Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Mokka
Świetnie Cię rozumiem.
Kiedyś pracowałam w takim miejscu, że do pracy w korkach jechałam pół godziny czasem 40 minut a wracałam 7 minut.
Zgadnij w którą stronę wolałam jechać ;)

I pewnie łatwiej by było zaakceptować dojazdy gdybyś to Ty zmieniła pracę.

U mnie też firma się przeniosła. Dojazdy mam takie same ale biuro dużo gorsze. Tzn teraz jest normalne z open spece jak w większości szklanych biurowców. Widok z okna mam na patio. A wcześniej mieliśmy wysoko, szklane ściany, widok na całą Warszawę, dużo miejsca w kuchni.
Małżonek mówi że w d.... nam się poprzewracało i teraz marudzimy ;)

Odnośnik do komentarza

A wiesz Jagoda, że areszt domagał się zgody na wycinkę tych wielkich drzew z tyłu aresztu? że niby więźniowie mogą się na nie wspinać i zwiać :))) hehe... nie dostali.

Ja poprzednio miałam pokój na poddaszu i widok na studnię we wnętrzu kamienic a raczej jej dachy. I kawałek dachu ratusza... I niebo... Zimą w skrzynce po kwiatach wykładałam kule tłuszczowe i zaprzyjaźniła się wtedy ze mną kawka. I już było lepiej.
Teraz mam widok na kasztanowce wzdłuż Młynówki. I letni taras Karczmy Młyńskiej... I zazdroszczę ludziom jak tam sobie siedzą, a ja w pracy...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
ja miałam włosy do pasa jeszcze niedawno. Obcięłam jakieś 3 lata temu. Farbowanie tego u fryzjera to byłby koszt... Obcięłam m.in. dlatego, ze trudno mi było je farbować, a siwa już jestem tak bardzo, że raz na miesiąc to mus....

Też wydaje mi się, że z blondem trzeba iść do fryzjera, bo to łatwy do zepsucia kolor, ale brązy trudno sobie zepsuć. Też farbowałabym w domu.

Niestety na moich włosach mało co się trzyma... Mam problem z dobraniem farby, więc trzymam się sprawdzonych i wielkiego wyboru nie mam.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Ale jestem już znużona pracą...
No i już czekam na kolejny odcinek "ucha prezesa"...
Globus Polski widziałyście?? :))

A zapomniałam.
A propos pomysłów babć. Moja teściowa wczoraj bardzo chciała sie pochwalić opieka nad młodym i mi mówi "duzo go dziś prowadzałam". A ja na to "a dlaczego?"
No przeciez dziecko jak gotowe do chodzenia to będzie chodzić. Ale ona wymysliła, że nauczy go chodzić...

Moje dziecko je ostatni posiłek około 20, czasem i 21. Nieraz sa dwie kolacje.I przed spaniem jeszcze cyc. Budzi sie w nocy na kolejna porcje mleka, nad ranem albo i około 7 rano cyc, śniadanie około 10.

żoo
my nawet jakiegos kącika do jedzenia nie mamy. Tylko własne biurka....

Mokka
ja tez miałam takie kryterium zamieszkania. Nie lubie wielkich miast do mieszkania. Wole krązyć w mniejszych odległościach.
A Lublin dodatkowo to bardzo ładne miasto :))
Jedyne czego w nim nie lubię, to że porwał mi super szefową a w zamian jest ten krokodyl....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
I pewnie na tym tarasie piją w upały zimne piwo? Nie da się pracować ;)

U nas teraz budynek jest w "u" a czwartą ścianę zamyka jakiś stary zakład produkcyjny. A my akurat mamy okna nad dachem tego zakładu. I dzisiaj z komina leciał gęsty dym i robiliśmy zakłady co tak dymi ;)
A było pięknie, od siebie z biurka miałam widok na park z 12 piętra.

Nawet do komunii nie miałam takich włosów ;)

Odnośnik do komentarza

Jagoda
Cudeńka. Ja też czasem lubię takie pierdoły.
Do tej pory mi wiszą wstążki po urodzinach.

Peonia
Strasznie mi się włosy siepią. Miałam porozdzielane na całej długości.
Bym wychodowała bo w korpo nie mam kiedy chodzić do fryzjera to sibie rosną.
Teraz mam krótkie i chyba muszę zapuścić bo krótkie muszą być regularnie cięte.

Odnośnik do komentarza

Peonia
Z tym prowadzaniem to mam dość - jak byliśmy na świętach u teściów to Milene wszyscy za ręce i dawaj ja powiedziałam, że jak będzie gotowa to sama ruszy no, ale nie mój mąż też tak robi pokazał jej, że przy wózku dla lalek może chodzić tz z nim i jak chce to podchodzi do wózka i go pcha

Brązu też wydaje, że nie można zepsuć no muszę rozejrzeć się i dobrać kolor do swoich włosów, a jeśli chodzi o blond to moja koleżanka miała na głowie jajecznice :-)))

Ehhh jestem zła sama na siebie - Milena ta przyzwyczaiła się, do mojej lub ęża obecności, że w łóżeczku śpi dwie godz i drze się i zapierona nie chce już spać tylko muszę ją wziąć do łóżka no, ale sobie tłumacze, że to się już nie powtórzy :-))

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...