Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Drugie zdj nie chce mi sie zaladowac :/ ale koszulki sa krojen takie same, granatowa i zielona bez napisu. Wszystkie 3 za 16zl w tesco.
Ogarnelam sie, znalazlam na olx kilka fajnych "perelek" i umowilam sie w tym tyg na obejrzenie na zywo w jakim sa stanie i ewentualnie na kupno. Jak to zrobie to pochwale sie fotkami :)

monthly_2015_07/pazdziernikowe-maluchy-2015_32567.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5e8l9cwgv2.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :D
Znów nie chce mi się wstać z łóżka ...
Juz czuję kolejny śpiący dzień.
Jaga od rana szaleje. Takie małe a tyle energii ma. Szok.
U mnie dziś 26tc2d. Jak ten czas leci ...
W środę wizyta u lekarza. Nie wiem o czym myślałam jak zapisywałam się na 8:30. Kto mnie z łóżka wyciągnie?
Umówiłam się tym razem na badanie szyjki, choć w przypadku mojej pewnie ciesza spokój i bez zmian. Zdziwię się jak przy porodzie to się zmieni.
No i za chwilę kolejne usg :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k6ia03ztj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Daga81
Dziewczyny, ja w ogóle nie mogę spać. Chodzę spać o północy, nudzę się o 5rano. W dzień nie śpię. Później jestem cały dzien zmęczona. Nie wspomnę jeszcze o nocnych pobudkach na siku. Moze muszę zmusić sie do wcześniejszego zasypiania?

Jak dobrze, że poruszyłaś ten temat, bo już zaczynałam się martwić, że ze mną coś nie tak :/ Zasypiam po północy, ok. 3 siusiu a o 5 już po spaniu... Później cały dzień czuję się jakby siły ze mnie uchodziły i chodzę jak śnięta ryba :( A i w ogóle nie umiem znaleźć odpowiedniej pozycji ani do siedzenia ani do leżenia a brzuszek mały bo 85 cm i tylko 3kg na plusie

Odnośnik do komentarza

~Niuśka32
Cześć Dziewczynki,
ale sie rozpisalyście od wczoraj:).
Powiem, tak, że w tych zdrowych ciążach to do dnia porodu można robić praktycznie wszystko.
Znam kilka dziewczyn, które do końca: pracowały,sprzątały,gotowały,dźwigały mniejsze dzieci, sexik uprawiały,jeździły rowerem etc. i wszystko było dobrze, zajeżdżały do szpital i "od ręki" rodziły:):).
To w tych zagrożonych ciążach JEST ZAKAZ WSZYSTKIEGO,,,,,ale jedyny plus jest taki, że już jest " z górki":):):).

DZIEWCZYNY,
teraz pytanie z innej beczki:
"czy Wy macie jakieś np. upławy lub wrażenie "że jest Wam mokro"??, bo ja mam takie odczucia.
W necie oczywiście wyczytałam, że to normalne i im ciąża większa będą takie "atrakcje" dochodzić,
a jak jest u Was z tym w praktyce?

p.s. a co do spania, ja mam różnie, czasem prześpię całą noc/czasem budzę się kilka razy, czasem spię w dzień, zależy, nie ma reguły.

p.s.2.miłego dzionka:)

Też mam mokro ;) raz mniej raz więcej ale jak pytałam dok. powiedziała, że wszystko w normie więc zmieniam sobie tylko wkładki i do przodu ;)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Dziewczyny, ominęłam kilka watków, ale nadrabiam czytaniem tych ostatnich kilku stron .

Widziałam, że któraś z Was pisała o zaparciach i chciałam Wam polecić suszone śliwki zalane na noc wrzatkiem i zjadane tak z pół godzinki przed śniadaniem ;) uwierzcie, to bardzo pomaga ;)

Kolejny watek to ciuszki :) Ja też napaliłam się na NEXTa , ale jak na 2 razy to za drogi gips, osobiście polecam bieliznę z c&a , jest świetna gatunkowo , ma ciekawe wzory i świetne rozwiazania, jeżeli chodzi o zapięcia, bo ciuszki rozpina się po całości. W f&f sa super ceny , ale wszystkie body sa wkładane przez główkę ;( czego bardzo się boje w pierwszych miesiacach . Jutro się wybieram na małe zakupy do hurtowni z akcesoriami dla dzidci, więc może uda się wyszukać coś fajnego :)

a co do spania, to koje bliźniaki sa jak środek nasenny ;) o godzinie 19 śpię jak dziecko, a w nocy wstaję max 2 razy ;)

pozdrawiam i życzę spokojnej niedzieli

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :) Co do spania to ja chodzę spać ok. 1 w nocy, budzę się ok. 3 do łazienki i nieraz nie śpię do 5. A jak zasnę to śpię do 10. W dzień rzadko ucinam sobie drzemki.
Mnie tez czeka wyprawka dla maluszka i dla pierwszoklasisty :) W ogóle to boję się jak mój synek przeżyje pojawienie się rodzeństwa :) Póki co to się cieszy,że będzie starszym bratem ale zobaczymy w październiku jak to będzie wygladać :) Miłej niedzieli dla wszystkich! Ja zaczyna brać się za przygotowanie obiadu.

http://s4.suwaczek.com/201510224565.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewuszki! Słonko! Jak miło :)
Ale miałam doła wczoraj cały dzień, mój mnie tak wkurzył, że wszystkiego mi się odechciało..Nawet Noel wyczuł i był mało aktywny, potem miałam wyrzuty sumienia i go przepraszałam płacząc.
Dziś trochę lepiej, włosy farbuję na poprawę nastroju :) Zaraz na jakieś zakupki i może ciacho zrobię.
Co do wyprawki to ja sporo mam, ale też dużo jeszcze brakuje, czekam na mamę moją żeby ją dokończyć, bo też by chciała coś dla wnusia kupić. A w środę wybieramy się z Łodziankami na ciuchy :)
Ja zawsze nad ranem budzę się na siku i potem przez minimum 3 godziny nie śpię... masakra!
Miłej niedzieli mamuśki!

