Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Peonia - my jak szukaliśmy chrzestnych to było wiadomo brat lubego najmłodszy a z matką to był problem bo w mojej rodzinie w tym roku był urodzaj na dzieci i gdybym wzięła najbliższą kuzynkę to na komunię dziecko byłoby bez chrzestnej. A poza tym jak małżeństwo ma 6 chrześniaków to nie chcieliśmy ich obciążać. wiadomo nikt nie wybiera chrzestnych dla kasy. więc w sumie padło na dziewczynę brata lubego. Na początku byłam przeciwna bo wiecie to obca osoba jeszcze nie są zaręczeni ale w sumie stwierdziłam że ludzie się po ślubie rozchodzą wiec co ma być to będzie grunt, że jak mogą to się interesują dzieckiem.

ja też słyszałam ze karmienie piersią nie chroni, jak chodziłam do technikum miałam dwie dziewczyny w klasie jedna była ze stycznia a druga z grudnia. więc jak któraś pisała uważajcie.

Odnośnik do komentarza

Z tymi chrzestnymi to zawsze jednak problem. Ja swoich nie mam praktycznie od dziecka, bo to była przyjaciólka matki i jej mąż - rozeszli sie szybko, więc chrzestny się zgubił. Apotem i ona wyjechał do Australii, więc juz nawet na komunię chrzestnych nie było :)

Sama jestem chrzestną siostrzenicy męża, mimo, że jestem po rozwodzie, zyję w drugim małżeństwie, więc dla kościoła jestem drugiego gatunku. Jednak proboszcz znający nasze rodziny nie robił problemów, nasze dzieci tez chrzci bez żadnych uwag :)
A chrzestną też jestem, bo byłam z mamą chrześniaczki przy porodzie - zdecydowanie to był mój najtrudniejszy poród. Miałam za to mozliwośc przecinac pępowinę.
Jakoś wszyscy zaginęli jak sie zaczeło, z tatusiem dziecka włącznie. Zostałam na placu boju ja i teściowa - jednak położna od razu poprosiła, aby mama pojechała do domu, była w takim amoku, ze raczej utrudniłaby sprawę, niz pomogła....

Z tym zachodzeniem w ciążę przy karminiu bywa róznie. Lepiej dmuchac na zimne, jak nie planujecie na razie bobasa. Ja nie zachodziłam łatwi w ciążę, bo mam zespół PCO, jednak po porodzie brałam tabletki, a potem - po córce załozyłam Mirenę.
Planowałam krótką przerwe między maluchami - i tak nam się udało, jest niespełna dwa lata. Z perspektywy czasu powiem, że to była bardzo trafna decyzja. Może pierwsze trzy lata nie były łatwe, ale potem zbieralismy zniwo. Dziciaki nigdy nie były zazdrosne, bo nie znały innego zycia jak we dwoje, dobrze się dogaduje i zajmują sobą. Nie ma jazdy :mam, ale mi sie nudzi " :)
Także chyba nie bójcie się że zaraz po pierwszym będzie drugie. Mam kuzynki rok po roku - one też zadowolone, rodzice mówia jak ja - początki ciężkie, ale potem juz ok :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Kalinka, no nieźle tam macie, a ta opiekunka to już w ogóle fajna sprawa jak ktoś nie ma z nim zostawić bobasa wracając do pracy. Mnie też przysługuje roczny zasiłek macierzyński, płatny normlanie jak w przypadku urlopów macierzyńskich tylko że już nie jestem pracownikiem więc nazwa jest inna. Ale dobre i to bo kasa co miesiąc jest.

Wiecie co wiadomo że chrzestnych nie wybiera się dla kasy ale prawda jest taka ze budzet chrzestnych jest ciezko obciazany w przypadku waznych uroczystosci jak chrzest, komunia, slub... Do tego urodziny, mikolaj, swieta.. My mamy lacznie czworke chrzesniakow i na szczescie juz wiecej sie nie zapowiada ;)

Inferno, no ciekawe jak to jest z tym testem przy kp. A ja to jeszcze okresu nie mam więc w ogóle nie wiem jak by wyszedł ten test. No i właśnie skoro nie mam tego okresu to jak u mnie z owulacja? Może jej nie mam więc zajście w ciążę jest znikome?

