Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Kaisuis
chyba coś zły dzień masz...
podłączam sie o tekst o głupawce żoo i pod ten o zupełnym znikaniu stąd. nikt nie wytyka częstotliwości, ani innych niż reszta pór pisania...

a fakt taki, że jak włączamy już te głupawkę z żoo, to form jednak ożywa i o to nam chodzi.

zupełnie nie ma potrzeby odbierać tego osobiście, chyba bardzo wrażliwa z Ciebie dziewczyna. a myślałam, że po naszym pisaniu i tu i na priv już wiesz, że bardzo Cię cenię i jak znikasz to się po prostu martwię....

opietruszkowałaś mnie, a ja Ci też odpisałam o jedzeniu, nie tylko Mokka... no no...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

mm3
a tam, marudźtu do woli :)) tu też trzeba sie wygadać.

a zmęczenie naprawde dobrze rozumiem, ja w ostatniej ciązy zasypiałam na stojąco... a pamiętam jak byłam wykończona w ciązy z drugim dzieckiem, jak trzeba było obsłużyć malucha...

Mokka
u nas planują jakieś przeprowadzki, ale raczej niedaleko. Tylko fatalny widok bym chyba miała.... bo na szczęscie u mnie raczej zasada, ze kierownicy mają pojedyńcze pokoje, więc biurko ustawię gdzie chcę :))

Kaisuis
mój robi jedną, czasami dwie kupy dziennie. Zawsze plastelina, czasami ciut rzadziej - ale na nocnik, więc czasami trudno ocenić.
a wczoraj zrobił jedna po dwóch dniach zupełnego braku kupy.
jak mu idą zeby jest podobnie.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

żoo
Peeling kawitacyjny to fale ultradźwiękowe, uczucie faktycznie trochę jakby prądem razili :)
Do tego jest maska dopasowana do typu cery i masaż twarzy.
Cholera wie kiedy przeprowadzka. Prawdopodobnie przełom lutego i marca.
mm3
No ja się nie dziwię, że jesteś zmęczona. Podziwiam, że tak szybko zdecydowałaś się na drugie. Nie przejmuj się płaczem w nocy, to pewnie zęby. Próbowałaś dać coś przeciwbólowego?

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Tak, wiem, że mi odpisałaś. Później doczytałam dokładniej (wcześniej tylko po łebkach) Przepraszam :-)))
No tak czy inaczej, mi taka forma mobilizacji średnio odpowiada. U mnie to zazwyczaj przynosi odwrotny skutek.

Mm3

Ja jak się przyszłam do obecnej pracy, to myslałam że trafiłam do raju na ziemi.
Mieliśmy wtedy do dyspozycji 3 pietra w kamienicy więc było dużo miejsca. Była kawa, herbata, mleko, materiały biurowe z najwyższej półki no i bezproblemowy szef. Wszystko skończyło się jak jego żona zaczęła się pojawiać w firmie. To taka nawiedzona baba która żyje w przeświadczeniu że wszyscy chcą ją oszukać. Z trzech pięter zrobiło się jedno, było tak ciasno, że był problemem żeby przyjąć listonosza z pocztą bo nawet nie było gdzie. Skończyła się kawa, herbata, nawet papier toaletowy mieliśmy taki szary jak za czasu PRL. Oczywiście kazała zamontować nam na kompach szpiegi, żeby widzieć co robimy, zabroniła nam słuchać radia i bez końca kazała pisać na kartkach zakres swoich obowiązków. Szef mimo, ze poczciwy człowiek, to jednak typowy pantofel. Jak jej nie było, to się śmiał, że żona taka jest bo jej chyba mama w dzieciństwie kanapki z talerza zabierała;-)No ale nie potrafił się jej postawić choć słyszałam, że podobno się rozwodzą.
Trzymało mnie w tej pracy tylko to, że planowałam ciążę i już nie chciałam kombinować bo to później różnie mogło być z umową.

Ja dziś idę na usg tarczycy. Ciekawe jakie mi tam cuda znowu wyjdą.

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
co człowiek to inna bajka :)
tu są przeróżne osobowości, a do tego czasami właściwe zrozumienia intencji utrudnia język pisany.

sama też przecież czasami nas tu ganiłaś za cisze i namawiałaś do odzywania.

mnie demobilizuje akurat cisza i ignorowanie.

ale wychodze z założenia, że udzielanie sie tu to rodzaj rozrywki, która też daje jakąś przyjemność.
jakbym sie obraziła, że mi nie odpisują niektóre osoby albo i się czasami tak jakoś się mnie czepiają, to sama bym sie tej przyjemności pozbawiła. no i po co.

