Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Mamuska082015, ja mam kaszke ryzowa, kykurydziana i jaglana i na zmianę je podaje. Firmy Holle i Sun baby, w składzie tylko dana kaszka. Teraz zamowilam jeszczcze jakies inne z Nominal po reklamie Ani i Ewelad, zobaczymy czy posmakuja. Co do owoców to jabłka, banany, gruszki kupuje w lidlu lub dodaje sloiczkowe owoce.
Co do ilości kaszki dziennie to na pewno trzeba indywidualnie dobierać. Wiadomo ze jesli dzidziuś w górnej granicy siatki centylowej co do wagi to nie ma co go za dużo węglowodanami faszerować.

Odnośnik do komentarza

ewelad jak zwykle idziemy ramię w ramię bo Krzyś ostatnio znowu nie chce butelki, ostatnich parę wieczorow na szybko przerabiałam mm na kaszkę bo inaczej nic by nie zjadł na noc :/
Normalnie daję 150 ml kaszki na śniadanie (na mm albo mlecznej) a potem przy podwieczorku mannę do owoców dla wprowadzenia glutenu, no ale to niewiele. Myslę jak inez że ile kaszki to zależy od dziecka, jak jest pulchne to lepiej mniej niż za dużo,
dlatego ja tez nie zagęszczam mleka do picia bo Krzyś jest mały antałek jak się u nas mówi :) A kaszka to same węglowodany, potrzebne,ale też lepiej nie przesadzić...
Justynka a nasz mały się tą jaglaną zajada :)
MamaEwy my z Krzysiem na bilans idziemy 2 miesiące od szczepienia ostatniego - nasza pediatra tak sledzi rozwój maluchów, a skoro przerwa między szczepieniami teraz ponad poł roku to kazała się pokazac co 2 mies.
olga masz rację, to straszne co się dzieje ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczyny! Kurcze z tymi kaszkami, to dalyście mi do myślenia. Ja dodawalam tylko 100ml na wodzie do owoców po południu (Hipp jaglano- ryż...), ale od 2 tygodni jemy tez na śniadanko mleczna kaszke tak ok 150ml ( bobovita porcja zboz). To chyba za duzo? Tymbardziej, ze Lidzia chudzinka nie jest. Moze bede podawac jogurt do owocow. Co o tym myslicie? Tylko w jakiej temp. podajecie jogurt? Bo Lidka to raczej ciepłe dania preferuje.
Muszę podzielić się z Wami moimi wczorajszymi doświadczeniami, bo sama nie wiem juz co o tym wszystkim myslec. Otoz moja przyjaciolka przez 4 dni opiekowala sie swoja 6 miesieczna chrzesnica. Nie wdajac sie w szczegoly rodzice po części byli zmuszeni pozostawic dzieci pod opieką osób trzecich, ze tak to ujme. Mają też 3 letniego synka, którym opiekowała się inna ciocia, która ma trzech synków. Napisałam, ze byli po części zmuszeni, bo ja sobie nie wyobrażam zostawić Lidki na 4 dni. Czy jestem jakaś nienormalna? Tylko wiecie co ta mała dziewczynka w żaden sposób chyba nie odczuwala braku rodziców. Była wesoła i zwawa. Dodam ze z moją przyjaciółką widzi się rzadko z racji odległości. Mnie nie widziała nigdy wcześniej a śmiała się i zaczepiala mnie. Moja Lidka przy tym maluszku wyszła na smutasa. Troche sie nawet zmartwilam, bo byłą bardzo ostrozna w kontaktach z koleżanką. Nawet nie uśmiechała się zbytnio i poplakiwala gdy koleżanka zaczęła gaworzyc. W domu Lidzia jest radosna, choć potrzebuje bardzo dużo mojej lub M uwagi. Za długo nie pobawi się sama. Wczesniej juz zauwazylam, ze jest bardzo ostrozna w stosunku do członków rodziny, których często nie widzi, np nie chcę podać rączki wręcz odsuwa gdy chce ja ktoś złapać. Jak zachowują się Wasze fasolki w stosunku do mniej znanych ludzi i innych niemowlaków? Trochę mnie martwi usposobienie Lidki. Myślałam o zlobku, ale nie wiem czy nie będzie to zbyt stresujące dla Lidki. Może powinnam ja częściej pozostawiać pod opieką innych? Dotychczas rozstalysmy się tylko 3 razy, najdłużej na 4h. Myślicie, ze jestem jakaś nadopiekuncza?

