Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :)

ANIA wózek śliczny :)

Ja farbowac włosy muszę bo inaczej bym jak Stara babcia wyglądała gdyż mam mnóstwo siwych (taki urok :() Fryzjerka mi robi swoja lagodna mieszanke wiec mysle ze jest ok. Umowilam się już na koniec lipca, mam nadzieję ze ddotrwam:)

Jeśli chodzi o paznokcie to ja do porodu naturalne, wszystko zmywam. Wiem ze po paznokciach też widać jak coś się dzieje nie tak w organizmie.

Torbę myślę spakować w lipcu na początku. Chociaż pewnie i tak wszystkiego nie będę jeszcze mieć.

My z M jutro do przedszkola idziemy na występ z okazji dnia mamy i znów się pewnie pobecze :)

Wszystkiego najlepszego dla Was mamusie :*

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Aniu dlatego ja bylam pewna, ze farbowanie nie szkodzi. Szczerze mowiac to nie ma sie niczym przejmowac bo tak naprawde bedac w ciazy by trzeba bylo wyjechac na jakies Seszele i jesc owoce z drzew. Wszedzie chemia nawet powietrze za oknem jest nafaszerowane roznymi substancjami. A skoro lekarze mowia, ze nasze bobaski zdrowe to tak musi byc i wierze, ze u kazdej z nas bedzie wszystko super.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

szczęśliwego dnia matki:)
ja akurat miałam na dziś wyznaczoną wizytę, więc mogłam sobie na małą popatrzeć:) bardzo byłam ciekawa, co mi tam cały czas wystaje po prawej stronie od pępka, okazuje się, że to pięta, bo mała leży już głową
na dół:), waży 1,5 kg. Termin z om to 8.08, termin z USG 6.08. pomna historii majówek zapytałam o długość szyjki-3,5 cm, choć nie za bardzo wiem, co z tą informacją zrobić:) a tak w ogóle to nie wiem, czy to możliwe, ale moje dziecko chyba drugą piętą próbuje odepchnąć moje żebro:) uściski dla Wszystkich:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Oczywiście nie ma co się straszyć. Chemia jest wszędzie i ciężko powiedzieć co na pewno szkodzi a co nie. Ja po prostu wychodzę z założenia że jak mogę zmniejszyć ilość dostarczanej chemii dziecku rezygnujac z farbowania włosów czy malowania paznokci to to robię. Poza tym ja akurat nie czuję się przez to zaniedbana. Co do wózka to chcemy 2w1 fotelik bedziemy mieli pożyczony maxi cosi

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Ewulka8

Cześć mamuśki!
I ja dołączam się do życzeń, samych szczęśliwych dni z naszymi pociechami.
Mój synuś dzisiaj się lekko wstydził, i buźkę rączkami zasłaniał, ale jakieś zdjęcie udało się zrobić. Synuś ułożony główką w dół, zdrowy, waży 1400 :D

Odnośnik do komentarza
Gość Ewulka8

A ja właśnie zapomniałam Wam napisać, że lekarz zadowolony z mojej wagi ostatnio narzekał, że za dużo przybrałam w najbliższym czasie, ale przez te 3 tyg, trochę sobie odmawiałam i jest dobrze. 29 tc i 71,4kg mam nadzieje, że w takim tempie do końca będę przybierać to będzie super. najważniejsze że Olek rośnie :D

Odnośnik do komentarza

Ewulka, Daniela gratuluję udanych wizyt i to w tak cudownym dniu!!!
Silv rękodzieło cudne!!! Twój maluszek będzie miał cudny prezent od mamusi ;-)

Aniu125 nie miałam zamiaru nikogo straszyć tym farbowaniem włosów, były tu obawy więc podzieliłam się tym co znalazłam ale zaznaczyłam, że do wszystkiego należy podchodzić z dystansem tym bardziej, że artykuł wskazuje właśnie na nie do końca udowodnione ryzyko. Sama farbuję o czym napisałam wcześniej. Uważam, że forum służy nam właśnie do tego by się dzielić odczuciami, szczęściem ale również i obawami. Zyskujemy wiedzę, dzięki wspólnym dolegliwościom przekonujemy się, że to efekt ciąży a nie nic niepokojącego ale czasami wzajemnie się nakręcamy lub wręcz doszukujemy się w sobie dolegliwości szpitalnych przypadków niektórych z nas... taki urok forum...i tyle!