Mokka
daj znac, jakie efekty tego peelingu. szukam czegoś na poprawę wyglądu przed powrotem do pracy.... :))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
jak piszesz o żonie szefa, to jakbym czytała o zapędach mojej matki i jej wpływie na ojca... smutne.
jak ona prowadziła swój interes, to nie szanowała ani podwładnych, ani ludzi dla których pracowała. z hukiem sie to skończyło, ale nigdy sie nie przyznała nawet sama przed soba jak byłą przyczyna...

a nie wracasz do tej pracy? szukasz innej?

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia

Muszę znaleźć coś innego. Nie wyobraża sobie powrotu w tak toksyczne środowisko nawet jeśli to prawda, że się rozwodzą.
Poza tym, siedziba firmy została przeniesiona na obrzeża miasta i miałaby prawie niemożliwy dojazd. Autem nie jeżdżę a z tego co się orientowałam, na to zadupie jeździ tylko jeden autobus z centrum do którego też musiałaby dojechać.
My jesteśmy ciągle na etapie poszukiwania domu i ze względu na Zoske chciałabym mieć pracę jak najbliżej miejsca zamieszkania. No ale na to jeszcze mam czas;-)

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
To najlepiej znaleźć dom a potem szukać pracy.
Praca to niestety rzecz nabyta albo Ty zmienisz albo Ciebie zmienią ;)

Mm3
Kocisko już nie ma wenflonu bo nie pozwolił sobie założyć. On niestety temperamentny a do tego połamany więc się nie da go przycisnąć.
Wcześniej miał wenflon a teraz leję podskórnie. A ponieważ są to duże ilości to dwa albo trzy razy dziennie po ok 150 ml.
Już go nie ma gdzie kłuć bo do tego jeszcze zastrzyki domięśniowe. Czuje się lepiej ale boję się krew zbadać ;)
I tak go nie uśpię ale końca terapii jeszcze nie widać i cały czas wisi nad nim operacja.

Ja ten peeling nie za bardzo lubię. Efekty dobre zwłaszcza z maską z komórek macierzystych ale zawsze mi w jego trakcie zęby zgrzytają ;)
Faktycznie to nie prąd ale kosmetyczka mi przy nim podkłada uziemienie stąd skojarzenie.

Peonia
Jak chcesz efekt to jeszcze masz czas na zrobienie silnych peelingów kwasowych np. kwasem ferulowym.

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
No u mnie też małżeństwo prowadzi firmę. Jedno lepsze od drugiego i się wzajemnie nakręcają. Ja też nie wyobrażam sobie powrotu. Zwłaszcza, że nastąpiło tyle zmian personalnych, że teraz to jest typowo rodzinna firma. Takie towarzystwo wzajemnej adoracji.

Mokka
Decyzja nie była łatwa bo zdajemy sobie sprawę z czym to się wiąże. Ale coś za coś. Z pierwszą ciążą było dużo stresu a dokładnie z utrzymaniem w początkowym okresie, nie do końca pewna diagnoza i tak trochę na zasadzie uda się albo nie uda, a wcześniej 2 poronienia. Wiek tu się też liczy i jeśli chcieliśmy mieć drugie to teraz albo wcale. A przyznam, że bardzo chcemy żeby Jaś miał rodzeństwo.

Odnośnik do komentarza

Mokka
Przeciwbólowych na razie nie dawałam, bo takie mam wrażenie, że to raczej kwestia tego zapchanego nosa. Jak się wybudzi i nie może zasnąć to wpada w histerię.
Jak to była kwestia zębów to po posmarowaniu Dentinoxem dzieć kładł się bezproblemowo spać, a teraz to nie działa.
Ale może dzisiaj w nocy spróbuję mu podać. A orientujesz się może który paracetamol nie jest taki drapiący w smaku? Mam z Hasco i Mały po nim kaszle i nie bardzo chce go pić.

Odnośnik do komentarza

Heja:)

Kaisius wywołałaś temat jedzenie nocnego, no to się poskarżę, Julka nadal je jak noworodek w nocy- co 3 godziny. Idzie spać o 20, o 23 jest pierwsza butla, o 2- druga, a o 5 trzecia. Po tej trzeciej czasem już nie zaśnie w ogóle. Nie wiem jak z tym walczyć, na razie jej odpuszczam bo ciągle bierze ten wysuszający syrop, ale nie ukrywam, że wykańczają mnie te nocne pobudki.

