Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Maloy myślę że w twoim przypadku to bardziej te emocje niz duchota :) zresztą sie nie dziwię. Ja przeżywałam odstawienie od piersi i spanie malego w jego pokoju :)
Właśnie od niego wracam. To już tydzień jak zasypia sam w swoim pokoju, w nowym łóżku, ale czasem się jeszcze w nocy budzi i woła: "mama chodź do mnie" albo "mama chodź do Pakika". Jak się koło niego położę to mówi: "mama śpiewaj".
Styczniówka ja też uważam że tak jest :) Dołączyłam do forum, bo pomimo tego że mój mąż stara się, nie rozumie do końca co czuję. Fajnie jest popisać z kobietkami które czują i myślą podobnie. :)
No nic. Trzeba jeszcze trochę pospać. Mój idzie jutro pierwszy dzień po L4 do pracy. Muszę się przestawić na tryb pełnowymiarowy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Jejku jaką miałam straszną noc :-( jeszcze chciałam zeby mąż ze mbą pogadał , powiedziałam ze źle sie czuje a on poorostu sie odwrócił i dalej sobie smacznie spał . Jestem zła !!!!! Mam nadzieje ze sobie oprawie humor idę dziś na 10:20 do ginekologa pózniej do fryzjera. Czuje sie wielka ! Czasami potrzebuje sie wygadać dlatego tu jestem i fajnie ze Was mam :-***

http://fajnamama.pl/suwaczki/wcylpq3.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/om0t1yd.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, chyba wszystkie boimy się porodu. Ja nawet ostatnio weszłam na sierpniówki i sobie poczytałam i trochę mnie strach obszedł. Ogólnie ze mną jest tak, że się boję, bo nie wiem jak to będzie, ale z drugiej strony ma być ze mną mój luby i jakoś dodaje mi to otuchy. A tak jak Paulina11t napisała wcześniej, lepiej chyba urodzić 2 razy niż poronić. Wiele z nas dużo przeszło i myślę, że poród naszych maleństw będzie mimo wszystko miłym wspomnieniem.

Rozmawiałam też ostatnio z bratową, która rodziła w maju i polecała znieczulenie. U niej poród zaczął się o 2 w nocy, o 9 zdecydowała się na znieczulenie i mówi, że przez godzinę sobie odpoczęła od skurczów, a o 10:30 miała dziecko na rękach. I powiedziała mi, że przy drugim dziecku to bierze znieczulenie od razu, bo jej zdaniem nie ma się co męczyć. I tak od paru dni się zastanawiam nad tą opcją, a któraś z Was wie coś więcej na temat znieczulenia podczas porodu? Mnie najbardziej zastanawia, czy ma to jakikolwiek wpływ na dziecko...?

Odnośnik do komentarza

Welka
Mama_amelii nie ma sprawy :) Przez parę godzin nie zaglądałam, a nazbierało się tego trochę. Tak sobie myślę że temat porodów będzie do końca jednym z ważniejszych.
Paulina11 twój post był niepotrzebny. Prawda jest taka że każda z nas jest teraz bombą hormonów, ale to nie powód żeby się wyżywać na innych. Tak jak większość z nas pisało. Jestesmy tu po to żeby się na wzajem wspierać. Od początku odkąd przeczytałam twoją historię trzymam za Ciebie kciuki. Cieszyłam się za każdym razem gdy po badaniu pisałaś że u Was wszystko ok. Ale bardzo nie spodobało mi się jak ostatnio naskoczyłaś na jedna z dziewczyn która zapytała w co ubierzemy swoje dzieciaczki na wyjście ze szpitala. Teraz ten post. Myślę ze każda z nas powinna się zastanowić zanim napisze coś takiego, mamy się wspierać, a nie dożerać.
Buziaki dla Wszystkich na dobranoc.