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6jw4zx6py1rmb.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

Kadaga- U nas to jest różnie.
Czasami w sklepie mój Mały czaruje innych ludzi- uśmiecha się w około i guga, widać że zaczepia. Jak ktoś zajrzy do wózka na spacerze to się śmieje.
Ale... Jak byłam ostatnio u koleżanki i wzięła mojego Bąbla na ręce to zaraz miał podkówke na buzi.
A jak była u mnie tydzień temu ciotka, którą pierwszy raz w życiu widział, i wzięła Go na ręce to było ok. Nie protestował.

Ale mój Synek należy tak ogolnie raczej do tych radosnych i uśmiechniętych.

Dziewczyny, a ja mam inne pytanie...
zauwazylyscie moze czy w okresie około pełni księżyca Wasze Maluszki gorzej śpią?
Bo u nas chyba tak właśnie jest...

Odnośnik do komentarza

cześć Kobietki!!
Olga u nas kolejny dzień z mniejszym kaszlem, duuużo mniejszym!, ale dalej boję się cieszyć, więc póki co - jestem ostrożna w cieszeniu :D
Kadaga hmm... każdy ma swój charakter, nawet takie dzieciaczki :) wiadomo - fajnie jak są wesołe, zadowolone, zaczepiają innych - to takie pocieszne :)) ale przecież one są już małymi człowieczkami i nie muszą być takie - są ostrożne, badają, czują się niepewnie.... wydaje mi się, że to normalne :)) Kazio na nowych ludzi czasem reagował płaczem, ostatnio - muszę przyznać, rzadko się to zdarza. Niemniej jednak była u mnie kuzynka z ciut młodszym bobaskiem i jej córeczka zdążyła zabawkę Kaziowi zabrać, pacnąć w główkę rączką, a Kazio bidny wyszedł na takiego ciapcioszka :)) ani he, ani me... No ale cóż - jeszcze się wyrobi :D hehehe Ja jak mam jakieś wątpliwości i zastanawiam się nad Kazikiem, to przypominają mi się słowa mojej położnej: Pamiętajcie, że nie ma idealnych dzieci! Może rzeczywiście zostaw częściej Lidzię z jakąś rodzinną nianią - oswoi się z "obcymi" :D Choć przyznam, że Kazio za często z kimś nie zostaje - do tej pory dwa razy :)
Coś to miałam jeszcze pisać... A! MMadzia uważaj na siebie, Kobietko!! nie trzeba było zapisać się do klubu AO ?? lepszego samopoczucia życzę :)
U nas z kaszką to ceregiele, zazwyczaj zjada niewiele - w porównaniu z Waszymi bąbelkami (90ml), no a kupki to też w cały świat ostatnio - nawet trudno mi określić ile dziennie :)
Ania pisałam właśnie kiedyś o maści Alantan - nam też pomogła :) choć nie było jakiegoś tam wielkiego odparzenia...

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

Kadaga, moje dziecko jeszcze nigdy nie zostało z nikim innym niż ja lub mój mąż.
Jestem zawsze ja. Chyba ze np miałam fryzjera, to 2h Mały był z tatusiem :)
Nie uważam to za jakiś problem, raczej jako normalność.
Nie czuje potrzeby zostawiania dziecka np babci żeby się zresetować albo coś...
Na zakupy też zawsze wszędzie razem.

A tak jeszcze w innym temacie. Dzisiaj byliśmy zamówić miejsce w restauracji żeby zrobić Roczek. I było ostatnie wolne miejsce w sierpniu akurat w dacie jaką chcielismy!! Bo chcieliśmy mieć tam gdzie chrzciny. Prawie się zsikałam z radości haha ;-)

Odnośnik do komentarza

Kadaga moja roznie reaguje na obcych z reguły przybiera poważną minę, czasem jest podkówka, a czasem szeroki uśmiech. W domu między"swoimi" jest bardzo wesoła.

Misiaczek może faktycznie pełnia jest winna gorszemu spaniu małej. Nie pomyślałam o tym, a wczoraj budziła się kilka razy i dziś też niespokojnie śpi tak mniej więcej miesiąc temu było podobnie, że kilka dni pod rząd gorzej spała. Normalnie śpi całą noc bez pobudek. Wychodzi na to, że pełnia oprócz natłoku porodów nie daje też spać naszym maluchom;)

Odnośnik do komentarza

Misiaczek no coś Ty! Takie terminy? Wow... Za chwilę trzeba będzie tak jak wesele- dwa lata naprzód. Ledwo zajdzie się w ciążę to juz trzeba roczek planować. Hi hi. My na razie wcale nie planujemy. Może skromnie w najbliższym gronie w domu.

