Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Milak]

hihi przypomniał mi sie z Małego Księcia obrazek węża, który zjadł słonia :) wyglądasz jakbyś zjadła arbuza :) ślicznie okrąglutko

[gosiammr]

Dzień Dobry
Ja dopiero się obudziłam, jeśli chodzi o spanie to ja mam w drugą stronę mogłabym już o 20.00 iść spać i spokojnie przespałabym 8 lub 12 godzin. Natomiast w dzień nie daję rady się przespać. Jedyne co to nocne siku czasem mnie wybudzi i potem trudno usnąć bardzo.
Właśnie odkryłam, że jak mój mąż dzisiaj po nocy pracował to zjadł cały chleb i nie mam nic na śniadanie, chyba odgrzeję sobie zupę dyniową,bo ja na głodnego do sklepu nie dojdę, jeśli już w ogóle muszę wyjść, ogólnie ograniczam się do wyjść medycznych raczej przez to twardnienie brzucha.
Ignesse
Powodzenia z wizytą. My w sumie z mężem oboje jesteśmy bardzo zaskoczeni, ile ta ciąża kosztuje mój organizm i ogólnie wyrzeczeń. W zasadzie tylko niecały miesiąc czułam się na tyle dobrze, żeby chodzić do pracy, choć i tak wymiotowałam każdego poranka.
Milak
Powodzenia z ogarnianiem, ja także ogarniam, a za tydzień lub dwa przeprowadzam się do rodziców, bo wreszcie zacznie się u nas upragniony remont.

[Andzia_m]

Hej.
Ja jutro do domu. Jak się cieszę.

Dziewczyny nie martwcie się o swoich mężczyzn. Mój też przeżywał i panikował. A jak we wtorek w zeszłym tygodniu do szpitala to był zły, bo czekało mnie leżenie do grudnia.
Od piątku od kiedy odeszły mi częściowo wody jest zupełnie inny, opanowany i spokojny. Mam w nim duże wsparcie i bardzo mi pomaga np. przy myciu czy zwykłym wstaniu z lóżka.
Był ze mną przy wywoływaniu porodu, a że się nie udało to stał pod drzwiami sali operacyjnej i czekał do końca. Jestem bardzo szczęśliwa, że taki mi się trafił.

Także dziewczyny dajcie im jeszcze czas. Do grudnia jeszcze troszkę go jest. Oswoją się ze wszystkim. A jak zobaczą swoją kruszynkę na świecie to zmiękną i będą mieć łzy w oczach ze szczęścia :)

[Maaadziulka]

Mój B też ostatnio stwierdził, że skończymy na jednym, ja szczerze póki co też takie myśli mam, ale pewnie mi przejdzie ;)
Dzisiejsza noc przespalam calutka, az w szoku byłam ;)
Pogoda dzisiaj tragiczna, ciemno, szaro i pada.. A ja musze pociągiem dostac się do Wrocławia do lekarza.. Wrrr.. Mam nadzieje, ze do 12 choć trochę się pogoda polepszy ;)

[Mokka]

Andzia
bardzo się cieszę, że same dobre wieści. Teraz tylko Kornelkę trzeba trochę podtuczyć i z górki:)
U mnie też dzisiaj ciężka noc. Położyłam się o 22 z bólem głowy, a obudziłam o 24 z jeszcze większym. Okazało się, że mam podwyższone ciśnienie. W sumie nie jakoś drastycznie jakieś 120/80, ale ja mam zwykle 100/60. Wzięłam 2 apapy, jak się położyłam to pojawiły się mdłości i walczyłam żeby tych apapów nie zwrócić. Pojawiły mi się już myśli czy na ip nie trzeba będzie jechać, a tu mąż wyjechał służbowo. Na szczęście przeszło. Ale mąż to zakaz wyjazdów dostanie,bo strasznie się denerwowałam że sama jestem.
Ignesse
ładny brzuszek, a i kreacja elegancka:)

[ewka30]

Witam w ten szary czwartkowy poranek . Dziewczyny piękne macie brzuszki :-) moj B to wiem ze da rade :-) byl ze mna przy pierwszym porodzie i teraz tez bedzie :-) ogolnie ma bardzo dobre podejscie do dzieci :-) widzi jakies malenstwo to zaraz mu sie buzia smieje i by na rece bral i bawil :-) kochany jest :-) corcia tez juz sie nie moze doczekac swojego maluszka w domu :-) bo narazie to kuzynki i kuzynow bawi :-)

[ewka30]

Mokka mnie tez wczoraj dopadl okropny bol glowy ,ale juz tak o 18:00 . Nie moglam nia ruszac, az mi nie dobrze bylo. Wzielam paracetamol i o 21 bylo lepiej.