Welka Również się pod tym podpisuje w 100%.

http://www.suwaczki.com/tickers/85993e3kj9bozo2m.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Jestem padnięta. Jakaś krótka ta noc.
Styczniówka oni tak mają. Chyba po prostu nie lubią rozmawiać. Ja też czasem czuję się wielka. Mam już spory brzuch, cześć koszulek i bluzek mam za krótka :/ czasem wszystko mnie wkurza. Dzisiaj przez zmianę pogody możemy mieć ciężki dzień :( No nic, trzeba to przetrwać. Dzidzia na ekranie poprawi ci humor. Ja mam wizytę jutro o 10.15 :)
Zakropkowana to chodzi o znieczulenie zewnątrzoponowe? To jest takie że nie można chodzić. Jeśli tak to miałam to przy cc byłam przytomna cały czas. Ale nie jestem pewna czy to o to chodzi. Myślę że gdyby miało wpływ na dziecko to by go nie podawali. Ale z tego co czytałam i z tego co mówili ostatnio w wiadomościach to nie dają go jak leci. Zależy od szpitala.
Ani_ala89 i Styczniówka cieszę się że myślimy tak samo.
Miłego dzionka :) dzisiaj można chociaż normalnie oddychać.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Ja o znieczuleniu jeszcze nie myślę. Myślę jak przeżyć następna noc jeśli ma być taka jak dziś to wolę w ogóle się nie kłaść. Jest mi niewygodnie bolą mnie barki od leżenia raz na jednym raz na drugim boku. Pod brzuch podkładem poduszkę bo brzuch mnie nieprzyjemnie ciągnie do dołu. Noc masakryczna! Ja cala noc wierzgalam synek razem ze mna:))) Mam w brzuszku małego kangurka:))) Kocham to uczucie.
Nie śpię chyba od 5 coś bym porobiło ale nie za bardzo przecież mogę. ...ehhh...poużalalam się ale lepiej mi nie jest:(

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Już doczytałam na parentingu że przy cc z reguły łączą zewnątrzoponowe z podpajęczynówkowym. Jak tak poczytałam sobie o tych zastrzykach to chyba boję się ich bardziej niż porodu :).
Ani_ala89 o paraliżu też kiedyś słyszałam, ale to chyba jakby lekarz był nawalony :) u mnie anestezjolog wkłuwał się dwa razy. Za pierwszym razem źle wbił. Uczucie jakby prąd przeleciał po całym ciele, a z pozycji embrionalnej w momencie wyprostowało mnie jak strunę.
Ponoć właśnie jest bezpłatne, ale anestezjolog musi być wolny i na dyżurze bo inaczej nic z tego.
Kasia300 mam podobnie. Też czesto się budzę. Mała daje w nocy popalić, mały się budzi. No nic. Może jak się ochłodziło będzie lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Jak dobrze spac w domu,we wlasnym lozku ,a nie szpitalnym :) udalo mi sie nawet przespac cala noc bez problemu.
Co do porodu...jakos tak nigdy sie go nie balam. Zawsze traktowalam i traktuje go jako cudowny moment, w ktorym zycie obroci mi sie o 180 stopni :) caly czas czytam forum dziewczyn ,ktore w danym miesiacu maja rodzic. Zaczelam od lipcowek juz w czerwcu i teraz czytam wrzesniowki. Powiem wam,ze bardzo mi to pomaga. Przy okazji wyczytuje tam duzo ciekawych i przydatnych informacji. Wam tez bardzo polecam poczytac w wolnych chwilach :) teraz zagladam do nich codziennie i z niecierpliwoscia czekam na kolejne opisy porodow,skurczy,odejscia czopow itd. To bardzo emocjonujace :D chyba dzieki temu jakos tak psychicznie przyzwyczajam sie do wlasnego porodu,na prawde wam polecam kochane