W sprawie farbowania- mam włosy za ramiona, ciemny brąz, i zawsze farbuję się sama. Używałam wielu farb, i szczerze mówiąc, rzadko która mnie zawiodła. Lubie Fruktis, włosy są potem miękkie, a cena około 15 zł,a u fryzjera płacę około 200 zł.

Odnośnie przeciwbólowych- u nas w użyciu są tylko czopki, Julka zwraca paracetamol w syropie. Po za ty wydaje mi się, że czopek działa szybciej i mniej kitra wątrobę :)

Oligatorka dzięki za info Entitisie. Wczoraj wtarłam pierwszą saszetkę. Łatwo nie było, ale dało się :) Mam nadzieję, że u nas też zdziała cuda :)

mm3
Myślę, że jak maleństwo się wykluje, zobaczysz, że to była najlepsza decyzja na świecie!

Kurcze, Wy tu tyle o kosmetykach, kosmetyczkach, zabiegach, a ja nie mam kiedy paznokci odżywką wysmarować.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Tak tym uchem prezesa wywołałaś u mnie temat. Czy u Was w budżetówce, nie ma ruchów kadrowych, związanych z aktualnie panującą partią rządzącą?

Julka nauczyła się sama włazić na kanapę... A przy boku kanapy jest przymocowany, taki mały stolik na laptopa, i tam też już włazi! Dramat! Chyba zacznę ją ze sobą zabierać do łazienki!

Kupiłam małej takie zwykłe, taniutkie magnesy owoce.
http://allegro.pl/magnesy-na-lodowke-magnes-tektura-warzywa-i-owoce-i6611418006.html
Zwykłe kółka, ale mają magnes na całej powierzchni, więc nie muszę się martwić, że się odklei i Julka go połknie. Nie są jakieś szałowe, ale mała je uwielbia, już nawet wie, który to banan :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Halo! Czy oprócz mnie nie ma tu żadnej blondynki? ;)

U nas przygotowania do jutrzejszej imprezy. Praca wre. Na szczęście każdy ma swoje zadania do wykonania :)

Kaisuis
Moja mała kolacje zazwyczaj je około 20, zwykle to jest chlebek. Potem cycek na dopitke i spać około 21. Potem niestety jest pobudka po godzinie, czasami po 30 minutach i nie mam pojęcia dlaczego. Zasypia dosyć szybko, ale polulać trzeba. W nocy ze 2 do 4 pobudki na cycka i śpi nawej do 9.30. Rano cycek na dzień dobry, a potem po godzinie na śniadanko kaszka z owocami lub coś podobnego. Kupy są codziennie, 1-2.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

Wróciłam do domu po raz pierwszy. Mocno mnie ten pogrzeb przygnębił.
A do tego ponieważ msza była w kościele na starym mieście to przez pół mszy pętała się po kościele wycieczka japończyków.

My takie firmy nazywamy polish management lub po prostu warzywniakami niezależnie z jakiej branży są. Małżonek miał przyjemność pracować w podobnych.
Nagle odwołali premie po czym w garażu objawia się nowe BMW.

Peonia
Takie mocne kwasy to u kosmetyczki albo dermatologa. One doprowadzają do bardzo intensywnego łuszczenia po to aby potem twarz była jak pupcia noworodka.
Trochę podobny jest kwas migdałowy z biochemii ten 40% ale mimo wszystko łagodniejszy bo rozpuszcza ale skóra się po nim nie łuszczy.

Mokka
Takich drobnych rys to my też nie robimy.
Teraz mam niestety dziury w drzwiach i uszkodzone lusterko.
Drzwi wg. warsztatu do wymiany a wg. ubezpieczyciela do spawania.
Czekam aż się dogadają. Mi wszystko jedno.

Drugie wyjście do centrum to już chyba zrobię pociągiem. Bo raz to w końcu wyjście na piwo, po drugie mam dość korków a po trzecie jest plucha, leci spod kół a ja muszę wymienić okulary nie wiem czy na mocniejsze czy tylko wystarczą nieporysowane. Czasowo prawie to samo o ile pociąg przyjedzie o czasie tudzież w ogóle przyjedzie bo pkp ma zawsze alternatywny czas.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...