Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

dziewoja, ja syna wychowałam bez smoczka i teraz też żadnego w domu nie mam ale się nie zarzekam bo może są dzieci których się wychowac bez smoczka nie da. Mnie się chyba póki co trafiaja nie potrzebujace tego egzemplarze :)
Aga37 gratuluje serdecznie córuni i łatwego porodu. Jak starsi bracia? Dumni z siostry? U mnie syn pierwszy się pochwalił zdjeciem na fb.:)
Aneta123, fajnie że się odezwalas, bo też myślałam co u Ciebie :)
Julita28, będzie dobrze, to są hormony, po porodzie większosc kobiet ma problem z hustawką nastrojów. Dobrze że o tym mówisz i nie udajesz że problemu nie ma. Potrzebujemy pomocy i nie wstydzmy się o to prosic. Masz rację że już nigdy nie bedzie jak dawniej, że pewien etap się zakończył w życiu ale zaczął się inny, jeszcze piękniejszy. Na spokojnie przeorganizuj sobie życie od nowa, dostosowując je do dzidziusia a jednoczesnie starajac się też myślec o swoich potrzebach. Nieprzespane noce to faktycznie minus posiadania dzieci ale z tym to akurat poprostu trzeba się pogodzic hihi i myślec o plusach. ;)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny:-) zagladne na te strony i skorzystam z Waszych rad. Ja bardzo chciałam i chce karmić piersią i zrobię wszystko żeby karmić tylko tu w szpitalu każa dokarmiac żeby mała nie traciła na wadze a zależy mi na tym żeby nas szybko wypuścili:-)
Mała nie chce łapać piersi ale ugryźć zdarzyła mnie tak ze krew poleciała i teraz leżę z cycami na wierzchu:-)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ;-)
Ale stron naskrobalyscie dzisiaj!!
Ja tylko czytam w wolnej chwili z zamiarem ze odpisze każdemu ale oczywiście zapominam co komu :/
Aga gratulacje! Teraz odpoczywajcie i cieszcie się sobą:)
Julita nawet nie wiesz jak bardzo cie rozumiem! Ja przy pierwszym synu miałam baby bluesa który przerodził się w okropna depresje:/teraz już wiem że szkoda na to czasu (chociaż i tak nie wiadomo jak zareaguje). Z własnego doświadczenia powiem ci ze czas szybko mija (wiem ze teraz wydaje ci się to niemożliwe ale tak jest:)
Nie mysl o tym co będzie za miesiąc (bo na pewno nie będzie tak jak teraz) tylko skup się na tym co tu i teraz. Poza tym nie u kazdego od razu budzi się instynkt macierzyński wiec nie obwiniaj się ze np. Jesteś teraz rozczarowana czy zła czy smutna mimo że 9 mies czekałas na tego szkraba.
Jesli potrzebujesz to Odpocznij od dzidziusia zostawiając go facetowi czy mamie na choćby godz a ty weź długi prysznic i zrób sobie domowe spa albo wyjdź na spcer:)
twoje życie wróci do normy i będziesz niezależna jak przed porodem.tylko trzeba trochę czasu. Wysyłam do ciebie dobra energię :) i trzymam kciuki za powrót do formy!!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Sliv, ja wiem że w szpitalach cieżko z tymi dziwnymi zaleceniami, bo u nas niby tak propagują karmienie piersia a jak nas przyjeli w niedziele to pierwsze zalecenie było żeby jak bede wyciagac mała na karmienie to dac jej jeszcze butelke zeby sie lepiej najadła i dłuzej spała bez konecznosci wyciagania spod lamp. Jak zapropotestowałam to patrzyli na mnie jak na wariatke i naciskali zebym chociaz może odciągała swój i podawała choc zupełnie nie rozumie sensu tego. Przez chwile miałam się ugiąc bo to przeciez dla dobra dziecka ale ostatecznie postanowiłam zrobic po swojemu i karmiłam ją poprostu z obu piersi, budząc własnietakimi sposobami jak juz napisałam żeby nie przysypiała i jakoś przetrwałyśmy ale teraz mam tyle pokarmu ze az cycki pobolewaja. Powodzenia kochana i rób tak jakCi serce podpowiada bo nadobre rady personelu to nie zawsze można liczyc.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze dzięki dziewczyny za odp w sprawie liczenia ruchów. Ja będę liczyć rano i wieczorem do 10 ruchów choć to i tak pewnie będzie 3 min i po sprawie.
dziewoja ja nie miałam zamiaru podawać smoczka przy pierwszym synu ale zamiary zamiarami a życie życiem:) i smoka dostał. Na poczatku to byla dla mnie straszna porazka. Wstydzilam sie ze moje dziecko ze smokiem zasypia bo Używał go tylko do zasypiania no ale z tym zasypianiem były mega problemy wiec odpuściłam. Z odstawieniem nie było problemu. Teraz spróbuję bez ale jak się nie uda to nie będę się już tak spinac.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

A jeśli chodzi o zakupy to ja teraz totalnie odpuściłam. Nawet spożywcze rzeczy mąż kupuje bo mi się nie chce po marketach latać a co tu mówić o ciuchach. Ale szczerze to już mam tak mało rzeczy w które wchodzę i mi brzuch z nich nie wystaje ze przydałoby się albo kupić jakieś tuniki albo kurde urodzić (z naciskiem na to drugie ofkors:*)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

A gdzie sie podziala Patrycja9393? Cos przeoczylam? Pisala,ze sie wybiera do szpitala? Miala wczesny termin, moze juz jest u niej po wszystkim?

