Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

13DZ

TOSIO dobrze pamiętasz to mój M wrozyl ze będę pierwsza rodzaca sn. Mówię mu dziś o Beatce a on do mnie to jednak nie będziesz... :) A potem mi mówi ze jeszcze miesiąc mam. Jaki miesiąc? Oglupial chyba :) No nie dogodzisz :) Chyba się jednak zaczyna bać.

CZARNAMAMBA ja też odporność na ból mam bardzo słaba. Tak jak pisałam wcześniej dlatego przy pierwszym dużo za to Zzo bym dała. Z drugim poszło łatwo. Ale to nie jest tak ze w razie czego możesz nie chcieć już przy porodzie? A zawsze zabezpieczenie masz jakby co.

Moja noc odbija się na mnie. Wszystko robię na raty. I odpoczywać muszę i coś czuję ze spać też pójdę przez dzień...

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Tosio ciesze się ze kogos namówiłam na W Paryżu dzieci nie grymaszą. Ja sie zasmiewalam czytając ją, bo Julek mial wtedy juz 2 latka ;) ale trafne kobieta ma spostrzeżenia :) nie wszystko mi sie podoba w tym wychowaniu, ale bylam pod wrażeniem wielu rzeczy :)
i masz rację. Ja tę książkę w trymiga przeczytałam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza
Gość Czarnamamba16082015

mmadzia

Nio to jest tak ze jak przy porodzie powiem ze chce to mi dadzą oczywiście do pewnego stopnia rozwarcia bo prZy 9cm to wiadomo nie dadzą. Ale mam przeczucie Ze ja na pewno bede chcieć...:-)
Tez robię wszyTko na raty.. Wstałam , zmylam naczynia , wrzuciłam trochę rzeczy do pralki pozamiatalam i ..juz sie poszłam położyć bo zmęczenie heh :-) zaraz sie zbieram bo jedziemy gdzieś na obiadek ale jak pomyśle ze ciagle biegam siku i to zatrzymywanie sie w trakcie jazdy ehh :-)

Odnośnik do komentarza

Ja to nawet naczynia na raty myje. Dzisiaj na trzy razy. Strasznie mi przy zlewie jest niewygodnie i od razu brzuch twardy. A zmywarka niestety dalej w planach :'/

JOANNA przy moich bólach gdzieś od 3 w nocy to mi się nagle przypomniało wszystko czego jeszcze nie spakowalam. Ale nie wstałam i nie pakowalam tylko na siłę próbowałam zasnąć.
A U mnie najlepsze jest to ze łóżeczka nie mamy :) Wiec jakby co to mała chyba będzie ze mną w łóżku spać no chyba ze M zdąży kupić bo upatrzone mamy.

CZARNAMAMBA ja wczoraj ze strachem do parku szłam :) A po spacerze do sklepu i kibelek od razu :) Taki urok co zrobisz :)

Ciekawe jak tam Beatka?

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza
Gość CzarnamambA16082015

No tak to juz jest..ciagle siku, cieżko, bóle , skurcze, opuchnięcia itp itd ale co w zamian ... Nasze szczęścia ! :-))))) dziewczyny ja mam te najpotrzebniejsze rzeczy typu wózek itp. Łóżeczko jest w mieszkaniu ale czeka na złożenie ... :-) ja mam zaś problem innego typu... Termin mam na 16go a 1wrzesnia dostajemy klucze na nowe mieszkanie (większe..dla dziecka bedzie pokoik itd :)) szkoda tylko ze nie udało nam sie tego załatwić szybciej..niestety tylko ten termin wchodził w grę na przeprowadzke. Teraz juz po mału pakuje kartony ale wiadomo tylko te rzeczy których nie bede używać przez kolejny miesiąc, cała reszta bedzie przed sama przeprowadzka to juz jak bedzie maluszek a i pozniej to rozpakowywanie rzeczy w nowym mieszkaniu itp przeraża mnie to bardzo bo nowe obowiązki związane z dzieckiem ogólnie ogarnięcie sie w nowej roli.. A do tego przeprowadzka jak mały bedzie miał kilka tyg :-( mój w pracy od rana do wieczora 18 czasem 19 wiec raczej wszystko na mojej głowie wiadomo mam rodziców którzy mogą pomoc itd ale tez nie chce nikogo obarczać moimi sprawami,.... Martwię sie jak to bedzie :-(

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich. Beata trzymam kciuki powodzenia! U mnie tez ciezka noc przez ta cholestaze wszystko mnie swedzi i do tego takie bóle w przełyku i żołądku. Ale dzisiaj u nas super pogoda 23stopnia ochlodzilo się w nocy i bardzo mnie to cieszy. My tez wozka nie mamy ale fotelik jest:) wybrane mamy 2 modele ale teraz producent ma urlop i trzeba czekac do konca sierpnia wiec myslimy nad tym drugim ale jeszcze chce go raz zobaczyć więc jak dobrze pójdzie to może w tym tygodniu zamowimy a pewnie i tak przed porodem nie będzie no ale trudno ważne że fotelik mam i będzie w czym córcie przywieźć.

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

No widzicie a ja wózek akurat mam :) fotelik też. W wózku w sumie też może spać jak łóżeczka nie bedzie.

