Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

didus135 powiem ci że na naszej ławie własnie stoi to jogurtowe ciasto - tym razem z borówkami :)
Ale ja generalnie jem raczej normalnie, no moze bez kapusty ;P

lolka po twoich postach to widze jak nasze historie sa podobne i porody niestety też... ja tez nie miałam pokarmu na początku, z utraty krwi, jak utoczyłam pół łyżeczki od herbaty to się cieszyłam... ale w końcu udało się. Piłam Femaltiker który bardzo polecam, zresztą nie tylko ja, ale przede wszystkim starałam się nie stresować... chociaz trudno było. Siadałam w ciszy z laktatorem i powtarzałam sobie nawet na głos" płynie ze mnie rzeka mleka"... moze to smieszne ale starałam się mysleć o synku i patrzec na niego, wyobrażałam sobie jak to mleko rusza, powtarzałam to magiczne zaklęcie i w końcu się udało. I nawał mnie ominął,pewnie dlatego ze tak sie to powoli rozkręcało. teraz karmię z butelki ale juz swoim mlekiem, za każdym razem odciągam spokojnie 100-120 ml. Spróbuj jeszcze na spokojnie, najgorsze sa nerwy :(

co do płaczu to mój synek płacze tylko jak coś chce, w okresach kiedy nie śpi, a jest najedzony i ma sucho to obserwuje sobie otoczenie. Czasem tylko chce żeby go przytulić, wiec zaczyna kwękać a na rekach już cicho zasypia:)
Ale też trzymam się zasady że po okresie aktywnosci dziecko bywa zmęczone i chce wyciszenia (wyczytałam w Języku niemowląt) i staram się to wyłapywać i odkładac go do łóżeczka do spania. poki co działa.

A Krzys ma już 4 tygodnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ania ale to zleciało, co? Ostatnio nawet mój mąż stwierdził, że ta ciąża tak szybko zleciała. Czasem dłużyły mi się dni ale musiałam mu przyznać rację :) a przy dziecku to już w ogóle nie wiem gdzie te dni uciekają, ajj zanim się obejrzymy będziemy szykować wyprawki do szkoły! :D

Joanna ja pytałam o to pediatrę i powiedziała, że bez problemu można kłaść na brzuszku. Ja kładłam mężowi na klacie małą jak oglądał mecz czy coś :P nie wiem czy to przez to ale moja mała już tak wysoko głowę podnosi i tak długo ją utrzymuje, że jestem w szoku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

JOANNA mi położna powiedziała ze jak nie jest kikut jakiś duży to żeby kłaść. Ja się trochę boję. Do tego chyba nam się odrywa powoli i już W ogole jej nie chce kłaść. A głowę to właśnie mało moja trzymie i się zastanawiam ze to pewnie przez to ze jej nie kładę :/

Moja jak ma czas czuwania to wlasnje też płacze. Więc kochane nie jesteście z tym same. A do tego dzisiaj cały dzień na cycu wisi i już mnie sutki całe bolą.
Oczywiście czasu nie miałam dzisiaj na nic. Ledwo obiad ogarnelam.

A i dużo mi dzisiaj ulewa i wymiotuje. Zaraz po jedzeniu czkawke dostaje i się jej przy tym zwraca.

Padam dziś. Miłej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Mari pewnie masz rację czyli wychodzi na to że sama powinnam sobie Przygotować słodycz tylko jak...i co... masakra jestem w szoku że tak to akurat na niego działa albo poprostu po tych kroplach no jeszcze go muszę obserwować... Ale już nie wiem co jeść tego ciasta bym się bała bo jest szklanka oleju to chyba nie bardzo..
Ale też słyszałam że czasami można mieć diety itd a dzieciaczki i tak mają kolki i tak już jest.