Co do pełni księżyca to nie zauważyłam. Nie zwracam uwagi na takie rzeczy

Kadaga ja też myślę, że każde dziecko jest inne i każde ma inny charakter. Po prostu:-) Mój synek zależy od dnia. Na dorosłych reaguje bardziej "normalnie" a jak jest z innym dzieckiem to na początku jest wielki obserwator, a po chwili się oswaja i juz jest normalnie.

Odnośnik do komentarza

Kadaga na pewno nie jesteś nadopiekuncza. Ja Ewę do tej pory zostawiłam raz mojej mamie na niecałą godzinkę no i jeszcze na spacer poszła kilka razy z moją mamą i 2razy z teściową ale to wtedy wiedziałam że spać będzie więc się nie martwilam. Tak to zawsze staram się jakoś tak zorganizować żeby mogła być ze mną lub ze mną i z mężem. Nie czuje jeszcze potrzeby wyjścia gdzieś bez niej.
U nas z reakcją na obcych to też różnie bywa. Czasem rozmowa z całkiem obcymi osobami a czasem wielkie oczy pełne łez i podkowka. I przeważnie płaczem na facetów reaguje. Do kobiet prawie od razu się śmieje. A ogólnie moje dziecko należy do bardzo pogodnych.
A z reakcją na dzieci to ogólnie bardzo lubi dzieci i jeszcze bardziej jak one zwracają na nią uwagę (chodzi mi o starsze od niej) . Szczególnie lubi swoich dwóch kuzynów 5 i 10lat. Z młodszym dziećmi niewiele ma kontaktu ale jak już to się przygląda z zaciekawieniem. I jest też jeden kuzyn 3latek bardzo głośny, ciągle piszczy i krzyczy- tego nie lubi a nawet czasami zaczyna płakać bo ona z tych co nie lubią hałasu

Misiaczek nigdy nie zauważyłam zależności pomiędzy pełnią a złym spaniem ale po pierwsze nigdy na takie rzeczy uwagi nie zwracałem a po drugie u nas na noc zawsze rolety zewnętrzne zasuniete więc nic nam do pokoju nie świeci

Ania to były czasy. Niby tak niedawno a jednak jakoś takie odległe już...

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was kochane,
Doskwiera mi permanentny brak czasu - niestety.
Dziekuje za pamięć, ktoras z mam mnie wywołała kilkanaście stron temu -wiec jestem :) na chwile.
Ciągle nadrabiam mam jeszcze 10stron. Wiec naapisze co u nas.
My raczkujemy nawet syn potrafi wlaczyc turbo jak widzi kota lub telefon. Juz jest bardziej stabilny, mniej wywrotek choc nadal go asekuruje na podłodze. Siedzimy uwielbia siedziec no i rwie sie do wstawania jak sie zlapie kanapy to myk i juz stoi a jego mina bezcenna jak by zdobył mont everest :).
Rozszerzanie diety idzie srednio. Obiadek to pól sloika dużego na 2podejscia.za to kaszka z owocami wchodzi ladnie. Deserki tez. Skórkę od chleba codziennie memla. Chrupki gryzie. Teraz robię podejscie do gotowania moze bedzie mu moje jedzenie bardziej smakować -zobaczymy.
Od niedawna przekreca sie na brzuch jak śpi. Spi ze mną zz powodu moich pleców - wlasnie chodzę na rehabilitacje i przez nią mam jeszcze mniej czasu.
Co do porządków i mycia okien to Wielki Szacun dla was ja ledwo ogarniam bieżący bałagan a o oknach to zapomnij nawet z turbo myjka. Maly tak zasuwa po podłodze ze nie moge go sposcic z oka bo zaraz chce stawać przy każdej szafce.
Jeździmy narazie w gondoli ale podniesionej. Spacerowka jeszcze nie przypadła mu do gustu. Musimy poczekać.
Mi tez maly spadl z lozka raz - wiem jak boli wtedy serce. Jak maleństwo placze a człowiek wie ze to przez.jego niedopatrzenie -ale.mam juz nauczke i staram sie unikać podobnych sytuacji :)
Synek nadal zębów nie ma. Z mówieniem tez slabo narazie sobie śpiewa po swojemu lub gada z dużym zaangażowaniem. Ale sylab jeszcze nie łączy:(
Ja myje smoczki i zabawki co jakiś czas czasem tez przeleje wrzątkiem ale to wtedy jak sa juz resztki jakiegoś jedzonka. Bo jak wspominałyśmy lizanie podłogi zaliczmy plus calowanie kota :) u nas dochodzi.
Ja mam możliwość zostania w pracy na wychowawczym, wiec mam plan zostania z synkiem bo na zlo ek raczej nie mam co licYc przy jednym dziecku. A pracować tylko na opłaty zlobkowe to bezsensu.
Na koniec gratulacje dla wszystkich dzieciaczkow za ich osiągnięcia duże i male. Zdrówka dla chorowitkow. Przespanych nocy dla mamuś. Wszystkiego dobrego dla wszystkich 7miesieczniakow -jak ten czas szybko leci :( cieszmy sie tym czasem z maluszkami bo niedługo będziemy je prowadzić do przedszkola - taka refleksja nocna mnóstwo e naszla. Dóbr lecę spac bo jutro kolejny dzien rehabilitacji i tak codziennie przez 2tyg. Pa

