Styczeń 2016

[Welka]

Chilli11 ja też boję się że blizna może pęknąć. Na prenatalnych lekarka powiedziała mi że są trzy warunki bezpiecznego porodu sn po cc:
-zgoda rodzącej
-gruba blizna
-dziecko nie większe niż 3600.
Nie wiem sama. A rozmawiałaś o tym ze swoją lekarka?

[Styczniówka]

Hej moje kochane cieżaróweczki ;-)
Ja dopiero usiadłam odsapnąć jestem padnięta po ceremoniach szkolnych buuu masakra ! Moj synek juz w 5 klasie jejku nie wiem kiedy ten czas minął .

Welkaja jestem po cc moj lekarz w klinice powiedział ze u nich jeśli pierwsze było cc to i drugie tez ale ja chyba bede musiała rodzic w szpitalu a wiadomo jak w szpitalu jest jeśli nie bede miała skierowania to zapewne bedą mnie męczyć a nie chce i sie boje :-(
Paula0305ja mam termin na 12-15. 01. :-)
Paulinko nie opuszczaj nas nie ma za co sie gniewać bądź z nami do końca !

[Welka]

Styczniówka moja koleżanka pracuje jako pielęgniarka, asystuje m.in przy cesarkach i mówi że w szpitalach wolą raczej robić cc jak jesteś już po cięciu.
Lekarka w klinice mówiła mi że kobieta po cc ma prawo wyboru. Poród po cc jest porodem wyższego ryzyka.

[chilli11]

moja lekarka mówi, że z racji tego że jestem po cc mam automatycznie absolutne prawo do cc w 2 ciąży. Nikt nie będzie mnie nakłaniał do porodu naturalnego, bo w tej sytuacji to poród podwyższonego ryzyka i trzeba wręcz podpisać zgodę na taki poród. Jeśli będę chciała bardzo rodzić naturalnie to będzie mój wybór, moje ryzyko. Którego chyba nie podejmę...

Welka oprócz tego co wymieniłaś warunkiem jest zdaje się 2 lata (jeśli się nie mylę) odległości od ostatniego cięcia.

[Styczniówka]

Właśnie jutro idę jutro do kliniki i bede sie dopytywać bo moj lekarz nie ma etatu w szpitalu :-/ z tego co wiem to w szpitalach męczą a tym bardziej ze ja cc miałam 11 lat temu .

[Gość Ane]

Moja w 3 klasie. Dziś brzuchol u innych mam wzbudzał zainteresowanie :-). "chłopiec czy dziewczynka? " ciągle... A ja USG dopiero jutro. Muszę za nie zapłacić a nie chcę płacić za połówkowe.. Ale nie chce na aparacie na który lekarz mnie skierował, bo słaby... Co zrobić? Może w szpitalu?

[Welka]

Styczniówka u mnie będą niecałe trzy lata. Ale boje się bo już parę tygodni temu zaczęła mnie boleć blizna. Chyba najlepiej będzie przejechać się do szpitala w którym chcemy rodzić i zapytać jak to wygląda w danym szpitalu. Mi już po pierwszym cc jak zapytałam w szpitalu czy mam szansę rodzić naturalnie lekarz powiedział że mogę sobie próbować, ale jak cokolwiek będzie nie tak to tną. Lekarze boją się ponoć porodów po cc.

[dagmara1984]

Ja mam z kolei 4 ranki po laparoskopowym usunięciu pęcherzyka żółciowego, zabieg był w listopadzie 2014. Jestem ciekawa jak sie zachowają te rany, w szczególności ta w pępku i nad nim.
Mam jeszcze na piersi, ale juz ma 7 lat, myśle ze przy powiększaniu sie piersi jej nic nie bedzie. Zastanawiam sie czy bede mogła z tej piersi normalnie karmić, czy nie zostały kanaliki w środku uszkodzone

[dagmara1984]

Od niedzieli wieczora czuje pływanie małej w brzuchu, i bulgotanie :) chce więcej!!

[Welka]

Chilli11 ja też raczej nie. Wiadomo że po porodzie naturalnym szybciej się wraca do formy, ale ja chyba też nie zaryzykuję. Boję się że to mogłoby się skończyć zostawieniem po sobie dwójki dzieci :'(

[Welka]

Dagmara1984 cieszę się i gratuluję :)

[maloy]

Hej dziewczyny u mnie było cc niecałe 3 lata temu, moj lekarz pracuje w szpitalu, w przyszłym tygodniu u niego bede i spróbuje popytać. Osobiście wolałabym rodzic naturalnie, bo meczy mnie ta 2 dniowa bezradność, ze trzeba sie prosić zeby Ci dziecko podali... No ale ostatnio tez chciałam naturalnie i nie wyszło :) także życie pokaże co bedzie.