Ktoras pytala o materac. My wybralismy kokos-lateks. Gryka odpadla od razu, kiedy dowiedzialam sie o zamieszkujacym w niej robactwie. Pani w sklepie potwierdzila, ze spotkala sie z takimi przypadkami.

Po porannych problemach zoladkowych sladu juz nie ma.
CZyli jednak nie bylo to przedporodowe przeczyszczenie a pewnie niedzielny kebab :-)

Dobrej nocy Mamuski! :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

dziewoja ja nawet nie kupuję smoczka ;) przy Julku nie potrzebowałam, choć miałam. Julek go nei chciał. Babcie cos tm próbowały, ale mi nie zależało. JA w ogóle nie potrafię pojąć po co jest smoczek. Nie oceniam wyborów nikogo, tylko dla mnie osobiście jest on zbędny i wygląda to dla mnie czasem jak zatkanie buzi płaczącemu dziecku bez zaspokojania jego potrzeb.

idę spac... dobranoc, oby ta noc była lepsza...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Haha, Magda.G u mnie z ciuchami identycznie. Mieszcze sie w doslownie kilka, ale juz teraz nie oplaca sie nic kupowac, wiec chodze ciagle w tych kilku zestawach, spod ktorych nie wychodzi mi brzuszek.
Niestety u mnie obowiazkowo dlugie zwiewne spodnice, bo nie chce przechodniow straszyc slonikowymi stopami i kostkami. :-P

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

Ale mnie mąż wkurzył:/ przechwaliłam go ostatnio....
Bo mu mówię (po wpisie Rewolucji) , że mimo zrobionej lewatywy zdarzyło się tak, że podczas porodu wyszła kupka....a on na to, że to pewnie źle miała zrobioną, no to ja na to, że położna w szpitalu robila, to on na to, że pewnie za dużo pojadła, to ja na to, że TAK SIĘ PO PROSTU ZDARZA!!!! i się popłakałam!!! Bo kurde to jest dla mnie też stresujące już przed (obojętnie, czy coś takiego będzie miało miejsce, czy nie, ale jednak człowiek myśli o tym) i pewnie jak się akcja zacznie, to też będzie taki stresik z tyłu głowy z tego powodu, a z jego reakcji i naszych wcześniejszych rozmów wynikało, ze to dla niego takie ohydne jakby nie wiem jakim księciem był!!!!! To po co mi taki egzemplarz przy porodzie?!!! Tylko mnie wkurzać będzie!!!!! No...... i tak to wygląda!!! Faceci to jednak egoiści. Nie martwi się tym, co ja będę przeżywać, tylko tym, co to on będzie musiał ewentualnie oglądać :/

Musiałam się wyżalić, choć to chyba średnio teraz tu pasuje:/

A nogi mam znowu jak balerony:/

Odnośnik do komentarza

Dla pocieszenia Ci powiem, że moja bliska koleżanka rodziła we Francji dziecko 6 lat temu. Przy porodzie byli obecni praktykanci. Lewatywy chyba nie miała. Przy partych,przy każdym wysiłku robiła kupę. Juz nawet praktykanci zaczęli się podśmiewywać, a Ania...nic sobie z tego nie robiła. Śmiała się z nimi.
I to jest najlepsze podejście...tylko jak to zrobić...?

Odnośnik do komentarza

Rewolucja, podziwiam Twoją znajomą!!! Takie podejście byłoby naprawdę najlepsze, ale to chyba jednak dosyć trudne (przynajmniej w moim przypadku - wstydliwa, płochliwa :D)

Muszę jednak z mężem poważnie pogadać, bo im bliżej porodu, tym ja mam więcej wątpliwości, czy on się do tego nadaje. Postraszę go trochę, to może łaskawszym okiem spojrzy na ewentualne wpadki :P (yyyy... spojrzy w sensie przenośnym, niech on już lepiej nigdzie nie zagląda bez potrzeby :p)

Joanna współczuję takich dolegliwości :/ Ja rano (od kilku dni) czuję taaaki ból dłoni, muszę je porządnie rozruszać, ale później jest ok :)

Idę spać, choć (drugi powód złości na męża) w moim pokoju grasuje średni, ale gruuuubaśny pająk!!!! Pewnie znacie je - niby nie takie duże, ale grube i szybkie! Miał go złapać, to tak go złapał, że wpadł za lóżko (żywy!) i teraz pewnie tylko czeka jak zasnę.....

Dobrej nocki!!! Coś czuję, że jutro pośpię do południa :-)

Odnośnik do komentarza

Hehehe co do facetów to mi się skojarzyło.. ja dziś po wizycie powiedziałam że dr mi mówiła mam małe żylaki sromu a on na to że jak chce z nim jeszcze uprawiać seks to mam mu takich rzeczy nie mówić :-) to go dopiero poród zszokuje ;-)

U nas we wrocławiu chyba zapowiadana burza idzie bo wieje jak cholera..

Mnie też przy każdym obrocie na bok zalewa lawa refluksu... bleeee

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxflw1n36fhvzv.png

Odnośnik do komentarza

A jeszcze co do tej kupki.. dziewczyny naprawdę nie ma się co przejmować.. jestem z 'medycznych' i to naprawdę nikogo nie rusza.. żaden bąk, kupa, wydzielina, rzygi.. to jest normalne i każda normalna osoba z personelu o tym wie.. zdarzają się zabawne sytuacje, że się człowiek zaśmieje pod nosem czy ten nos zatka ;-) ale luuuuuzik człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce!!! :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxflw1n36fhvzv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...