Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Jagoda
Gratulacje dla córy. U was w mieście to epidemia ale puszczalskich ;)

A czym leczycie te wszy?
Znajomych dzieci kiedyś złapały wszy na obozie i wszystkie ludzkie leki były nieskuteczne. W końcu spryskała je psim preparatem :))))

Zielona
To kiedy ruszacie?
Teneryfa u nas pewnie następna w kolejce na jesieni.
Na razie czeka mnie delegacja nad polskie morze to zabiorę rodzinkę.
Niech się małżonek wykaże na tacierzyńskim ;(

Odnośnik do komentarza

Mamowcześniaka
A gdyby tak zostawiać najpierw dzieciątko na trochę, na samą zabawę? Dać Paniom jakiś ulubiony smakołyk synka, żeby go tym nakarmiły, dać jakąś zabawkę która kojarzy się z domem.Tak żeby żłobek mu się dobrze kojarzył, z zabawą, ze smakołykami. Ja Julce też wyprałam żłobkową pościel w domu, żeby pachniała tak samo jak ta w jej łóżeczku :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

peonia, jagoda
Gratulacje dla maluchów!
My ciągle czekamy...

mamawcześniaka
Na jak długo zostawiasz małego?

U mnie totalny dół. Dawno tak nie miałam. Łzy lecą mi z bezsilności. Ostatnio to chyba jak walczyłam z cyckami. Mikołaj w nocy zwymiotował chyba wszystko co miał w żołądku. W nocy podawałam mu wodę z glukozą. Przed 7 dostał kawałek bułki. O 8 mleko. Narazie nie wymiotował. Ma temp 37,4 i jest osłabiony. Właśnie zasnął, a zwykle zasypia koło 11. Dzwoniłam do żłobka, pani powiedziała że nikt jej nie mówił że dziecko wymiotuje. No sama już nie wiem co to.
Wyliczyłam dzisiaj, że mały opuścił w tym miesiącu 11 dni w żłobku a miesiąc się jeszcze nie skończył. Nie wiem jak damy radę jak wrócę do pracy. Ani ja ani mąż nie możemy zmienić godzin pracy. Wychowawczy nie wchodzi póki co w grę, bo akurat jest ta cała reforma. Babcie nie rwą się do pomocy. Jedna 100 km od nas i stwierdziła, że ona chorym dzieckiem nie będzie się zajmować, bo zaraz się zaraża wszystkim. Druga 20 km od nas po operacji biodra nie jest całkiem sprawna.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Mokka
A kiedy dokładnie wracasz do pracy?

Najważniejsze, że uszna diagnoza postawiona. A to już połowa sukcesu.
Chociaż te wymioty to raczej nie od ucha. Może po prostu nałożyła się na to łagodna jelitówka.
Jak dużo wymiotuje to jedź na kroplowkę bo dzieci łatwo się odwadniają.

I nie martw się najwyżej będziesz brała zwolnienia lekarskie. W końcu pracujesz w instytucji państwowej i najwyżej będą na Ciebie krzywo patrzeć. Trudno.

Odnośnik do komentarza

Dzięki :)

Moje dziecko w nocy o 2.30 zrobiło kupę. Nawet nie wiem dlaczego obudziłam się i ją powąchałam w wiadomym miejscu, bo w sumie to nic nie było słychać. No tego to już dawno nie grali, żebym dziecko w środku nocy przewijała. Kupa była dosyć rzadka, mam nadzieję że nic się nie kroi w tej kwestii. Dodam tylko że do tej pory śpi :/

Żoo
Mój syn nie ma wszy, ale nigdy nie wiadomo, skoro w klasie się pojawiły to ryzyko istnieje, niestety duże. Słyszałam że są specjalne szampony i jakieś grzebienie do wyczesywania tego paskudztwa, ale czy to działa to nie mam zielonego pojęcia!?!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

Mokka
A jak Ty wracasz do pracy? Na 7/8 etatu? Bo wtedy masz roczną ochronę przed zwolnieniem. Do tego godzina na kp i już jest łatwiej.
W tym czasie spokojnie sobie będziesz w razie czego brać zwolnienia lekarskie i w międzyczasie wszystko się poskłada.

Zobaczcie, zawsze się psuje tuż przed końcem urlopu. Ponad rok siedziałyśmy w domu i było spokojnie.

Odnośnik do komentarza

żoo
Wracam na cały etat. Nawet się nie zastanawiałam nad innym wariantem, bo nasza szefowa odmawia wszystkim którzy próbowali sobie zmniejszyć etat, więc wiem że byłoby to źle odebrane.
Zaświadczenia o kp jeszcze nie mam. Idę dzisiaj do gina i zboczymy co z tego wyjdzie. Wracam 1 lutego.

Wymioty chyba nie były często. Wczoraj o 7 rano dwa razy i o północy raz. Dzisiaj narazie spokój. Mały strasznie marudny, tylko na rękach by mi siedział.

Sablewskiej nie lubię. Te jej stylizacje to jak dla mnie z dupy. No ale ja tam się na modzie za bardzo nie znam.

Wszy brrrr.....

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

Żoo

Niestety Cię rozczaruje ale nie znikam;-)

Oligatorka, Peonia, Mokka, Renia

Macie racje w tym wszystkim o czym piszecie. Ja nie zamierzam w ogóle rezygnować z forum tylko ograniczyć tu moją obecność. Ostatnio było mnie tu za dużo.
Zosia już bardzo dużo rozumie i potrzebuje bezustannej uwagi a nie mamy która siedzi z wlepionym wzrokiem w telefon. W moim odczuciu, to nie tak powinno wyglądać.

