Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Paulina 11

Ja tez tak mam. Macica się powiększa i to dlatego. Ja czuję się już wspaniale ;) upały mi już nie przeszkadzają;) w piątek mam wizytę z usg.. Zresztą jak co tydzień :) siolcia jak wizyta?

Odnośnik do komentarza

Nici z dzisiejszej wizyty :( siedzialam z narzeczonym w poczekalni prawie godzine po czym przyjechala karetka do doktora i okazalo sie ze przez upal i zmeczenie zaslabl i kazali mu isc do domu odpoczywac. Co sie okazalo ,mial dwa porody -w nocy i rano ,a potem od razu do gabinetu przyjmowac pacjentki...w taka pogode nie ma zartow,tym bardziej ze mlodym ginekologiem to on nie jest. W kazdym razie wizyta przelozona na srode , a do tego czasu to chyba jajko zniose :D

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribdjialnb2.png
url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/67eipzcu8g5ix4gq.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Welka wow, ale Twoje maleństwo już duże :) I jakie to musiało być fajne je tak dokładnie pooglądać :) Ja swoje zobaczę w przyszłym tygodniu i już się doczekać nie mogę :)
Siolcia jak widać lekarz też człowiek i czasami tak bywa, że choruje. Ale jak to Welka zauważyła środa już jutro :) zleci Ci szybciutko :)
Dominikaw postaraj się nie martwić - ważne żebyś wiedziała co Ci jest, bo wtedy wiadomo jak leczyć. Trzymam kciuki :)
Styczniówka u mnie też pojawiają się te kłucia, także myślę, że nie masz się co tak bardzo martwić na zapas :) Ale lekarza zapytaj - zawsze Cię to trochę uspokoi :)

Miłego dnia dziewczyny :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/0wpvjtv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/83pe5qi.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, ostatnio tylko Was czytam ale jakoś nie miałam weny żeby coś napisać, taka zdołowana chodzę i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Cieszę się że u was wszystko w porządku i z dzidziami ok. Ja miałam wczoraj wizytę, lekarz jeszcze raz nagrał mi dzidzię na pendriwa ale tym razem maleństwo w zasadzie się nie ruszało (może nieznacznie i nie było to zauważalne na usg), zwróciłam na to uwagę dopiero w domu. Oczywiście serduszko biło i lekarz mówił że wszystko ok, sprawdził przezierność o kość nosową więc to mnie uspokoiło trochę. Tyle że ta wizyta była wyjątkowo szybka, odbębniona, nie taka jak poprzednie, nie zmierzył np. wielkości dzidziusia a ja z nerwów nie spytałam, nie spytałam tez o płeć a następna wizyta dopiero za 3 tyg. Powiem Wam o moich spostrzeżeniach po wejściu w II trymestr: nie mam mdłości, bóle głowy są rzadsze, odnoszę wrażenie że ustępują, mam więcej energii, nie spię już praktycznie w dzien, w nocy wstaję na siusiu tylko 2 razy a wcześniej to było 4 razy. Żeby jednak nie było tak kolorowo to potwornie dokuczają mi plecy, boję się tego bo mam problem z wypadającym dyskiem i szczególnie ta strona mi dokucza, a w ciąży to chyba nie mogę iść na nastawianie do fizykoterapeuty. Bóle typu kłucie też zniknęły ale pojawiły się inne, po obu bokach czuję jak rozciąga się brzuch, momentami to muszę się aż nachylić bo tak boli. No to sobie ponarzekałam hihi, a rozpisałam się że hoho....

http://www.suwaczek.pl/cache/17c56d7c34.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Siolcia termin według om był na 11.01 więc przeskoczyło o 9 dni. Wczoraj był równo 13tc a z wielkości 14t2d. Patryk też był jakieś półtorej tygodnia do przodu. W końcu urodził się 16 dni przed terminem z om.
Najlepsze było wczoraj jak dzidzia zaczęła ziewać :) coś pięknego :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie wiem jak wy ale ja muszę się podzielić z wami kilkoma rzeczami.