Odnośnik do komentarza

TheKalinka84
Mam tak jak ty. Też miałam umowę ale 2 miesiące przed porodem mi się skończyła i cześć. Płacili aok a teraz elterngeld.
Nawet nie wiedziałam że jak pójdę do pracy to przysługuje mi się opiekunka 25 godz tygodniowo. Dobrze wiedzieć. Tylko nie wiem czy bym moje dziecko zostawiła z kimś obcym. Przecież on taki malutki.

Ci do chrzestnych tez nie miałam kogo wziasc. U mnie z rodzeństwa juz każdy ma. Ale mój brat nie odmówił. A chrzestna jest dziewczyna mojego najmłodszego brata. Też im powiedziałam ze nic nie wymagam od nich. Chce tylko ochrzcic małego. Ale oni i tak swoje robią. Pokoik małego jest ful w zabawkach. Nawet już mam basen dla niego. Tylko taki mały z palmami kółkami. Jedynie czekam aż zacznie łapać zabawki to będzie się sam bawił a mama w końcu będzie mogła coś robić.

Ja przestałam brać tabletki anty te bez przerw. Został mi jeden listek. Ale nie wezmę go. Mam dość non stop plamienia i non stop miesiączki mam.

Odnośnik do komentarza

D3382,

No te tabletki to dziwne sa.... okres jest lub nie ma, plamienia tez sa. A jak mi gin powiedziala, ze niekarmiace kobiety tez czasem chca je brac to sie zdziwilam. Ja bym sie nie zdecydowala nigdy na taki sposob antykoncepcji. Ale co kto woli. Po tych dwuskladnikowych tez moze byc plamienie ale to sie ureguluje.

Moja tesciowa na chrzestna matke zaproponowala nam dziewczyne obecnego ojca chrzestnego Kacpra. W sumie malo znam ta dziewczyne ale nie jest jakas najgorsza. Juz pisalam ze chrzestna jest moja przyjaciółka, uwazam ja za idealna kandydatke. Tesciowie odradzili mi znajomych jako rodzicow chrzestnych, bo potem znikaja w niewyjaśnionych okolicznościach. Ale tak samo moze byc z czlonkami rodziny. Ja swoja chrzestna ostatni raz widziałam 16 lat temu. A moim ojcem chrzestnym jest brat mojego taty i mimo ze odwiedza moja babcie, ktora mieszka blisko mnie, mnie nie odwiedzil nawet po urodzeniu Kacpra. Więc teoria ze to musi byc ktos z rodziny zostala obalona.

Odnośnik do komentarza

Eeeee, to wcale nie jest najlepsza teoria, że na chrzestnych tylko ktoś z rodziny... Nam lepiej sprawdzają się jednak przyjaciele i znajomi, niż rodzina. Biorąc za przykład moich rodziców, to nawet taka więź bywa do kitu...
Zupełnie nie przejmowałabym się, czy chrzestni sa z rodziny. Istotne jest, że sami uważamy, że nasze dzieci sa dla wybranych osób na tyle ważne, że chcemy powierzyć im taka rolę.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

aga1982 współczuję Ci takiego faceta.w żadnym wypadku i nigdy nie powinien do Ciebie tak mówić.
My mieliśmy przeboje też z c hrzestnymi i to przy chrzcie synka hak i teraz.Książ nie pozwolił żeby mego męża siostra była bo nie ma ślubu kościelnego tylko cywilny a z kolei dla mojej siostry też nie pozwolił bo mieszka la z narzeczonym bez ślubu(który miał się odbyć 2m-ce po chrzcinach)a teraz przy małej moja siostra w ciąży to też być nie mogła przez jakieś głupie zabobony.Ale chrzestnym został jej mąż:)a chrzestna moja ciocia:)

