Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

w kwestii jakości ubranek muszę się pożalić na smyka...otóż kupiłam tam kilka rzeczy, jak przyszła paczka to naprawdę byłam zadowolona... niestety w przypadku dwóch pajaców zaliczyłam wtopę. Pierwszy bardzo ładny na żywo taki z koalą bawełna poszła przy pierwszym rozpinaniu zatrzasków i szkoda, że nie zwróciłam uwagi na recenzje bo dokładnie o tej wadzie w nich mowa. Także nie polecam. Drugi pajac z taką truskaweczką tragedia po praniu (zgodnym z zaleceniami na metce) = po pierwsze hafty podszyte są jakąś tkaniną wiskozą czy czymś wato-podobnym i te elementy rozpadły się na miliony kawałków i rozsiały na całym praniu... dotyczy to też podszyć listka na czapeczce, który okazał się pechowy bo zafarbował na pięknym kolorze czapeczki i pozostawił kilka fioletowych plamek nad oczkami truskaweczki...
Kupiłam jeszcze 10 innych ciuszków i są ok ale zraziłam się do zakupów w tym sklepie...

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

daniela fajnie że się odzywasz! I nie martw się za wiele, najważniejsze że jestes w szpitalu, więc pod stałą opieką.
A twój gin chyba powinien był zobaczyć to łożysko, co prawda może sie ono przemieszczać w trakcie ciąży, ale nie w tak krótkim czasie:/

Ja dziś ostro ruszyłam z pakowaniem się do szpitala, brakuje mi jednak paru rzeczy, ale jutro pobiegnę (ha ha, pojdę powoli...) do sklepu i nadrobię. Moze komuś pomogą te listy z ktorych ja korzystałam:
http://wyprawkabobasa.blogspot.com/2012/09/jaka-wyprawka-dla-niemowlaka-do-porodu.html http://wyprawkabobasa.blogspot.com/2012/09/porodowa-wyprawka-dla-mam-checklista.html

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

daniela, uff całe szczęście, że brak skurczy. Może okaże się, że to był jednorazowy epizod i dotrwasz do końca :) Życzę Ci tego z całego serca. No i moja Hania też trzyma kciuki za Helenkę i Ciebie :))
Jestem ciekawa jak Twój gin zareaguje on ma bardzo dobre opinie i generalnie kobiety go polecają, tak jak i tego mojego. Jednak z tym łożyskiem to stała się rzecz dziwna, że nie zwrócił na to uwagi. Nie wiem, to może się nagle zmienić i przesunąć? wizytę przecież miałaś niedawno! Jak to wogóle dziś u Ciebie zaczęło? Jak trafiłaś do szpitala? Sama byłaś w domu gdy coś się zaczęło dziać? Biedna, musiałaś być przerażona...

Bardzo się cieszę, że na Polnej Cię przyjęli tak jak trzeba! Pewnie jak w każdym szpitalu - są mili ale też pewnie zdarzają się mniej sympatyczni. Ja raz kilka lat temu byłam na drobnym zabiegu i też mam dobre wspomnienia bo opieka fachowa i dbali o mnie choć tylko na jeden dzień zostałam tam położona. Trzymam kciuki by te dobre wrażenia pozostały. Po Twoim wpisie utwierdziłam się w tym by rodzić na Polnej, mimo że tak znieczulenia nie dają. Dziś potwierdził jeszcze to min lekarz - raz że to dodatkowe koszty dla szpitala, dwa że na 20 rodzących tam często jest jeden podobno anestezjolog który musi na początku obsłużyć cesarki.

Z drugiej strony jak czytam, że od lipca każda kobieta MA PRAWO DO ZNIECZULENIA W TRAKCIE PORODU SN... To jak teraz w szpitalu się do tego odniosą??? Jak poproszę o znieczulenie to nie powinni mi odmówić teoretycznie, prawda?

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

daniela super wieści! Oby tak dalej :) wydaje mi się, że powinien zauważyć. Mi lekarze mówili na polowkowym kiedy miałam nisko położone lozysko, że ono może wędrować ale tylko w górę. u mnie poszło do góry.

tosio Trzymaj się tam i odpoczywaj dużo :)

kdrt magnezu nie da się przedawkowac, w przypadku za dużej dawki dostaniesz biegunki. dlatego nie wolno przesadzać - ja przyjmuje dawkę 3x20ml i to podobno bardzo dużą dawka.

larin Trzymaj się dzielnie, oby chlodniej się zrobiło i szybkiego wypisu do domku!

chiyo a ze znieczulenie to odmówić nie mogą, ale jak nie będzie wolnego anastezjologa na czas to i tak się nie dostanie. A potem można mieć za duże rozważnie i wytlumacza się tym że warunków ginekologicznych nie było. Ony nam się to nie przydarzyło!

