Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki Dziewuchy, poćwiczyć z sudocremem... może będzie lepiej.

Joanna89- ja myślę, że to chwilowe trudności. . A poza tym wydajesz mi się wyjątkowo niecierpliwa osoba :) a z dziećmi tak się nie da... niestety wszystko to długi i mozolny proces.
Tak jak dziewczyny pisaly- na dzieci nigdy nie ma idealnego momentu. . Zawsze jest coś na przeszkodzie. Ja miałam 20 lat jak urodziłam Młodego i mimo, że nic nie było stabilne.. jakoś przetrwała te pierwsze miesiące i byłam bardzo bardzo szczęśliwa. Nie zamienilabym tego za nic w świecie.
Teraz świadomie planowaliśmy i czekaliśmy na Pole, mam wszystko uporządkowane..a wiele rzeczy jest dla mnie trudnych i zaskakujących.
Nigdy nie jest idealnie!
A dobór mleka czy rozszerzanie diety to na prawdę mały pikuś w porównaniu z ty co nas jeszcze czeka!

Cantedeskia - podziwiam!!!
Bosu bardzo mi się podoba, ale nie chodziłam regularnie i ciężko mi było nadążyć. Musze znowu pójść i spróbować :) a gdzie te trampoliny w Gdańsku? Może też pójdę! !! :)

Odnośnik do komentarza

Cantedeskia, też myślę i trzecim dziecku, ale za kilka lat (teraz mam 30), mam dwie cudne córeczki, a marzy mi się jeszcze chłopiec:)

Co do żłobka, wiem, że niektórzy nie mają wyjścia, ale na samą myśl o oddaniu takiego maleństwa do żłobka serce mi się kraja, i do tego choroby...

U nas też już po chrzcinach:) ksiądz rozszalał się i msza trwała półtora godziny! z takimi maleństwami (były 3 chrzty)

09.2015 córeczka:)
08.2014 aniołek...
08.2013 córeczka:)

Odnośnik do komentarza

cantedeskia o bosu uwielbiam:) chodzilam rok ale teraz nie mam mozliwosci bo sie przeprowadzilam i nie chce marnowac tyle czasu na dojezdzanie.

anno moj starszy majac 1,5 roku poszedl do zlobka i owszem chorowal bardzo czesto ale za to w przedszkolu juz nie chorowal podczas gdy inne dzieci co chwile zostawaly w domu. Dziecko musi sie wychorowac i nabyc odpornosc.

just.jot ja tez mialam 20 lat jak urodzilam Maksia:) latwo nie bylo ale ciesze sie ze go mam. Gdyby nie on to pewnie nie zdecydowalibysmy sie na Sebusia bo wlasnie nigdy nie ma idpowiedniego momentu ale nie chcielismy zeby riznica wieku byla zbyt duza ( choc juz jest 6 lat).

monikalina to fajnie ze juz chce spac sama:) rosna nam te dzieci nawet nie wiadomo kiedy.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3p07wr09wc777.png

Odnośnik do komentarza

Just.jot raczej sobie nie pojdziesz,bo ja ze Słupska ;p ogolnie zawsze próbuje wszystkiego. Gumy, kick boks, step, step dance, tbc, pilates. U mnie w clubie tyle rzeczy ze czasu brak zeby wszystko zobaczyc jak jest. Najbardziej nie lubie Zumby dla mnie małpi taniec. Generalnie sie ujędrniam i wzmacniam. Uwielbiam. Mąż tez zadowolony ;D moja odskocznia.

anno ja mam 28 lat wiec jeszcze mam czas aby pomyslec o trzecim bejbiątku ;) tez mam 2 księżniczki. Synuś byłby mile widziany :))
Dziś "dzień murzyna" zaraz przyjdzie pizza. Pijemy piwko z M po Świetach mamy smaka na jakiegoś fast fooda. Ostatni raz w tym roku ;)

Odnośnik do komentarza

just.jot
Apropo słodkich fałdek - moja Polka ma wielka pod szyja... i wczoraj odchyliłam porzadnie ta skore i ma az rane!!! Czerwone, smierdzace, na pewno bolesne odparzenie.. Smaruje sudocremem.. Ale moze macie jeszcze sposob? Ta skora ciagle sie tam kisi wiec powietrze nie dochodzi... masakra!!!

