Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Zakropkowana
W dzień słodziaczek, w nocy diabełek :)

Bamcia
Oby mu było równie dobrze jak u Ciebie.
Ściskamy.

Malika
Jak to trwa dłużej, to ja bym poszła do pediatry. Moja Julia dostała takie kropelki z antybiotykiem ( Tobrex), na ropiejące oczka, i po kilku aplikacjach wszytko wróciło do normy.

Peonia
Jak można tak powiedzieć matce, jak ta neonatolog. Przecież nie jedna pierworódka by jej posłuchała...

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Bamcia
Oby już Dzidź nie musiał nigdy szukać domu.
Masz szczerozłote serce a do tego twarda babka z Ciebie.

Peonia
U mnie też doradczyni nazywała dzieci szybko wypijące mianem barakud ;) chyba jedna szkoła.
Mi za to pielęgniarka neonatologiczna jak chodziłam dość często po mm powiedziała, że powinien wypijać 30 ml mm, a on wypijał 60 ml.
I jakoś się z synalem z tymi ilościami nie mogliśmy dopasować.
Natomiast doradczyni laktacyjna mi w szpitalu powiedziała, że z moją laktacją w sumie jest ok bo mleko się na początku produkuje w niewielkich ilościach bo dzieci mają malutkie żołądki tylko mi się trafił pod tym względem wybitny egzemplarz ;)

Zakropkowana
Internistka mnie macała i powiedziała, że jak nad pośladkiem to rwa kulszowa. Jak Cię mocno nie boli to dobrze bo i tak niewiele z tym można w ciąży zrobić.

Odnośnik do komentarza

Skakanka
a no własnie, nie rozumiem, jak tak można powiedzieć wdobie promowania kp w szpitalu, ktory podobno to wspomaga :)
ale to fakt, niestety.
ja w myslach popukałam się w głowę i robiłam swoje. młody nie potrzebował mm, miał własna mleczarnię i dobrze, bo na mm reagował wymiotami, były trzy próby w czasie kryzysów i mu odpuściłam.

Twoja Julka słodko gada :)) mój tylko huczy jak sowa. jedynie "am" jest na topie, bo jeśc lubi. i coraz częściej sam i koniec...

Bamcia
trzymaj sie ciepło :)) twoje serce jeszcze wiele maluchów ukoi... Oby Dzidziowi dobrze było.

żoo
naszej doradczyni chodziło o zakleszczanie łuków dziąseł wokół brodawki jakby chciał mamusię wycisnąc jak gąbkę z mleczka.... bolesne to było. nie chodziło o szybkie picie. zasysał prawidłowo, po czym zaciskał dodatkowo dziąsła. ała....

Zakropkowana
u mnie ciązowa rwa kulszowa zaczynała się nad pośladkiem, potem ciagnęła od łydki do łopatki. masakra. podobno to od jakiegos ucisku. chodziłam na masaże, pomagało trochę. koleżankę okleili taśmami, pomagało.

Malika
jesli to duże zaropiałki, to domowe sposoby nie daja rady. U nas najgorsze były po spaniu, także dziennym. Mały przynosi czasem ze żłobka taką zarazę, u nad dopiero antybiotyk w kropelkach (Gentamycyna) zadziałał. stary lek, ale pomógł. Myslę, że Tobrex o którym pisze Skakanka też i to chyba nowszy lek. Mój najstarszy go dostał jak był mały.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Hoho, widze ze mieliszcie przezycie z kp. Oby mi sie wszystko udalo tym razem. Mam zamiar kp pol roku,, pozdniej wrocic do pracy, a pozosta pol roku zostawic dla taty. Ale to sa tylko marzenia... ze straszym tez marzylam o polrocznym urlopie, a siedze juz prawie dwa lata.

Kurcze,wydaje sie ze niedlugo mi brzuch peknie. Taki mam duzy. Pod wieczor to jak pilka do fitnessu.

Peonia
Jak u ciebie z malzonkiem? Ja nie czuje sie ze mam meza, tylko ojca mojego dziecka(. Nie tulimy sie, moje gadanie go wkurza, niby obce ludzi.. Czy ja mam cos zmienic?

Odnośnik do komentarza

Mamo Wcześniaka
My żyjemy bardzo blisko. Mamy Malo czasu dla siebie ale mimo wszystko jesteśmy też parą a nie tylko rodzicami. Wciąż chodzimy jeszcze trzymając się za ręce :-)(
Faceci nieraz zapominają o czułości, jak mi brakuje to mu włażę sama na kolanko choćby... Jeśli mąż nie zbacza z torów (jak ostatnio kiedy o mało co nie wywaliłam go z domu...) to jest ok. Ja nie potrafię żyć z facetem bez bliskości.
A mówilas mu że wolałabyś inaczej? Facetom trzeba komunikaty na wprost dawać...może pogadaj z mężem bo nie zajarzył że coś jest nie tak.

Ja też miałam ogromne brzuchy. To strasznie niewygodne... Biedulka. Ale pociesz się że to nie trwa wiecznie :-))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Peonia
Gadalam, mowilam nawprost, tulilam sie w dzien I w nocy... Jest bardzo dobrym czlowiekiem I ojcem, ale cos u nas we dwojke sie nie sklada.
Wydaje sie ze on mnie traktuje jak nianie dla swojego dziecka, teraz jeszcze jak inkubator... Smutno mi z tego...