CZARNAMAMBA powolutku wszystko ogarniesz nie martw się. A z pomocą to przyjmuj i się nie przejmuj. U mnie też mama wpadła okna pomyla i jak tylko jest u mnie to coś ogarnia. Mnie to też męczy i nie lubię jak ktoś koło mnie robi ale czasem wartozżeby ktoś pomógł bo same to nie zawsze jesteśmy w stanie wszystko ogarnąć. Ja supermanka nie jestem niestety :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Izkuś, ja również mam termin na 7 sierpnia i też jestem z Krakowa.
Zamierzam jednak rodzić w Wadowicach.
Już mowie dlaczego. Jakiś czas temu moja Mała była pośladkowo ułożona, a moja gin nie chciała mi dać skierowania na CC. Uderzylismy więc do pediatry mojego syna, który właśnie pracuje w szpitalu w Wadowicach.
Tam mnie zbadał ginekolog. Wtedy też okazało się, że mała fiknęła jednak na odpowiednie miejsce, ale zdecydowałam się zostać w Wadowicach. Jest nowo odremontowany oddział, nie ma takich tłoków jak w Krakowie i maja super nowoczesny sprzęt w razie cc.
Poza tym ja mieszkam na południu Krakowa, więc nie mam daleko:)

A Ty w którym szpitalu zamierzasz rodzić?

Odnośnik do komentarza

A my rano też poszalelismy z mężem na różne sposoby a potem wyciagnelismy rodziców na wycieczkę i pojechaliśmy do arboretum i spacerowalismy tam ponad 2 godziny i teraz siedzę w samochodzie i mam skurcze, boli mnie kręgosłup i się zastanawiam czy coś się nie zaczyna... Choć pewnie jak wrócę do domu i się położę to przejdzie... No i ja też nie mam jeszcze łóżeczka jakby coś :-) ma przyjść w tym tygodniu... W razie czego mała będzie spać w wózku:-)

Odnośnik do komentarza

Jak zobaczyłam ilość strony czułam, że coś się dzieje...
Beata mam nadzieje, że synuś jest już z Tobą.
Ania powodzenia!
Co wieczór mam tak twardy brzuch, że nie wygodnie się obracać , a co dopiero wstać z łóżka... ale jeszcze troszkę... może właśnie ruszyło domino sierpniowych fasolek :D

Odnośnik do komentarza

Beata coś myślę że już jesteś po- jesli jeszcze nie to trzymam kciuki.
Aneta 123 powodzenia, oby szybko i w miarę bezboleśnie poszło.
CaarnaMamba może to nie nallepszy czas na prreprowadzki, ale jak Ci mama pomoże, wieczorem mąż to dasz radę. Poza tym zmiany na lepsz zawsze pozytywnie nas nakręcają.
Ja dzisiaj na trochę nad jeziorkiem, jest chłodniej więc dałam radę. Karmiliśmy kaczki, później poszliśmy na kocyk. Przyszedł ojciec z 8 latką, przegonili kaczki, bo przecież wchodzili do wody, a na koniec ojciec jeszcze rzucał w nie kamieniami. Jakaś masakra.
Ja po ciężkij nocy, ból brzucha i jakiś niepokój- w sumie niewyspana.

Odnośnik do komentarza

tosio dobrze ze się odezwałaś :) a jak monitoruja Ci to łożysko? Ktg? Informuj nas na bieżąco :)

mari Ty to pewnie masz weekend przytulanek :) nacieszylas się już Julkiem?

ania27 jesteś jeszcze w szpitalu? powiedz o swedzeniu to może zrobią Ci badania.

aneta123 super! Czekamy na wieści!

Sezon na sierpniowe fasolki uważam za oficjalnie otwarty :D

Piotruś

Odnośnik do komentarza

Czyżby się zaczęło? :D

ANETA powodzenia! I czekamy na wieści.

Ja się dzis pół dnia zastanawiam czy się wybrać w drogę do kosciola bo tak z 30 minut mam iscia. Sama muszę a M by mnie wziął z pracy jak pojedzie. I myślę ze chyba pójdę ale trochę strach jest. Dziwne to żeby się człowiek bał chodzić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

6 dz

Anetka trzymamy kciuki tutaj wszystkie za Ciebie. Kochana oby szybko poszło i bezproblemowo:* Odezwij sie juz po, będziemy czekać :)

A Ty Beatka jak tam?;) Trzymasz nasz w niepewności:)

Dziewczynki zaczyna sie nasze sierpniowe rozpakowywanie:)
A jak tak sie juz nie mogę doczekać naszej córuni:)!!

Ja u rodziców na kawie i lodach:) Trochę dzis poszalalam bo zrobiłam dwa prania i generalny porządek w szafie:) Nie wiem co mnie tak wzięło bo w niedziele to raczej odpoczywam a nie pracuje:P ale pomimo niewyspania miałam sporo energii:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Aneta, neata, trzymamy kciuki!!!!! Zobaczcie, co się dzieje:) Jeśli będziecie w stanie, informujcie nas tutaj, a pozniej poprosimy o zdjecia:)
Ja tez mam przeprowadzke w najblizszym miesiacu.. w dodatku do mieszkania, w ktorym nic teraz nie ma, wiec wisze na necie, staram sie w ten sposob kupowac rozne rzeczy, a moj biedny K. krazy z jednego konca Poznania na drugi, szukajac dla nas mebli..

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Człowiek się budzi po poobiedniej drzemce w aucie, a tu znowu akcja! :)

Aneta, czekamy na dobre wieści! To Cię złapało na shpppingu, no! ;)

Beata jak tam u Ciebie? Dzidzia już jest pewnie w Twoich ramionach... :)

Ja już powrócona z weekendu w dwupaku nadal. Pół rodziny się ze mną żegnało, życząc szczęśliwego porodu bo już to był chyba ostatnio raz gdy gdzieś dalej pojechałam. Wczoraj mnie wszystko bolało i już trochę respektu mam przed czymś co niespodziewane. Babcia wieszczy, że to już niedługo i nie dotrwam do 20go, zobaczymy czy słusznie myśli ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...