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fp07wfgo3xo9c.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

Ja pytałam o tą pełnię, bo u nas coś jest na rzeczy..
Druga noc z rzędu z przerwą w spaniu ponad 2godziny :/
A już tak ładnie było. I właśnie jakiś miesiąc temu też miał kilka takich nocy ze się budził i nie chciał spać.

Żeby nie było, to ja w żadne czerwone wstążeczki itp nie wierzę :P Ale księżyc to jednak hmmm jakieś tam pole magnetyczne itp itd więc sama nie wiem :D
A skoro porodów jest wtedy więcej (no bo jest, i każda położna to potwierdzi;) ) to jefbak coś musi na te dzieciaczki działać ze mają zwiększoną aktywność :D

A co do porodu i tego kiedy to było... widziałam wczoraj jakiś tam plakat kobiety w ciąży, i tak mi się zrobiło tęskno za tym stanem :) I mimo tych upałów co były, to bardzo dobrze ten czas wspominam i chcialabym znowu z brzuszkiem chodzić :D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!

U nas piekne sloneczko. Malutki drzemke zalicza a pozniej wyruszamy na spacer. Odrazu mi lepiej bo te ponure dni byly okropne.

Karolek no bijecie rekordy :D ale wyprzedziliscie wszystkich z tym raczkowanien i wstawanien :) a teraz ciezko ogarnac maluszka, bardziej zmeczona jestes po calym dniu biegania za szkrabem?

Dziewczynki ja przez te problemy ze zdrowiem to zostawilam idac do szpitala dwa razy malutkiego z innymi. Raz wtedy bylam 9 dni a pozniej 3 dni. Maz pilnowal, siostra, mama, tesciowa, kuzynka i tak musielismy sobie radzic. Z 4 razy byl na noc u moich rodzicow, ale to nie dlatego, ze chcielismy odpoczac, ale dla przede wszystkim mojej mamy bo maly daje jej sile do walki z choroba.

U nas malutki na wszystkich dobrze reaguje. Nie placze i cieszy sie na innych :)

Aniu pamietam te pelnie haha i to czekanie. Bo porod to dla nas taka loteria byla. Ale ja sie wtedy wysypialam do 11-12 w poludnie :D nie zamienilabym tego czasu ale maluszki to takie juz nasze obowiazki, ze czlowiek musi do dziecka sie dostosowac. Nie ma juz tego, ze drzemka by sie zaliczylo albo film obejrzalo pod kocykiem czy ksiazke poczytalo pare godzin naraz.

Mamuska te kaszle sa najgorsze. My tez w marcu przez to przechodzilismy wtedy jak byly zmiany na oskrzelach i czlowiek martwi sie i taki spiety jest przez caly dzien i noc. Ale zaraz Kaziutek bedzie zdrow!!!!

MamaEwy oni wprowadzili taki bilans by obejrzec dziecko bo za dlugo przerwa by byla do 13 mca. Ale ona mowila, ze np waza, mierza, patrza na osiagniecia itd. Ale mowila, ze maly to okaz zdrowia i to tylko formalnosc.

Dziewczynki a Wy niektore mialyscie zdjecia na suwaczkach i juz nie macie jakby co bo nie widac ich.

Gdzie Patrycja i Truskawka? Halo!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

kadaga - Olek należy raczej to tych weselszych, ale też różnie bywa. Byliśmy u mojej kuzynki, która zdarzało się że chwilkę z Olkiem zostawała i nagle u niej w domu i płacz na wejściu, po 10min już ok - dodam, że widuje ją bardzo często!
A ostatnio przyjechali do nas goście z Anglii pierwszy raz widział, a bez problemu poszedł na ręce kuzyna bawił się z nimi, gaworzył no w szoku byłam. Także, nie masz się czym przejmować.

