Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Dusia- mnie również jest bardzo przykro :( A co do spania na boku- od kiedy jestem w ciąży noce spędzam okropnie, wieczorami nie mogę zasnąc, mam zgagi i nudności takie dziwne wiercenia w żołądku. Jak uda mi się zasnąc to i tak budzę się kilka razy (od 3 do nawet 6 razy) w ciągu nocy, nie mogę sobie znaleźc odpowiedniego miejsca, pozycji itd. Nad ranem około godziny 4-5 jestem już bardzo głodna, wtedy sięgam po butelkę z wodą (niegaz.) i zapijam głód aby wytrwac jakoś do 6.30 kiedy to już muszę wstac i szykowac moją gwiazdę do szkoły. Mam nadzieję, że w drugim trymestrze miną dolegliwości związane ze snem, ściskaniem żołądka co wiąże się z tym, że przez cały dzień chodzę jak lunatyk blada i słaba i z wyglądu wcale nie przypominam tak bardzo szczęśliwej i spełnionej przyszłej mamy jaką wszyscy by chcieli oglądac. Też tak macie dziewczyny? Jak funkcjonujecie na tym etapie ? Jak sobie radzicie z obowiązkami domowymi?

http://www.suwaczek.pl/cache/c0d5dc73e9.png

Odnośnik do komentarza

ja dzisiaj pierwszy raz od dawna czułam, że mam apetyt! Zjadłam w pracy, zjadłam w domu, aż dziwnie. Może już z każdym dniem będzie lepiej, w końcu to już 11 tydzien, mam nadzieję że zacznę normalnie jeść. Ale zmęczenie czuję, codziennie drzemię, mieszkanie ogarniam po łebkach żeby tylko, niestety mąż jest o kulach akurat więc mi za wiele nie pomoże... Więc mamy dla siebie taryfę ulgową, przeczekujemy gorszy czas.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Mi osobiscie nic się nie chce, ktoś by powiedział, że to lenistwo- tak ogolnie zawsze lubiłam pospac i poleniuchować, ale nie az do tego stopnia. Nie dokuczają mi mdłości (na szczęście) Ale za to zrobiłam się bardzo nerwowa, taka czasem aż do niewytrzymania (współczuje meżowi) Dokucza mi straszliwy ból piersi- ale pocieszam się tylko tym że już niedługo powinien minąć. Z dolegliwości to hm... chyba wszystko, jakoś trzeba to przeżyc i pocieszać się ze za kilka tyg powinno być lepiej :) Śmiać mi się chce jak słysze że w ciązy można góry przenosic :D - bo do tego to mi daleko :)
Pozdrawiam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqskjoxb1rgeli.png

Odnośnik do komentarza

Mnie też nic się nie chce. Jesli usnę przed 24 to na bank o 3 w nocy się obudzę ale zazwyczaj nie mogę usunąć przed 2 w nocy. Przed snem muszę coś zjeść bo inaczej ze snu nic nie będzie. Od 5 dni czuję się lepiej i mogę jeść. Do tej pory jadłam kiwi, pomarańcze, gruszki i zupy. Teraz jem prawie wszystko. Bałagan mam okropny, czuję niechęć do zmywania naczyń. Obrzydza mnie ich mycie. Wcześniej tego nie miałam :P Piersi już mnie nie bolą, sutki też mi dają żyć ale jeszcze tydzień temu wyłam z bólu. Za to pogorszyła mi się przemiana materii :/
Muszę zjeść max 30 minut po obudzeniu się. Jeśli nie to mnie potwornie mdli, czasem wymiotuje i cały dzień mnie tak trzyma. I zrobilam się bardzo nerwowa. Potrafię na narzeczonego krzyczeć bez powodu :P

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjoc93in5pc.png

Odnośnik do komentarza

Anetka, ja przez pare dni nie moglam zniesc zapachu brudnych naczyc ani zmywaczka, jak tylko wchodzilam do kuchni i widzialam naczynia to wymiotowalam!
Ale teraz jest juz ok. Jestem tez mniej glodna, juz nie wstaje w srodku nocy po jogurt.

