Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hej mamusie widzę że u was zapał do wszystkiego. A ja chodzę na rzesach moja mała już 3 dzień bez drzemki. Cały dzień rozrabia i pada na siedzaco koło 21:30 zazwyczaj. Mam nadzieję że to nie koniec jej drzemek że to przejściowe. Na dodatek szpital mąż ma kamienie na nerce i co chwile badania w szpitalu. Pogoda też nie rozpieszcza. A nam się zachciało drugiego dzidziusia :-) od jakiegoś czasu chodzi mi to po głowie ale czy dam rade.... Pozdrawiam i zdrowia dla wszystkich

[

Odnośnik do komentarza

Piszę z telefonu ale nie mogę się zalogować...
Mamuśka jestem ciągle z Wami :)
U nas ciężkie dni bo Bartuś się rozchorował i niestety od razu antybiotyk:( a do tej pory udało nam się nawet bez przeziębienia wytrwać. Jest już znacznie lepiej ale ma mokry kaszel, który często kończy się wymiotami :( poza tym właściwie nie widać już po nim choroby. No i od piątku nie byliśmy na dworze bo do wczoraj gorączka 39,5 a teraz jak ręką odjął. Myślicie że możemy jutro na krótki spacer się wybrać?
Czytam Was kochane na bieżąco i zawsze trzymam kciuki za chorowitków. Cieszę się tez ze wszystkich postępów Maluchów. U nas codziennie coś nowego ale ja już nie pamiętam jak to było jak Bartek nie chodził... Słownictwo ubogie natomiast. Tzn ja wszystko rozumiem ale mój mąż niewiele:) i mały bałaganiarz mi rośnie... Okropnie wszystko rozrzuca po całym domu. Czasem myślę ze sprzątanie nie ma sensu...
Bardzo Was wszystkie pozdrawiam i ściskam. Buziaki.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Hejka.

Ewelajna, Ewelad, u mnie jest to samo, człowiek demolka w Zuzannie się obudził i ja podobnie, zastanawiam się czy sprzątanie tego bałaganu ma sens.

U nas katar nadal w natarciu i nie odpuszcza, a to już koło tygodnia trwa. Jutro kończymy zalecaną kurację neozine i wapnem, ale efekt niestety jest mizerny. Dodatkowo od paru dni mamy katar z ropą i trochę mi się to nie podoba. Zuzia miała w czwartek iść do żłoba, ale w związku z tym zostanie w domu do poniedziałku. Niestety przepadie nam również spotkanie chustowe, czego bardzo żałuję.

Za nami mega ciężka noc, Zuzinia na dobre obudziła się coś koło 1 i do 3 nie spała, kolejna pobudka była o 5 i później o 7. Ja padam na twarz, bo spałam coś koło 4 godzin, więc muszę ratować się kawą.

No i najprawdopodobniej rozpoczynam oszałamiającą karierę telemarketera naganiacza haha, będę umawiać na spotkania irmy z ubezpieczycielem. No może nie jest to szczyt moich marzeń, ale jakaś tam praca dla mnie się znalazła.

To na tyle, życzę wam miłego popołudnia.

Odnośnik do komentarza

Heja hej ;)
Piszę po raz drugi tego posta i zaraz mnie coś trafi, bo od kilku dni mam problem z netem. Może tym razem się wyśle....

U Hani katar na całego. Przyplątał się jeszcze kaszel, więc jak do jutra nie poprawi się, pewnie trzeba osłuchać.

Wczoraj Jaś miał pasowanie na ucznia w szkole muzycznej, więc mamusia dumna. A propos SM,to muszę coś sprostować. Marta, Jaś wcale tak chętnie nie zasiada do pianina. Pierwsze pół godziny jest patrzenie w sufit, następne 15 min gra. Także nie jest strasznie pilnym uczniem, a normalnym dzieciakiem, które próbuje wymigać się od obowiązków:)
Kilka dni temu stwierdził, że wypisuje sz muzycznej, a zapisuje na plac zabaw :))
Poza tym zakochało się moje dziecię. Stwierdził tylko, że ogromnie boi się tej miłości, bo będzie musiał do jej mamy mówić " mamo", a ona jest taka brzydka :)) haha.

