Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki:)
Czytałam, że synkowi :)
Takie bóle w pachwinie i w różnych częsciach brzucha miałam ja. Wtedy jak mi się te więzadła zaczęły rozciągać. Może masz Malgosiu to samo?
Mój Oskar to już tak kopie, że mnie w nocy budzi. Te ktore nie czują ruchów jeszcze czasem nawet do 23tyg nie czuć. Jak z badań wynika, że wszystko ok, to maleństwa po prostu ćwiczą Waszą cierpliwość.
Milak zgadzam się w 100% bo sami bez listy się nie ruszamy do sklepów. Wszystkie gadżety prawie przez internet bo w sklepach drozej- jedynie wozek w sklepie bo mieli promocje.
Co do tego monitora to ja biorę pod uwagę bo koleżanki dziecko i u meża w rodzinie miało taki przypadek i żadne z nich nie było wcześniakiem. Ja wiem że to może trochę na wyrost i tak będe sprawdzać ale chyba jednak się skusimy. Tylko nie wiem jeszcze jaki. Veronika jak będziesz napisz mi jakiej firmy miałaś.

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim
Ja przy poprzednich dzieciach monitorów oddechu nie miałam wydaje mi się ,że to instynkt macierzyński powoduje ,że mama śpi niezwykle czujnie. Teraz też nie planuję kupić ,chociaż wiem o zatrzymaniach oddechu u maleństw . To znowu indywidualne podejście każdej z nas. Rozumiem mamy ,które wolą się asekurować i nie dopuszczać do sytuacji niebezpiecznych. U mnie w rodzinie nigdy taka sytuacja na szczęście nie miała miejsca.Miłego dnia .

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Tak, z reanimacją i udziałem pogotowia. Na dodatek oba przypadki w trakcie dziennej drzemki, nie w nocy. Dlatego ja jestem na tym punkcie może trochę przeczulona. Wiadomo, że chodzi glownie o to by nie dopuścić do urazów karku, czy naciągniecia mieśni (nie wiem czy dokładnie tak to się nazywa) w sensie żadnego podrzucania itd. ale wole wydać te pieniążki i wiedzieć że prócz mnie czuwa jeszcze sprzęt.

Odnośnik do komentarza

Hej, przede wszystkim Cytrynówka, wszystkie jestesmy z Tobą, prosze nie martw sie na zapas, bedzie dobrze.
Milak zgadzam sie, ze robią z tego niezly biznes, dlatego szukam okazji lub śledze ol, x. Przy mojej Zuzi mialam prawie wszystko nowe, a teraz nie napinam sie tak,wiele rzeczy nie przydaje sie wcale.
Roksi, ja przestałam na wagę wchodzić, ciągle coś podgryzam, a raczej przed ciążą starałam sie rozsądnie jesć :-). Wstalam z nieodpartą chęcią na kruche ciasto ze śliwkami, jade do miasta póki trochę chlodniej :-)

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Cześć ! Ja dzisiaj jadę na kontrolę, znowu sprawdzą długość szyjki, mam nadzieję, że przestała się skracać i sytuacja dalej będzie się stabilizować. Na razie cały czas leżę plackiem w łóżku. Nie wiem tylko czemu moja lekarka jeśli już, to chce zakładać szew, bo widzę, że inne dziewczyny z tą samą dolegliwością mają proponowane krążki.
Renata, myślałam, że musisz również leżeć cały czas, to super, że możesz już gotować, ja leżąc w łóżku non-stop czasem już marzę, co ugotuje, jak mi pozwolą wstać.
Dla Wszystkich Dobrego Dnia!

Odnośnik do komentarza

Gosiammr do tej pory leżałam ,ale ponieważ moja szyjka się nie skraca i nie mam już skurczy Pani doktor pozwoliła wstać tylko nie robić nic z wysiłkiem ,więc jeśli chodzi o pierogi to mój udział będzie znikomy ,bo tylko kibicuję i jem ,resztę mój mąż i teściowa ,ale serniczek to już ja. Wierzę Gosiu ,że i u Ciebie wszystko już w normie po tym leżeniu ,bo to naprawdę daje się we znaki gorzej niż robienie czegokolwiek. Śmiałam się do męża ,że jestem zmęczona nic nie robieniem. Jak byłam z młodszym w 5-tym miesiącu ciąży to miałam rozwarcie na 2 palce ,ale po leżeniu wszystko się zeszło . Trzymam kciuki za wszystkie mamusie,które borykają się z dolegliwościami w ciąży. Swoją drogą chciałabym ,żeby był już chociaż październik. Przerażające jest to ,że jak leżałam z tymi skurczami to lekarka nie umiała tak naprawdę mi pomóc tylko czekanie aż przejdą ,nospa, magnez, luteina. Na tym etapie ciąży nie podaje sie betablokerów zatrzymujących skurcze. Tak więc pierwsze dni to było oczekiwanie kiedy przejdą a miałam je regularnie praktycznie co minute.