Odnośnik do komentarza

Didus prawda jest taka, że nikt na 100% nie wie skąd biorą się kolki. Jest teoria, że kolki biorą się od płaczu - bo dziecko łyka wtedy powietrze w dość niekontrolowany sposób i stąd problemy z brzuszkiem. No i bardzo mały odsetek dzieci faktycznie ma kolkę a czasem po prostu coś tam się dzieje w brzuszku i boli - stąd ten przeraźliwy krzyk. Jeśli przechodzi to dzieciaczkom po 3 miesiącu życia to jest to ewidentnie kwestia tego jak słabo rozwinięty jest brzuszek i ile trzeba mu dać czasu.
To moje zdanie i jakiejś książki bądź strony internetowej :P

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

joanna możesz spokojnie kłaść na brzuszku małą i dawać męzowi na klatę - nawet to chyba wskazane - niech się Laurka przyzwyczaja do męża, jego zapachu i objęć. Mój mały tak polegiwał odkąd jesteśmy w domu i teraz uwielbia drzemki na klacie męża :) kikut nie powinien przeszkadzać.
Ja czyścilam dookoła pępka codziennie gazikiem z octeniseptem i było czasem troszkę ropy i strupki, ale to chyba normalne, bo położna nie komentowała tez tylko czyściła.

Nie jestem pewna czy tak wcześnie jest związek między trzymaniem główki a leżeniem na brzuszku - mój Krzyś od pierwszych dni bardzo długo potrafił trzymać główkę, jeszcze zanim go kładłam na brzuszek, teraz też przyznaje że rzadko tak leży, bardzo nie lubi:( jedyne co to własnie lubi pospać czasem na naszych piersiach.

didus zgadzam się z rudaMaruda że z tymi kolkami to nikt do końca nie wie... a ja już dwa razy myślałam że kolka, a raz to byla niezrobiona kupka, raz sie nie odbiło dobrze po jedzeniu... z jedzeniem to ty raczej musisz wybadac co wam słuzy a co nie. Dlatego nie namawiam na pieczenie, chociaz akurat olej w składzie mnie nie przeraża ;) No i ja dwa kawałki zjadłam.

Mój synek oprócz tego, że kończy 4 tyg to dzis oficjalnie wyrósł z rozmiaru 56, wszystko nagle za małe :/ dosłownie w ciagu paru dni... szkoda, bo miałam troche tych ubranek.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Joanna,jeśli mogę Ci cos poradzić, to przemywaj ten pępuszek.
Jak urodziłam Jasia, 5 lt., to równiez mówiono nam, żeby nie dotykać, tylko suszyć.
I tak zrobiliśmy. Po 2 tyg.okazało się, że ma zgnity pepek i skierowanie do szpitala. Lekarz powiedział, że 2,3 dni, a mały miałby sebse .
Także, jeśli mogę Ci poradzić, psikaj tym octeniseptem i osuszaj patyczkiem.
My dodatkowo stosujemy również spirytus rozcieńczony z woda. Ale my to już jesteśmy przewrażliwieni na tym punkcie

Odnośnik do komentarza

U nas strasznie słaba noc :-( nie wiem co się dzisiaj dzieje z małą... Najpierw od 18.00 do 00.30 na cycu. Nie dało się jej odłożyć do łóżeczka bo zaraz płacz. Potem o 2.00 pobudka i teraz o 3.00 znowu :-( na cycu wisi ale ssie pierś jak smoczek i w zasadzie nie wiele łyka. Dzisiaj ma położna przyjść to zobaczy co z nią jest...
A my też już nie wchodzimy w 56 a dziś zaczynamy 6 tydzień :-)
Najgorsze jest to że ciuchów czeka szafa a ja i tak ciasne twierdzę że czegoś mi brakuje i każde mamie kupować ;-) a dziewczyny, które będą chrzcic w najbliższym czasie: w co i jak ubieracie dzieci? Bo mi strasznie podobają się szydełkowe sukienki ale nie wiem czy nie jest za zimno... Na to chcialam ubrać oczywiście coś ale nie wiem...

Odnośnik do komentarza

Inez, ubierz szydelkową sukienkę. Pod spód założysz bodziaka z długim rękawem, na wierzch kurtkę, bądź sweter i w razie czego przykryjesz kocykiem.
Ja tak małą zamierzam ubrać:)

Mam pytanie z innej beczki.
Co z becikowym? Ile wynosi średnia zarobków, żeby je otrzymać? Czy może każdemu się należą?

