Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Ewulka widzę ze masz to samo co ja czyli wychodzaca 8 która u mnie wychodzi juz chyba z 5 lat i jeszcze nie wyszła. Oczywiście zawsze jej się przypomina jak jestem w ciąży i nie mogę brać przeciwbólowych. W poprzedniej ciazy miałam 3 razy stan zapalny. W tej jak na razie raz. Ja zawsze płukam szałwia, i jeszcze woda z woda utleniona (w proporcji 4do 1)bo to super odkaża.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza
Gość Justynaa

Dziewczyny właśnie zamierzam zapisać się do szkoły rodzenia, aby móc korzystać z niej za darmo należy wybrać położną środowiskową, czy nie będzie to problem, że ja prowadzę ciążę w prywatnej przychodni?

Odnośnik do komentarza

Ewulka ja ostatnio miałam podrażnione dziąsło dośc mocno ale pomogła mi taka maść:LINK smarowałam pare razy dziennie i przeszło.

Ja dzis zaczynam szkołę rodzenia :) jestem ciekawa jak bedzie. Ona nie jest co prawda darmowa, u nas sie płaci wszędzie ale myślę że warto - prowadzi ja szefowa położnych ze szpitala gdzie rodzę - będą wiadomości z pierwszej reki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez podziwiam, czterogodzinny spacer to dla mnie bylby wyczyn :p ale no coz, widocznie nie bez powodu musze brac luteine..

Mowicie o osemkach, ja juz mam to za soba od roku :D i osemki cale chyba nie wychodza jesli nie maja miejsca bo zazwyczaj sa ulozone w poprzek. U mnie na gornej szczece wyszly cale z tego wzgledu ze nie mam dwojek z przodu, ktore wcale mi nie wyszly a mleczaki mialam :p osemki mialy miejsce to ladnie wyszly. Za to na dole wyszly tylko kawalki i z tego co sama widze, sa one wlasnie poprzecznie ulozone. Ale mialam wyrywanego zeba na dole, moze z czasem sie wypchna, byloby duzo lepiej. I mi tylko puchly dziasla, nie moglam jesc normalnie i seplenilam jak male dziecko ;p ale bol byl az promieniujacy na reszte zebow takze wspolczuje dziewczyny :/ mimo to ani razu nie bralam tabletki, wiedzialam ze taka kolej rzeczy i jakos przetrzymalam wiec tez na pewno dacie rade ;)

A jest jakas kobitka ktora do szkoly rodzenia nie chodzi i uwaza ze to zbedne? :D bo czytam ze coraz wiecej Was sie wybiera a mnie nawet nie interesuje czy takie zajecia sa gdzies w okolicy prowadzone :p

No i odebralam wyniki, glukoza bardzo pieknie az w szoku jestem :D
morfologia oprocz lekko podwyzszonych leukocytow - zapewne przez pecherz, jak zawsze podwyzszonych neutrofili i lekko za niskiego hematokrytu to bardzo ladna :) nawet z hemoglobina sie mieszcze, mam 12,2 :D
no ale mocz oczywiscie bakterie i leukocyty, co chyba juz u mnie jest norma. Mimo to podlug ostatnich wynikow sa bardzo ladne. Wykryto pare komorek drozdzy ale cos mnie przy pochwie lekko swedzi i to zapewne lekka grzybica, na pewno przez luteine. Cale szczescie jutro do lekarza ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjl5d7opn.png

Odnośnik do komentarza
Gość Ewulka 8

Od początku ciąży (jestem w 27tc) mam 9kg na plusie, tylko tego tak nie widać i serio nie obżeram się. Smutno mi się wczoraj zrobiło, bo ok jakbym faktycznie żarła jak świnia to spoko... ale kurcze i tak się ograniczam. Sama nie wiem co mam myśleć.
Szkołę rodzenia zaczynam 20.05 mam nadzieje, że będzie fajnie.
Co do stanu zapalnego to właśnie wodę z wodą utlenioną stosuję. Moja ósemka też kilka lat się wyrzyna. Nie boli na szczęście, ale sam fakt że ten stan zapalny się robi mnie denerwuje. Jutro idę na glukozę, pani w ośrodku powiedziała że bez cytryny bo to zmienia wynik badań. Eh.. ale zabiorę może się uda :P Z resztą od dziecka lubiłam syropy nawet te najgorsze - to dam radę.