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

Bylam dziś na kontroli bioderek wszystko ok powiedział lekarz pieluchy już nosić nie musimy.pytałam też o głowę i o poduszkę ortopedyczna to mówił ze jakby była niesymetrycznie płaską głową np z jedej strony to wtedy należałoby się martwić a tak to poprostu taki ma ona kształt głowy tak mi powiedział i w związku z tym dac sobie spokój z poduszką.i narazie tak zrobię.
dziewczyny macie u siebie sklepy Pepco?dziś kupiłam swojej małej tam przesliczny płaszczyk wiosenny różowy w motylki.normalnie nie mogłam się powstrzymać:)ogólnie fajne nie drogie rzeczy tak mają.

Odnośnik do komentarza

Ja mam kilka Pepco. Zawsze tam cos kupuje :-) co prawda moja ma juz dwie kurtki i plaszczyk, milion bodziakow, a i tak jak cos wpadnie w oko to ciezko sie powstrzymac. Moze jakosciowo te ciuszki nie sa jakies super ekstra, ale sa bardzo ladne i nawet jak po kilku praniach sie zrobia slabe to nie szkoda, bo fakt, ze sa niedrogie. a poza tym teraz nasze dzieciaczki jeszcze tak rosna, ze szkoda wydawac ogrom kasy na ubranka na "kilka razy", wiec jesli chodzi o Pepcowe ciuszki jestem jak najbardziej na TAK :-)

Odnośnik do komentarza

cosmicgirl- ja też kupuje w Pepcco a i ostatnio też kupuje w MMdadak opłaca się tam kupować ciuszki na promocji a jakościowo bardzo dobre więc polecam kuzynki córci kupiłam koszulkę i szorty na lato za 49zł co prawda nie było to na promocji ale szczerze polecam.

Odnośnik do komentarza

Cosmic,

No to masz juz spokojniejsza glowe :-) ja bioderka mam jutro. I jak zwykle boje sie ze cos jest nie tak

Ja tez często kupuje w Pepco. Ale ostatnio trafilam na promocję w Tesco. Tam jest odziez marki F&F chyba. Kupilam 5 sztuk bodziakow za 22 zl. Osobiście uwazam ze ciuszki z Tesco sa lepsze jakościowo, ale bez promocji cens czasem powala na kolana. W Pepco trafilam na kilka rzeczy kiepskich ale niektore byly naprawde dobrej jakości

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Dziewczyny rozłożyło mnie. Jestem tak chora że jest 2 w nocy a ja nie śpię tylko umieram. Wzięłam wszystkie zakazane leki (czyli mocne) żeby jak najszybciej wyzdrowieć i znów móc karmić a i tak umieram.... jak jutro nie będzie poprawy to ruszam do lekarza po antybiotyk. Martwię się i małą żeby nie zaraziła się ode mnie...

Odnośnik do komentarza

dziewczyny mam pytanie czy szczepicie swoje maluchy na rotawirusy. pytam bo ja mówiłam że nie szczepię bo pediatra mi odradziła że to jak z grypą albo sie trafi albo nie ponadto znajoma pracuje w punkcie szczepień i też odradzała. wczoraj rozmawiałam z kuzynką i miałam wrażenie że jestem wyrodną matką bo nie szczepię, mówię ze się popytam bo byłam u dwóch i kazdy mi odradzał a poza tym pierwszą dawkę podaje się do 12 tyg a mała ma już 15.

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Cosmicgirl Inferno gratuluję zdrowych bioderek. Mam nadzieję że nie będziecie miały już więcej problemów.
Aga ja szczepię zosię na wszystko. Nie oznacza to jednak że ty popełniasz jakiś błąd nie szczepiąc krasnala na niektóre rzeczy. Nie musisz. Nigdzie nie jest napisane że wszystkie szczepionki pomogą i dziecko będzie zdrowe jak ryba.
Ja nadal umieram. Czekam aż mąż wróci z pracy z workiem lekarstw. Muszę szybko wrócić do siebie bo zofik mnie potrzebuje!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...