Paulina mi tez te. Upał doskwiera, ledwo doszłam do domu z małym po przedszkolu..tak grzeje słońce.

Welka powiem Ci, ze z tym przedszkolem to było super, nie pozwolili nam wejść dalej tylko odebrali dziecko z tobołkami w paputkach i zaprowadzili na sale, wiec oszczędzili łez matkom i dzieciom. Dużo zalezy od Pan. W każdym razie wrócił szczęśliwy i miał dużo do opowiadania ;)

Dagmara gratuluje ruchów :)

FioletMnie ostatnio dzidzia takie porządne kopniaki daje, ze az sie dziwie w pierwszej ciazy były dużo pozniej tak wyraźne i pływa tam gdzie sie da.

Ane czasem lepiej zapłacić jak maja kiepski sprzęt to co te badania dają? Mnie moj wysłał jak sam mowi do tych co maja wszystkie certyfikaty i tytuły naukowe bo to najważniejsze i k to chodzi s tym badaniu zeby były specjalistyczne.

Styczniowka znaczy sie, ze jeszcze musisz odrabiać lekcje dodatkowo ;)

[Welka]

Dagmara1984 blizny na skórze raczej nie są żadnym ryzykiem. Problemem są blizny na macicy.

[monka89]

moje koleżanka rodzi tydzień przede mną wg terminu. poszła do psychologa, powiedziała, że od kąd jest w ciąży ma koszmary związne z porodem, i bardzo się boi. Psycholog wypisał jej cc :-)

[Styczniówka]

Jeśli chodzi o blizny to po cesarskim za bardzo nic nie czuje . Ja wzdłuż brzucha ma duży bliznowiec bo kiedy byłam w 5 msc ciąży z pierwszym synem to miałam zapalenie otrzewnej po operacji powstał stan zapalny i musieli rozciąć i nie zszyli mi tego a wiadomo brzuch rósł . Smaruje bliznę czystym kolagenem z firmy colway i fajnie sie sprawuje blizna jest elastyczna i gładka także jestem zadowolona a po porodzie jakieś pół roku zdecyduje sie na operacje plastyczną .

[Nati667]

Witam mamusie:)
Jestem po wizycie, szyjka się nie skraca i na razie wygląda że wszystko w porządku, wreszcie będę mogła sobie więcej pozwolić niż tylko leżenie:) Jeśli chodzi o mój niski przyrost wagi, lekarz powiedział że po 24 tyg dopiero zacznie się "Boom" wagowe i mam się nie przejmować, można przytyć tylko 7 kg w całej ciąży, a i 14 tez jest ok.
Dagamara odnośnie ruchów to ja też poczułam wieczorem takie przelewanie, bulgotanie:) Lekarz mówi że to normalne, że nie odczuwamy konkretnych ruchów, nawet do 22 tyg.
A i na USG dzieciątko miało zła pozycje do oceny płci, ale obstawia dziewczynkę;) za tydz w czwartek na prenatalnych się okaże na 100%.
Odnośnie porodu, mam bratowa która rodziła naturalnie, a 2 ciąży przez cesarkę. Powiedziała, że jakby tylko mogła nie chciała by mieć kolejnej cesarki, tylko i wyłącznie naturalnie. Powrót do siebie i ból po cesarce był gorszy niż ból porodowy.
Pozdrawiam was serdecznie:)

[Gość Paulina 11t]

To nie jest takie śmieszne. Ja się też tak panicznie boje porodu ze myślę też o pojsciu do psychologa. Nie czytam o tym nie słucham.. Nie chce wiedzieć nic.Nie chce wiedzieć co mnie czek. ale wole poród naturalny ponieważ szybciej się do siebie dochodzi .po dwa to boje się bardziej cc niż naturalnego chyba. Ale mnie dzisiaj glowa boli i jestemtak oslabiona. Nareszcie od jutra chłodniej. Za nie całe 2 tyg mam usg 4 d i nie mogę się doczekać :) to już będzie 24 tydzień wiec wszystko powinno być ładnie widać. A mój maluszek kopie mnie wieczorem, rano popołudniu... Kiedy chce ale wcześniej kopał dużej.. Teraz trwa to chwile i koniec.

