz sie zaczelo... Tym bardziej zaczynam sie bac bo u mnie tez mozliwy wczesniejszy porod. Po ostatniej wizycie maly juz glowa w dol naciska na szyjke, a szyjka juz skrocona do 2,9 cm. A gdzie tam do 29 stycznia. Dolaczam wiec do mam ktore musza sie oszczedzac. 29 stycznia mam wizyte i usg zeby sprawdzic jak sie rozwija sytuacja.

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxdqk3g63z7mja.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73195.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane Stycznióweczki
Jeśli chodzi o fb tak duzo tam sie dzieje ale to pewnie dlatego ze wyskakują powiadomienia i są to szybkie konkretne tematy . Jeśli chodź o rozmowy kwalifikacyjne to uważam ze nie ma co kłamać i ja tego tez nigdy nie robiłam bo prawda prędzej czy pózniej wyjdzie na wierzch a wtedy dopiero jest głupio. Tak jak wcześniej któraś z mam napisała ze to juz jest indywidualna sprawa. Ja zaglądam do Was i czytam nie zawsze napisze bo non stop jestem w biegu .
Połóg ahh 11 lat temu go przeżyłam po cc i lepiej opowiadać nie bede ale trafiłam oczywiście na tragiczny personel który nie ułatwił mi przejścia tego najważniejszego i najtrudniejszego czasu :-/ tym bardziej ze byłam młodziutka i wystraszona.
Jestem juz spakowana i przygotowana do przyjścia na świat Alanka jeszcze pare szlifów dekoracyjnych nad łóżeczkiem i finito :-) całuje Was mocno i jestem z Wami

http://fajnamama.pl/suwaczki/wcylpq3.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/om0t1yd.png

Odnośnik do komentarza

Fiolet dziękuję Ci bardzo za uspokojenie. No ja mam troszkę więcej bo -5,25 ale myślę że lekarz wie co robi. Jutro mamy wizytę i usg. Zobaczymy ile księżniczka już waży :) zdam jutro relację. Mam pytanko czy któraś z Was odczuwa takie "pulsujące" ruchy w brzuchu? Takie rytmiczne, co kilo sekund. Mam tak od kilku dni i nie wiem co oznaczają ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/62b12e315f.png

Odnośnik do komentarza

Andziorek to czkawka. Jeśli dziecko jest juz główka do dołu do mniej więcej pod pępkiem ale bardziej w prawo połóż swoją dłoń i będziesz to czuła bardzo dobrze. Ja mam przynajmniej 2 razy dziennie te podskokach ale nie codziennie. Ale to z pewnością czkawka.
Ja dziś miałam położną w domku. Wizyta dziś dotyczyła porodu wypytalam o każda fazę i uspokoiła się. Wiem czego się spodziewać i lepiej mi po tej wizycie.
Ja wizytę teraz mam 5 stycznia (jeśli donoszę ) i mam usg pod kontem wagi dziecka abym postanowiła jak mam urodzic. Jeśli waga przewyższy 4100-4200 to idę na cesarke ale mimo wszystko będę się starała rodzic SN i jeśli niestety poro

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Andziorek- może dziecko ma czkawke? Albo po prostu czujesz własny puls? Mi się tak zdarza od jakiegoś czasu, jak leżę na plecach to brzuch mi pulsuje w rytm mojego pulsu:).
Ja dziś po wizycie. Pierwsze ktg zaliczone. Po moim opisie lekarz mówi, że bardzo prawdopodobne, że odszedł mi już czop. Także może być on bezbarwną galaretowatą kulką. No i mówi, że oczywiście mogę zacząć rodzić, ale i równie dobrze jeszcze mogę przenosić ciążę:). Także byle do stycznia:)

Odnośnik do komentarza

Andziorek też tak mam i jak opisałam to lekarzowi to również stwierdził, że to czkawka

ja również po wizycie, wszytko ok, raczej nic wcześniej się nie szykuje, także czekamy przeszło miesiąc, bo termin mamy na 25.01. Zazdroszczkę mamusią które mają terminy z początku stycznia ;) jeszcze trochę i będą utulić swoje Aniołki ;)

kasia300 ja byłam na spotkaniu z położna w miniony piątek i mi również Pani położna powiedziała, że patrząc na moje wąskie biodra może to się zakończyć cc. U mnie córka powyżej 4kg na pewno nie będzie mieć. Ale mówiła, że jak będzie miała 3,5 kg to już może być problem z porodem sn. no zobaczymy jak to się potoczy. Ja bym wolała sn, bo chciałabym szybko dość do sił