Dobra, czytam, bo głupio tak nie odnieść się do Waszych postów :*

Odnośnik do komentarza

hej Mamusie!
widze ze sezon chorobowy na dobre rozpoczety... zdrowka wszystkim chorowitkom :-*
u nas juz po chorobie ani sladu i tylko czekamy do poniedzialku i na nowo do zlobka

Kasia u nas katar trwa zawsze 2tygodnie

Marta my uzywy elektronicznego pod pache. po tym co sie naczytalam nt termometrow bezdotykowych ze co rusz inna temp podaja to stwierdzilam ze nie warto wydawac kasy w bloto

Odnośnik do komentarza

hello
Marta ja mam termometr Geratherm i jestem zadowolona, raczej nie ma dziwnych skoków w odczytach. Oczywiście ten pod pache dokładniejszy, ale ten wystarczy by ocenic czy jest gorączka czy nie. No i chyba trwały ejst skoro przez rok mierzyłam temp. wody na mleko x razy dziennie i się nie rozpadł ;)
Mój mały oczywiście też szaleje - już ostatnio się skarżyłam kolezankom że nagle wszystko musi wyciagnąć, złapać, zabrać, wyrzucić... a największa afera jak czegoś nie moze sięgnąc albo mu nie chce dać. To normalne focha strzela na mnie i ryczy... Widac to taki okres, musimy jakos przetrwać.

Wczoraj szczepiłam na ospę, zniósł to dzielnie. ma 86 cm i wazy 11,2 kg.
U nas póki co bez chorób, zobaczymy dalej
A ja jutro jadę w pierwszą delegację, co prawda w pt wracam wieczorem wiec nie na długo ale pierwszy raz zostawiam synka z tatą na noc. Mam nadzieję, że soie poradzą.
Kasia- byłam kiedyś telemarketerką, nie jest źle dopóki nie masz jakiegos dziadowego produktu do wciskania :)

A mój mały nadal mówi tylko po swojemu- za to cały czas ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

AniA 125 właśnie nad geratherm non contact myślałam.

MamaEwy ja też mierzył am pod pachą ale ostatnio Jasiek miewa temp w nocy to jesr ciężko to sprawdzić. Poza tym mierzenie temp wygląda strasznie i mój nie chce przy tym wysiedziec i zdecydowałam ze spróbuję z takim .Super se Ewunia juz zdrowa. Moj kawaler niestety pochodził 3 dni i chory ale nie wiem czy przez zlobek czy przez wyjazd. Lekarka powiedziała ze silnie zabkuje i przez to ma obniżona odporność i ogólnie ze do 3 Rz tak jest. My się teraz inhalujemny nebbudem i berodual i sól fiz. 3 proc. Mam nadzieję że będzie lepiej bo w nocy tak go męczyło ze nie spał i tak charczy jak oddycha. Ja juz stemple wymeczy na jelitowka i po nieprzespamej nocy padam na pysk.

Ania125 Jasiek pierwsza dawkę ospy tez dobrze zniósł a teraz ciągle przekładamy mmr której się trochę boję i wolałbym mieć już za sobą.

Rewolucja Jaś i tak jest dzielny. Jakby nic nie marudzil to bym się martwila. Ja widzę ze człowieka od dzieciństwa przeraża wizja teściowej.

Kasia życzę sukcesów w pracy.

Odnośnik do komentarza

Powitanko :)
Mmadzia oj tak, weekendzik minął nie wiadomo kiedy!! i ten tydzień tydzień też tak mija, zresztą jak wszystkie ostatnio - szybko!! Dobrze, że Agacia zdrowa :*
Ilona łooo! to się nazbierało.... mam nadzieję, że z mężem już lepiej!! Ale to długo Twoja Mała walczy wieczorem, skoro za dnia bez drzemki. Nasz ma jedną krótką, ale wieczorem pada ok.20stej. No, z tym że rano jakoś szałowo nie śpi.... (i w nocy też!).
Ewelajna zdrówka dla Bartusia :* dobrze, że jesteś z nami!! Z tymi spacerami to niby tak, że jak bez gorączki to już można, no ale znając siebie, to jeszcze ze dwa dni bym się wstrzymała :P znając mojego męża, to nie..... i bądź tu mądry ;)
Ewelad zdrówka dla człowieka-bałagana :D :* wiesz co, obawiam się, że człowiek-bałagan to ostatnio etap przed człowiekiem-demolką ;)
Kasia zdrówka dla Zuzulka :* złobek nie zając... :)
Marta ooo matko, to Was wzięło :/ I Jasia choróbsko :( biedny :(( u nas dotykowy Microlife - niestety czasem pokazuje w cały świat!! zdrówka :*
Rewolucja no ja miałam już pisać, że Ty pewnie z batem nad Jasiem wisisz i nie masz czasu na internety ;) Jaśko wymiatacz :D no ale dało mi to do myślenia..... czyli teściowa też musi być ładna!! łożesz!!
MamaEwy nooo!! fajowo, ze Ewcia już zdrowa :))) sprzęt wybrany?
Ania ooo, delegacja :) ale Twoi chłopcy z pewnością dają radę!!! Krzyś już duuuży chłopczyk :)
Olga ojej :( biednaś :*** zdrowiej!!!
Rewolucja i Hanulkę wzięło :/ no nie :( ciężki czas teraz, wszędzie te choróbska :( zdrówka dla malutkiej :**