Just.jot moja Julka tez tak miala. Faldka na faldce, ze szyi nie widac. Uzywalam masci witaminowej - po dwoch dniach skorka jak nowa :)

Odnośnik do komentarza

Mój Wituś tak mnie zajmuje ze nie mam naeet czasu pisać :)
joasiaG słodkiego miłego życia ! :*
joanna89 wiesz, Witek był lekarstwem na mój związek a raczej latką w sypia cym się g*w nie! Zakleił mega dziury ale wiadomo jakieś zawsze się znajda

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

Rozi, monikalina, szusterka dziękuję i Wam:-)

Co do opieki to gdybym musiała wrocic do pracy to też wybrałabym żłobek.
Z racji mojego wyksztalcenia pedagogicznego zgłebiałam swojego czasu temat żłobka a nawet miałam w planach otworzyć własny. Uważam że to lepsze rozwiązanie niż niania bo dziecko ma kontakt z innymi dziećmi, uczy się przez zabawę i ma zapewnioną profesjonalną opiekę. Wiadomo że jest bardziej narażone na wszelkie choroby no ale też zdobywa przez to odporność.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

justjot u nas też ciągle odparzenia w szyjce, te fałdki najtrudniej opanować. Udaje mi się do nich dostać tylko jak leży na brzuchu. Przed kąpaniem zawsze wacikiem myje. Do tego zagięcie za uszkiem, tam też się taki śmierdzący syf zbiera i zwykłe przetarcie nic nie daje. Ja wygrzebuję patyczkiem do ucha. A szyję smaruję Bephantenem, a jak jest bardzo źle to sudocremem.

Ech też sobie nie wyobrażam żłobka dla takiego maleństwa. Ale macie racje, czasem nie ma wyjścia. Ja po macierzyńskim na razie nie wracam do pracy. Ide na ten bezpłatny urlop. Nie wiem jeszcze jak sobie poradzimy z jedną pensją (teraz staramy się z macierzyńskiego trochę odkładać) ale uznałam że jego dzieciństwo i tak szybko minie, nie chcę go przegapić.

JoasiaG wszystkiego najlepszego. Jak najmniej trosk, spełnienia marzeń.

Wy tu o trzecim dziecku a ja raczej podziękuję po jednym. Nigdy nie sądziłam że będę mieć jedynaka. Mam 31 lat (zaraz 32), musiałabym się spieszyć a nie mam ochoty na dzieci w małym odstępie czasu. Dodatkowo mój mąż mnie rozczarował jako tatuś więc pomógł mi podjąć decyzję.

Co do diety to my na razie tylko na cycusiu. Wcale mi się nie śpieszy do tych łyżeczek i śliniaczków. Jeszcze przy naszych problemach to pewnie będzie problematyczne rozszerzanie diety.

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

JoasiaG wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń.
My już po chrzcinach, Igor mega grzeczny. Jestem tylko zła na siebie, bo zapomniałam aparatu do kościoła i mamy tylko fotki pstrykane w domu.
Co do kolejnego dziecka to ja bardzo długo zarzekalam się, że nasza córka będzie jedynaczka. Ale przyszła chwila, w której stwierdziliśmy, że czegoś jest nam brak. Córka podrosla, już nas tyle nie potrzebowała i podjęliśmy decyzję o dziecku. Dziś stwierdzam, że to najlepsza z decyzji jaką mogłam podjąć i wręcz żałuję, że tak długo zwlekalam, bo różnica między dziećmi u mnie wynosi 14lat. A z racji, że zaraz stukna mi 34 lata za późno na trzecie dziecko i smutno mi, bo tak naprawdę moje dzieci będą chowane jak jedynacy.