Ewelad, a prezydent Krakowa cos przeznacza w tym roku dla dzieci?
5lt.dostaliśmy z samego Krk. 100zl.

Odnośnik do komentarza

Rewolucja ja jak byłam po odpis to zrobiłam podejście do becikowego , ale kosmiczna kolejka i nic się nie dowiedziałam ? Teraz chyba dochód 1900 i tylko 1000, tego gminnego nie ma chyba? A ja myśle czy może być karta ciąży zamiast zaświadczenia i jakie dokumenty dochodowe o za jaki okres bo coś nie kumam tego

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

My składamy o becikowe i o rodzinne (choć nam dochód pewnie przekroczy) i musimy mieć zaświadczenie z us PIT 11 lub 37 zasw od lekarza i umowy o pracę M bo on ma kilka za zeszły rok. Tego becikowego jest 1000 a próg jest jakiś dochodu tylko nie wiem ile. A jak się ma rodzinne to jeszcze można dostać dodatek z tytułu urodzenia dziecka i to też jest 1000 tylko tu dochód na osobę to jest jakieś chyba 570zl więc jakas kpina. Tylko wiecie ja się nie znam :) przekazuje tylko co nam powiedzieli.

U nas w nocy po karmieniu godzina stekania na spaniu. Rano to samo. Kupa była. Stekanie dalej jest. Wiem ze pisalyscie ze to normalne i minie ale jakieś to dziwne.
I moje dziecko nauczyło się ze sie tak wyrażę "pierdziec" buzia. Przepraszam ale nie wiem jak to inaczej wytlumaczyc :) i potrafi mi tak pluć łącznie z tym ze tak robi jak ma buzię pełna mleka. Fontanna wtedy jest.

Pogoda paskudna. Pada i zimno. Nie mam nawet jak do sklepu jechać bo szkoda mi mala na taką pogodę wyciągać. A o spacerze już nie wspomnę.

EWELAD a masz kartę ciąży? Moja została w szpitalu.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Normalnie zawsze wit. d podaje do buzi, ale raz wyjątkowo chciałam do butelki bo dzień wcześniej mi się zaksztusiła sliną zaraz po tym jak podałam witaminę a wiecie jaki to stres.

Co do becikowego do dochód nie może przekroczyć 1922zł na osobę w rodzinie, a rodzinne 574zł.

Ja jeszcze nie złożyłam chociaż to moja praca :P szewc bez butów chodzi.
Muszę zadzwonić do gin żeby mi zaświadczenie wypisał.

My chrzest mamy 10.10 mam nadzieje, że jeszcze bardzo zimno nie będzie.

Odnośnik do komentarza

Witam :) A ja pytanie z innej beczki pewnie nie raz sie juz pojawilo ale icze na Wasza odpowiedz :) Jak wygladaja Wasze posilki, co jecie? Ja puki co jade na samym rosole i miesie z niego , na sniadanie jem kanapke z szynka drobiowa albo z dzemem jabłowym albo z czarnej pozeczki :) niestety zaowazylam ze malutka (lilka ma 1tydzien i 6 dni )chyb boli brzuszek , strasznie podkurcza nozki przed kazda kupka i piernieciem, mala zanosi sie wtedy placzem, oststnio zjadlam pol jablka to mala pol nocy nie spal tylko tak sie prezyla :/ a dzis naszla mnie straszna ochota na szarlotke, w sumie jablka do szarlotki nie a surowe to chyba nic nie poinno sie dziac, tylko w ciescie jest cala margaryna i nie wiem czy nie za tluste to bedzie?

