dagmara1984

U mnie syn tez nie jest główka w dół, od początku ciąży leży sobie poziomo. Tylko na 1 prenatalnym stał na głowie, ale to było chwilowe :)

Hej. Jestem na fb i tutaj, ale w sumie tylko czytam, rzadko cos napisze. U nas wszystko w jak największym porządku, jutro zaczynamy 31 tydzień, chodzę na ćwiczenia dla ciężarnych i basen, bardzo fajna sprawa. Jutro 3 prenatalne :) a w środę wizyta u ginekologa. Pokój jeszcze niegotowy. Trochę rzeczy juz mam, ale nie za wiele, dużo jeszcze brakuje.

Myśle ze bedziemy i tu i tam

Jestem za fb. Dagmara Ignor-Kaczmarczyk, Ruda Śląska

Chocivanilla ślicznie. Wszystkie nasze brzuchatki ślicznie wyglądają My tez mamy sierściucha i sie zastanawiamy jak to bedzie. Kot ma 14 lat i w sumie jest jak nasz pierwszy syn. Nastawiam sie pozytywnie. Wrocilam właśnie z zajęć aktywna mama, bardzo fajne, rozciągającego-rozluźniające. W poniedziałek idę na następne. A jutro z kolei ćwiczenia na szkole rodzenia Do mojej wyprawki dołączył śpiwór do fotelika/gondoli, whisbear i otulacz. Pora na następne rzeczy, a strasznie wolno mi idzie. Wrzucam fotki z zeszłego tygodnia czyli 28 tydzień dzis zaczynamy 29.

My juz tez po wizycie. Synuś wazy 1250g i wszystko jest w jak największym porządku, szyjka ok. Następna wizyta za 3 tygodnie, to bedzie juz 31 tydzień!! ale wczesniej prenatalne. Lekarz badań nie zlecił bo wszystko jest dobrze, stwierdził po co kłuć. Od ostatniej wizyty nie przytyłam, a wiec nadal 5 kg na plusie od początku. Cieszę sie ze wszystko jest ok, to chyba nagroda za tyle lat starań. Mam teraz chyba poczwórna dawkę energii :) trzymam za nas wszystkie kciuki

styczniówka ja tez jestem daleko w tyle z wyprawka :) możemy sobie podać ręce Siolcia śmigaj do szpitala, tylko pomysl na spokojnie ktory bedzie dla Ciebie i maleństwa najlepszy. Trzymam mocno kciuki zeby było wszystko dobrze Dawno mnie tutaj nie było, ale czytam Was regularnie. U nas wszystko dobrze. Czuje sie rewelacyjnie, nic mi nie dolega. Dzis kolejna wizyta, ostatnia była 4 tyg. temu, zobaczymy co słychać u syna, nadal bezimiennego. Chodzimy na szkole rodzenia. Poza tym w każdym tygodniu dla zdrowia basen i bieżnia. U nas remont dopiero w grudniu i potem moge prac i układać. Trochę późno ale nic na to nie poradzę Trzymajcie sie wszystkie ciezaroweczki Wrzucam info o targach na Śląsku, moze sie komuś przyda http://www.babyland.pl/pl/page/targi-viki-baby-2015

Niestety 3 stopień referencyjności nie zawsze oznacza ze sie dobrze zajmą. Znam dwa przypadki ze Ruda Slaska po porodzie odesłała noworodka do Swietchlowic-Lipin bo powiedzieli ze nie sa w stanie pomoc. A w swietochlowicach neonatologia ma 1 stopień

Czy któraś z dziewczyn ze szkoły rodzenia w Zabrzu wybiera sie dzis na te zajęcia na basenie?

Mama_amelii współczuje, wiem co to znaczy miłość do swojego największego przyjaciela-zwierzaka. Musisz być teraz jeszcze silniejsza kobieta

Hello. Lecimy z tym 26 tygodniem!! Zamówiłam wczoraj karuzela i cieszę sie jakby była dla mnie :) https://m.facebook.com/sabandooo/photos/pb.739586072806149.-2207520000.1444843906./801350803296342/?type=3&source=42

marsta88 mój wyglada na 4 miesiąc, dopiero teraz niektórzy dostrzegają. Jak mowię ktory to miesiąc to sa w szoku! Lekarz powiedział ze jest ok. Na szkole rodzenia wyglądam jakbym przypadkiem tam przyszła :)

Panie z L4 lubią wpadać na kontrole do ciężarnych :) u mnie już też byli, tylko u mnie trochę inna sytuacja. Prowadzę własną działalność gospodarczą i obecnie jestem na L4 i Panie przyszły na kontrole, ale do miejsca pracy :) sprawdzić czy się tu czasem nie pojawiam. Panie weszły, spisały protokół, wyszły, a po 10 minutach przyjechałam ja z dokumentami, a przyjezdzam np. tylko raz na dwa tygodnie i one były prawie wtedy, to było w lipcu od tego czasu drugi raz nie przyszły. Ja staram się zapełniać swój czas w 100%, dziś byłam na zajęciach w basenie fit mama, przynajmniej trochę się zmeczylam. Poza tym chodze na basen, chce dołączyć jeszcze rowerek i bieżnie, ale czasu mało :) czytam książki o rozwoju dziecka (nastepne czekaja w kolejce), oglądam różne strony dla dzieci , ale za to z zakupami dla małego jestem w tyle :) wczoraj popakowałam niepotrzebne ubrania i książki, tylko trzeba je jeszcze wynieś i będzie miejsce na rzeczy małego

Mama_Amelia wiem o czym mówisz i co czujesz. Mamy kota, ktory ma przewlekłe zapalenie trzustki i każdy nawrot choroby jest wielka niewiadoma, nigdy nie wiadomo co bedzie. Kot juz ma 14 lat i wiadomo jest traktowany jak dziecko. Na apetyt nie znam dobrej metody, ale moge Ci polecić kontakt z weterynarzami z Smartvetu w Katowicach. Sa to faktycznie weterynarze z sercem, nie raz pomagali mi telefonicznie. Spróbuj. Rat99 u nas podobna sytuacja. Staraliśmy sie 5 lat i nic, w styczniu tego roku zmarła babcia męża, ktora cały czas pytała kiedy, kiedy bedzie znów babcia. No i w kwietniu sie udało, cały ten cykl w tym miesiącu był inny, zamiast 36 dni, 28, no i wpadliśmy :) nawet jestem w stanie powiedzieć kiedy doszło do zapłodnienia - czułam sie fatalnie. Wczesniej cykle były nawet 100 dniowe, stymulacja, seks co do godziny itp. Napewno zmiana mojego stylu życia (dieta, ćwiczenia) pomogły, bo od zeszłego roku cykl sie juz unormował, ale myśle ze ta styczniowa smierć dołożyła swoje 3 grosze. Babcia zmarła 29.01 a mój termin porodu 23.01, ciekawe kiedy urodzę :)

dorota714 witamy i zapraszamy. Rozgość sie u nas. W sumie tez bym musiała do Was zajrzeć, bo termin mamy na 23.01, a wiec tez nie wiadomo czy nie bede lutowka :)