Misiaczek - Olek śpi dobrze, nie miał jeszcze problemów ze snem (odpukać)

Dziewczyny tak się zastanawiam czy ja dobrze karmię moje dziecko: bo my właściwie mamy jedno śniadanie, o południu obiad owoce po spacerze pozniej kaszka... niby Olkowi to nie przeszkadza ale już sama nie wiem.
On rano mało je, mogę spróbować jutro dać kaszkę może bardziej mu poskamuje taka na gęsto rano niż kleik... co myślicie?

Odnośnik do komentarza

Ewulka, my ostatnio kombinujemy z jedzeniem. Właśnie dzisiaj na próbę chcę dać kaszkę po obiedzie. Zawsze dawałam przed obiadem (około 10.00, 11.00) ale ostatnio się zrobił taki niejadek, że jak zjadł ładnie kaszkę to już np. obiadu nie chciał. Dzisiaj będę próbować zamienić kolejność i przed obiadem zamiast kaszki będzie mleko, a kaszka później. Zobaczymy co z tego będzie.

Mamaama my używamy butelkę aventa i smoczek trójkę i czwórkę

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane :)

TRUSKAWKA no właśnie co u Was? Poukladalo się?

Z pełnia coś jest bo ja nigdy spać nie mogę :/

Ja butelki mam z lovi i smoczek 3+

Dziewczyny dzięki wasza moc mnie ulecza :* kataru już prawie brak a gardło mniej boli :)

U nas jedzenie to jest totalna samowolka. Trzymie się jedynie cyca w nocy i o 8 kaszka a potem to różnie. Obiadek 12/1 a tak to mleko. Do piersi musi dobić zawsze i czasem 60 a czasem 120. Naraz dużo nie wypija więc za niedługo głodna. Nic nie umie z nia tu uregulować :/

A z obcymi tak jak i u was :) czasem lubi czasem nienawidzi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

nasz Krzyś jeszcze nigdy nie został z nikim poza nami. Nie mamy tu blisko rodziny a jak czasem odwiedzimy rodziców to nie czuje się z nimi aż tak swobodnie żebym go chciała zostawić. Zwłaszcza że nie mam potrzeby po prostu. Moze kiedyś jak zaśnie gdzies się wymkniemy, ale na razie nie mam odwagi bo nie wiem jakby zareagował na moją mamę nad łóżeczkiem. Obcych raz sie boi raz nie, zresztą czytalam że to dla dzieci juz taki wiek że rozpoznają które osoby są znane a które obce i często pojawia się u nich lęk. Więc to chyba normalne...
Ja do bycia w ciązy czasem tęsknię, ale jak sobie przypomnę cukrzycę i ten stres czy dziecko bedzie zdrowe... to juz mniej. No i mam taka traumę pomega cięzkim porodzie do dziś że nie wykluczone że juz nie bedę więcej w ciąży...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

ANIA ja pierwszy poród miałam bardzo ciezki. Na samo wspomnienie jeszcze pół roku płakałam. A teraz mam trójkę :) U mnie okres zapomnienia trwa 5 lat :) może i u Ciebie trauma z czasem minie :*

Ja jako wyrodna matka puscilam dziecku tv i poszłam sprzątać :/ A teraz siedzi i patrzy jak się pranie w pralce pierze :)

Uruchomiliśmy też fotelik do karmienia :) A mamy po moim M więc wiekowy :))) taki drewniany i można go rozłożyć na krzesło ze stolikiem :) nie ma pasów ani miękkiego wkładu ale wloze poduszki to jest ok i mała siedzi. Fotelik ma bagatela 34 lata :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

mmadzia my też mamy takie cudo tyle ze 6lat starsze :-) chcieliśmy go wziąć dla Ewy ale ze wymaga małej renowacji a mój mąż nigdy czasu nie ma więc odpuscilismy. Nadal kurzy się u babci w piwnicy

Powiedzcie mi jak Waszym Fasolkom już się ząbki przebily to jak się wtedy zachowywały? Bo mi się wydaje ze Ewa teraz jeszcze bardziej się śliini i dosłownie wszystko by gryzla, tak jakby teraz ja bardziej bolało.

My właśnie zaliczamy spacerek. Udało nam się wychwycić chwilę między jednym deszczem a zapowiadającym się kolejnym. Już się nie mogę doczekać świat bo ma ponoć być 16stopni. Oby się sprawdziło bo już się nastawilam;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...