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqyx8dl01b7mza.png[/url
http://www.suwaczki.com/tickers/vqb1vlrigwajk14f.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/i81xu6bd91fy27bc.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Silv ja właśnie ubolewam nad pogodą bo mówili, że będzie bardzo ciepła Jesień a tu co? :/ y dostałyśmy piękną sukienkę z Włoch i jak jej nie będę mogła założyć małej to się załamię..
Też miałyśmy ciężką noc, jestem totalnie rozbita bo pół nocy cyc.. nawet karmienie na leżąco w łóżku nie pomagało bo był ryk co jakiś czas, zapobiegawczo chyba :/

Mmadzia moja też tak robi! Pierdzi sobie buzią jak rano się budzi albo jak ją przewijam :)

Lilianka mówiłyśmy tu już, że jemy wszystko ale zdrowo :) jabłka są "bezpieczne" więc problemy z brzuszkiem są spowodowane jego niedojrzałością. Pij herbatkę z kopru włoskiego, moja mała odkąd ja ją piję pierdzi bez problemów aż miło :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie ja znalazłam taka śliczna sukienkę robiona na szydelku, do tego szydełkowe buciki i czapka lub opaska. My planujemy chrzest na 20.08 (o ile ksiądz nie będzie mam robił problemów) więc mam nadzieję że troszkę cieplej się zrobi.
Ta noc to jakiś koszmar. Pierwszy raz było tak że nie było szans żeby mała odłożyć do łóżeczka. Dopiero o 7.30 mój tata ja zabrał do siebie i ja się zdrzemnelam 2 godziny... Nie wiem co się dzieje...

Odnośnik do komentarza

Joanna nam lekarz powiedział, że mamy dzwonić do przychodni jeśli pępek będzie śmierdzący, a krew i strupki to normalne, w szpitalu kazali przemywać samą wodą z mydłem a położna dzwoniąc żeby się umówić od razu zaznaczyła, że mamy przemywać octeniseptem, przez 3 dni do wizyty nie robiłam nic bo w końcu zgłupiałam i nie wiedziałam jak, położna dokładnie mi pokazała jak to zrobić, zrobiłam to przy niej i pępek odpadł w 11 dobie :)

Odnośnik do komentarza

ja zaczęłam dwa dni temu podawac synkowi herbatke z kopru, daję tak po 2-3 razy dziennie po 30 ml, póki co widzę poprawę bo bączki robi piękne ;-) a ostatnie wieczory mineły nam spokojnie. Więc albo to zbieg okoliczności albo faktycznie cos to daje...
lilianka ja tez potwierdzam - trzeba jeść normalnie i zdrowo. Skoro jesz naprawdę tak skromnie a mała i tak ma problem z brzuszkiem to może nie w diecie przyczyna tylko w samym jej młodym brzuszku... Spróbuj na początek pic 3 razy dziennie herbatkę z koprem, przez mleko podasz go córeczce, może da efekty...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Joanna ja pielegnowalam pępek octeniseptem. Tez sie bałam ale trzeba sie odważyć i szybko pójdzie. Nam odpadł w 7 dobie. Psikaj octeniseptem pozniej delikatnie odchyl i osusz patyczkiem do uszu. U mnie położna robiła to gazikiem ale mi sie zwijał, uginał i w końcu przeszłam na patyczek. Szło o wiele łatwiej i sprawniej. Przede wszystkim nie bój sie kikuta bo dzieciątka to nie boli:)

Co do pogody i chrztu to ja tez liczę na to ze pierwsza niedziela października bedzie ciepła. Mam sukieneczkę z krótkim rękawkiem i na to sweterek. Pod sukienkę założę białe leginsy w razie w. Na zewnątrz można przykryć kocykiem a pozniej w kościele lepiej nie przegrzewać tylko lżej ubrać i tez okryć jak zaśnie.

Lilianka ja tez staram sie jeść normalnie. Wszystkiego po troszku. Oczywiście unikam całkowicie smażonego, fast foodow i gazowanych słodkich napoi. Moja mała tez pobolewa brzuszek ale zauważyłam ze raczej nie ma to nic wspólnego z tym co jem. Rzeczywiście dzieci maja jeszcze niedojrzały układ pokarmowy i zrobienie kupki dla nich to czasem nie lada problem. W razie problemów kładź na brzuszek, masuj go lub połóż na niego pieluszkę i ogrzewaj suszarka. Polecam rownież tak jak dziewczyny koperkowa lub rumiankowo koperkowa. Pij ja sama lub spróbuj podać małej.

