Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Boże!Jeden dzień w pracy byłam, a Wy tyle stron naskrobałyście, że aż musiałam trochę ominąć! :P
Jak tam czytam, to dochodzę do wniosku, że ja nic nie wiem i się w ogóle nie interesuje tym wszystkim czym powinnam...Myślałam, że to jeszcze za wcześnie, a wy już piszecie o laktatorach, podgrzewaczach, sterylizatorach...Masakra muszę zacząć się interesować, bo się okaże, że połowy rzeczy w ogóle nie będę miała dla dziecka! :P
Jutro wizyta i usg...Jeśli wszystko będzie dobrze, a na pewno będzie(!), to się biorę za przeglądanie tej waszej wyprawkowej listy i zacznę chyba jakieś kompletowanie, bo jak wszystko na raz będę chciała kupować to pójdę z torbami...

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

aleks_at ja ostatnie usg mialam 16 kwietnia na kolejne idę jutro...Niecały miesiąc a mam wrażenie, że to już chyba pół roku minęło!Chcę już zobaczyć bąbla jak fika koziołki i pokazuje, że wszystko u niego dobrze :) Codziennie mówię do niego, głaszczę brzuchol i mówie mu, że już niedługo się zobaczymy :P
Zastanawiałam się czy nie chodzić do ginekologa na nfz, ale z tego co piszą dziewczyny wnioskuję, że mają rzadziej wizyty i nawet nie mają usg za każdym razem robionego...Nie wytrzymałabym tak chyba...Płacę trochę i wiadomo, że wolałabym te pieniądze odkładać dla dzidzi, ale dzięki temu każda wizyta jest solidna i konkretna i wiem, że wszystko jest ok. Najlepsze jest to, że na początku się orientowałam i moja ginekolog ma terminy na styczeń jeśli chodzi o wizyty na nfz...To jest w ogóle jakaś abstrakcja, że jeśli się zapłaci można mieć wszystko i to zaraz...Służba zdrowia powinna być dla nas, a nie my dla nich...Szczególnie w takich przypadkach jak ciąża...

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

magda_89 Koniecznie daj znać co u dzidzi! :) ja pierwsze 3 wizyty odbyłam prywatnie, w sumie to moja ginekolog zaproponowała dalsze wizyty na nfz, zgodziłam się i 5 maja miałam wizytę - naiwna sądziłam że zrobią mi usg, haha. Termin mam 21 i w dodatku nie zrobi tego mój lekarz tylko ktoś inny. Dlatego chyba wolę zapłacić za wizytę ale mieć wszystkie precyzyjnie, tak jak mówisz.

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fyx8d20xat4q2.png

Odnośnik do komentarza

No ja jak byłam w szpitalu 2 maja, miałam lekkie krwawienie...lekarz mnie zbadał i zrobił mi usg (bez tego bym nie wyszła...musiałam wiedzieć czy wszystko u dzidzi w porządku), które trwało chyba z 15 sek...Usłyszałam tylko bicie serduszka (pierwszy raz), pokazał palcem kość czołową i już nie pamiętam co jeszcze...Monitor był tak mały, a obraz niewyraźny, że i tak nic praktycznie nie zobaczyłam...Wydrukował 3 zdjęcia i nawet ich nie dostałam...Pyk Pyk i następna pacjentka...A jak chodzę prywatnie to moje wizyty trwają jakieś 30 minut, mam zrobione dokładne badania, cytologia, pobierany wymaz na infekcje. Skierowania na jakieś potrzebne badania krwi itp dostaję u niej w przychodni, żeby nie płacić jeszcze za to dodatkowo.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Wiolinka mam to samo, jedyne co to brzuszek trochę się zaokrąglil, ale poza tym nic :( dwa dni temu czułam bulgotki w brzuchu, takie jakby motylki i wkrecilam sobie ze to na pewno dzidzia a nie jakieś jelitowe rewolucje :D jestem spragniona jakiegokolwiek ruchu, chociaż wszyscy mi mówią ze jak dostane porządnego kopniaka to mi się odechce :D

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fyx8d20xat4q2.png

Odnośnik do komentarza

Ponoć na początku II trymestru dzidzia pije już wody płodowe i ma często czkawkę i podobno mamusie odczuwają wtedy takie bulgotanie, albo coś w tym stylu :P Ja już czasami sama nie wiem czy to po prostu moje zaparcia dają się we znaki czy to bobo coś tam wariuje :P Co wieczór mam takie podkołderniki jadowite, że sama nie mogę wytrzymać :P Dobrze, że mój misiek jest poza domem i nie musi tego znosić :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj bylam u położnej- słyszałam moje maleństwo :) oj jak piękna to melodia :) Tez tak jak Wy codziennie wyczekuje z niecierpliwościa pierwszych ruchów ale jak narazie spokój.Niby czasem cos delikatnego wyczuje ale wydaje mi sie ze to poprostu w mojej głowie tylko hehe. A tak wogole to na ostatnim usg 2 tyg mój termin porodu polozna oszacowała na 31.10
Dobrej nocy wszystkim :)

Odnośnik do komentarza

Utknęłam na 205 stronie, Biedrona ;) Zanim zaczniesz coś pisać - popatrz ;) Czepiasz się Vitaralu - a inne witaminy dla kobiet w ciąży też mają witaminę A! Dla przykładu - Metruelle, Falvit Mama, Vitamin plus Mama, Prenatal Duo.

No i co? Teraz będziesz straszyć biedne dziewczyny, które biorą te witaminy, bo zawierają witaminę A ;) No cóż. Najpierw się czyta, a potem się komentuje ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/gann0tc7e3lfc4d2.png

Odnośnik do komentarza

Hej, produkujecie że po 2 dniach nieobecności nie moge sie doczytać a tematy różne różniaste.

Byłam dzis u lekarza stwierdził ze niemoze mi dac potwierdzenia ciąży na papierku do pracy, wysmiałam go, mowie do niego ze mam bardzo fizyczną prace ze niemam siły by dzwigac to wszystko odkurzacz dzwigac ktory z 8 kilo waży jak nie wiecej ze ciągle sie schylam, że poprostu boje sie o zdrowie mojego dziecka i o to czy donosze ciąze do tego 7 miesiaca gdzie przymusowo musze pracowac! Na co pan mądry rzekł "zaświadczenie mogę wystawić od 28 tygodnia ciąży" O CIE KURNA! to za hello 3 miesiące, to ktory to 6 miesiac bedzie! ja poprostu nie wytrzymam.... piepszona Anglia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...