Piotruś

Odnośnik do komentarza

hej, ja miałam podobna sytuacje jak Daniela, zaczełam krwawić, pojechałam na IP, tam zdiagnozowano łożysko przodujące, chociaż mój lekarz nic takiego nigdy nie mówił, że może ono mieć takie cechy. Przyjeto mnie na oddział, podano m.in. fenoterol bo jakieś skurcze sie pojawiły, chociaż ja ich nie czułam, zostało zrobione kolejne USG. Po tygodniu zaczełam znów krwawić, przyszedł do mnie lekarz z patologii ciązy (nie dodałam, że leżałam na sali przedporodowej bo na patologii nie było miejsca) zrobił USG i stwierdził, że łożysko jest co prawda na przedniej scianie ale nie wykazuje cech przodowania i że nie jest mozliwe, żeby w ciągu tygodnia czasu tak zmieniło swoje położenie, miałam jeszcze robione 2 USG i żaden z lekarzy juz nie potwierdził przodujacego łozyska, tak więc Daniela nie martw się, bo może u Ciebie bedzie podobna sytuacja, czego Ci życzę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfjmg9251k.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :)
Daniela i larin trzymajcie się tam w szpitalu. Jak coś się dzieje to lepiej być pod opieką lekarzy niż się w domu zamartwiac. A tym bardziej ze ddzieci juz duże. Ciąże niemalże do noszone wiec i rodzic juz mozna;)
Tosio współczuję ci tych nerwów jakie przeszłas ale teraz to już z górki bedzie;)
Jeśli chodzi o ubranka ze smyka to ja mam negatywne doświadczenia i teraz w ogóle tam nie kupuje. Synkowi kupiłam parę rzeczy jak miał ok 7,8 mies pizamki koszulki body i nic z tych rzeczy nie nadawało się dla drugiego dziecka. Kolory szybko plowialy, do tego jakąś dziwna ta bawełna bo jak się coś zabrudzilo to już niczym nie szło tego doprac. Teraz nic tam nie kupuje.
Ja dziś dziewczyny mam taki słaby dzień ze masakra. Nie dość że te upały. Żołądek coś mnie boli albo jelita i jeszcze mój dwulatek taki dziś niedobry chyba przez to gorąco. W ogóle nie spał na dniu wiec nieźle dał mi popalić. Teraz juz śpi i ja wreszcie chwile poleże na spokojnie i zaraz idę spać. Mamy dwu trzylatkow powiedzcie mi czy wasze dzieci spia jeszcze na dniu? Bo mój coś się ostatnio buntuje i zasypia ze 40 min ale jak już zaśnie to śpi nawet i trzy godz wiec chyba jeszcze tego snu potrzebuje. Juz sama nie wiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Tak jest kochane musimy dać radę!;) Czy to w domach czy w szpitalach czy leżąc czy nie koniecznie to trzeba myślec ze jeszcze nie wiele zostało. Juz tak blisko... Za kilka tygodni będziemy przytulać nasze Maleństwa.

Co do lekarzy. Daniela tez jestem ciekawa co powie Twój lekarz jak Cie zobaczy i dowie sie co sie okazało z łożyskiem. Dlaczego tego nie zauważył? Czy na wizycie jeszcze tak nie było? Zastanawiające.
Ja znow miałam taka sytuacje ze moja lekarka nie zauważyła mięśniaka na ściance macicy a inny lekarz zauważył. I mimo ze nie było to nic groźnego to jakoś dziwnie sie poczułam i mniej pewnie. Cały czas chodzi mi po głowie Zeby sie zapisać na wizyte do jeszcze jednego lekarza z bardzo dobra opinia i zeby jeszcze on nas zbadał i pooglądał. Tym bardziej ze wizyta za 3 tyg dopiero a termin dokładnie za 4 tyg bo dzis 6 a ja na 6.08:D
Natomiast z drugiej strony tak jak Mmadzia napisała ze najważniejsze ze wszystko ok i skoro ona nie widzi potrzeby żebym przychodziła za tydzień ze dwa to widocznie tak jest. I po co sobie wkręcać i wyszukiwać u innego. Eh, mętlik mam:P