Odnośnik do komentarza

Ewulka poczekaj na wyniki cukru - moja koleżanka ma właśnie taką sytuacje że dobrze i zdrowo je a dużo przybiera i kazali właśnie zacząć od cukru - czy to nie aby jakis objaw cukrzycy... czeka na wynik.
Ja natomiast akurat mam cukrzyce a nie przybieram, więc nie chce też straszyć na zapas! Nie ma reguły...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny 9 czy 10 kg na plusie to nie wielka tragedia, jak macie zamiar karmić piersią to szybko waga spadnie. U mnie na plusie 6, jem dużo i słodyczy też. Tylko, że ja mam prawie dwuletniego synka. Rano 2 godzinny spacer z bieganiem za nim po parku, po południu zazwyczaj powtórka.
Pamiętam jaka była laba w pierwszej ciąży!!! Teraz jestem na L4 ale mały w domu, nie mam na nic czasu. Mówię wam róbcie sobie dużo przyjemności, czytajcie, chodźcie do kina, z mężami na kolacje, później często nie będzie na to czasu. Podziwiam was za te długie spacery i wypady w góry, ja po tych 2 h na placu zabaw z moim synkiem padam z nóg.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

nelka do której szkoły rodzenia poszłaś? do przyszpitalnej?

asia ja nie idę do szkoly rodzenia, w peirwszej ciaży też nie bylam. W pierwszej ciąży to dlatego, że pracowałam do końca, a godziny zajęć kolidowały mi z pracą. Teraz nie widzę potrzeby ;) Za to zastanawiam się, czy nei zadzwonić do położnej i się z nią na wizyty umówić.

Co do wagi to 9 kg w 27 tygodniu to nei tak dużo chyba, prawda? Ja nie wiem ile teraz przybrałam, przez te 3 tygodnie. Jutro mam wizytę. Czuję, że przynajmniej 2 kolejne kg do przodu będzie, bo na razie 3 tygodnie temu mój bilans wynosił 2 kg na plusie.Jutro zdam raport ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

ja mam póki co +4 kg ale to chyba dlatego, że nie byłam kruszynką przed ciążą ;), miałam z czego przerzucać na brzuszek...
No a od końca marca zero słodyczy - więc mi waga nie rośnie wcale. pani Doktor mówi że poki nie chodzę głodna i jem co mam jeść to nawet jak niewiele przybiorę to mam się nie przejmować. Co innego jakbym się głodziła czy odchudzała.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

U nas na szkole rodzenia przyszpitalnej mówili, że jak ktoś nie chodzi na zajęcia to nie może być z osobą towarzyszącą przy porodzie. Więc ludzie przychodzili chociażby na jedne zajęcia po pieczątkę. Ale o ile się orientuję to zawsze mamy prawo rodzić z osobą towarzyszącą, nie ważne czy była szkoła rodzenia czy nie.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

K.a.s.i.a niestety szpital sobie ustala sobie reguły i jeśli warunkiem porodu rodzinnego jest szkoła rodzina to nie przeskoczysz tego... Jedne dziale wymagają, inne nie. Ja chodzę na szkole a i tak przy właściwym porodzie nie chce męża :-)
Będzie że mną przez te 12 czy 18 godzin ale później wolę żeby wyszedł...
Ja przytyłam 7 kg ale nie odmawiam sobie niczego... Mam ogromny apetyt szczególnie na słodkie:-)

Odnośnik do komentarza

Kiedys nie bylo tych szkol rodzenia i kobiety sobie jakos radzily, w sumie jakbym miala dojezdzac pewnie najblizej 30 km i jeszcze pewnie nieraz nie mialabym czym bo narzeczony zabiera samochod do pracy, to chyba wole w ogole sie nie wysilac i nie szukac nawet informacji o tym :/ mam doswiadczone mamuski w rodzinie to bede mogla sie poradzic ich o cos w razie czego a przy porodzie ma byc znajoma polozna i ciotka narzeczonego wiec mysle, ze nie bedzie zle.