Odnośnik do komentarza

MamoWczesniaka
Mężczyźni też różnie reagują na ciążę. Kobiety są wtedy pod szczególną troską i dobrze ale to nie oznacza, że panowie nie mają swoich przemyśleń.
Ja wiem, że w moim mężu emocje aż się gotują ale będąc skupiona na ciąży i Tuniu nie mam siły go pytać.
Obiecuję sobie, że wszystko sobie wyjaśnimy po porodzie.
Póki co cieszę się, że o nas dba. I mam nadzieję, że później nie będę za bardzo śpiąca ;)

Tak jak niektóre kobiety po porodzie przestają zauważać mężów tak samo panowie mogą mieć podobne reakcje. Czasami potrzeba czasu aby to na nowo sobie w głowie poukładać.

Gorzej, że o ile kobiety mówią o swoich uczuciach a panowie zazwyczaj to ignorują to od panów coś wyciągnąć jest bardzo trudno.

Opowiadała nam trenerka na jednych ze szkoleń, że zdarzało jej się, że na zajęciach panowie płakali bo sobie uświadamiali, że przez np. 40 lat nikt ich nigdy nie spytał co tak naprawdę czują.
Trochę to wynika ze sposobu wychowania, że facet to ma być twardziel. Całe szczęście to się zmienia ale jeszcze pokolenie naszych rodziców tak było wychowywane więc w naszych mężach to gdzieś tam tkwi.

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Skakanka,
Fajnie powiedzialasz "zycie obok siebie", trzeba zapamietac.
Nie zawracam tym za bardzo glowy poki co, bo mam inne rzeczy.

Zoo
A jak kupe zrobic do tego nocnika, to tez gra?
Bedziesz mu teraz spiewac, jak pod krzaczki bedzie sikal)

Odnośnik do komentarza

Zielona
U nas były ostatnio takie 3 tygodnie, że myślałam że oszaleje. Julka była mega absorbujaca,wiecznie jęcząca i marudząca. Nie mogłam jej na chwilę zostawić, chodziła ze mną nawet do łazienki, odprawiana cyrki jak szłam do pracy i takie tam. Ostatni tydzień wygląda zupełnie inaczej,mam wrażenie za mi dziecko "wydoroślało", dłużej się sobą zajmuje, potrafi się sama trochę pobawić, już nie jęczy tylko mówi albo pokazuje o co jej chodzi.Myślę więc że Gabryś też niebawem da Ci odpocząć. Głowa do góry:-)

P.S. Wodę z ogórków, Julka też wylała, ale robiła to za pomocą małej miseczki, wiec trochę jej to czasu zajęło:-)

Lea
Znikopis super, dzięki że nam podpowiedziałaś :-)
Julia biega za mną z nim i woła "kota, kota". Tyle że chce żeby jej tego kota narysować kredką na znikopisie :-))

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

U nas też tak było, że przez kilka dni młodszy był w gorszej formie po czym objawił się jako nowy człowiek do pogadania :)
I wtedy zaczął gadać i ciągle łapać nowe słówka. Teraz powtarza prawie wszystko, oczywiście z różnym skutkiem.
Ostatnio ćwiczy słowo poręcz ale marnie mu idzie :)

Pozytywka w nocniku otworzyła jakąś nową klapkę, zobaczymy.

MamoWczesniaka
Ha,ha ja już dawno śpiewałam do krzaków ;)

Odnośnik do komentarza

To chyba są te całe skoki rozwojowe, które podobno nie istnieją :-))

Melduje że odrobaczanie Julii zostało zakończone, żadnych niespodzianek nie znalazłam. Julka co prawda przespała dziś całą noc ( może z trzecią w życiu), ale chyba nie łączyłabym tych faktów.

Żoo
Podeślij proszę jakiś namiar na ten Wasz nocnik, może moja księżniczka prędzej zaakceptuje taki tron, niż prostacki nocnik z Tesco za 15 zł :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Ja mam tron FP po bratanicy. Ale nie gra pozytywka i nie ma tego podwyższenia z przodu a przy chłopaku ma znaczenie ;)

Za 25 zł to mi się nie chce podłogi ścierać.

A ponieważ Tunio się opierał jak siedział to szukałam z oparciem.
Tylko uważaj jak będziesz zamawiać bo w smyku wysyłają losowo kolor.
Mi przysłali czerwony ale podobno jest też niebieski. Akurat się nie mogłam zdecydować więc było mi wszystko jedno.

Odnośnik do komentarza

uffff..... przeżyłam urodziny wnuka przyjaciółki... było stado dzieciaków i podpitych tatusiów....

MamoWczesniaka
a mąz z natury jest czuły? I czy tylko na okres ciązy jakos tak się odsunął?
wiem, że niektórzy mężczyźni tak na ciężarne reagują, potem wraca do normy. jakby z emocjami sobie nie radzili... a paradoks polega na tym, że my w ciązy jeszcze bardziej rozklejone jesteśmy. ja emocjonalnie nawet mojego spokojnego małzonka w dwóch pierwszych wyprowadzałam z równowagi... w trzeciej juz nie :)))

w sumie dobrze, że na spokojnie do tego podchodzisz. potem inaczej będziesz reagowała emocjonalnie, to Wam sie na nowo pewnie poskłada. Ciążato często trudny czas, dla mężczyzn też, może boi się o Ciebie i tak reaguje, Może cos go przytłacza? Kolega kiedys tak się bał w ciąży, jako to odpowiedzialność za rodzinę na nim ciąży, że też sie pogubił. po porodzi stopniowo doszedł do normy :)))

ale macie trony :))) mojemu wystarcza IKEA :)))

Skakanka
u nas byłoby rozlane i pogryzione :))

Z tym 'skokami" cos jest na rzeczy, tyle, że ja wole je nazywać etapami w rozwoju, ale to jeden pies... dzieci coś rokminiają, często to je kosztuje duzo emocji i są nieznośne... u nas tak ostatnio. może zaraz zacznie gadać, czy co....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...