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaio4plrj5rn1r.png

Odnośnik do komentarza

Andziorek ja byłam na wizycie 17 grudnia i podczas usg i po zmierzenia, pokazało ze waga dziecka 3510 a to 36 tc. Oczywiście +/- 200 bo tak mi pani doktor powiedziała ze u niej tolerancja 200 g. Takze najmniej 3400 juz waży. Ale ja o tym wiedziałam że dziecko będzie spore bo tata dzidziusia urodził się duży, 4kg, jego siostra 4.5kg a z jego strony rodzinł się dzieci nawet 5kg. Takze tego się spodziewałam. Różnie może być, może teraz przybierać mniej a może i więcej o tylko to czytałam, że intensywnie przybiera na wadze. Decydujące usg mam 5 stycznia właśnie pod kątem wagi i decyzji. Ale ja już zdecydowałam ze będę próbować swoich sił. Ale tak jak mówiła położna to zależy od przebiegu akcji tętna dziecka, mój stan zdrowia itp. Powyżej 4200 lekarze ostro naklaniaj do cc bo nie dość że barki mogą ulec zlamaniu to może również dojść do uszkodzenia nerwów. Nikt nie chce ryzykować. Zdrowie przede wszystkim

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Kobietki a ja nie wiem co robić !
Ostatnio miałam wizytę 16.12 wszystko ok z małym . Ale oczywiście moje płytki krwi do dupy. Moj lekarz prowadzący musiał sie ze mną pożegnać ponieważ rodzic w poliklinice tam gdzie on pracuje nie moge :-( za duże ryzyko. Na tej wizycie robiłam tylko badanie krwi.
Wiec dał mi namiary na lekarza który ma się mną zająć w szpitalu, ale wizyta dopiero 31.12 i ten lekarz przez telefon nie zlecił mi żadnych badań :-( ani moczu ani krwi ani nic. A termin na 13.01 a z usg na 5.01. Co o tym sądzicie ? Chyba pójdę do labolatorium i zrobię podstawowe badania bo to taka niewiadoma :-/

http://fajnamama.pl/suwaczki/wcylpq3.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/om0t1yd.png

Odnośnik do komentarza

Poszłam dziś do księgarni odebrać zamówienie. Normalnie myślałam że zejdę... Każdy niemal krok to kłucie w dole brzucha, od pępka do krocza. Jakby ktoś szpilę wbijał :( Położyłam się teraz ale co jakiś czas mnie łapie, szczególnie jak mały się wierci albo jak się brzuch spina :( Też tak macie czy mi się już coś zaczyna? Kurczę, nie mogę przed Świętami..... Na wizycie z początku miesiąca wyszła mi szyjka tylko 1,5cm a małego czuję już na samiuśkim dole. Mam nadzieję że nie wychodzi jeszcze :(

Styczniówka Ja miałam wizytę 8.12 a następną dopiero 29.12. Chyba nie ma co częściej robić badań. Ale jak masz do kitu płytki to może dla świętego spokoju sobie zrób morfologię w przychodni, zawsze to pewniej....

Odnośnik do komentarza

Fiolett ja czuję tak samo. Mam wrażenie ze główka dziecka to między nogami jest:) jak czasem wstaje albo idę to unoszą lekko brzuch bo mam wrażenie ze coś wypadnie. A brzuch czasami tak twardnieje ze cala się spina i jak go dotykam to jak kamień ! Szyjka tez się skróciła ale nadal te 3.5 cm to duuuzo więcej niż Twoje 1.5 cm.
Stycznioweczko ja też zachęcam do zrobienia wyników. Stracić nie stracisz a zyskać np czasie możesz w razie jakiejkolwiek akcji ale pamiętaj czekamy razem do stycznia:****

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

fiolett i kasia300 to mogę Wam przybić piątkę;) mam dokładnie tak samo, też mam uczucie jakby mały był głową już na samym dole, dzisiaj idąc na zakupy czułam kłucie i napieranie w dole brzucha i w kroczu, nieprzyjemne uczucie. Aż mąż chciał zawrócić:) brzuch też mi zaczął cały twardnieć, ostatnio te twardnienia były co kilkanaście minut i robiły się bolesne, ale pochodziłam trochę, położyłam się inaczej i przeszło więc to tylko fałszywy alarm.
Nie wiem jak długą mam jeszcze szyjkę, pojutrze wizyta. Styczniówka ja też bym zrobiła morfologie i badanie moczu dla swojego spokoju.
Dziewczyny zostało mi kilka dni do terminu, podejrzewam u siebie zapalenie pęcherza i jakąś infekcje znowu:/ mam brzydkie upławy i taki dyskomfort, czy któraś z Was się orientuje co w takiej sytuacji kiedy np. nie zdąże wyleczyć się do porodu?

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...