Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :)

U mnie upalnie znowu. Choć wiaterek się zrobił więc może jakiś deszcz najdzie? Poki co otworzę okna i zrobię przeciag.

Ja się w nocy raz tylko obudziłam na siku az w szoku jestem. I nawet M mnie nie obudzil rano i spałam do 7:30 też szok :)

Mi gbs pobrala gin wczoraj i zanioslam tylko do lab. Też nie płacę Ale też chodzę na NFZ.

Z tym koktajlem to ja bym nie dała rady. Balabym się rewolucji zoladkowych i nie tylko na porodowce jakby mnie tak zezbieralo. Potem nie wiadomo czy rodzic czy do kibelka :)

Dziewczyny skoro sierpień już wielkimi krokami się zbliża to może wrócimy do pisania terminu? Bo ja się czasem gubię tyle nas tu jest :)
A jakoś na dniach nie mamy dwóch cc? Czy też źle myślę?

Ściskam Was mocno miłego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

ewcia trzymaj się i nie daj się chorobie!!! daj znać po konsultacji :-)

wczoraj miałam ktg na IP i tak jak Ania pisze leżanka nie wygodna, leżąc na płasko mnie przyduszało, oddychać nie mogłam i do tego jakby mi się miednicy rozłożyła bo nie mogłam później wstać, dobrze że był ze mną mąż to mnie jakoś poskładał.

a tak w ogóle jestem po obchodzie, usłyszałam tylko , że jeszcze leżakujemy

Odnośnik do komentarza

ja też mam dzisiaj humorki. fatalna sprawa, ale nie panuje nad tym. w dodatku bole/skurcze przedmiesiaczkowe.. ńie rejestruja sie nawet na ktg, polozne mowia, ze wszystko w normie. a na obchodzie tylko slysze: "a tutaj czekamy".. wiec teraz juz zalatwiam za nich nawet tę pracę. jak podchodzą do łóżka i pytają:" a jak tutaj"? to im mówię : "a tutaj czekamy". na łeb w tym szpitalu juz dostaje. nie potrafie sobie wyobrazic jak to jest, ze dziewczyny calymi miesiacami musza lezec... cieszcie sie wolnoscia, kochane:)
odpowiadajac na czyjes niedawne pytanie: tak, 2 zaplanowane cesarki, jedna moja, 28.07, druga... nie pamiętam... Ania może? przepraszam, ja mam sklerozę:(
a a propos leczo, o ktorym rozmawialismy: wczoraj na kolacje w szpitalu bylo... leczo, right:) coś musi być na rzeczy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza
Gość Julita28

03 Dz
Hej ja tez wczoraj byłam na kontroli ktg robili miałam dwa skurcze których ja nie czułam . Dzis w nocy znów mnie brzuch i plecy bolały ale to taki bol ze trzyma ok 10 min i przechodzi .. U mnie sie ochlodzilo torche . Wiec super ! W tym roku to lata moze nje byc dla mnie w ogole ! Bo nic fajnego chodzic w taki upał . Co do przyspieszania porodu to ja racZej nie bede robic nic . Niech moja ciorcia sama zdecyduje kiedy mamy ja przywitać :)

Odnośnik do komentarza

12Stasiek

ja na NFZ chodze, ale za to GBS musze właśnie zapłacić, wcześniej płaciłam na toksoplazmoze i różyczke, reszta bezpłatnie.
Ostatnio pytałam się Was jak to jest z kontynuacją L4 po planowanym terminie porodu. Otóż dostałam info od mamy mojej koleżanki z ZUSu, że rodzinny może mi wypisać kontynuacje z tym samym kodem, pod warunkiem, że nie byłam od początku ciąży na zwolnieniu, żeby nie przekroczyć tych magicznych 270dni. No więc jestesm spokojniejsza bo na L4 jestem od maja.
A jeśli chodzi o ten koktail to mi się właśnie wydaje, że przez to, że nas bardzo przeczyści i gwałtownie to to ma przyśpieszyć poród.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfjmg9251k.png

Odnośnik do komentarza

07 ch
Cześć dziewczyny
Ja też marzę żeby zmarznąć, U nas upał, w nocy nawet wiaterka nie było. Brzuch mnie pobolewa lekko, ale jedną noc miałam ciężką, Mój brzuszek nadal wysoko. Jutro mam wizytę i koniec z luteiną.
Co do tego koktajlu to bałabym się problemów żołądkowych, a poza ty jeśli trzeba by zrobić cc to nie wiem czy nie byłoby problemu.
RudaMaruda jak się przemęczyłam to później też się źle czułam, wniosek musimy się oszczędzać.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny słyszałam, że od mycia okien może odkleić się łożysko więc może lepiej nie ryzykować?

Ja KTG miałam robione na lewym boku, tak mnie położne układały.