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Wspólczuje Wam dziewczyny tych przeżyć. My z mężem czytaliśmy ostatnio, że od zakończenia 26tyg szanse na przeżycie dziecka znacznie wzrastają i teraz odliczamy dni do tego naszego następnego progu strachu :)
Ja dziś planuje robić do obiadu pieczone buraczki, ale jak myślę o odpaleniu piekarnika na godzinę co najmniej to się zaczynam poważnie zastanawiać :) Pierożki z mięskiem ostatnio zrobiła mi sąsiadka i zaprosiła do siebie, skarb prawdziwy! Zaczynam tak jak Roksi non stop o jedzeniu myśleć :)

Odnośnik do komentarza

Ignesse
Pisałaś kiedyś, że udało ci się okazyjnie kupić bazę i fotelik maxi cosi.
W moim mieście na olx pojawiła się oferta: fotelik maxi cosi cabrio fix plus baza family fix, używane przez jedno dziecko w cenie 650zł i zastanawiam się właśnie czy to dobra okazja.
Cały czas mam też wątpliwość czy kupić nowe czy używane, piszą w internecie że z używanym to nie ma się pewności czy nie uczestniczył w wypadku, z drugiej jednak strony nowy zestaw kosztuje ok 1100 zł, co wydaje mi się za dużą sumą jak na ok 6 miesięcy używania.
Co na ten temat myślą bardziej doświadczone mamy?

12.2015 Córcia
10.2016 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Ja też bym teraz tylko jadła, cieszy mnie to strasznie, bo poczatki byly na prawde ciężkie ;)
Powiem wam, ze pierwsza połowa minęła mi strasznie szybko, a teraz jakby troche stanął mi czas.. A ja juz bym tak chciala grudzien <3 meble w pokoju maluszka juz mam skrecone i poukładam w nich prezenty od mamy i siostry. Przyznam, ze mogłabym teraz całe dnie siedzieć i oglądać te pajacyki, spodenki, czapeczki.. Ach, gdyby tak czas przyspieszył ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Boziu,wy to juz przygotowane a ja dalej nie mam gdzie mieszkać od 10 wrzesnia.... :p czeka mnie dużo stresy bo wszystko będzie na ostatnia chwile...
Co do jedzenia to juz nie komentuje. Właśnie kupiłam w przecenie 5 jebitnie czekoladowych jogurtów... Czekoladę tez. Jestem więźniem mojej córki i jej zachcianek hah:D śliwki kupiłam co by nie bylo,ze owoców nie jem :P

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Meble kupiłam zwykłe białe, poki co dwie komody i szafe dwudrzwiową. Do tego mam białe łóżeczko i przewijak. Wszystko (prócz przewijaka) kupiłam w Ikei. Robiąc obchód po sklepach doszłam do wniosku, ze typowe meble do pokoju dzieciecego są nie dość, ze drogie, to jeszcze z reguły mniejsze. Do tego mam białe ściany i na jednej tapetę w biało szare. Całe szczęście,ze zagonilam męża do położenia tej tapety, bo teraz bym miała tapetę w samochody, a chciałam dość uniwersalny pokoik zrobić ;) moze trochę szybko sie za to wzięliśmy, ale mąż teraz ma coraz wiecej pracyn do tego odkad jestem na L4 to jeszcze dogląda mojej firmy, a tak to mam juz z głowy. Oczywiście jeszcze została masa dodatkow, zeby ożywić pokoik. Ostatnio np na jednej grupie na fb udało mi sie kupić za 40 zł firanki z Kubusiem Puchatkiem (byłam jego wielką fanką, jeszcze w liceum potrafiłam mieć zeszyt czy ołówek z Kubusiem :D )
Cytrynowka daj znać po wizycie, ale z całego serca wierzę, ze wczoraj to była pomyłka!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Cytrynowka, nawet nie mysl o tym :) Ja tez nic nie mam, wszystko gdzies po ludziach jest dalej. Kiedy to wezme? chyba po porodzie. Naprawde!!! Nie mam gdzie mieszkac, wszystko sie komplikuje, masakra jakas. Albo sama wynajme w polowie listopada mieszkanie. Nie wiem... Także myslę teraz - są kobiety, ktore rodzily nagle, niespodziewanie i nic sie nie stalo. - Pomaga xD

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Patrycja_30
Madziulka, gdzie kupiłaś mebelki?
Może coś polecisz, ja zupełnie nie mogę się zdecydować w tym gąszczu ofert. ehhh...

Ja mogę polecić krak-wit.pl mają bardzo fajne zestawy, lite drewno, kupilśmy od nich łóżeczko. W ikei przeszkadza mi że nie wykręcają się 3-4 szczebelki, tylko od razu musisz zdemontowac jedn stronę łóżeczk, a malec który chce już sam wychodzić z łóżeczka nie ma jeszcze takiego snu żeby z tego nie wypaść. Te ich barierki niby zabezpieczające wydają mi się za niskie i mało użyteczne.

Odnośnik do komentarza

Roksi wyglądasz bardzo ładnie :)
Co do apetytu, dołączam do was... Ciągle chce mi się jeść, ale zaczynam się ograniczać po tym jak przytyłam 4 kg w ciągu ostatniego miesiąca. Nie jem żadnych słodyczy, staram się unikać węglowodanów.
Moja córcia jest bardzo aktywna, już zapisuję sobie godziny, w których kopie i są podobne do siebie. Około 10 razy dziennie ją czuję. Bardzo lubi ciepło, gdy mąż dotyka mi brzucha, ona uspokaja się.

A czy wy macie skurcze w łydkach? Jakie domowe metody polecacie? W jakich produktach jest najwięcej magnezu?

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...