Co do kg na plusie to chyba tez przez te 3 tyg od ostatniej wizyty przytylam pewnie z 1,5 kg bo patrze podlug wagi ktora mam w domu. w sumie od poczatku przybralam 4 kg. I odstawilam slodycze i podsmazane potrawy, jem tylko gotowane. Strasznie sie boje zbyt duzego przybrania na wadze, nie obzeram sie tez, jem co 3 godziny, czasem miedzy posilkami jablko, banana albo pomarancze. Mam nadzieje ze przez te 3 miesiace ktore zostaly przytyje max 6 kg bo ciekawe jak to bedzie po porodzie ://

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjl5d7opn.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny;)
To ja Was pocieszę bo mam juz 11 kg na plusie:D z tym ze startowałam z lekka niedowaga bo 43 kg;) Za to moja lekarka wręcz mnie chwali za ładne przybieranie;) W przyszłym tygodniu mam wizyte zobaczymy jak tam moje wyniki po zażywaniu żelaza i leku na bakterie w moczu.
Ogólnie my czujemy sie rożnie w zależności od pogody. Jak jest ciepło i słonecznie to tez góry przenoszę natomiast jak pochmurno i deszczowo to spędzamy dzien na kanapie czytając książki i sie objadając:D W przyszłym tygodniu wybieram sie na zajęcia z edukacji okołoporodowej. Sa darmowe ale tylko dla kobiet. Zobaczymy co tam ciekawego bedzie sie działo;) Nad szkoła rodzenia jeszcze sie zastanawiamy.
Tez jestem na L 4 od 2 tygodni i mam wpisane 2. Czyli mam rozumieć ze nawet wtedy mogą przyjść mnie sprawdzić? Ale co z zaleceniem ze mam duzo spacerować skoro mogę mieć problem jak mnie nie zastana w domu?:( A tez jeszcze chciałam gdzieś wyjechać na kilka dni to teraz sie juz boje.
W tym tygodniu kupiliśmy łóżeczko i materacyk. Ale jeszcze nie składamy:) A wózek sobie wybrałam na ta chwile z firmy Adamex 3 w 1 z fotelikiem Maxi Cossi. Zamówimy końcem czerwca;)
Nasza Maleńka bardzo ruchliwa ostatnimi dniami. Daje mamie poczuć ile to juz ma siły w piąstkach i nóżkach;)
Jeśli przenosicie sie na forum prywatne to tez poproszę dostęp, co bym tu nie została:D hehe:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

No ja też 9 na plusie ale cóż. też mi się wydaje ze to aż tak dużo nie jest. Koleżanka jest w 33 tygodniu i ma +20 to już dużo... Ale niestety woda się jej zatrzymuje i puchnie cała.

do szkoły rodzenia się nie wybieram nie mysle żeby było mi to bardzo potrzebne szczególnie jak się bierze swoją położna. pewnie jak byłaby darmowa to prędzej a tak to kilka stow plus dla położnej z pół tysiąca ooo nie. Wsumie to sama się zastanawiam ile tym położonym się płaci? jak dla mnie to albo położna albo szkoła rodzenia. oczywiście jak ktoś chce to jak najbardziej.

ja dziś mam taki ciężki dzień że musiałam się wyplakac bo już się nie dało wytrzymać...tyle emocji
fajnie ze juz macie te glukozy za sobą ja jeszcze z 2 tygodnie

Odnośnik do komentarza

Didus w szpitalu w którym ja będę rodzic położna kosztuje 800 zł a szkoła rodzenia 350. To dużo, więc wybrałam szkole rodzenia i jest na prawdę fajnie:-) oprócz tego sale do porodu a także te normalne sale wyglądają jak hotelowe i jest nawet sala VIP z łóżkiem dla męża:-D i kosztuje chyba 500 czy 1000 zl za dobę:-D luksus normalnie... Na szczęście dla normalnych ludzi ten szpital też jest dostępny bez żadnych opłat z salami 2 i 3 osobowymi też bardzo ładnymi :-) tylko żeby jeszcze opieka była taka cudowna a to już zależy na jaką zmianę się trafi...

Odnośnik do komentarza

silv ooo no to super, szczerze to się wcześniej zastanawiałam co wybrać...Bo położne to chyba przesadzaja z tymi cenami...Ale już zapłacę żeby nam pomagała żeby najważniejsze było miło i potem też powie doradzi i na 100 procent przyjmą do szpitala...tyle że liczę 500 ani grosza więcej heh... szkoła rodzenia to przyjemniej kilka dobrych razy się pójdzie i dowie czegoś pokażą szpital czy coś...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...