Moja polozna powiedziala, ze testy Pappa i tak nie daja 100% pewnosci co do zdrowia dziecka, wiec zeby dobrze sie zastanowic czy chcemy je zrobic. Bo niekoniecznie wyniki pozwola pozbyc sie stresu...A amniopunkcja to jedna duzo powazniejsza sprawa.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxol2az93dfhsy.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Nam sie udało w 3 cyklu co strasznie mnie ucieszyło bo to moja pierwsza ciąża i w kwietniu kończę 33 lata :) a tatuś dzidziusia ma 39:/ tak wiec myśleliśmy ze moze będziemy potrzebowali więcej czasu a tu niespodzianka !
Co do prenatalnych to narazie nic mi jeszcze nie mówili...
Co do dolegliwości: tez nic mi sie nie chce :)))
W dodatku mam nudności przez cały dzien i przedwczoraj złapał mnie okropny bol żołądka i kolka z boku ze aż sie wybraliśmy na pogotowie bo sie przestraszyłam. Okazało sie ze mój refluks sie pogorszył i muszę brać omeprazol...co do kolki to podobno gazy...
Ufff jestem wykończona...
Mam nadzieje ze sie polepszy w drugim trymestrze:)))
Trzymam kciuki dla dziewczyn co nas musiały opuścić aby udało Wam sie następnym razem!!!

15 Leo

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjosxyep6pl.png

Odnośnik do komentarza

Monika ja narzekałam kilka stron wcześniej na bałagan u siebie, ale znalazłam sposób. Sprzątam po trochę. Np.rano umyłam klozet i pralkę, wieczorem umywalke i wannę. Jutro może zdarze podłogę;) i tak powolutku może posprzątam by zacząć od początku, jak dojdę do końca ;) ale jestem bardzo wrażliwa na zapachy dlatego gotowanie jest dla mnie koszmarne, a chłopaki jeść coś muszą...
Jutro obiadu w każdym razie nie ma. Zjedzą odmrozone pierogi z soczewica. Ja nie przełkne niczego gotowanego...

No i znów mam to co w poprzedniej ciąży u przy karmieniu piersią. Jak tylko nie dopilnuje żeby jesc regularnie i przegapie posiłek, momentalnie mi sie robi słabo :/ koszmar...

Jak tam z Waszą wagą? U mnie znów historia jak w poprzedniej ciąży. Miesiąc mija odkad dowiedziałam się o ciąży (jednocześnie przerywając swoje codzienne treningi) i juz mam 2,5 kg na minusie :( a mdłości mam dalej... zaczynam sie martwić. Cholera, zawsze mam problen z tą spadającą wagą:(

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Majka ja nie miałam nałogów poza sportem i teraz cierpię z powodu jego odstawienia ;)
Od kawy mnie odrzuciło choć nigdy jej nie piłam z przyjemności tylko z konieczności, bo mój pierworodby bardzo szybko sie wysypia i chodzi spac 21-22 a wstaje 6 a jak o 7 to jestem szczęśliwa ;) i tak nie jest źle. Pierwsze dwa lata wstawal 5-6...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Ja też nie miałam nałogów :)
Co do wagi to mam sporą nadwagę i też się boję mojej wagi w trakcie i po ciąży... Dosłownie tyję z powietrza bo nie jem dużo i unikam plastikowego jedzenia. Niestety to efekt niedoczynności tarczycy :( Do tej pory nie przytyłam ( na całe szczęście) ani kilograma ale nie chcę przytyć 20 czy 30 kg. Jeśli się da to założyłam sobie że mogę przytyć max 15 kg ale 12 to by było idealnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjoc93in5pc.png

Odnośnik do komentarza

Oczywiście zamierzam isc w drugim trymestrze na jogę lub basen. Ale jogi nie lubie, a na basenach lubie łapać infekcje... :/ no ale przy obecnych mdlosciach i tak cokolwiej odpada ;)

Ja balsamow nie stosowałam i nie zamierzam stosować. Rozstępy w pierwszej ciąży mnie ominęły na szczęście. Staram się ograniczać ilość chemii i spożywanej i wcieranej w siebie, więc ewentualnue jeśli muszę to smaruję się olejem kokosowym ;)

Ja niewuele przybrałam w pierwszej ciąży, a potem karmienie piersią mnie zjadło doslownie. Waga nie przestawała spadać. Do momentu aż rozpoczęłam treningi i wzrosła mi o 4 kg :) i stanęła w miejscu, a teraz znów leci w dół... no ciekawa jestem co będzie dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...