Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, Wy się tak nie przejmujcie wagą i tym ile przytyjecie, bo i tak to zrzucicie!!! Ja w poprzedniej ważyłam 64 i dobiłąm do 72, tyle, ze miesiąc po porodzie ważyłam już 58 ale potem waga doszła do 60-62i tak została, aż do kolejnych dziejów gdzie miałam uraz Achillesa no i przytyłam do 70, a teraz na sterydach które musiałam brać żeby zajść i utrzymać ciążę przytyłam aż 82 ale w tym momencie waże 76,200 dokładnie b się ważyłam i w dupie mam czy przytyje 10 czy 20 kg...nieprzespane noce, drugie dziecko, karmienie piersią i hop siup będzie znowu mniej. Więc nie załamywać mi się tu wagą!!!

http://tickers.cafemom.com/t/eNortjKzUjIyMrE0sFSyBlwwFZEC1w,,69.png
http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/qkvr0pp27fyemhdx.png

Odnośnik do komentarza
Gość alexan

Też myślę że to zgubie jak będę karmić piersią.1 syna karmiłam 14 miesięcy,2 syna tylko 3 miesiące,ale byłam strasznie zmęczona może dlatego tak krótko.Teraz też zamierzam karmić do roku

Odnośnik do komentarza
Gość alexan

Mam nadzieję,że przy następnej wizycie u giną moja dzidzia pokaże co ma między nogami.Dziwne jest to ,że oglądam ubranka dla dziewczynek ,imię też mam dla dziewczynki Pola lub Inga,dla chłopca też się znajdzie

Odnośnik do komentarza

Equendi nie u każdego niestety jest tak dobrze;) nie zawsze jest szansa na karmienie piersią, sporo moich znajomych nie przetrwała kryzysu 3 miesiąca i w rezultacie nadprogramowe kilogramy gubiły latami. Mam nadzieję, że będę długo karmiła piersią ale ponieważ nie wiem jak to będzie to wolę się zabezpieczać i wagi pilnować;) Zresztą przytycie 12 kg jest po prostu zdrowe, są dziewczyny które tyją 20-30 a to jest po prostu niebezpieczne dla organizmu.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar890bv170x3e89.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jy2ak5h0b.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv098rib2uua2rqv.png

Odnośnik do komentarza

W sprawie książek - ostatnio założyłam sobie konto na lubimyczytac.pl
http://lubimyczytac.pl/profil/508883/panimigotka
Poza tym zastanawiam się bardzo co robić z książkami, które mam (szacunkowo, mam ich w 2-pokojowym mieszkaniu ponad 500, a nie wszystkie tu jeszcze zwiozłam z domu rodzinnego). Mam jakiegoś hopla na punkcie książek. Nie potrafię wyrzucić, choć wiem, że do niektórych nigdy nie zajrzę, a sprzedawanie na allegro mi nie wychodzi.

Co do imienia - bardzo się z mężem nastawiamy na dziewczynkę i mamy kilka pomysłów. Jeśli to będzie chłopiec, będzie trudniej.

Brzuchol mi ostatnio wyłazi, ale ja w ogóle jestem gruba, a ostatnio ciągnie mnie do samych świństw.

http://lb1f.lilypie.com/antqp1.png

Odnośnik do komentarza

wszystkim ciociom dziękuję za gratulacje, jestem przeszczęśliwa, że mój okruszek rośnie :)
USG miałam przezpochwowo, pewnie z powodu mojej warstwy tłuszczyku na brzuchu o której lekarz z grzeczności nie wspomniał :D
niestety waga znowu w dół i już dzisiaj mi zwrócił uwagę, że czas na przybieranie, tak jakbym się celowo odchudzała w ciąży :P ale wydaje mi się, że mój spadek wagi wynika z odstawienia pigułek 8 miesięcy temu, od tego czasu regularnie lecę w dół, bo przytyłam 15 kg podczas ich stosowania.
To coś cudownego usłyszeć "ma pani w brzuchu małego śpioszka" :) spał z rączkami przy buzi, potem się przebudził, popiąstkował, wyprostował się na chwilę i pomachał głową, niestety nóg nie rozłożył :D na 4D oscentacyjnie pokazywał czoło, a potem zakrył buzię rączkami i tyle było z podglądania, oczywiście pochwalę się zdjęciem :)

monthly_2015_05/listopad-2015_29133.jpg

7.08.17

Odnośnik do komentarza

pani-migotka ja ostatnio rano i wieczorem zajadam się frytkami, ale tymi z piekarnika bez grama oleju. Niedobrze mi po tłustych rzeczach, więc jakoś trzeba sobie radzić. Hmmmm.... po czekoladzie też powinno być mi niedobrze, a tu niespodzianka-jest ok i w dodatku pochłaniam ją tonami. Przed ciążą ważyłam 62, w 6 tyg. 58kg, a teraz 59kg. Tendencja zwyżkowa, pytanie tylko ile jeszcze... ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72020.png