Okna pootwierane na oścież mam a tu zEro przewiewu:(

Aha dziewczyny jeszcze jedno pytanie mam odnośnie badań. Czy robilyscie układ krzepnięcia? Czy to obowiązkowe badanie przed porodem? DWonilam dzis do szpitala aby umówić sie do anestezjologa i pani powiedziała żebym przyszła z wynikiem tego właśnie badania. Chyba bede sobie musiała sobie to na własna rękę zrobić bo od gin mam tylko morfologię jak zwykle i to GBS.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Daniela i larin trzymam kciuki żeby maluszki powiedziały w brzuszkach jeszcze troszkę :-)

Co do opuchnięć to zadzwoniłam do swojego lekarza po instrukcję kiedy mam zacząć panikować:-) Uspokoił mnie że przy takiej pogodzie i z racji noszonych dodatkowych kg mają prawo pachną nogi, ale gdy dojdą do tego ręce, miejsca gdzie są węzły i twarz oczy to prosto IP. I gdy opuchlizna nóg nie ustępuje i tylko się powiększa. Tylko gapa nie zapytała przez jaki czas.

U mnie 34 t skończony, za tydzień wizyta i dostaje bilet na cc , dalej mam wyrzuty, że tym razem też się nie uda naturalnie, tak bym chciała żeby to był termin po 28.07 byłby 37 t czyli dziecko donoszone , a mój lekarz przewiduje ok 20.07 niby tydzień ale mój pierwszy synek jest 36 tyg, niby wydolnościowo był ok , ale wszystkie wcześniacze cechy miał, a różnica między donoszonymi dziećmi jest ogromna. Także mamusie pogroźcie dzidziusiom palcem niech siedzą w brzuszkach choć do 37 t.

Odnośnik do komentarza

hejka:-)

ja po wizycie, wszystko ok, oznak zbliżającego się porodu brak, Juniorek 2400, ja 1,5 kg do przodu

daniela 3mam kciuki, ważne że jesteś pod opieką, wcześniej na usg nie było tego widać? już doczytałam

Tosio to się pięknie porobiło:-( ale ważne że w sumie pozytywnie i pod opieką lekarzy-jesteście bezpieczne!

larin trzym się i Ty;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Już zaczynałam żałować ze na usg ostanie poszłam do innego lekarza niż mój prowadzący i tyle kasy wydałam ale teraz widzę ze dobrze ze dwóch lekarzy maj szyjkę badało. Mam nadzieje ze nic nie przeoczyli.

Układ krzepnięcia nie miałam. A może to jest jakieś dodatkowe badanie do cc?

Co do przodującego łożyska to ok. 20tyg mój gin. mówił mi ze ze względu na położenie mojego łożyska z przodu może się ono zmienić w przodujące. Ale poszło do góry jak na razie.

Mój syn drzemki skończył dopiero w wielu 4 lat i drzemki te były na prawdę długie.

Mam nadzieje ze z tym magnezem to prawda i nie można przedawkować. Jak dużo go biorę to na prawdę jest ok i nie twardnieje mi brzuch :)

Ale nas tu dużo leżących. Dziewczyny trzymajmy się! Damy radę :)

25dz (cc)
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgu8ewg40p.png

Odnośnik do komentarza

Daniela dawaj znać, jak tam. Masz juz prawie donoszona ciaze i duzego bobasa - gratuluje i trochę zazdroszczę (moja 1kg mniejsza). Jestem, czy czasem na IP nie trafiłyśmy na tą samą lekarkę.

Ja dostałam skierowanie na Polną w piątek, ale na IP stwierdzili, ze nie ma podstaw. Najlepsze, że na wypisie ze szpitala mam napisane, że łożysko na ścianie tylnej, co nie jest prawdą, bo od początku mam na przedniej.

Cieszę się, że nie zostałam w szpitalu, ale też niestety nie jestem zadowolona z tej wizyty.

