Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie też różnie. Hormony buzuja, także zdarza mi sie ryczec z byle powodu.. Teraz np potrafie sie poryczec po rozmowie z mężem,o tak o, z tęsknoty ;) na szczęście najprawdopodobniej wraca w nocy z wtorku na środę, już się doczekać nie mogę! :)
I tak jak Megomega jestem już zmęczona całym tym stanem.. Od sierpnia praktycznie ciągle sama w domu, wszystko boli, ciągnie, rwie, do tego kopniaki i przeciąganie młodego nie jest już tak urocze, tylko powiedziałabym męczące. I niby jakoś w miarę lecą mi te kolejne dni, to patrząc na suwaczki większości z was dołuje mnie to, że u mnie do terminu jeszcze tak daleko.. Ja co prawda cały czas negocjuje z synkiem, żeby wyszedł chociaż tydzień szybciej, żebyśmy spedzili wspólne święta, ale kij wie jak to będzie ;) do tego dzisiaj sobie uświadomiłam, że jeśli urodze w terminie, to w sumie "będę skrzywdzona" przez rodziców. Ciesze sie, ze przyleca do mnie, ale z drugiej strony jeśli nie będę miała chociaż kilku pierwszych dni tylko dla mnie, męża i synka, to później czuje, ze będzie mi ciężko. No bo przecież wiadomo, ze rodzice pomogą przy dziecku, ugotuja, pomogą posprzątać. A jak wyleca to zostanę nagle ze wszystkim sama i wtedy to dopiero będę mogła szoku doznać.. (kolejny powód, dlaczego mąż nie może wyjeżdżać, za dużo siedzę i rozmyslam ;) hehe )

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Ja też ledwo dyszę. Jak wstaje z kanapy to często proszę męża żeby mnie pociągnął. Skarpetki jakoś sobie sama kładę. Wszystko próbuję robić żebym nie musiała się schylać. Ciekawe jak ze sprawnością będzie po porodzie. Mam nadzieję że szybko wrócę do formy. Na razie przytyłam 7kg więc jest ok. Na wiosnę trzeba będzie się wziąć za siebie. Córcia pewnie nie da posiedzieć za długo w miejscu. Chociaż będzie mobilizacja żeby na dwór wyjść. Teraz siedzę w domu jak kwoka

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

U mnie hormony tez szaleja ale zamiast płaczu sa napady zlosci. Niestety czesto kierowane w stronę mojego ukochanego. A zla jestem bo jestem juz nieporadna. Czasem partner zaklada mi skarpetki.

Czekam z utęsknieniem do 16 grudnia i modle sie zeby tylko nie wyladowac w swieta na porodowce. Chociaż mówia, ze pierwsze dziecko zawsze przenoszone - nie wiem ile w tym prawdy, ale podchodze z dystansem do takich rzeczy.

Plakac mi sie chce jak pomysle ze Mały nie wyjdzie w terminie. Ciaza to jednak ciezki okres dla kobiety.

Odnośnik do komentarza

Ciezki ciezki okres.
Ja tez zeby podniesc sie z lozka chetnie korzystam z pomocy z mojego F.
Troche to juz tez mnie doluje ze w wieluu kwestiach jestem.jednak zalezna od niego.
Dzis w nocy w Gdansku i w ciagu dnia wialo do 100km/h i nawet nosa nie wysciubilam... i tylko.te czteeery sciany non stop.
Ale miesiac jeszcze i utulimy malenstwo Nasze ! Kazdej z Nas juz blizej niz dalej !
Wiec damy rade KOBITKI!

Ps..i jak widac spac nie moge teraz..
Moze ktoras tez buszuje jeszcze po Forum ? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/74di4z17hazlb81h.png

Odnośnik do komentarza

Megi.madzia standardowo ja nie spie i buszuje po necie ;)
Moja Livcia tez nie spi i standardowo masakruje mi żebra .aj czasem jak wsadzi ta swoja nozke to strasznie boli ;/ale najwazniejsze ,ze ma sie dobrze i ciagle daje o sobie znac.
Tak dzisisj rozmawialam z moim na temat antykoncepcji po i albo wroce do brania tabletek ,ktore bralam wczesniej albo pomysle o implancie.W przyszlosci chcialabym miec jeszcze jedno dziecko ale napewno nie jedno po drugim wiec trzeba sie zabezpieczyc co by niespodzianek nie bylo ;)