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribdjialnb2.png
url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/67eipzcu8g5ix4gq.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Siolcia, witaj w domu :)
Zakropkowana, ja miałam znieczulenie zewnątrzoponowe podczas pierwszego porodu. Poprosiłam sama bo stwierdziłam że mnie tak boli że zrobię wszystko żeby tylko przestało :) no i za tą przyjemność zapłaciłam 400zł. ZZop nie wpływa na dziecko tylko raczej na sam przebieg porodu bo się po prostu nie czuje skurczy i czasem można zapomnieć o parciu a to nie jest dobre bo przedłuża poród. Trzeba dobrze się wsłuchać w swój organizm. Ja miałam trochę inaczej bo anestezjolog schrzanił robotę i mnie znieczuliło tylko z jednej strony, a z drugiej wszystko czułam....
Rzeczywiście jest tak, że potem trzeba odczekać ze 2 h żeby można było wstać, ale z drugiej strony która kobieta po porodzie ma ochotę od razu na chodzenie?
Co do odpisywania na posty, to jestem mniej więcej tego samego zdania co Welka, ani_ala, styczniówka i kto tam jeszcze... Nie wszystkie mamy czas siedzieć przed komputerem cały dzień albo nawet raz dziennie, a jak się kilka dni nie sprawdza forum to się tyle wątków pojawia, że nie sposób się odnaleźć. Dlatego ja odpisuję najczęściej na te ostatnie...
Co do upałów to chyba już koniec :) dziś noc masakryczna była....
Kasia300, ponoć na zachodzie ciągle pada i jest chłodniej, jak tam u ciebie?
Mój szkolniak dziś rano dumny i blady (i przerażony) poszedł do nowej szkoły :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Solcia ale fajnie, że już w domu jesteś - ja podobnie jak ty również jeszcze nie boję się porodu. Wiem, że to zapewne bolesne przeżycie, ale ile matek na świecie tyle porodów. Skoro one dały radę to ja też chyba sobie poradzę ;)
O znieczuleniu jeszcze nie myślałam - chyba wogóle staram się nie wybiegać tak mocno myślami do przodu i jakoś cieszyć się dniem dzisiejszym :)
Welka, Kasia, Styczniówka i Maloy też miałam długą bezsenną i męczącą noc, ale po kilku godzinach wiercenia się dostałam małą osłodę - pierwsze wyraźne kopniaczki mojego maleństwa :) Już się nie boję mojej dzisiejszej wizyty :)
Dziewczyny też uważam że nie ma się co gniewać na siebie - nas jest tutaj wiele, wątków też jest sporo i każda by chciała zawsze otrzymać odpowiedź na swoje posty, ale to nie zawsze jest możliwe. Jak napisała fiolett nie wchodzimy na forum regularnie i pewne wątki mogą nam umknąć. Jestem pewna, że każda z nas nie otrzymała odpowiedzi na jakieś swoje posty, ale też każda z nas na jakieś nie odpisała. I to jest naturalne. Ja od samego początku czerpię z tego formum dużo wiedzy i radości i wiem, że tak już zostanie do końca ciąży i później gdy nasze maluszki pojawią się już na świecie.
Miłego dnia dziewczyny :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/0wpvjtv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/83pe5qi.png

Odnośnik do komentarza

Fiolett mnie dzis obudził błyskawice i grzmi ty ale zanim na dobre się rozpadło to zdążyłam wyjść z pieskiem i zamówić taxi dla syna bo samochód niestety zajęty był. Padało i padało. Wydawało mi się ze jest chłodniej ale znowu jest strasznie parno.ogólnie spokojnie to przebiegało. W moim mieście przynajmniej spokój i nie było żadnych interwencji.
Coś Wam powiem. Od kilku dni zmagam się ze skurczami. Dostałam leki które biorę 3x dziennie tj. Dyluphaston, magnez i nospa forte. Wczoraj zadzwoniła do mnie mama i pyta jak się czuje wiec mowie jej ze te skurcze I ze ma sąsiadka która tak jak ja zmagała się ze skurczami i dostała takie same leki jak ja ALE(uwaga bo tu najciekawsze) lekarka z Warszawy stanowczo odradziła jej nospe. Ponoć tylko potęgują te skurcze. I wiecie co? Odstawiłam z ciekawości. Nie wspomnę już ze miałam mieszane uczucia ale wspomnę ze dziś nie miałam ani jednego skurczu. Po obserwuje organizm kilka dni. 8 ,10.09 mam wizytę i okaże się co dalej.
A tak na marginesie mój kangurek skacze całą noc (bo i ja nie spalam) ale i w dzień jest bardzo aktywny. Czy wzmożone ruchy nie są objawem czegoś. ? Przewrotna jestem...jak nie było denerwowalam się, jak skacze dużo to wymyślam....kobieta zmienna jest.