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgxa2l6kfr.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
Od wczoraj się tu przewinęło sporo tematów.
Co do wyprawki, to ja mam już komplet nawet do szpitala poprane, poprasowane i popakowane. Także co by się nie działo jestem gotowa :) Łóżeczko ustawimy jak zrobimy remont i sami będziemy mieli gdzie spać (bo kiedyś wam pisałam, że czekam aż się szwagierka łaskawie wyprowadzi, a od 7 miesięcy coś nie może. Ciekawe jak ja będę cokolwiek pomagać przy remoncie jak z dnia na dzień mam mniej siły... Noe ale mniejsza z tym)

Co do seksu, to mój mnie omija szerokim łukiem. Od stycznia to by na palcach policzył, bo temperament i ochota kompletnie mu wyparowały (albo przeszły na mnie).

@Ofeliaa ja bym mogła całą paczkę śliwek tak zrobić i NIC. Kawa z mlekiem jedynie działa, a jak i ona się zbuntuje to mnie chyba nawet bomba nie ruszy.

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj się przepracowałam i dziś słabo się czuję. Sił brak, maleńka wojuje. Co do wyprawki to ja uwielbiam zakupy. Ale chyba trzeba na ciuchach lub wyprzedażach popolować. 56 mam moze ze 3 szy, 62 sporo i to już wystarczy. Teraz jak coś to tylko większe, ale tez nie mam co szaleć bo trochę po Madzi mam tego. Zresztą tak na 8 mies to letnie trzebaby kupowac i moze fajnie byłoby na wyprzedazach coś zlapac.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Właśnie robiłam sobie manicure i przypomniało mi się: do porodu nie można mieć pomalowanych paznokci!
Druga refleksja to ruchy dziecka. W moim suwaczku jest info, ze powinnam czuć przynajmniej 10 na godzinę, ja czuję może z 10-20 przez cały dzień, różnej intensywności ale nie ze ciągle, jak niektóre z Was piszą. Któraś tez tak ma? Trochę się martwię, we wtorek mam wizytę do podpytam lekarki.

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3k1m7gu7hd.png

Odnośnik do komentarza
Gość Niuśka32

Jeśli chodzi o ruchy,
ja też czuję je raczej rzadko,
tzn. max kilka razy w ciągu dnia, po kilka raczej b. delikatnych ruchów.
Nie mam tak, jak piszą niektóre dziewczyny, że jest ich b.dużo i b. często i b. mocnych.
Czasem mam wrażenie, że potrafi cały dzień nie kopać.
Nie biorę Sobie tego do głowy, we wtorek byłam na usg, i wg dr wszystko b.dobrze.
Jak zaczynam skupiać się na ruchach, wtedy nie ma ich w ogóle i zaczynam schizować.
Dlatego każda z Nas ma naczej, myślę, że też zależy to od tego czy już ma się dzieci/od budowy ciała/ilości kg na plusie/ i od stopnia odczuwania bólu.

Każda z Nas jest inna,
jedna mała, druga duża,
jedna chuda,inna gruba itd.itp.
i dlatego dzieciaki są różne.:):)

Takie jest moje zdanie w temacie:)

Odnośnik do komentarza

Kamiodka
Właśnie robiłam sobie manicure i przypomniało mi się: do porodu nie można mieć pomalowanych paznokci!
Druga refleksja to ruchy dziecka. W moim suwaczku jest info, ze powinnam czuć przynajmniej 10 na godzinę, ja czuję może z 10-20 przez cały dzień, różnej intensywności ale nie ze ciągle, jak niektóre z Was piszą. Któraś tez tak ma? Trochę się martwię, we wtorek mam wizytę do podpytam lekarki.

Jak jesteśmy same aktywne, to przeoczamy ruchy. Efektywne liczenie byłoby, gdybyś cała godzinę tylko i wyłącznie leżała i się skupiała na ruchach :) A poza tym to 10 jest w porządku, ale czytałam, że martwić się trzeba jak ruchów jest mniej niż 3/h, albo wcale. Moja jak wariuje to na maksa, ale są takie okresy, że tylko czasem się obróci, albo coś

Odnośnik do komentarza

Niuśka32 popieram:) ja też mam różnie:) raz czuje raz nie czuje jak się nie wyczuwam się to bardziej czuje moja mała np robi tak ze powiedzmy 2 razy w ciągu dnia popuka przez parę min i koniec a w nocy nie wiem bo śpię jak zabita i chodzę spać około 12 w nocy i wstaje około 10tej żeby wyjść z psem uwielbiam spać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgz9vhyzng.png

Odnośnik do komentarza
Gość pasikonik

Kamiodka - ja miałam pomalowane i nikt się nie czepiał... Teraz przy założeniu szwu miałam manicure hybrydowy- zmyłam lakier z jednego palca, ale i tak pulsoksymetr założono mi na innym i działał.

Lodzianki a gdzie chodzicie na ciuchy? bo ja zwolenniczka SH- kupiłam co prawda wyprawkę z tesco, ale potem kupiłam z allegro i wyszło mi za 1/5 ceny, więc tą z tesco oddałam... przydałoby sie jeszcze kiklka pajacyków dokupić...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...