My tez mamy problemy ze zaśnięciem w łóżeczku. W zasadzie każde usypianie na rękach. Na szczęście oprócz nocnych. Wtedy odlatuje przy cycu. Wczoraj od 21 do 23 na rękach i co chwile wrzask jakby ja ze skory obdzierali. I tak w zasadzie codziennie:( Moje marzenia ze nauczę ja ze po kąpieli czas na mleczko i smaczny sen legły w gruzach:P bo ona wtedy myśli chyba o wszystkim innym tylko nie o spaniu. Eh. Ani śpiewanie ani ciemności w pokoju nic nie pomaga.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

nie wiem, czy komuś się przyda, ale dzisiaj byliśmy na pierwszej wizycie u pediatry i polecała podawać biogaję- ja mam, ale chciałam skonsultować przed podaniem, więc zaczynam dawać, na tkliwy brzuszek i tego typu sensację polecała noszenia dziecka w pozycji ' w locie'- jak wstukacie w google wyskoczą fotki

RudaMaruda nie daj się zwieść tym pogodowym oszustom- lato też miało być chłodne, a jak było pamiętamy:-DDD ja dzisiaj 30 min rozkminiałam, jak młodego ubrać na taką zwieruchę

Kasia my też octanisept, ale pępowina gruba i 3 tydzień kikut wciąż jest, lekarka dzisiaj mówiła, ze jednak spiryt najlepszy

joanna to pocharkiwanie moze być spowodowane brakiem czyszczenia noska- coś tam się uleje i zalega w nosku, więc ja nie czyściłam nosa, ale zaczynam również dzisiaj wodą morską lub solą fizjologiczną-rada pediatry

ania ja próbowałam tak profilaktycznie dawać herbatkę z kopru, ale się młody krzywi zniesmaczony i nie pije, chyba że się zagapi i pociągnie 2 razy ; lepiej coś po tej maści?

Mmadzia mam kartę ciąży- przy wypisie oddali mi wszystkie dokumenty, także wyniki badań potrzebne do przyjęcia więc mam komplet

Ewulka ja też daję wit D do butelki, ale nie zawsze Dawid wypije wszystko i pytałam dzisiaj pediatrę, powiedziała że w mm też jest ta witamina, więc spoko, ale lepiej podawać bezpośrednio do paszczy

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Oj, jak dobrze, że jest to forum, bo chyba umarłabym z niepokoju. Czytam o Waszych problemach, a jakbym czytała o swoich. My też się męczymy z kupkami. Mała popłakuje, stęka i bardzo się męczy, żeby zrobić kupkę. A wczoraj przeżyliśmy po raz pierwszy chwile grozy, kiedy zwymiotowała wszystko co zjadła i zadławiła się treścią żołądkową tak, że nie mogła złapać tchu. Straszne uczucie - widzieć takie coś u własnego dziecka... Po trzykrotnym zwymiotowaniu Anielce puściły zwieracze i zrobiła giga kupkę po całym dniu męczenia się i niepokoju. Dzisiaj od 6 do 9 znowu był płacz, jęki i stęki, ale w końcu dziecię zasnęło i kiedy się zrelaksowało, znów udało się jej zrobić kupkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

ewelad chyba telepatia działa bo własnie miałam pisac do ciebie ;) uzywam tej maści od czw wieczorem i juz widze poprawę. Zauważyłam że rana juz nie jest taka tkliwa i podrażniona, zaczyna się goic i zasklepiać, więc strzał w dziesiatkę. Smaruję 3 razy dziennie po prysznicu lub podmyciu na suchą skórę. Dziekuję za radę kochana!!!
lolka może i tobie by pomogła? Masć się nazywa Solcoseryl, ok 20 zł.
ewelad - a to czyszczenie noska to jak dokładnie przeprowadzic? Ja zakraplałam tylko trochę soli i czekałam az wycieknie, czy to jakos inaczej trzeba?
patrzę za okno i tez nie wiem jakby tu ubrać małego na spacer - jesli przestanie padać, u nas ok 13 stopni tylko ;/ macie pomysł? moze śpiworek jakiś? hmm...

meyin mój mały praktycznie co rano ok 8 budzi mnie swoim postękiwaniem i charczeniem, a wynikiem tego jest kupka...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...