[stokrotka1911]

Nati ciesze się, że po wizycie wszystko ok:) co do nietycia to zazdroszczę;) u mnie już jest 7 kg na plusie, a to dopiero 22 tydzień:) od dzisiaj ograniczam słodycze i postaram się jeszcze zdrowiej jeść.
monka89 słyszałam o kobietach, które "załatwiają" sobie cesarkę u psychologa, ale nie wiedziałam, że to takie proste:)
ja chciałabym rodzić naturalnie, moja siostra miała cesarkę 3 tygodnie temu i wcale jej tego nie zazdroszczę, dziecko dostała dopiero na drugi dzień i to późno, bardzo ją bolało.
Dziewczyny ja dalej męczę się z tą kolką nerkową:( dzisiaj już było prawie dobrze ale znowu zaczyna boleć:/ odebrałam wyniki z moczu i wyszło, że mam leukocyty obecne w moczu. Jutro wyniki z posiewu i idę do lekarza rodzinnego. Siolcia zastanawiam się czy też nie powinnam być w szpitalu z tą kolką, ale u mnie leki przeciwbólowe i leżenie dają radę, nie wymiotuję, nie mam gorączki, dreszczy, może obejdzie się na wizycie u lekarza i antybiotyku. Nie życzę nikomu tego bólu:(

[stokrotka1911]

Paulina11 jesteśmy na tym samym etapie i u mnie maluch też kopie trochę mniej, czuję ruchy, ale czasem muszę się połozyc i czekać na jedno puknięcie, wtedy spokojnie wstaje i moge działać dalej;)

[siolcia]

stokrotka nie dadza ci na kolke nerkowa antybiotyku,bo takowy ponoc nie istnieje ,a juz tym bardziej nie dla ciezarnych. Uwazam,ze tez powinnas polozyc sie w szpitalu,tam zrobia ci potrzebne badania zeby stwierdzic przyczyne kolki. Posiew moczu,usg nerek itd...na dodatek dadza ci kroplowki przeciwbolowe. Mnie juz dzis wypuscili bo wyniki mam dobre i kolka sie uspokoila,ale lekarz powiedzial,ze na pewno jeszcze w trakcie ciazy do nich trafie bo kamienie mam po obu stronach i przy duzym brzuszku bedzie mnie bolec jeszcze mocniej. W domu mam brac nospe 3x dziennie i w trakcie bolu pyralgine 1000mg . Tylko nie idz na izbe kochana,a od razu na oddzial ginekologiczny. Tam sie toba lepiej zajma :)

[siolcia]

Przed wyjsciem ze szpitala mialam robione kontrolne usg i dzidzi wazy 375g i ma 21.2 cm :) polowkowe bede miec w czwartek o 20,nie moge sie juz doczekac

[stokrotka1911]

Wiem, że antybiotyk na kolkę nerkową nie istnieje, ale u mnie przyczyną kolki może być zapalenie układu moczowego- jutro odbieram wyniki z posiewu moczu i idę do lekarza. Cieszę się, że wypuścili Cię już z tego szpitala:) ja w pierwszej kolejnosci, przed IP, poszłam na oddział ginekologiczny z tym bólem i lekarz powiedział mi po badaniu, że nie jestem przypadkiem ginekologicznym tylko internistycznym i że mam iść na IP:)

[mama_amelii]

Tokofobia :) lek przed porodem ale dobry psycholog bierze pacjentke na terapię a nie od reki wypisuje zaświadczenie to już świadczy o jego podejściu do pacjenta. Poza tym w szpitalu takie zaświadczenie to jest ostatnią rzeczą na jaką patrzą poloznicy. Jeśli nie ma medycznych przeciwwskazań do porodu naturalnego to kochane jedziecie z tym koksem. CC to jest już operacja a tego szpitale unikają bo i koszty i ryzyko.
Pewnie nie podziela mojego zdania juz te mamy które rodziły i to była dla nich trauma, ale poród naturalny to coś pięknego, te skurcze, te poty, krzyczysz ile wlezie, opierniczasz Tatusia że to przez niego, że go nienawidzisz i chcesz rozwodu. I tu w pewnym momencie twój brzuch opada, kładą tobie malucha na piersi, tata przecina pepowine, ty ryczysz, teraz tylko szycie. Poziom endorfin jest tak wysoki ze juz nie pamiętasz bólu, nic nie czujesz. Właśnie w tym momencie twoje życie odwróciło wam się o 360 stopni i teraz dopiero zaczniesz czuć lęk, i tak przez kolejne x lat.
Nie zabierajcie sobie tego przeżycia

[andzik1978]

~Paulina 11t

Czasem mam wrażenie jakbym pisała sama do siebie. No trudno.. Nie będę się udzielać w ogóle bo to nie ma sensu. Powodzenia dziewczyny wam życzę.

Paulina ja też tak miałam,człowiek pisał i żadnego odzewu.Robią sie tu grupy które sie trzymają w kupie i ciężko jest innym sie przebić.Trudno,widocznie to forum nie jest ogólne

[Gość Paulina 11t]

Andzik myślałem ze tylko ja to odczuwam... Przez chwilę byłam zła ze nikt nie zwraca na mnie uwagi :) ach ta ciąża... Musimy się do tego przyzwyczaić chyba :p