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Mar_zi87 ,w moim przypadku nie ma ogranicznika tygodniowego,a wszystko zalezne jest od ilosci chetnych osob. Ja zapisalam sie na listopad,Bede wtedy w 31 tygodniu. Wszystko dlatego,bo nie bylo juz wolnych miejsc na pazdziernik. Tak na prawde,to nie bylo juz wolnych miejsc do konca tego roku,ale zaplacilam troche wiecej zeby mnie zapisali bo bardzo mi zalezalo...nie wiem jak to wyglada w innych szpitalach,ale polecam zapisywac sie od razu jak to tylko mozliwe :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribdjialnb2.png
url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/67eipzcu8g5ix4gq.png[/url]

Odnośnik do komentarza

mar_zi87
hmm...dzwoniłam do szkoły rodzenia a od 28tyg można przychodzić, myślałam że to jakoś wcześniej już się zacznie, a jak u was to wygląda? zajęcia co czwartek od 12, szkoda:( bo będę musiała chodzić sama;( jest ktoś może z Nowej Soli??

u nas zajecia rozpoczynają się od 1 października, i u mnie to będzie 24 tydzień. na szczęście, tak jak pisałam wcześniej, zajecia sa o 15 i 17, i w soboty, a wiec możemy chodzic razem z mezem. może poszukaj zajec w innym miejscu. u nas z kolei wszystkie zajecia fitness w klubach czy na basenie dla ciężarnych sa wlasnie o 11 czy 12, ciekawe dla kogo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8nnmlar5x.png

Odnośnik do komentarza

Kasia300 jeśli więcej leżysz, bo musisz odpoczywać to normalne że dzidzia więcej "skacze". Jak więcej chodzę to mała mniej się rusza, wczoraj po poludniu trochę się przestraszyłam. Ale potem usiadłam i czekałam, a mała zaczęła ćwiczenia :) Ja też biorę nospe sporadycznie. W pierwszej ciąży przy skurczach i skracającej się szyjce też brałam magnez i duphaston. Poza tym sporo odpoczywałam.
Mar_zi87 ja raczej nie będę chodziła do szkoły rodzenia, musiałabym kombinować z kim zostawić małego.
Calina84 masz do tego dobre podejście. Też tak próbuje. Ciągle myślenie o porodzie tylko nakręca strach. Poza tym gratuluję kopniaków :)
Fiolett to musiało być dziwne czuć ból z jednej strony. Masakra nie dość że musiałaś za to zapłacić to jeszcze im nie wyszło.
Siolcia cieszę się że już wyszłaś. Mam nadzieję że następną twoją wizytą w szpitalu będzie poród w styczniu :) życzę Ci tego z całego serducha.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ja dzisiaj do trzeciej się przewracałam, bo duszno, gorąco i niewygodnie, ale jak nad ranem zasnęłam, to do tej pory nieprzytomna jestem... Ja strasznie się boję porodu i sama nie wiem co bym wolała: Cc czy naturalnie.... A jeśli chodzi o znieczulenie to faktycznie też słyszałam, ze od niedawna jest bezpłatne, co nie znaczy że chętnie je podają, a ktoś mi z kolei mówił że takie znieczulenie zaburza naturalny rytm porodu, bo nie czuć skurczy itd. Wiec ja to już kompletnie głupia jestem.....:/ zobaczę co mi poleci mój gin.
U nas szkole można zacząć od 24 tygodnia wiec jeszcze trochę czasu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3oskjoreeriec4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim :-) jestem po badaniach prenatalnych i będzie dziewczynka :-) zawsze tak wychodziło na usg, a teraz jestem pewna że będzie królował róż :-)
Dagmara1984 ja miałam laparoskopie robioną tez w listopadzie 2014 i niestety boli mnie w miejscu blizn, ginekolog mówi że to pewnie zrosty mnie bolą :-(
Dziewczyny też nie mogłam przez kilka nocy spać, wstawałam zła, ale cieszę się że jest już chłodniej :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/9df2f2c346.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...