Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[wrz]

Mokka
Dużo zdrowia dla Maluszka. Te Kruszynki to prawdziwi wojownicy, zobaczycie jak szybko nadgoni. Serdecznie współczuję rodzicom, bo pewnie nie są w najlepszej kondycji. MamaWcześniaka może napisze coś więcej. Jej Maluch też super sobie poradził.

***
Matki, pomóżcie.
Jaki krem do tortu dla Młodej? Na pewno macie dobre pomysły. Ja cały czas nie mogę się na nic zdecydować..

[Mokka]

wrz
U nas tort był malinowo-czekoladowy.
skakanka
U nas w żłobku też jest możliwość zblendowania jedzenia, ale to z kolei w drugą stronę przesada. Młody nie je już na obiad papek.

[skakanka]

Mokka
Julce np dziabią widelcem, bo tez nie chcialam żeby blendowały

Wrz
U nas był truskawkowy z bitą śmietaną :)

[Gość wrz-off]

no smaki dobre:)
ale jak robiłyście te kremy? z kremówki? mascarpone? manna?

[Gość MamaWczesniaka]

Mokka, bardzo współczuję. Przed rodzicami ciezki okres.

Na pocieszenie powiem, ze moj mlody w wieku 11mies. zrobil 4 pierwsze kroczki, a teraz zasuwa na dwoch po calym mieszkaniu. Nie mieliśmy zadnej rehabilitacji. Nie wiem od czego zalezy ten rozwoj motorycznyj, ale u nas bardzo sprytnie poszlo mimo ciezkiego startu.

Moj mimo wagy powyżej 2kg byl w bardzo ciezkim stanie, ktoryj sie pogorszal z dnia na dzień. Oprócz wylewow, zapalenia pluc i innego paskudstwa zlapal sepse juz w szpitalu. Nie wierzylam za przezyje. Odciagniete mleko bylo pomieszane z łzami, ale dal rady.

[żoo]

U nas tort był czekoladowo wiśniowy ale nie ja robiłam.

Mamowczesniaka
Ale mieliście przeżycia...najwazniejsze, że już jest dobrze.

W sumie u mnie w pracy mniej więcej w tym samym czasie urodziło się 4 innych dzieci. I z tej naszej 5 to 3 była wcześniaków. Z tego jeden bardzo malutki bo była niewydolność łożyska. I cała 3 ma się dobrze.
Ale wiadomo początki z takim maleństwem są bardzo trudne.

[zielona1]

Cześć dziewczyny ☺ Oligatorka sto lat dla jubilatki.Dziecko mi się popsuło, jest po 23 a on jeszcze nie śpi. Codziennie przeciagal coraz dłużej, rano tez spał dłużej .Chyba go musze obudzić rano i zmienić te pory snu bo chyba się wykończe.Jutro idziemy spotkać się z Mikołajem, trzeba pamiątakowe zdjęcie zrobić.

[żoo]

Zielona
Ja też czekam aż mały skończy imprezę. Tyle że u nas prawie 1 ;)

[zielona1]

Żoo mój skończył imprezować o 24 ,jutro rano ma murowaną pobudke najpóźniej o 8 , niech wkoncu się przestawi.

[Mokka]

wrz
Tort zamawiałam w cukierni. Skakanka robiła sama to może coś podpowie.

U nas kiepska noc. Już kolejna. Udało nam się przestawić małego z zasypianiem (zasypia około 20) to pojawił się inny problem. Pierwsze kilka godzin przesypia w łóżeczku, a potem zaczyna się budzić co pół godziny z płaczem i w końcu ląduje u nas. Byłoby ok, gdyby nie to, że tak się wierci wręcz rzuca po łóżku, że nie daje nam spać. Oczy ma zamknięte, nie płacze. Tak jakby przez sen to robi. Zmiana pieluchy, dawanie wody, smarowanie dziąseł nie pomogło. Jakieś pomysły?

[żoo]

Mokka
U nas pomagają kołysanki. Jak młody się wierci w łóżeczku to włączam.
Wtedy widać, że to go uspokaja.

Natomiast na nocne imprezki pomaga teraz piesek Scout. Bo największy problem jest jak młody stoi w łóżeczku i nie daje się położyć. A teraz przytula się do pieska, wciska sobie łapy i coś mu tam gra. A że piesek w dolnych łapach ma wyłącznik i kołysanki a akurat młodemu te najłatwiej wcisnąć to też najczęściej jakoś te kołysanki w końcu go wyciszają.

Dzisiaj było do kitu. Imprezę skonczył grubo po 1. Wstał o 6.30 a potem po godzinie poszedł dalej spać i wstał przed 10. I cały rytm dnia już będzie rozwalony. A już miał dobrze poukładane.

Jo
A jaki tort upieklaś?