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

HEMBRA: dziękuję za opisanie Twojego przypadku, mam nadzieje, ze rzeczywiscie okaze sie, ze wszystko to jedno wielkie nieporozumienie...:(
CHIYO: zaczelo sie tak, jak rano pisalam: rozwolnienie ( choc nie wiem, czy istnieje zwiazek) wczoraj wieczorem, w nocy dwa razy sie budzilam niby na siusiu, ale bolal mnie bardziej niz normalnie brzuch.. pozniej wsiadlam w samochod i pojechalam na zajecia, po zaj skorzystalam z toalety i zobaczylam jakis taki dziwny skrzep krwi na wkladce higienicznej (wybaczcie naturalizm), dlatego pojechalam na Polną.. bac to ja sie az tak bardzo nie balam, dopoki nie zaczela mnie pocieszac lekarka:(
bardzo dziekuje Wam wszystkim dzis za wsparcie. to pewnie troche moje zwariowane hormony, ale kiedy zobaczylam, ile z Was o mnie mysli, mialam lzy w oczach ( naprawde):)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Matko, dziewczyny co Wam te żołądki tak dokuczają na końcówce? Co czytam to się żalicie na to :( akurat tego jeszcze tylko w upał brakuje.

Tosio jak dobrze, ze sie odezwałaś. Przestraszyłaś mnie trochę, ale trzymam kciuki, żeby do końca już było ok.

MAgda g Mój Julek ma 3 latka skończone (czerwcowy) i śpi w dzień. Śpi od 21 do 6 rano w nocy (zresztą obojętne o której kładzie sie spać i tak o 6 wstaje) i w dzień śpi zwykle 3 godziny od 13 do 16. W żłobku zwykle 1,5 godziny. Dla nas to mały problem, bo w przedszkolu będzie w grupie bez leżakowania... zobaczymy jak będzie dawał radę.

Wam biegunki dokuczają i opuchnięcia, a ja się trzymam. Tylko niestety codziennie rano wstaję pełna sił, zabieram się za wszystko na raz, a potem koniec. Nagle dopada mnie ból pleców, ból brzucha, senność, wszystko na raz. Jakby ktoś mi nagle baterie wyciągnął...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, daniela - po to wszystkie tu jesteśmy, kochana. Ja też, tak jak olga nie wyobrażam już sobie by tu nie zaglądać i dowiadywać się co tam u Was i Waszych dzieciaczków :) Bardzo łączy i pociesza świadomość, że wszystkie jedziemy na tym samym wózku i możemy się wspierać w gorszych momentach i cieszyć tymi lepszymi. Dobrze, że siebie mamy i tyle ;)

Mój żołądek jakby nieco się uspokoił (odpukać) ale za to dziś brzuch mocniej się stawiał wieczorem. No ale to już chyba taki czas, że będzie się napinał.

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

Mari, ja też dotąd miałam wrażenie że nieźle się trzymam a tu trach i od dwóch dni matka - cierpiętnica. Ten żołądek to mi solidnie dokuczył - najlepszy dowód to to, że normalnie unikam jak mogę tabletek, a dziś już się poddałam bo bolało bardziej i bardziej. Lekarz powiedział, że to może jakieś zapalenie błony śluzowej, a my się wydaje ze za dużo kwasów żołądkowych mam i pewnie nie pomaga też to, że ten żołądek taki już ściśnięty.

Moje baterie też ostatnio szybko traciły moc a od początku upałów to mam wrażenie, że ciągle są w stanie rozładowania... Oby jeszcze coś się dało ze mnie wykrzesać, bo nie wyobrażam sobie by leżeć non stop na kanapie, kiedy wg lekarza nie muszę.

Pisałam Wam kiedyś o tych bólach spojenia łonowego i dziś lekarz sprawdził na usg. Do 9 mm jest norma i taka przerwa może być. Wszystko co powyżej grozi rozejściem się spojenia i koniecznością cesarki. U mnie jest 5 mm więc bezpiecznie. Oby tak pozostało...

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

Daniela, trzymaj się. Bardzo się zmartwilam Twoim krwawieniem. Dobrze,że to nic poważnego. Pewnie upał w szpitalu jeszcze bardziej doskwiera?

Tosio, już się zaczęłam zastanawiać gdzie się podziewasz....
Przeszła rzeczywiście sporo stresu, ale najważniejsze, że już jest ok:)

Mnie od kilku dni boli brzuch, np.przy zmianie pozycji. Jak się odwracam na drugi bok lub jak po prostu się kładę.
To są takie krótkie ale intensywne bóle. Odczuwacie coś podobnego?

Co do problemów z żołądkiem, też mam lecz zamiast rozwolnienia, mam zastój... Nie mogę się w ogóle załatwić, przez co zaczęły mi dokuczać hemoroidy...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...