No powiem Wam, że i mnie jakoś wczoraj kręciło w brzuchu, ale dziś od popołudnia jest już lepiej :) Kazik chyba tęskni za mną, bo jak po całym dniu wracam, to nawet buziaczki dostaję ;)

Mam nadzieję, że wszystkie choróbska nie będą zbyt długo trzymały!! trzymam kciuki za Chorowitków :*

Spokojnej nocki :))

Odnośnik do komentarza

No kochane Bartuś szczęśliwie zdrowy czego niestety nie można powiedzieć o mnie:( ale szczerze mam to gdzieś boję się tylko nawrotu choroby u Bartka, ja dam rade.
Marta ja mam jakiegoś bezdotykowca ale dokładnie nie napiszę co to jest. Tak czy inaczej taki termometr to orientacyjna temperatura i zawsze trzeba mierzyć w tym samym miejscu czasem temperatura jest z kosmosu. A o co do szczepienia mmr ja tez baardzo się obawiałam a było całkiem normalnie. Chyba za bardzo sobie wkręcałam nie wiadomo co...
W związku z tymi choróbskami ostatecznie postanowiłam że zostaję przy opiekunce ( rozważałam żłobek) a weekend ma wpaść i od listopada ma już po toszku zostawać z Bartkiem. Stres mam jak nie wiem. Trochę wam pracującym już zazdroszczę. Ja dopiero pp nowym roku wracam do pracy ale teraz pogoda nie nastraja mnie do dłuższych spacerów i tak jakoś zatęskniłam za tą moją robotą.
Olga zdrówka dla Ciebie, Rewolucja zdrówka dla Hani, Marta zdrówka dla Jasia, w ogóle zdrówka dla Wszystkich bo ja nie wiem jak mróz nie zetnie to będziemy chorować i chorować:(
Ania Twoje chłopaki na pewno dadzą radę. A obawy pewnie są... Ale Ty się trochę wyrwiesz z codziennej rutyny .
Trzymajcie się dziewczyny i dzieciaczki w jako takim zdrowiu. :*

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie.

Ja to się obawiam ze u mnie już jest człowiek -demolka :/ przed chwilą to mi zbila kanapki na talerzu. Co one jej zrobiły? :) Ogolnie to jest jak u ANI czyli wszędzie wejść wszystko ściągnąć i sięgać ręką gdzie się da nieważne czy to piec czy blat. No i standardowo otwieranie szafek, grzebanie w wc itp :) Ja rozumie ze ona musi być przebojowa bo ma dwie starsze siostry no ale żeby aż tak... :)

Ja mam termometr też ten geratherm czy jak mu tam. Ogólnie to mierze temp zawsze po kilka razy i wyciągam średnia. Ale jest to lepsze i wygodniejsze niż meczenie się ze zwykłym.

Kochane zdrówka zdrówka zdrówka.

Ja jestem zawalona po uszy robotą w domu i nie wiem jak to ogarnąć. Do tego szukam dla dziewczyn materacy do łóżka i już dostaję świra bo tyle tego jest ze glowa mala a jak się człowiek jeszcze nie zna to już wogole kosmos.

Moje dziecię też gada non stop i coś mi pokazuje i patrzy prosto w oczy ciężko tłumacząc a ja i tak nie wiem o co jej chodzi :)

Miłego wieczorku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! No to pochoriwaly się te nasze szkraby. Jasiu dzisiaj to taka bida. Jeść nie chce bawić tez nie za bardzo, ciągle się tuli Noi I stan pogoraczkowy. Mam nadzieję że jutro już będzie bardziej żywy .

Rewolucja biedna Hania. Zdrówka!

Ewelajna na zajmowanie się brzdacem tez trzeba mieć siłę tak więc zdrowiej. A niestety masz rację ze zlobki sprzyjają chorobą ale teraz to nam wrażenie ze każdy chory.