Angelika, 10.10.2001, 3030g, 54cm
Igor, 15.09.2015, 3500g, 54 cm

Odnośnik do komentarza

Hej kobitki :)
JoasiaG sto lat! To o czym marzysz by się spełniło i to co kochasz by Twoim było!
Tak piszecie o tych ćwiczeniach a ja szczerze mówiąc nigdy nawet na siłowni nie byłam ;p aż sobie musiałam wyszukać w googlach co te poszczególne nazwy znaczą heh ale jakoś nie miałam potrzeby wcześniej się zagłębiać w tym temacie. Teraz w ciąży przybyło mi 25 kg, z tego mam teraz jeszcze 6 więcej. Ale nie o kg mi chodzi bo ja nawet chciałam żeby mi z 10 zostało. Zawsze wydawałam się sobie za szczupła, a ze względu na bardzo szybka przemianę materii ciężko mi przybrać. Gorzej znoszę te rozstępy i sflaczałe mięśnie teraz. Bardzo bym chciała gdzieś na fitness się wyrwać niestety jest to niewykonalne teraz u mnie :( raz odpalilam skalpel i nawet udało mi się ponad połowę zrobić zanim się mała obudziła. Zamierzam częściej chociaż próbować.
Jeśli chodzi o żłobki i nianie to tez zależy na kogo się trafi. Osobiście uważam ze jednak żłobki są bezpieczniejsze. Z niania nigdy nie wiadomo jeśli nie ma sie podglądu, a żłobka pilnują tez i inni zatroskani rodzice.
Joasia89a myślę że przydałoby Ci się troszkę psychicznego odpoczynku. Spróbuj się troszkę zrelaksować, odsapnąć,wyluzować. Wtedy łatwiej spojrzeć na wszystko z dystansem i jakieś prostsze się to wszystko wydaje. Wiem ze łatwo się pisze, ale inaczej można zwariować.
Jeśli chodzi o święta to u mnie nic nie było tak jak bym chciała! Takie to wszystko do duuu....py. Tylko doła załapałam :( Ale nic... Cycki do góry i życie dalej do przodu gna. Co nas nie zabije to nas wzmocni. I widziały gały co brały. Tyle że na tamten czas i ten rozum wiem ze moje decyzje były by troszkę inne. No cóż musze teraz być bardziej stanowcza i bardziej walczyć o zaspokajanie swoich potrzeb.
Do tego jeszcze mój niemąż musi szukać nowej roboty! Jakoś to będzie! ciekawe tylko jak?! Trochę się martwię.
A jeszcze cantedeskia przepraszam ze się nie odezwalam w sprawie tego monitoru oddechu ale pojawiły się inne problemy i wydatki.
Pozdrawiam was mamuśki serdecznie.
Znowu błąd przy dodawaniu zdjęć :(

http://www.suwaczek.pl/cache/939a4f1aa2.png
https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjorx9jkw6c.png

Odnośnik do komentarza

joasiaG 100 lat kochana :-*

Troszkę mnie nie było i do odrobienia mam ponad 100 stron.

Jagoda jest wspaniała. Przeszedł ten długi skok rozwojowy i mamy nowe zdolności a mianowicie przekręca się z plecków na brzuszek :) wkładała sobie stopy do buzi hehe gimnastyczka. Muszę na nią naprawdę teraz uważać bo potrafi już zmieniać pozycję i śmiesznie odpycha się nogami jakby chciała się czołgać ;). Zasypia bez płaczu i grymaszenia, nareszcie :)
Ślinienie się nasiliło, teraz to wszystko we ślinie mamy hehehe
Je chętnie gotowane marchewki,dynie,ziemniaczki,brokuły,kalafior i nic jej nie szkodzi a jabłuszko tarte czy banana to już w ogóle uwielbia.
Święta zleciały nam szybciutko ale było cudownie móc je spędzać z Jagodą.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja zaraz oszaleje! Juz prawie 23 a ten moj lobuz ani mysli spac. Wlozylam go w koncu do lozeczka i powylaczalam wszystko a ten mi steka wielce oburzony bo on nie jest spiacy. 40 min temu go karmilam z nadzieja ze usnie przy cycu. A gdzie tam. Jeszcze zrobil wielka kupe i musialam go przewinac.
Nie wiem kiedy zasnie. A moj biedny M o 4 wstaje do pracy.
Odwidzialo mu sie spanie po 21.

Na szczescie jutro chwile wypoczne psychicznie bo biore starszegodo kina na gwiezdne wojny. M zostaje z malym. Jak mi powiedzial e pojedzie w tym czasie do swojej mamy to od razu powiedzialam ze w takim razie do kina nie ide. Zmienil zdanie. Juz widze jakby go nosila i telepala przez 2 godz a on by jej pozwolil. Po moim trupie.

catarisa wracaj tu z tego fb. Twoja ksiezniczka piekna i juz taka duza dziewczynka:)

emi fajnie ze sie odezwalas:) szkoda ze swieta nie wyszly. U mnie tez nie bylo idealnie niestety. Teraz na szczescie koniec tesciowej na jakis czas.

martucha to ladna ta roznica wieku miedzy dziecmi. Faktycznie sporo. A ja myslalam ze moje 6 lat to duo.

chani no i co z twoim mezem? Jak wasze relacje?