[Renata1976]

Cześć Dziewczynki
Andzia widzisz teraz będzie już tylko lepiej,dbaj o siebie i mam nadzieję,że szybko złapiecie te 2kg i będziecie z mała Kornelką w domku.
Ignesse super wyglądasz,daj znać jak po osteopacie,oby było duuuuużo lepiej.
Mój małżonek co prawda nie wyjeżdża służbowo,ale pracuje w systemie zmianowym i jutro nocki zaczyna,tyle ,że pracuje nie daleko domu więc w razie wu to dzwonię i w krótkim czasie zjawia się w domku.
U mnie pochmurno,tyle ,że troszkę cieplej .Wybieramy się na cmentarz pomniki posprzątać,znaczy mąż sprząta ja asystuje .Niestety mój młody jutro będzie 5 dzień jak bierze antybiotyk ,trzy razy dziennie dalej dych ,więc pewne jutro znowu pójdziemy do lekarza .
Miłego dzionka.

[ewka30]

Pochwale sie wam jaki bukiecik zrobilam na wesele :-)

[Annmm]

Hej Kobiety :)
ANDZIU,
ściskam Was i życzę, jak najszybszego powrotu do domciu :)
BEATKA-
ach te babcie ;) jakbym moją słyszała :) a brzuszek masz prześliczny :)
MILAK-
che che - jakbym czytała o sobie, Twoje wspomnienie dwóch czerwonych kreseczek ;) ja natomiast darłam się patologicznie (tu poszło parę %$#*&) z łazienki, że jestem w ciąży, jak zobaczyłam dwie mocne krechy, a mój mąż zajadał obiad z synem w kuchni i przyjął to spokojnie, jako zafałszowany test, no bo skąd niby mam być w ciąży.... :)
Milak, a Ty musisz się wyprowadzać teraz?? Pamiętaj, że zawsze po ciemnych chmurach wychodzi słońce!!!

Kiedyś czytałam w wyborczej, że wychowanie jednego dziecka do 18 roku życia, będzie nasz kosztować około 250 tys. drugiego już 220 tys. :):):) Także poważna inwestycja... w ciemno ;););) I wcale nie dziwi mnie to,że faceci w Polsce mówią jedno i nie więcej. No bo to oni zasuwają do roboty i muszą zarobić, bo większość kobiet nie pracuje, lub ma marne wynagrodzenie. A najczęściej kobieta chce tego i tamtego i to się przyda i tamto ładne, a to kosztuje, a bidak liczy, czy starczy.... no i zaczynają się kłótnie o budżet domowy.
Rodzicielstwo to kawał ciężkiej roboty, do tego dochodzą różnice w zapatrywaniu na wychowanie dziecka. Np - u mnie rygorystyczna, u męża - liberalna. A jak myślicie, kto dla syna jest fajniejszy?? Przed urodzeniem Tymona znaliśmy się i byliśmy z mężem 8 lat, od czasów studiów, cholernie zgodni w większości spraw. A teraz zgadzamy się w większości, ale jeśli chodzi o wychowanie syna odbiegamy biegunami.
Ale jak zawsze jest ta druga strona medalu :):) dzieciaki dają dużo radości i jak patrzę na syna, który nie daje mi nieść niczego od ciężkiej "siaty", kosza prania, czy nawet jaśka, bo jestem w ciąży, to cieszę się, że mimo wszystko to nasze liberalno-rygorystyczne wychowanie trybi :) I nie wkurzam się na niego jak bosą stopą stanę na klocku lego zabłąkanym na podłodze, a to ból przeszywający mózg;)

[Renata1976]

Ewa ładny taki delikatny.Zajmujesz się tym zawodowo ?
Beatka a komentarzami babci się nie przejmuj ,wyglądasz bardzo kobieco i ślicznie

[Maaadziulka]

Wow, Ewka super bukiecik ;) zazdroszczę umiejętności, ja niestety nie mam do takich rzeczy smykałki.. u mnie od tego jest moja chrzestna, też robi przerożne bukieciki.. Nawet na moim ślubie to ona była florystka, ubrala cały kościół i sale. Oczywiście bukiet mój i moich druhen ona robiła ;)
Ignesse super kreacja!
Beatka babcia przesadza, aż taki duży nie jest ;)
Też się pochwalę brzuchem, ale to dopiero jak się ogarne
Cytrynowka gdzie sie podziewasz? Rozleniwiłaś się na zwolnieniu?