Oligatorka
Jak tam po imprezie? Było jakieś ładne jedzenie czy podałaś lazanie ;)
Jak tam torty? I jak tam królowa Julka ;)

[wrz]

Kurka, u nas druga noc spokojna. aż się boję co się szykuje.
Czy robiłyście takie losowanie/wróżenie na roczek - co wybierze dziecko? tzn. różaniec, klucze, książeczka, chyba jakoś tak to szło. jako katole, oczywiście zrobimy takie zabobony w wigilię:) ale zastanawiam się nad alternatywnymi fantami, żeby było jeszcze zabawniej.

[Mokka]

wrz
Moja mama coś przebąkiwała żeby to zrobić, ale w końcu temat jakoś przepadł. Nie przepadam za takimi gusłami. Wolę wierzyć, że moje dziecko może zostać kim tylko zapragnie ;)

żoo
U nas uspokajająco działał zawsze szumiś, ale teraz nie pomaga. Spróbuję tych kołysanek.

[żoo]

Mokka
U nas białe szumy już dawno nie działają.
A kołysanki mamy kolysanki przytulanki z chomika. Są tak senne że sama przy nich zasypiam. I cały czas te same, nic nie zmieniamy.

Wrz
To może młotek na sędziego a koperta na lekarza ;)
Ja niecierpię takich zabaw, coś teściowa próbowała wdrożyć ale pierwszy pogonił ją jej własny syn.

[Oligatorka]

Witam

Forum działa i ma trochę czasu :-)

Trzymam kciuki za wcześniaczka,aż łza w oku zakręciła się ...

Powiem Wam że ostatni tydz byL dla mnie ciEZki kupe roboty miaLam i w zasadzie sama wszystko przygotowałam, ale na szczęście już po ;-), a dziewczyny zadowolone

MiaLam dwie sałatki jedną porową a drugą z ryżem a na ciepło zrobiłam roladki z mięsem mielonym nadziewaną pieczarkami i z sosem chrzanowym i do tego dwa torty jeden z masą mascarpone jak dla mnie masłowa) a drugi orzechowy ( jak dla mnie zasłodki) podobno wszystkim smakowało i nic nikomu nie było po moim jedzeniu :-) no i cała impreza w kuchni i musiałam się z resetować i wczoraj wyszłam na parę godzin bo miałam dość :-), ale już jest lepiej

Milena coś rozkłada idę dziś z nią do lekarza bo ma podwyższoną temperaturę i katar plus kaszel więc pewnie zaraziła się od starszej siostry, która ma chore gardło, ale nawet kataru nie ma i wygląda na zdrową w środę do kontroli ;-)

witam nową mamę :-)

wrz
zazdroszczę nocy przespanej

u nas dalej kiepsko kilka pobudek na cyca rozmawiałam z lekarką to powiedziała, że jak się budzi i chce to jej dać taki poprostu typ - ) i z czasem jej przejdzie

Zoo
super, że impreza udała się i zazdroszczę dziadków pod nosem ja czuję się uwiezioną z chorującymi dziećmi i zabardzo nie mam kogo poprosić nic czeka tylo na męża ;-)

Peonia
i jak tam u Ciebie z decyzją?? wychowawczy czy też awans -)

[Gość Kaisuis]

Naprodukowałam się i mi posta nie dodało:-(

Mokka,

Moja Zosia też się strasznie rzuca i kopie (nawet o tym pisałam) Włazi albo na mnie albo na męża. Normalnie mały lunatyk;-) Ostatnio wyplaciła mi kopa najpierw w nos a potem w oko i naprawdę myślałam, że oślepne.
W piątek przebiła się jej druga dolna dwójka i spała jakby lepiej. Dziś znowu się rzucała ale już mniej niż zwykle. Rano zauważyłam, że ma napuchniete dziasło w miejscu dolnej czwórki. Normalnie taka duża gulka. Pierwsze co pomyslałam, to, że zapalenie dziąsła. Ale chyba nie? Jak wygląda ząbkowanie w tym miejscu?

Mamowczesniaka,

Witaj. Dobrze Ci tu u nas będzie;-)
Moja panna też wcześniak, tyle, że z 36 tyg. Waga 2540 g i 51 cm.

Wrz,

Masa na tort: może mascarpone z jogurtem, miodem i wanilią. Prosto i smacznie.
My z mężem wrózylismy na roczek. Kupa smiechu;-) Mieliśmy do wyboru: grzebień, książkę, długopis, myszkę z kompa, 10 Pln. No Zosia wybrała grzebień ale dość trochę się namyślała. Wszystko nagraliśmy. Będzie pamiątka.