Mianowicie ciąża mnie męczy. Strasznie.
Po pierwsze nic nie mogę z tego co robiłam wcześniej.
Byłam aktywną osobą , zdrowo się odżywałam, dbałam o siebie. Teraz - na zdrowe jedzenie reaguje reakcją wymiotną. Codziennie mam zachcianki na co innego, jestem ciągle tak zmęczona i nic mi się nie chce że to przechodzi ludzkie pojęcie . Jestem śpiąca wiecznie. Wstałam o 12 a już mi się chce spać.
Następna sprawa - jestem na zwolnieniu, nudzi mi się niemiłosiernie !!!!!!!
Nie wiem co mam ze sobą zrobić , co wy robicie?
U mnie wszyscy w pracy, na dworze upał - więc cały dzień siedzę w domu przy wiatraku bo nie ma czym oddychać,
wieczorami wychodzę dopiero na spacery , ale też nie zawsze bo chce mi się spać o 17-18 :/
nie mam pomysłów jak zająć sobie czas.
a od początku ciąży jestem sama, chłopak wróci dopiero pod koniec wakacji. Mam też doła i zauważam u siebie coraz silniejszą depresję. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjggch6e823.png

Odnośnik do komentarza

styczniowka gratuluje super wizyty !! :)
dortaaa nie martw sie,jeszcze niedawno mialam tak samo jak ty...calymi dniami nic tylko lezalam i spalam...z przerwami na wymioty. Wieczorami plakalam ,bo psychicznie czulam sie strasznie,chyba nawet gorzej niz fizycznie.weszlam w drugi trymestr i zaczyna mi przechodzic,nawet upal przestal przeszkadzac. Wymiotow trz prawie nie ma. Musisz jeszcze troche wytrzymac kochana,znajsc sobie jakies zajecie,moze zacznij ogladac jakis serial ? nowa Ksiazka? Pociesz sie tym ,ze w koncu poczujesz sie pepiej,trzeba tylko troszke cierpliwosci..daj troche czasu swojemu organizmowi na przyzwyczajenie sie, bedzie dobrze !

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribdjialnb2.png
url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/67eipzcu8g5ix4gq.png[/url]

Odnośnik do komentarza

jedna koleżanka pisała wyżej że bardzo jej się nudzi bo jest na zwolnieniu, sorry zapomniałam nicka ;) Kochana ja właśnie się wybieram na basen! Polecam świetna sprawa! Nigdy w życiu nie byłam tak zrelaksowana jak pływając na plecach :)) i czuję że robię coś fajnego dla siebie :)
Poza tym polecam książki np. Grocholi, albo jakieś inne "z jajem" :) seriale np. Lost, albo The Walking Dead albo oglądaj filmy :)

Odnośnik do komentarza

Hej,
Od jakiegoś czasu czytam wasze wypowiedzi, ale nie miałam odwagi napisać. Mój termin wg OM to 27/01.
Chciałam się zapytać o badanie USG prenatalne, mam 27 lat jednak mój lekarz zaleca jego wykonanie jako sprawdzenie czy wszystko ok. Sama do końca się waham czy warto się stresować skoro nie mam w rodzinie żadnych chorób. Powiedzcie czy usg robi się dopochwowo i czy lekarz od razu mówi czy wszystko jest ok czy trzeba czekać? Z góry dzięki za odpowiedzi.

http://fajnamama.pl/suwaczki/mv9nwxz.png

Odnośnik do komentarza

cześć
Jestem tu nowa , mój termin to koniec stycznia 2016 wg miesiaczki, natomiast wg usg jutro zaczne 12 tydzien ciazy.
Podobnie jak Natti667 mam za kilka dni badania prenatalne, korzystam z prywatnej przychodni i tam jest taki standard, nikt wlasciwie nie pytal czy chce, czy nie. Wiesz mam mozliwosc zrobic na nfz, pomimo iz mam 32 lata i w rodzinie genetycznych typowych chorob nie mam.
Pierwsza ciaza obumarła w 10 tc, w sumie staraliśmy sie kilka lat, wreszcie cud:) i od poczatku jestem na L4

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...