Ania mam nadzieję że chłopaki się dobrze bawią bez Ciebie a Ty korzystasz z odskoczni chociaż pewnie tęsknisz. Ciekawe jak to będzie jak ja będę miała pierwsza noc bez małego ale na razie się nie zapowiada żeby cos takiego miało nadejść.

Ilona a Twoje dziecię to jakoś dlugodystansowiec. Moj hak był zdrowy to spał zwykle od 19:30/20:00 do koło 7/8 rano a przy żłobku trzeba było budzić. Oczywiście zdarzały się wyjątki od reguły.

Mamuska01, Rewolucja, Ewulka jak u Was z karmieniem nocnym bo u nas w chorobie jest masakra aż wstyd mi teraz ze wcześniej na jedno nocne karmienie narzekałam.

Wszystkim dzieciaczkom i mamuśkom życzę zdrówka!

Odnośnik do komentarza

A i mój to tez człowiek demolka. Teraz w chorobie to nie ma siły. A tak to nie ma miejsca nie dla niego. Moj mąż w tym miesiącu ma biuro w domu i Jasiek nie dawał mu pracować. Wszystkie papiery musiał przekładać, zabierał zszywacze,dziurkacze o pieczątki a zabronić mu to obraża majestatu i rzucanie się po podłodze. Obawiam się ze to taki etap w życiu dziecka.

Odnośnik do komentarza

hej Kochane!!
Mój mały człowiek, choć nie demolka (jeszcze:)), to jednak też lubi powyciągać, poprzekładać, itp.itd. :))) a powtarza zazwyczaj pierwsze sylaby, np. ja mówię mu "dobranoc", to on mówi coś w rodzaju "do", "dzień dobry" - "dzi", no i całe krótkie wyrazy, typu: ptaki, muza :D i jest śmieszkiem :))
No ale niestety.... Marta Kazik nadal budzi się w nocy :((( zazwyczaj 2-3 razy, no ale jeść dostaje dopiero ok.5ej. Mamy dyżury na zmianę z mężem, czasem zdarzy się, że mąż ma dwie nocki z rzędu jak np. ja kładę się po 2, a muszę wstać wcześnie.
Mmadzia Ty to masz tam wesoło :)) 3 córy, co jedna, to lepsza pewnie hihi lepsza aparatka rzecz jasna :P co do materacy, to jak już wybierzesz, to daj znać :) My za jakiś czas będziemy szukać dla Kaziutka jak już w końcu będzie miał swój pokój :D

Odnośnik do komentarza

Dobry na wieczór.
Zdrówka dla Hanulki,Jasia i Bartusia.
U nas demolka jest przy jedzeniu,bo kierowniczka musi czymś rzucać jak konsumuje.
Dziękuję w ogóle za pomysł z księgą dźwięków,bo u nas rewalacja.
Jutro mamy zaległe szczepienia.
Ogólnie dostałam propozycję stażu w Urzędzie Miasta,ale ciotki stwierdziły,że Nati za mała i nie będą się nią opiekować,bo mała i sie boją. Jestem rozczarowana,bo normalnie pierwotnie już bym była w mojej starej pracy i one docelowo miały się nią zajmować.
Z jednej strony trochę szkoda , z drugiej czeka nas ten szpital,więc może i dobrze.
Chodzę na jumping i powiem Wam,że jest na prawdę mega :-)
Zastanawiam się czy Mikołaj nie chciałby przynieść Natalce znikopisaka,bo byłyśmy u znajomej sie podobało się jej rysowanie. Ogólnie to mnie korci,żeby już jej kupić,ale ona ma tyle klamotów,że M chyba by mnie wydzidziczył.
Życzymy spokojnej nocy i zero choróbsk!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

MAMUSKA toś zgadla z tymi aparatkami :) dokładnie tak jest :) W kwesti materacy to hildingi sa super i Pan jak pytaliśmy to bardzo zachwalal ze dobra jakoś. Z resztą teraz dla Kazia macie taki nie?

KOWALSKA szkoda tego stażu trochę.
Ja Ci powiem ze z moją Żaba to nie wiem kto by miał zostać bo to rozrabiaka taka ze babcia podwóch godzinach ma dość i mówi ze zawał zaraz dostanie. A pozostała dwójkę wychowała. a Anie to od malego cale dnie miala bo ja w pracy.

My mamy płacze nocne już druga noc. Nie wiem o co chodzi czy zęby czy co. I wtedy tylko tata i przenieść się jej nie da, nawet ruszyć się jej nie da... przez dzień luz. Wieczorem już marudzi. Przydałoby się zajrzeć do buzi ale nie mam jak bo mi nie pozwala.

Miłego dzionka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...