Ps. Też w te wróżby nie wierzymy;-)

[Gość Kaisuis]

Oligatorka

Moja jakby mogła, to też by ciągła cycka w nocy bez opamiętania. Daje jej wodę z odrobiną soku i zwykle wypija ok. 100 ml. Czyli wnioskuje, że chce się jej pić. Na początku protestowała, że daje jej butelke zamiast cycka ale już jej przeszło bo chyba zrozumiała, że cycek najwcześniej o 5.00;-)

Dziś zjadł kawałek papierowego pudełka. Kurde, cały czas na nią patrzę i nawet nie wiem kiedy się to stało. Masakra. Najpierw zaczęła kaszleć a później się krztusic tym świnstwem. Na szczęście zwymiotowała ale coś z tego kartoniaka chyba jej zostało w brzuszku. Oby jej nie bolał.
W sobotę byliśmy cały dzień u teściów. Pierwszy raz od roku wyszłam z mężem na spacer. Zosia została z dziadkami. Wczoraj pojechałam na zakupy swiateczne. Nie było mnie ok. 4 godzin. Mąż został z córką i fajnie sobie poradzili beze mnie.

[Gość Kaisuis]

Jo

A Ty stosujesz jakieś krople do nosa?
Ja w zasadzie od początku ciąży borykam się z zatkanym nosem. Kupuję sobie Nasivin Soft dla dzieci powyżej 1 r.ż i psikam na noc bo inaczej nie dałabym rady.

[skakanka]

Cześć:)
Wrz
Ja robiłam mus truskawkowy, z mrożonych truskawek, galaretki i mascarpone, a na to warstwa z ubitej kremówki. Trzymało się kupy :)
U nas nie było żadnego wróżenia, w sumie to nawet o tym zapomniałam :)

Julka odstawiona do żłoba, poszła zdrowiutka, ciekawa w jakim stanie wróci, już się boję ;( Dodatkowo wyłączyli dziś monitoring w żłobku, i nie mogę jej podglądać :(:(:(

U nas też noce są coraz gorsze, pobudki co chwile, nie wiadomo z jakiego powodu, wszystkie możliwe uspokajacze w pogotowiu, i czasem też nic nie pomaga.
A może to te słynne skoki rozwojowe? :)

[Mokka]

kaisuis
Fajnie, że udało Ci się wyrwać. Oby więcej takich wyjść. Papierem się nie przejmuj. Dwa, trzy razy nie udało mi się w porę zabrać młodemu jakiegoś papierka i kawałeczek zjadł. Nigdy nic mu nie było.
Być może to niespokojne spanie ma związek z zębami, bo dalej w całości nie wyszła górna dwójka.

oligatorka
Współczuję uziemienia. Coraz częściej słyszę od znajomych jak starsze dziecko zaraża młodsze. Zaczęłam się zastanawiać jaka różnica wieku byłaby pod tym względem najlepsza.

[Gość Kaisuis]

Daises

A co stosujesz na azs u Myszaka?
Kurde, moją Zoske strasznie ostatnio wysypuje. Już wczoraj w akcie desperacji posmarowałam ją maścią ze sterydem. Dziś o niebo lepiej ale wysypka na plecach i suche placki na rączkach są jeszcze widoczne:-(

[zielona1]

Cześć dziewczyny ☺ u nas noc była niespokojna,jak już zasnął tak potem ciągle się kręcił a napewno nie pomagało tez to ,ze tatuś poprawił czujke oddechu pod materacem i ta włączała się średnio co 2 godziny.I juz niewiem czy to nagle mały zaczął tracić oddech czy to faktycznie tata coś tam popsuł. Ale obstawiam ze to tatuś przesunął ja za bardzo w nogi.Tak sonie obiecywałam ze zrobię małemu pobudke o 8,taaàaaaaa jasne,sama się obudziłam o 9.A i ta jego niespokojna noc to napewno nie zęby, bo w akcie desperacji nawet paracetamol dałam. Gabryś tez ostanio zjadł kawałek jakiegoś kartonika , zorientowałam się jak wyszło druga stona, kawałki papierka z literkami cd,kiedyś byłam na zkuach i poprosiłam żeby luby jeździł wózkiem z małym a ja thm duzym sklepowym.Luby dał małemu kartonik z kaszka do zabawy , nawet nie patrzył na dziecko, jak spotkaliśmy się pomiędzy regałami to mały juz połowę kartonu obgryzl.Balam się ze ta farba może być toksyczna ale nic mu nie było.

[zielona1]

A tak wogóle to luby tez mi się popsuł, dużo by pisać. Czarna goryczy przelała się w nocy jak mały zaczął się kręcić ,a ten mnie łokciem po plecach żebym się obudziła.

[zielona1]

A i w te wróżby tez nie wierzę.W okolicach skąd pochodzę takiego zwyczaju nie ma,luby chciał to zrobiliśmy. Położył kieliszek ,różaniec i 50 euro.Młody po dłuższym zastanowieniu wybrał kieliszek.

[Gość Kaisuis]

Zielona

No ja te wróżenie traktuje tylko jako elementy jakiejś tam tradycji. W Świętego Mikołaja też nie wierzę ale co roku wyczekuje od niego prezentu;-)
Poza tym my się świetnie przy tym bawiliśmy i myślę, że jak za pare lat, Zosia obejrzyj nagranie, to też się uśmieje.