Majkaa

Bez wsparcia rodziny i tych naprawdę prawdziwych przyjaciół byłoby ciężko. Na szczęście mam na kogo liczyć. A chłopaka przecież na siłę nie zatrzymam, kiedyś zrozumie jaki błąd popełNil. Dzięki Nala ;))

Hej kobietki ;) dawno tutaj nie pisałam, jakiś nie było czasu, trochę problemów i wiadomo niektóre rzeczy trzeba odstawić na bok;) nie ma to jak zostać osiemnastoletnia matka i to do tego zostać już sama ;( chłopak zobowiazywal ssie, wydawało się ze jest odpowiedzialny. Jednak stchorzyl, zaczął zachowywać się jak cham. oj tzn nie zostaną samotną matką, a samodzielną ;)) strasznie duzo przybyło tutaj sierpniowych szczesciar ;) przykro mi Jednak, ponieważ niektóre również straciły dzieciaczka. NIe poddawajcie się:)

Zabieracie tatusiów na badanie usg żeby popatrzyli na bobaska? ;)

Czesc,trochę nie w temacie, ale to takie wzruszające... ;c http://m.demotywatory.pl/4403901

Dokładnie 12 to byłoby idealnie;( później nie było by dużych problemów żeby to zrzucić ;) Aj jeszcze te rozstępy, myślicie balsamy na rozstępy naprawdę coś pomogą?

Zawsze możesz dalej uprawiać sport tylko niestety nie z taką samą intensywnością i o ile ciaza nie zagrożonA ;p niedługo będzie tak spać ze nie będziesz mogła go dobudzic hehe

Ja to mam odwrotny problem ;P zbyt szybko tyje ;p nie wiem co to będzie pod koniec ciąży;p

Ja to pije litr maślanki, codziennie, już drugi tydzień ;P tak strasznie mi teraz posmakowala ;) jak z waszymi nalogami? Palilyscie przed ciążą i teraz całkowicie rzucilyscie? Czy jeszcze czasami popalacie? A kawa? Nadal pijecie tylko mniej?

Dusia, trzymaj się! Tak mi przykro;c

Dusia! Trzymam kciuki. Wszystko będzie dobrze! Musisz być silna i się nie załamywać. Będziemy się modlić za Ciebie i dzidzie. Wierzę że wszystko wróci do normy!!!;)

Grupa jest tajna ale pokazuje się tylko ze dolaczylas do niej;)

Chyba że zmienimy nazwę grupy;D

Tak niestety będzie widać, że się dołączyło do grupy

Ania, Ale masz córe! Pogratulowac!

Z tą koleżanka nie mam już kontaktu, jednak trochę przesadzila.. ;) Dziewczyny naprawdę jesteście boskie! Lepiej z kimś się podzielić niż żeby leżało w domu;) a dobro zawsze do nas wraca;) Kurde dziewczyny! Właśnie dowiedziałam się ze mogę wyjechać z chłopakiem do Londynu! On ma tam siostrę i brata, mają już swoje rodziny, mówią ze mogą nam pomóc I w ogóle. Tylko ze ja chyba nie chce mieszkać tak daleko od swojej rodziny.. z językiem też sobie nie najlepiej radzę, jak ja się dogadam ;( dziecko też chciałbym urodzić w Polsce a nie na obcej ziemi.. ale wiadomo że w naszym kraju to nie ma przyszłości, ani pieniędzy ani pracy. Ach... nie wiem co robić;(

Właśnie teraz w tym roku szykuje się tyle osiemnastek.. koleżanka w pewnym sensie namawiała mnie do usunięcia, ponieważ nie będę na jej osiemnastkę i ona nie będzie miała z kim imprezowac.. owszem wcześniej dużo imprezowalam ale od kiedy się dowiedziałam ze będę mamą to nawet nie żałuję że ominie mnie tyle imprez. Stało się i trudno no;) będziemy też mieć o tyle dobrze,ze siostra mojego chłopaka niedawno urodziła chłopczyka więc większość rzeczy będziemy mogli wziąć od niej. Oj jakoś teraz uwierzyłam że wszystko będzie naprawdę dobrze ;P

Silne dziewczyny! Ważne zęby się nie załamać i uwierzyć ze się uda;)

Ania, no tak w sumie to masz rację. Chociaż teraz wiadomo na kogo możnA liczyć ;) a tymi fałszywymi i dwulicowymi ludzi nie ma co się przejmować.

Dziewczyny, wolałabym być starsza i zajść w ciążę. Niby wyniki badań mam naprawdę bardzo dobre. Żadnych mdłości ani nic, ale kurde skąd pieniądze na dziecko. Wyksztalcenia żadnego nie mam, z maturą rok też raczej będę musiała poczekać bo nie dam radę tego wszystkiego pogodzić. Mój chłopak też ma w głowie tylko zabawy i kolegów, bo przecież jeszcze 7 miesięcy zostało... Ale dobrze ze chociaż mnie nie zostawił jak się dowiedział... dzięki dziewczyny za wsparcie! Naprawdę jesteście wspaniałe ;)

Gdzie Ty znalazłaś tak dojrzałego chlopaka? Zazdroszczę ;P słodkich snów ;)

Ja właśnie już powoli siwieje hehe wspaniały chłopak, mój to na razie w głowie ma imprezy... Wyrwanazkontekstu i na nas też kiedyś przyjdzie pora! ;P nie ma co poganiac ich bo jeszcze się wystrasza ;p

Dusia narzeczony, już na swoim.. oj mój jakoś z tym się nie śpieszy

Zazdroszczę tej siły ;) ja to nie potrafię tak olewac plotek... ludzie potrafią komuś zniszczyć życie i zdolowac

Ludzie szukają tylko sensacji ;) może i nikt nie ma prawa nas osądzać ale i tak każdy to zrobi. A wiadomo, ze to może zabolec. Dokładnie, zawsze są jakieś plusy ;) po prostu wcześniej doświadczymy co znaczy prawdziwe życie ;) ja też trzymam kciuki żebyś w końcu powiedziała rodzicom. Na pewno będzie dobrze! Trzeba być dobrej myśli to wszystko się ulozy

Naprawdę ciężko powiedzieć o tym rodzicom, ale jak już się to zrobi to naprawdę jest o wiele lżej na duszy, ze ma się to już za sobą. Wiadomo że na początku będzie szok, niedowierzanie, trzeba czasu żeby oswoic się z tym:)