[ignesse]

Dzięki Dziewczyny sukienka z przed ciąży rzeczywiście ma wzorek wężowy :) ale już nie długo trafi na półkę "po ciąży".
Ja po wizycie ledwo żywa jestem, a obiad sam sie nie zrobi :) wiec drzemka dopiero pozniej.
Generalnie jednak jeszcze działamy bo ulgi 100% nie ma. Jak pochodzę to boli. Powiem wam natomiast, że ja naprawde zaczynam być fanką tego mojego osteopaty. Dzis jak uslyszalam "zgage Pani ma, zaraz coś zaradzimy" to pomyślalam ta Panie, ja już wszystkiego probowalam, żołądek mi wytniesz? A za 5 minut czulam sie jak młody Bóg :) człowiek o złotych rękach nie wiem jak ale od 9 mam spokój ze zgagą i modle sie by był to efekt choć na tydzień :)

[Gość aga1987]

cześć mamusie!
spałam dziś jak suseł i w sumie dalej bym poszła spać co jest dziwne w moim przypadku. gdyby nie maleństwo które się bawi przed 9 rano to bym dalej spała. zabawa się nazywa jestem Boxer. wiec chcąc nie chcąc muszę wstać i zjeść śniadanie wtedy moja mała sie uspokaja.

dziś w miescie w którym będę rodzić otworzyli most który budowali 1,5 roku i jestem szczęśliwa że nie będę rodzić w samochodzie bo przejechanie przez miasto a jest nie duże trwało nieraz 2 godz.

Andzia super że jutro będziesz w domku, wiem że nie tak to sobie wyobrażałaś ale grunt że mała ma sie dobrze i że jest pod stało opieką.

jeśli chodzi o mężczyzn mój ni cały czas mówi że ma nadzieje że na jednym sie nie skończy. wiec kupując wózek wybieramy taki w kolorze uniwersalnym aby mogło go wykorzystać następne dziecko.

[ewka30]

Zawodowo nie :-) na poczatku roku chodzilam na kurs florystyczny i mnie to wciagnelo. Potem od kwietnia do lipca chodzilam na kurs carvingu (zdobienie potraw). Super sprawa takie kursy- polecam :-) nie wiem czy na zdjeciu dobrze widac co zawira ten bukiet :-) ( lizaki owiniete kuponami lotka i roze :-) )
Moja corcia tez taka pomocna przy dzwiganiu , gozej ze sprzataniem :-)

[tina_jg]

Cześć dziewczyny!
Ja co prawda ze styczniowej jestem. Termin mam na 7 stycznia, ale bede miała cc wiec pewnie dobije do Was w grudniu.
Chciałam sie Was poradzić. Czy któraś z Was miała problem ze skracajaca sie szyjka? Ostatnio na wizycie lekarz stwierdził ze sie skróciła z 33 na 28 mm. Kazał więcej leżeć i odpoczywać. Tak wiec leżakuje.
Czy któraś tez miała ten problem? Jaka długość szyjki jest dopuszczona? Co jak bedzie sie dalej skracać?

Dzięki i pozdrawiam bardzo serdecznie :)

[Renata1976]

Tina u Nas jest kilka mamuś ze skracającą się szyjką i nakazem leżenia,norma jeśli sie nie mylę to 2,5cm . Leż i odpoczywaj a będzie dobrze,w razie czegoś mogą założyć pessar.
Dziewczyny mi dzisiaj znowu odmóżdżenie ciążowe dało o sobie znać ,zaplanowałam na obiad pulpety z sosem pomidorowym i makaron.Poszłam do sklepu po bułkę do pulpetów ,a wróciłam z czym ,no z czym z kapustą kiszoną

[Maaadziulka]

Oj tam, Renatka widocznie bardziej miałaś ochotę na kapustę hehe ja na dzisiaj planowałam kopytka z pieczenia, bo jakos tak za mna chodza, a mąż mi wczoraj moje ulubione krokiety z miesem przywiózł, także przekładam to na sobote, bo jutro mam pół dnia zawalonego także trzeba bedzie cos szybkiego zrobić ;)
Ewka ja to bym z chęcią pochodzila na jakieś kursy, ostatnio nawet o kursie szycia myślałam, ale ja mam dwie lewe ręce do takich rzeczy, a raczej dwie prawe, bo ja mańkut jestem hehe tak swoja drogą, to zastanawialam sie czy mój młody odziedziczy to po mamusi

[Gość lucys]

Renatko jestem pelna podziwu dla Ciebie bo z tego co wiem to tez mialas nakaz lezenia prawda?długo lezalas i z jakiego powodu? A teraz w ciaglym ruchu jak nie tu to tam mam nadzieję ze jeśli konsekwentnie sobie poleze te 2tyg to i u mnie się poprawi.bardzo bym chciała a tym czasem motywujesz mnie do tego bo widzę ze lezenie może zdziałać cuda.