Tak z innej beczki kochane kobietki czy ktoras z was ma moze pralko suszarke?jesli tak to prosze o podanie modelu i opinii na jej temat ,bo na rynku milion modeli do wyboru i czlowiek glupieje :/ obecnie mam pralke i suszarke osobno ale ze wzgledu na miejsce chcemy kupic 2w 1. Suszarka ktora mamy jest swietna,nie niszczy ubran,suszy idealnie i nie gniecie ich no i co wazne suszy szybko wiec i pradu duzo nie potrzebuje i wlasnie na tym mi zalezy w pralko suszarce .Wy jestescie niezastapione to moze i w tym temacie bedziecie w stanie vos doradzic :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmh6s7kp8sc.png
Livia ♡♡♡
Ur. 28.12.2015 godz.5.40
54 cm 3360gram

Odnośnik do komentarza

No to u mnie tez pospane, moj piesek kochany postanowil, że musi na dwor, także oczywiscie idac na łatwiznę wyszłam z nim na ogród i już po spaniu..
Inferno mnie z kolei powtarzają, że chłopców zawsze sie przenosi. Wkurzaja mnie taki gadki!
Ausia temat pralko suszarki wczoraj właśnie analizowalam z siostra. Ale ja osobiście jakbym miała kupować to osobną suszarke. W tych 2 w 1 czesto jest tak, ze wsad do suszenia jest do ok 3,5kg, a wiadomo, prania z reguły robi sie więcej. Poza tym te 2 w 1 niby więcej pradu pobierają. Także ja nie pomogę, ale może któraś z dziewczyn ma albo zna taki model, co to i mnie zachęci ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja też standardowo nie śpię jeszcze :/ wczoraj poległam dopiero o 5 rano..
Ja tez mam już dość tych dolegliwości naszych... zgaga powróciła z refluksem w parze i meczy, pozatym moja cierpliwość do męża poszła w siną dal bo ja hormony pogonily chyba i wyprowadza mnie wiecznie z równowagi... nawet mi się z nim rozmawiać nie chce...
W piątek pierwszy fałszywy alarm bo cała noc miałam skurcze częste i chwilami regularne ale nie były bolesne wiec dalam znać położnej a ona mnie na KTG żeby sprawdzić czy małej nie przeszkadzają ale mała w ogole na nie nie reagowała a wręcz chyba świetnie się bawiła bo harcowala po tym sztywnym brzuchu :P zresztą cały czas mnie te skurcze męczą ale są każdego dnia silniejsze i juz wiem ze bóle krzyżowe mnie nie ominą.. no tak więc w piątek godzinke sobie posłuchałam jak małej pięknie bije serduszko ;)
A jutro tzn dzisiaj idę na kontrolę do gin i pewnie to będzie ostatnią bo w końcu mamy juz 36+4 i rozwarcie na 1.5cm wiec teraz tylko pytanie jak moja szyjka się ma no i najważniejsze - jaka mała jest juz duża ;)
W ogóle jak bylam na tym KTG i nad kozetka wisiał kalendarz i tak mi się zabawnie nasunela pewna myśl bo mała została zmajstrowana 14.02 Walentynki, o ciąży dowiedzialam się 1.04 czyli w Prima Aprilis wiec jeżeli dalej pójdziemy tym tropem i mała będzie chciała być zabawna to urodzi się 13.11 w piątek hehe... taki psikus :P
Juz na nią czekam i niecierpliwie chce ja przytulic ;) ale zaraz za tym czai się strach ogromny bo ja nigdy takim maluszkiem się nie zajmowałam i trochę panikuje z tego powodu ale podobno z samo przychodzi.. zobaczymy ;)
I jeszcze o jednej rzeczy marze! Żeby móc się położyć na brzuchu! O ho ho to będzie fantastyczne bardzo za tym tęsknię ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4v2i13.png
http://s5.suwaczek.com/201512036847.png
http://s8.suwaczek.com/20150926580416.png

Odnośnik do komentarza

A ja padłam o 22 i najpierw przebudziłam się przed pierwszą ale zasnęłam z powrotem a teraz drugi raz ale już wiem, że nie zasnę.
Poza tym śniło mi się, że byłam w ciąży i moje "dziecko" strasznie się wierciło, aż było na zewnątrz widać jak kończyny wypycha. Chciałam nakręcić film ale miałam jakiś problem z telefonem i nagle zaczęłam rodzić w domu. Trwało to 3 sekundy i z pomiędzy moich nóg nagle na podłogę wypadł obcy... Jajowata głowa, ogon. Normalnie jak w tym filmie. Brrrr mam nadzieję, że jednak moja córcia będzie trochę ładniejsza :D
Ausia ja mam pralko suszarkę Indesit IWDC6105 (chyba jakaś starsza) i niestety ona strasznie gniecie, mam później problem żeby dopasować takie rzeczy jak pościel. Z ubraniami jest trochę łatwiej. Podobno lepiej jest właśnie mieć osobno suszarkę bo wtedy rzeczy nie są takie wymiętolone. Do prania wsad jest 6kg a do suszenia 4kg. Jest też ekspresowy program, który trwa około 30 minut ale wtedy można tylko 0,5kg załadować.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Ja już trzecia noc praktycznie bez snu. Wczoraj to nawet w ciągu dnia do was nie pisałam bo humor mam taki wisielczy, że szkoda gadać. Prawy bpk to już jest realny ból nie kłucie. Dziecku sie ni podoba jak leże nie ważne w jakiej pozycji...a ja jestem takim śpiochem...jakoś przygotowana byłam na to, że jak ma sie maluszka to się nie śpi, ale że już w ciąży się zaczyna. W ciągu dnia dosłownie godzinkę mi się udało przespać, zobaczymy dziś.
Ja suszarki nie mam, nie pomogę.