Daniela ja też już dobiłam do 12kg. No to dwa pulpety... ;-P

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

Tosio, dzieki za linka odnosnie henny, byłam przekonana że ona nie szkodzi zgodnie z opnia moja kosmetyczki. Ja osobiscie włosy farbowałam raz farba bez amoniaku i zamierzam wkrótce powtórzyc ale to oczywiscie decyzja indywidualna kazdej z nas. Dobrze jednak zapoznc się z różnymi opiniami. Ja dzis jakas senna cenna cały dzień bo druga noc cięzko mi znalesc wygodna pozycje do spania. Jutro wyruszam na poszukiwania słynnej poduszki rogala.
Pewnie juz poruszyłyscie ten temat ale nie dogrzebałam się w historii. Zdecydowałyscie już o obecnosci lub nie taty przy porodzie? Jakie jest ich zdanie w tej kwestii? Mój partner chce byc z nami a ja jakos nie jestem przekonana do jego obecnosci w ostatniej fazie porodu, choc chciałabym aby wrócił na sale tuz po.

Odnośnik do komentarza

Daniela nie martw się, trochę tu nas,, pulpetow,, jest :-)
ewulka no to super pytam bo jak będę miała następna wizytę to będzie właśnie 29 /30 tydzień i nie mogę się doczekać ile to moje maleństwo będzie ważyć lekarka mi pow ze pewnie z 1200 i tak porównuje ile wasze mają :-) teraz to chyba będzie szybko rosło :-)

Odnośnik do komentarza

Inez my od początku razem chcieliśmy być przy porodzie mój facet nie ma z tym większego problemu uprzedzalam go ze nie chce żeby go odrzucilo czy coś takiego(chociaż uważam że gdyby tak się stało to odrazu kopa by dostał bo nie wyobrażam sobie jak tak może być,przecież to nasze maleństwo) . bardzo chcę żeby był przy mnie żeby zobaczył jakie to ciężkie wyzwanie, żeby mnie motywowal i pomagał i żeby był przy mnie jeżeli to będzie np trwało 10 h to nie wyobrażam sobie być sama. no i mam wielką nadzieję że za to będzie nas kochał jeszcze mocniej o ile to możliwe :-) boje się tylko że coś wyjdzie ze nie będzie go już mówiłam że zero picia dwa tygodnie przed bo go nie wpuszcza :-)
a jak to mówi mój facet że gdyby on był kobieta to nie zdecydował by się na dziecko no chyba że miałby instynkt macierzyński. heh

Odnośnik do komentarza

Inez my od początku razem chcieliśmy być przy porodzie mój facet nie ma z tym większego problemu uprzedzalam go ze nie chce żeby go odrzucilo czy coś takiego(chociaż uważam że gdyby tak się stało to odrazu kopa by dostał bo nie wyobrażam sobie jak tak może być,przecież to nasze maleństwo) . bardzo chcę żeby był przy mnie żeby zobaczył jakie to ciężkie wyzwanie, żeby mnie motywowal i pomagał i żeby był przy mnie jeżeli to będzie np trwało 10 h to nie wyobrażam sobie być sama. no i mam wielką nadzieję że za to będzie nas kochał jeszcze mocniej o ile to możliwe :-) boje się tylko że coś wyjdzie ze nie będzie go już mówiłam że zero picia dwa tygodnie przed bo go nie wpuszcza.
a jak to mówi mój facet że gdyby on był kobieta to nie zdecydował by się na dziecko no chyba że miałby instynkt macierzyński. heh

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...