[Roksi]

Ja dzis wymiękam. Jestem zmęczona,w nocy okropnie bolał mnie wszystko co tylko jest związane z układem pokarmowym i spać nie mogłam i niedobrze mi bylo:(- kino=troche coli i pól popcornu. Myślałam ze umrę:(
Bylam na usg 3 trymestru.widzialam dokladnie cipunie mojej laluni❤ wszystko Oki,wazy 1890g ale kurde jedna stopkę podwinela do środka - zdarza się to rzadko i albo tak sie urodzi i tylko ortopeda kaze ćwiczyć lub usztywni,albo po prostu tylko teraz sobie tak podwinęła i nic nie bedzie. Obstawiam to drugie. Na żadnym usg nikt nie mowil zeby bylo cos nie tak. Leży główka do domu:) akurat to czuje... Wzdłuż na maksa- pęcherz i zebra. Masakra! A i przez chwile usg dokladnoe pokazalo jej buzke- jest śliczna i niestety- czysty tatuś. Czyli tak jak ostatnio mowilysmy-9miesiecy nosimy a one i tal będą podobne/i do tatusiów
Andzia- zdroweczka życzę i szybkiego powrotu do formy!
Dziewczyny- mój M. Chce 3 dzieci. Mi to jedno stanowczo wystarczy. Nie nadaje sie do noszenia dziecka. Co do porodu - wole nie wiedzieć.

[Renata1976]

Maadziulka ja też jestem leworęczna , ale moi chłopcy praworęczni obaj.

[Renata1976]

Lucys u mnie to tak 18tc skurcze i szpital,patologia ciąży,potem miesiąc leżenia.Chiwla oddechu ,znowu skurcze,twardniejący brzuch i szyjka z 5 do 3 cm co jeszcze w normie ,ale lekarka znowu na 2 tyg. do łóżka mnie zapakowała.Teraz na razie te 2,8 ok.i w większości leżę ,bez reżimu po kilka godzin dziennie,nic nie robię oprócz obiadów,no chyba ,że brzuchol boli to wtedy mąż albo teściowa na kuchni.We wtorek idę do gin. i mam nadzieję ,że będzie ok.Oczywiście cały czas luteina ,magnez ,nospa .Moja gin. generalnie mówi ,że w moim przypadku bardziej wskazane leżenie lub ewentualnie stanie niż siedzenie.A usg III trymestru bedę miała w ostatnim tyg. października i mam nadzieję,że gin. potwierdzi już na 100% dziewczynkę i liczę na ładne pamiątkowe zdjęcie 3D

[Milak]

Annmm ja sie nie muszę wyprowadzac, jestem w tej komfortowej sytuacji, że jestem niezalezna finansowo, mam własne lokum i taka decyzje moge podjac kierując się rozsądkiem, a nie koniecznością w żadną stronę. Jednak uwierz, że nie jest to decyzja pod wpływem hormonów - na fali ciążowego amoku własnie przez pare miesięcy upierałam sie dac temu zwiazkowi kolejną szanse... przyznam, że sytuację omówiłam też z panią psychoterapeutką. A z pozostaniem tu jeszcze po porodzie nie wiążą się żadne korzyści - zadnej realnej pomocy i tak nie uzyskam, podobnie jak przez cały okres ciąży.

[Renata1976]

Milak wiem ,że takie decyzje do łatwych nie należą,ale życie w związku gdzie cały ciężar spoczywa na ramionach kobiety jest chore,także podziwiam za odwagę i podjęcie takiej decyzji,na pewno z biegiem czasu okaże się słuszna,dasz radę .Jestem z Tobą

[ignesse]

Milak ja też popieram, bycie w związku na niby jest po prostu dawaniem sobie złudnej nadziei. Kobiety są silne i doskonale radzą sobie bez facetów "kotwic". Na pewno dasz radę, choc zmiany te dzieją sie w okresie trudnym dla Ciebie.

Chciałam jeszcze cos dopisać o ojcach. To nie jest tak, że moj mąż nie jest oswojony z sytuacją, nie gotowy czy coś takiego. Absolutnie nie. Tak jak wam już pisalam nasze dziecko jest bardzo wyczekane i "wystarane", a mąż będzie najlepszym ojcem jakiego można sobie wyobrazić. Jedynie nie spodziewał się (i po prawdzie ja też), że ciąże może nie być "najpiękniejszym czasem w życiu kobiety" i że wymioty 1trym to nie jest jedyna dolegliwość :d