Odnośnik do komentarza

Ha ha bardzo smieszne z tym chudnieciem.... posmialam sie...)
Ja w poprzedniej.ciazy mimo ze sie nie objadalam (uwazalam na slodkie i fast foody) przytylam 14kg. Urodzilam dziecko 4060 gr, 6 dni przebywalam w szpitalu o suchej bulce i wodzie (dluuuga historia) i po przyjsciu z corka do domu na wadze pokazalo 6kg mniej w dniu porodu! A powinno odejsc wiecej bo niby wody plodowe, lozysko, dziecko itp. smiech na sali.... potem przez 12 tyg mialam bardzo restrykcyjna diete plus duuuzy wysilek fizyczny bo Julka plakala 15h na dobe (darla sie tak ze polozna i kilku pediatrow powiedzialo ze nie slyszalo zeby dziecko tak sie darlo.... miala bakterie w moczu do czego doszlam sama bo lekarze zrzucali wine na moje mleko...) wiec zylam tylko na suchym chlebie (trudno posmarowac sobie chleb trzymajac na rekach 2 tyg drace i wijace sie dziecko),czasami tesciowa ugotowala mi rosol albo ryz z kurczakiem.... no i te 12 tyg nosilam ja non stop na rekach bo wtedy wyla minimalnie mniej ale dalej plakala.... i co? Schudlam az kolejne 2 kg.... karmilam piersia przez rok. Pozostale 6 kg po ciazy baaardzo dlugo zrzucalam ale tylko i wylacznie cwiczeniami (HIIT i Zumba) i dieta..... czyli to nie jest tak ze co sie przytyje to sie zrzuci samo....

Termin om i usg 11.11.2015

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidgu1rp57j5hst.png

Odnośnik do komentarza

Velvet, oby było takie spokojne po narodzinach. Moja szwagierka wychowuje już drugą "wydrę" (4m-ce). Nie daje jej spać, nie może nic spokojnie zrobić, nawet chwili nie poleży sama. Szwagierka musi wsadzić ją do nosidełka, wziąć nosidełko w ręce bokiem i bujać do przodu i do tyłu. Jak nie buja, mała się drze w niebogłosy (dlatego nazywam ją "małą wydrą"). I tak cały Boży dzień. Cisza jest wtedy, gdy ją karmi. Na początku myśleliśmy, że coś jest nie tak, że coś ją boli, kolki i te sprawy. Nawet wszystkie badania małej zrobili. Okazało się, że wszystko jest ok a ty matka dygaj, jak żeś tak dziecko nauczyła....
Tak więc przy okazji przestrzegam przed nadmierną opiekuńczością. ;/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72020.png

Odnośnik do komentarza

Julka byla noszona na rekach non stop przez 12 tyg i potem jak jej wyleczylismy te bakterie w moczu to juz nie byla noszona i w ogole nie wymuszala noszenia na rekach tylko od zawsze potrzebowala wiecej uwagi ale to raczej cecha charakteru bo do teraz tak jest. Od urodzenia sama zawsze zasypia bez kulania, noszenia, spiewania itp.... czyli duzo zalezy od charakteru dziecka, bo znam dzieci grzeczne, spokojne tzw bezobslugowe czyli nie trzeba ich zabawiac ale same za to nie zasna..... kazde dziecko jest inne.

Termin om i usg 11.11.2015

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidgu1rp57j5hst.png

Odnośnik do komentarza

mi mój lekarz przy każdym usg włącza na chwile 4D żeby podejrzeć jak się buzia zmienia no i dzisiaj chciał zajrzeć między nogi ale jak widać dziecko nie miało ochoty pokazywać podwozia ;P takie 45 minutowe 4D też kosztuje u niego 200 zł ale takie na chwilę mi robi w cenie wizyty :)

7.08.17

Odnośnik do komentarza

Velvet! Piękne zdjęcie!!! Ja sobie zrobiłam kapuśniak a raczej kwaśnicę ale nie na żeberkach ani innych takich bo żeby lekka była bo po tłustym też jest mi niedobrze( sorrki ale juz nie pamiętam którą to napisała), mniam... No i teraz pół godziny umierałam nad muszla,a juz myślałam że skoro naszły mnie w końcu jakieś smaki to może będzie poprawa... No ale się przeliczyłam. Idę spać bo padam dziś. Velvet raz jeszcze gratulacje

http://tickers.cafemom.com/t/eNortjKzUjIyMrE0sFSyBlwwFZEC1w,,69.png
http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/qkvr0pp27fyemhdx.png

Odnośnik do komentarza

Już koniec, stop! Przestańcie! Mój mąż już przechodził ze mną etap kapuśniaka o 22:00... ;) Nie chcę żeby to się znów powtórzyło ;)Powiem tylko tyle, że to on w tym związku gotuje, robi to bardzo dobrze i spełnia moją każdą zachciankę. Znajomi nawet namawiają nas na otwarcie knajpki, bo raz: robi to zdrowo, dwa: ekspresowo, trzy: bardzo lubi gotować ;) ale dobrego przepisu na fasolkę, takiego godnego polecenia, niestety nie ma. Wszystkie wychodziły kiepskie w smaku. Za to karkówka w sosie słodko-kwaśnym, zapiekanka makaronowa albo jego mielone to majstersztyk ;) Flaczki... mmmm...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72020.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...