Odnośnik do komentarza

Ausia
ja mam pralko - suszarkę indesit, mąż kupił mi.miesiac temu. Dopiero co prawda ja testuje wiec nie wiem jak to wyjdzie z kosztami za prąd ale jest podobno energooszczędna. Ma 14 programów. Maksymalny wsad do prania 8 kg wiec fajnie a do suszenia 6. Póki co suszyłam 3 razy i byłam zadowolona. Sama waży Ci pranie i w zależności od programu suszy tak długo jak musi.zalezy od programu,który wybierzesz. Ma też fajna opcje 30 minut prania,z której często korzystam. Są trzy opcje suszenia - do złożenia do komody,do prasowania i do powieszenia na wieszak wiec można uniknąć gniecenia. Ja będę korzystać z suszenia tylko zima zeby po domu nie rozwieszać. Latem wiadomo fajnie na powietrzu. Sama jestem ciekawa jak się będzie dalej sprawować.

Ja dziś tez noc bezsenna. Miałam wczoraj gości. Strasznie mi było gorąco wieczorem, chyba po kawie bo się skusilam niepotrzebnie. Cały dzień brzuch twardy, a mała fikala jak zawsze ostro. Dziś jadę do mami się wyplakac a potem do smyka po resztę rzeczy dla Zabci,podobno są fajne promocje chyba do 12.11. MAM przeczucie ,że już długo w tej ciazy nie pochodzę.

Odnośnik do komentarza

ja mam pralko-suszarke indesitu sprzed paru już lat, ale szczerze to opcji suszenia kompletnie nie wykorzystuje - rzeczy wydały mi sie wymietolone, nie zmiesci sie tyle samo co prania i nie kazda rzecz sie nadaje do takiego suszenia, wiec opcja przebierania mokrego prania pod tym kątem wydała mi sie bez sensu, skoro i tak część prania ma wisiec. Zresztą akurat zima przy kaloryferach przynajmniej nawilża sie powietrze :) ale w małym mieszkanku w bloku ma to sens

Odnośnik do komentarza

Kurcze teraz tyle tych nowosci na rynku, ze az glowa boli. Tez bym sie w takie cos zaopatrzyla, ale na razie musze jeszcze sie wstrzymac z tego typu wydatkiem.
Najważniejsze w tej chwili to kupic kilka gadzetow do szpitala i ogarnac cos dla Malego, bo nie wszystko jeszcze mam.
Bym wyslala swojego lubego na takie zakupy ale wiecie jak to faceci.

A teraz pytanie z innej beczki: czy rozwarcie nawet niewielkie jest możliwe np w 35 tygodniu, tak jak w moim przypadku? Czy ten caly proces rozwierania nadchodzi wraz ze skurczami przepowiadajacymi rychly poród?

Odnośnik do komentarza

Suszarki używałam tylko w stanach, takiej osobnej, stacjonarnej, to był akurat fajny sprzęt, po wyjęciu ubrań nawet nie włączałam żelazka, tylko za nic nie mogę sobie przypomnieć firmy:(

My wczoraj buszowaliśmy po ikea. Synek chciał wymienić biurko, bo mu się swoje nie podoba, prawie stuletnie, rzeźbione, drewniane biurko, moje dziecko wymieniło na jakieś barachło ikejowskie z płyty wiórowej. Mam nadzieję, że za kilkanaście lat zmądrzeje i nauczy się, co dobre :)

tak w drodze do Ikea czytałam Was wczoraj i podzielam zdanie dziewczyn, że ta miłość do dziecka to jest taka inna, silniejsza, wyjątkowa. Co do bólu porodowego, to niestety ja chyba jestem złym przykładem, pamiętam to do dnia dzisiejszego i aż mi się słabo robi, jak mam to przechodzić drugi raz, a to nieuniknione.
W ogóle dziś przy tej pogodzie to napędzam się złymi myślami, i tak sobie myślę, jak ja pogodzę pracę i małe dziecko, zresztą, czuję przez skórę, że 3/4 klientów już tracę, w mojej branży nie ma czasu na przerwę bez konsekwencji :(:(

Maaadziulka, Lili , Doris,

mam pytanko do Was, bo tak za bardzo to nie wiem. Kiedy musimy 'przerejestrować' ubezpieczenie?? po urodzeniu dziecka od razu przy składaniu papierów o macierzyński, czy po otrzymaniu decyzji przyznającej prawo do zasiłku. Orientujecie się?