Daniela współczuję.. zwłaszcza przy tych upałach bo ja leżę w wannie albo pod wiatrakiem ale ale! Już niedługo Kochana! Musisz wytrzymać do wtorku! :*
Ja kupiłam normalny aspirator, nie wyobrażam sobie włączać odkurzacza przy każdym użytku, zwłaszcza że czasem trzeba po kąpieli nochal oczyścić a nie tylko przy infekcjach.
Jak tam kebab był? :D

Dołączam do tych wyspanych dziś, choć obudziłam się calutka mokra, taki ukrop od rana.. No i też czeka na mnie cała góra prasowania, bo dostałam od koleżanki dwie reklamówki ciuszków, do tego leżaczek, huśtawkę, reklamówkę zabawek.. teraz tylko muszę to gdzieś upchnąć w tym moim nieustawnym mieszkaniu...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

rudaMaruda i inne mamy które maja problem z miejscem na przechowanie, nie wiem czy jest wam znany patent z workami próżniowymi ale ja ostatnio go poznałam i to działa cuda! Kupiłam parę większych worków w Jysku , zapakowałam: kurtki zimowe, ciuszki dla małego w większych rozmiarach, swoje letnie nieciążowe ubrania, pracowe sweterki i inne... a potem odkurzacz w ruch i wszystko magicznie zmniejszyło objętosć o połowę. takie pakunki poupychałam po szafach - malo miejsca i nic się nie zakurzy itd. Polecam.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

19- Agatka

Ja też chodzę na NFZ i nie płacę za żadne badania a niektóre nawet robił na moją prośbę jak sobie wymyśliłam na początku że mam cholestaze czy w środku gdzieś na toksoplazmoze mimo że miesiąc wcześniej wyniki były ok:-)
Kurcze może ja też odpuszczę z tym przyspieszaniem porodu... Lepiej żeby mała wyszła kiedy będzie mieć na to ochotę... Ale okna umyje po jednym dziennie tylko jak zrobi się chłodniej i liście malin też będę pić bo może pomogą jak już rzeczywiście zacznę rodzic. A urodzić przecież kiedyś wreszcie muszę:-)
U nas dzisiaj zapowiadają straszne burze... Ale jak na razie jest skwar i upał nie do zniesienia. Nic nie robię tylko leżę przy wiatraku.

Odnośnik do komentarza

13dz

Ja już padam a jest dopiero 11 jak się nie ochlodzi to nie wiem czy dotrwam do wieczora. Najlepiej było koło 4 rano jak siku szłam bo wtedy chłodniej było. Nie mogę się pozbierać żeby coś zacząć robić a tu obiad na mnie czeka i jeszcze mam agrest do roboty. A się roztapiam. Dlatego leżę i obserwuję falujacy brzuch -też zajęcie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Ania z ciuchami akurat najmniejszy problem, gorzej z leżaczkiem, huśtawką, fotelikiem i wózkiem.. o wszystko się potykam. Wynajmujemy mieszkanie które jest spore, ale jest przystosowane do bezdzietnej pary i za nic w świecie nie można tego poprzestawiać tak żeby było dobrze...
Ale dzięki za radę, może się przyda na przyszłość :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

20dz

RudaMaruda, widzę po Twoich wpisach, że obie termin mamy na 20go? Bo na liście mam sierpniowych wydawało mi się, że masz inny termin
To ja proponuję mały wyścig, jaki już dziewczyny tutaj mają ;) Co Ty na to? :D Trochę czuję respekt, bo wiem że Wy z mężem regularnie działacie by dzidzia nie siedziała za długo a nam w te upały i przy moich dolegliwościach ochota wogóle ustała, ale liczę na moją córkę :D

daniela, ja kupiłam fridę jakoś ten odkurzacz mi się zbyt hardcorowy wydawał ;) hehe "a tutaj czekamy" mnie rozbawiło ;) trzymaj dystans do tego wszystkiego, jeszcze kilka dni i przestaniesz czekać i będziesz słychać naszych narzekań na to nieszczęsne czekanie ;)

łóżka, rybcia - dziękuję za pomoc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

08-Alicja
Witajcie kobietki, strasznie wam współczuje tych upałów, po raz pierwszy współczuje a nie zazdroszcze :) U mnie tak standardowodwadziescia pare stopni a i tak mam zerową motywację do czegokolwiek. Czytajac dzis wasze wpisy az sie uśmiechnęłam bo ja od wczoraj wieczór też strasznie nerwowa, byle co mnie z równowagi wyprowadza a na dodatek mój wspaniały mąż mi oświadczył że musi jutro zostawic samochód u mechanika i jak mu się nie uda skończyc wczesniej pracy to odbierze dopiero w sobote. No ale przeciez to nie problem bo położna powiedziała że napewno nie w tym tygodniu a termin za trzy tygodnie. Wrrrr!!! Normalnie mam ochotę na złosc mu urodzic tu i teraz! Moze z tej złosci zrobie jakis pozytek i ogarne dom bo trochę mi się nazbierało :/ Miłego dnia dziewczynki! ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...