Mokka

Przykro mi ze względu na chorobę Mikusia. Najważniejsze, że macie diagnozę. Będzie dobrze, nie martw się. Trzymam kciuki za Was.

Jagoda

U nas jakiś czas temu też pojawiały się kupy w nocy (pisałam o tym, bo też byłam zdziwiona ) Parę dni później pojawił się ząb więc może u Was będzie podobnie.

Renia

Ja też dużo bardziej wolę pieluchomajtki Pampera niż te Rossmannowe. Te drugie są dla mnie takie sztywne, grube i w ogóle jakieś toporne.
Ja zanim zdecyduje się na zakup np. ciuchów, pieluch dla Zoski, to się zastanawiam czy mi by było wygodnie w danej rzeczy. Tym pieluchom z Rostka mówie stanowcze NIE;-)

Kurde, Zosia dziś rano sturlała mi się z łóżka. Mąż jak rano wstaje, to na swoje miejsce przynosi moją wielką poduche ciazową, która ma być atrapą człowieka; -)
Zoska jak się obudziła, to zaczęła tą poduszkę przesuwać i spadła razem z nią. Na szczęście nic się nie stało bo poduszka zamortyzowała upadek.

Odnośnik do komentarza

Mokka
Ale ona nie ma prawa Ci odmówić.
Kurcze, jak z nią żyjesz nie za dobrze to bym rozważyła. Bo Ty się będziesz starać dwoić i troić a ona tego i tak nie doceni.
U nas wielokrotnie były robione zakusy na dziewczyny wracające po macierzyńskim bo zastępstwo okazywało się fajniejsze ale dzięki tej rocznej ochronie wszystko wracało na dawne tory.
A tak od razu wystawiasz się na strzał bo nic Cię nie chroni.

Z modą mam to samo. Trochę to poza mną.
A już rady typu wydaj 10000 na medycynę estetyczną uważam w tym kraju za nie na miejscu. Bo kogo na to stać.

Faktycznie mało czasu Ci zostało.

Odnośnik do komentarza

Peonia

Brawo dla Ignasia. Teraz jak nic musisz mu kupić narty ;-)

Truskawka

Witaj po przerwie. Dłuuugo Cie nie było.

Mi ta Sablewska w ogóle nie pasuje jako osoba. Wielka stylistyka i specjalista od wszystkiego. Flaki mi się w brzuchu przywracają jak słyszę te jej wywody...

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
Masz rację, mama stale wpatrzona w tel to nic fajnego, trzeba to jakoś wypośrodkować, żeby i dziecko miało szczęśliwe dzieciństwo i żeby mamie nie zawiązali rękawów z tyłu :)))))
Michaś dziś siedział na blacie w kuchni i patrzył jak robię schaby :) Tak mi było wygodniej niż jakby ryczał ciągnąc mnie za spodnie.
Współczuję upadku, ja też się zawsze boję jak ze mną śpi. prawie całe łóżko mam obstawione czymś.

Gratuluję pierwszych kroczków.
Lecę bo obudził się mały.

Odnośnik do komentarza

Mokka
Nie wiem czy pocieszy Cię fakt, że statystycznie, od kwietnia dzieci o wiele rzadziej chorują:-)
No najwyżwj będziesz brač opiekę, przecież kazdy bierze pod uwagę, że masz maleńkie dziecko i w związku z tym mogą się zdażyć L4.
U nas w robocie, przed moim macierzynskim zwolnienia były rzadkością, każdy chodził zasmarkany do pracy, żeby nie brać L4. A teraz jak się porodziły dzieci, to nawet powstał grafik przejmowania obowiązków, w razie choroby pracownika.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Mokka
Wiem, że to marne pocieszenie, ale może Mikuś trochę pochoruje przez pierwsze miesiące a potem się uodporni? Moi synowie w przedszkolu też chorowali na samym początku, potem wszystko się uspokoiło.

Ja też za Sablewską nie przepadam. Jak dla mnie to ona wszystkich przerabia na swoje kopie i wmawia im, że tak dobrze wyglądają. Poza tym ona sama ostatnimi czasy upodabnia się do tych poczwar, które całe napompowane są botoksem i wyglądają wszystkie tak samo. Jak taką osobę brać za eksperta, która sama wszystko poprawia skalpelem?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

żoo
Z szefową mam stosunki neutralne. Mamy mały kontakt, ona jest bardzo zdynstansowana w stosunku do szeregowych pracowników. Ale wiem jaki ma stosunek do zmniejszania etatu. Więc mimo, że nie może odmówić to nie będę tego robić, bo byłabym na celowniku. Poza tym i tak już trochę jestem, bo zawnioskowałam o zmianę działu co już jej się nie bardzo spodobało.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Młody po zjedzeniu banana ze słoiczka zrobił wielką, rzadką kupę, która wylazła ze wszystkich stron. No więc kąpiel, pranie ubrań itd. A i jeszcze mi zasikał podległe w łazience na dodatek. Kurde ja już głupia jestem. Może to jednak jelitówka. Muszę coś poczytać o tym. Mam z tym do lekarza iść?

Dzięki dziewczyny za wsparcie. Miałam kiepski ranek. Teraz też humor wisielczy, ale postanowiłam że z mężem to przegadam. Może razem ułożymy jakiś plan.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...