Odnośnik do komentarza

Annmm, co masz na myśli "przerejestrowanie ubezpieczenia"? Ja musze jeszcze dopytać księgową, bo coś mnie kiedyś pytała czy chcę iść na rok na macierzyński czy na pół. Mi się wydaje, że po urodzeniu trzeba złożyć druk Z-3b i odpis skrócony aktu urodzenia dziecka i to chyba tyle trzeba zrobić. Jak będę po rozmowie z księgową i dowiem się coś ciekawego to napiszę.

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie:) Cały weekend mieliśmy gości i trochę mi się zeszło żeby nadrobić forumowe zaległości. Nie dla mnie już takie maratony. Zmęczona byłam jak diabli, ciągle mi jakoś duszno było a na koniec to zaczęło mnie to wszystko denerwować i doczekać się nie mogłam kiedy wszyscy sobie pojadą i spokojnie się położę. Zaczynam dzisiaj 38 tc, po południu mam wizytę i doczekać się nie mogę co doktorek powie:) Wydaje mi się, że mały dalej w pozycji miednicowej, więc całkiem możliwe że będziemy się na cesarkę umawiać. Miłego dnia dziewczyny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

hej:) Mi zostało jeszcze 3 tygodnie i 4 dni.
W weekend dopadły mnie pierwsze bolesne skurcze... takie dziwne uczucie uciskania w pachwinach i ból w kregoslupie.
Do wizyty zostal tydzien na ostatnich badaniach mala miala 2230 w 33 tygodniu. powiem wam ze mam obawy ze teraz bedzie z 3.5 kg a tu jeszcze 2 tygodnie ponad zostanie... Troche mnie to przeraza ze moze byc duzaaaaa i ciezko mi bedzie urodzic. To pierwszy porod.

Co do dolegliwości co od 3 dni nie mam zgagi :D to duzy plus:D ale codziennie pobudka o 3 w nocy i po spaniu...

Nie wiem jak tam u was z waga ale u mnie juz 20 kg na plusie. wczoraj zobaczyłam pierwszy raz 8 na wadze i myslalam ze zemdleje:0 jak ja to zrzucę do wesela ktore mamy w kwietniu :)
pozdrawiam i przesyłam zdjęcie brzuchola :)

monthly_2015_11/grudnioweczki-2015-czyli-ostatnie-dwupaczki-tego-roku_39003.jpg

17.06.2017

Odnośnik do komentarza

Ok, dziewczyny, o ile dobrze orientuje się w przepisach to mamy się wyrejestrować z ubezpieczeń na jakimś tam druku, bodajże jest to zus zwua i zarejestrować tylko do ubezpieczenia zdrowotnego - zus zza (???) Bo teraz pomniejszyłyśmy składkę będąc na L4, ale nadal jesteśmy zarejestrowane we wszystkich ubezpieczeniach (czyli społecznym,.... etc.)
Ja się sama rozliczam i robię księgowość, po tym jak 2 lata temu księgowa mnie wprowadziła w błąd i się wkurzyłam i stwierdziłam, że sama muszę to ogarnąć.
Ja będę w zusie dopiero pod koniec listopada, to się zapytam, a jak możecie zapytać swoją księgową, co ona wie, na ten temat, to byłoby super :)
Ale tak na chłopski rozum, to chyba takie "przerejestrowanie" robimy jak już zostanie wydana decyzja co do zasiłku macierzyńskiego, czyli po złożeniu dokumentów, skróconego odpisu aktu, wniosku o udzielenie urlopu - czyli też jak z niego będziemy korzystać (100 proc plus 60 procent, czy 80 procent cały rok) itd.

Inne dziewczyny, sorki za przymulanie znów o zusie...

Odnośnik do komentarza

Annmm troche poszlo w biodra i uda i drugi podbródek zaczął się robić... najbardziej widać na nogach bo w końcu złączyły mi się uda i nie ma szpary... :) ostatnio to co miesiąc 3 kg przybieram.. a nie jestem z tych co zajadają słodycze. Raczej kreci mnie musztarda i inne ostre rzeczy... mozna powiedziec ze wszystko jem z musztarda :D

a czy wy tez sie tak pocicie w nocy ? ja to czasem musze sie przebrać. coś okropnego... dzis spalam z otwartym oknem.
Troche przez to mnie smyra w gardle.

17.06.2017

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...