Chyba Sebus zasnal. To ja tez sie klade

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3p07wr09wc777.png

Odnośnik do komentarza

Blanka1212 zazdroszczę bo mój jeszcze walczy i za nic nie chce odpuścić, mam nadzieję że chociaż pośpi dłużej.
Co do świąt to u nas spokojnie, tylko my ale to dlatego, że do rodziny mamy 1100 km.
Joasia sto lat!
A zdjęcia waszych dzieci cudowne i jakie wszystkie zdolne!
My mamy krzywą głowę i mało zapału do ćwiczeń niestety :(
Spokojnej nocy

Odnośnik do komentarza

No to wychodzi że po tych świętach dzieciom tylko rytm się zanurzył. My tez jeszcze nie śpimy. Juz ja się ledwo trzymam a on sobie guga oszaleje. W dzień dużo spał ale zrzucilam to na przeziębienie a teraz mam. Starsza też jeszcze męża terroryzuje ale rano spala do 11.00 ( efekt nie wstawania do przedszkola) Dom wariatów dziś.

Catarisa jak czytam co u Was to wydaje mi się nie możliwe że wkrótce mój brzdąc będzie to wszystko potrafił.

Odnośnik do komentarza

JoasiaG wszystkiego najpiękniejszego :) dziewczyny czy u Was po świętach dzieciaczki tez takie wymęczone ? Ja z moja Laurą dochodziłam do ładu aż do dziś :/ z reguły grzeczne spokojne dziecko przez te wszystkie kołysania i brania na rączki przez ciotki i wujków zmieniło sie w rycząca terrorystke :( dziś juz na szczęście lepiej nawet sama sie na macie pobawiła :)
Ja juz dzieci wiecej nie planuje mam dwójkę starszy syn ma juz 6 lat i wystarczy :) chociaż nie powiem tuż po porodzie strasznie mi było źle z brakiem brzuszka i tymi słodkimi kopniakami :) młoda jak skończy roczek tez pójdzie do żłobka chyba nie chce obcej baby w domu jako niani... Do pracy właściwie juz wracam bo robię pazury i klientki przychodzą do domu ale na dłuższa metę to tak sie nie da wiec przed wakacjami uruchamiam gabinet i wtedy wlasnie moge mieć problem z opieką dla Laury :( ale co tam do tego czasu daleko będę sie martwić potem :) miłej przespanej nocki

Odnośnik do komentarza

Chani, martucha, emi, catarisa, aniq, kasiek bardzo dziękuję za życzenia:-)

U nas po świętach też trochę rytm Szymka rozwalony ale już powoli ogarniamy się na nowo.

Catarisa zdolniacha z Jagódki....a ja czekam kiedy ten mój książe zacznie przekręcać się z brzucha na plecy i odwrotnie bo póki co to tylko na boki.

Martucha cudny przystojniak.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

witajcie:)
Joasia G spóźnione ale najszczersze życzenia
joanna89
doskonale cie rozumiem ale mysle ze twojw uczucia wynikaja z tego ze nigdy nie bylas w takiej sytuacji....cos sie nie uklada,wracasz do pracy,niepewna sprawa z mieszkaniem a do tego twoj charakter to może byc mieszanka..... mnie wielokrotnie sie wydaje ze nie dam rady ze nie mam sil.a jak juz sytuacja sie klaruje to jestem silniejsza o kolejne doświadczenie, mamy w glowach swoj plan i jak cos odbiega od normy to sie irytujemy. ja próbuję wrzucic na luz i bedzie co ma być.

drugie dziecko.....nigdy nie uwierzylabym ze bede jedno chciala:) wszystkie wiecie ze Janek byl wpadka bo mialam przygotowane papiery rozwodowe.... i gdzies w glowie toczy sie wojna...bo chcialabym drugie ale moj m. ..... potrafi byc cudownym kochajacym a jak mu sie znudzi to skok w bok . i nie mam sil by znow cos takiego przezywac.... ehhh

co do żłobka....w Gliwicach trudno sie dostać bo jest ok 25 dzieci na miejsce, pierszenstwo maja samotne matki itd itp.... ja moge po znajomosci ale i tak dupa bo licza oplaty wg zarobkow rodziców i nam wyszlo 1200 zl:( to juz wole zostac w domu.
wiec zapisalismy Janka do Zabrza bo niedaleko a oplaty za 9h to 380 zł! bo miasto dopłaca.

czekam az mamie wylicza emeryture kiedy ma isc to mam nadzieje ze niedlugo bedzie w żłobku . no a jak ani to ani to , to bedzie trzeba niani poszukać na 3-4 h dziennie w zaleznosci od zmian w pracy.
ale sie rozpisalam:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...