Fasolki sierpień 2015

[anosmia]

liza, jejku ale słodziutki syneczek <3

[e_wcia]

Liza rozczuliłaś nas tym zdjęciem. Gratuluję synusia :-) cudny jest.

[kasiaaa2307]

chiyo sorki za uprzedzenie hi hi
Ja to od 2dni mam zamiar się spakować ale jakoś mi nie idzie :/ zebrała niby wszystko do kupy ale leżą obok walizki zamiast w niej i tez juz widzę ze chyba się nie zmieszcze kilka dni do szpitala a pakowania jak na wakacje.

rewolucjami na zgaga zimne mleko pomaga

[Gosik]

Liza śliczny synek- gratulacje. Fajnie że tak sobie dobrze radzisz z karmieniem- początki są rudne, a Ty jak burza sobie poradziłaś.
Ja po drzemce po nieprzespanej nocy. No i zaczął mi się 38 tydzień, łatwo nie było ale wytrwałam. Jeszcze ten do piątku, do wizyty i odstawiam tabletki i mogę rodzić.
Po zdjęciu maluszka Lizy to już nie mogę się doczekać jak wygląda mój maluszek.

[Tosio]

Liza wspaniałe ujęcie! Jak Kacperkowi dobrze u mamusi...? oby Wasze relacje nadal układały się tak dobrze jak dotychczas ;-) Dzięki za cenne rady.
Mmadzia no widzisz nie wiedziałam, że z telefonu są takie utrudnienia, może któraś zna rozwiązanie i jakoś da się to obejść?
Patrycja to mamy ten sam fetysz - też muszę mieć namacalną książkę ;-)
e_wcia współczuję przeżycia...szaleństwo z tym zmartwieniem, niech już czas leci szybciej i nasze dzidzie będą z nami...
Mamuśka też miałam takie obawy i plan żeby nie przyzwyczajać do noszenia i kołysania do czasu jak obejrzałam ten film, który nie pamiętam kto ale został polecony za SR i powiem Ci, że wymiękłam i nawet mój R zmienił zdanie co do tego skoro to takie ważne dla dziecka w tym niby "4 trymestrze" będę starała się ograniczać po pierwszych trzech miesiącach...
Ewulka opór męża przed seksem też mi póki co znany ale liczę że za tydzień odpuści obawy, muszę położną podpuścić żeby wspomniała o dobrodziejstwie na tym etapie ciąży ;-) Ania no spróbuję skorzystać z fachowej argumentacji jaką przedstawiasz ale to kwestia bujnej wyobraźni raczej...
Rewolucja w książce Zawitkowskiego czytałam na temat tych witamin i większych dzieci tam jest sugestia odwrotna, że to dzieciaczki, które z samą dietą mamy nie dostawały wystarczającej ich ilości rodzą się mniejsze, jeśli dieta była bogata to nie ma różnicy, w sumie na to samo wychodzi ale dostarczanie witamin w suplemencie nie powoduje gigantyzmu...coś w tym stylu. Nie odstawiłam witamin ostatecznie tylko zmniejszyłam częstotliwość ich przyjmowania i tak mniej więcej co trzy dni biorę. Moja mała wg szacunku miała w czwartek 2600g i to był 35+5tc, także raczej bliżej jej do dolnej granicy siatki centylowej.
Mi na zgagę z kolei pomaga zimne mleko no i oczywiście kilka migdałów ale mam taką niewielką...
Daniela jak dobrze, że jesteś pod stałą opieką i chylę czoła za opanowanie przed rodziną!
Chiyo mi nospa pomagała na takie bóle... Zrobiłam właśnie taką listę z rzeczami do dopakowania i dałam w widoczne miejsce dla męża. ;-)
U mnie wczoraj burza poszalała, temp. spadła do przyzwoitych 25stopni, wprawdzie z 2 godz nie było prądu ale tak super przewiało dom... dziś znowu skwar ale na wieczór znów zapowiadają burzę i oby...

[ania125]

liza dołączam do gratulacji i zachwytów. Twój synek to sama słodycz :)
kdrt dlaczego laser nie wchodzi w grę na twoje naczynka?
chiyo ja spakowałam dla siebie walizkę i mam torbę sportową z rzeczami dla Krzysia. Generalnie wszystko oprócz kosmetyczki juz w niej mam, a sama kosmetyczka jest w łazience i mam do niej naklejoną karteczkę co zabrać w ostatniej chwili (np insulina - nie spakuję wcześniej) - więc jest to jakis patent. W ten sposób gdyby cos sie stało to nawet mój mąż dopakuje torbę. Zresztą jak zapomnę jakiegos drobiazgu to mąż mi to dowiezie, najważniejsze rzeczy do porodu i po w niej są.

Po Toruniu tez mega burza przeszła, teraz tylko pada, ale ciemno jak późnym wieczorem. Ale co za chłodek ;)

[Aga_ES]

Liza gratulacje!!! Śliczny bobas:)

Ja w czwartek mam wizytę i zobaczymy co z moim małym:) niestety wciąż czuje, że ma główkę u gory....ale mnie stresuje moj mały łobuzek :P

[JustynKa87]

6 dz

Liza jaki słodki aniołeczek z tego Twojego Kacperka. Super usłyszeć ze nakładki pomogły i wygralas walkę o karmienie:* Oby teraz szło gładko do przodu i kruszynka rosła zdrowo. Wszystkiego dobrego dla Was:)

Co do pakowania. Mam duża walizkę i torbę. Wybrałam opcje w której mniejsza torba bedzie na porodówkę a ta walizka na pobyt. W walizce mam rzeczy dla siebie i dla maluszka i maż poinstruowany gdzie co jest aby podać co potrzebne bedzie położnym:) Ta torbę po porodzie weźmie od razu do samochodu pozniej.

[Ania27]

Liza synuś uroczy:)))) ja mam małą walizkę dla siebie i torbę dla malego. Mam pytanie w nocy mam problem z przekrecaniem na drugi bok tak boli dół i strzelają mi kości w kroczu coraz bardziej....po boku boli jak na okres bardzo bardzo jakby rozciąganie ledwo chodzę czy któraś ma coś takiego?

[Chiyo]

Justynka, ja do porodu biorę naprawdę niewiele, dlatego zdecydowałam się na podział torba dla mnie, torba dla dziecka.

Do porodu zabieram tylko: dwa ręczniki (pójdę pewnie pod prysznic), klapki, wodę w butelce z ustnikiem, lizaka (za namową mojej położnej), chlebek ryżowy, skarpetki. No i tyle. A co wy bierzecie na porodówkę?

Dla dziecka wzięłam 4 komplety ubranek - chyba wystarczy?

[kasiaaa2307]

ania27 wiem co czujesz :/ ruszyć się nie da, a co dopiero przekręcić. bolą mnie więzadła i strzela mi w gnatach. Do tego dretwieja mi palce. Podobno na tym etapie to normalne.

[kasiaaa2307]

chiyo o jak dobrze ze napisałaś! Ręczniki! Zupełnie o tym podstawowym elemencie zapomniałam! dla synka spakowany a ja bym się suszyła papierem toaletowy

Ale duchota, już grzmi wiec mam nadzieje ze burza zaraz będzie a co za tym idzie chlodek :)

[ewelad]

rewolucja niestety teraz wróciliśmy i przeczytałam dopiero:-( jak nie mamy pomysłu na weekendową rozrywkę , a nigdzie nie wyjeżdżamy i nie mamy gości, to szukam pomysłów na stronie krakow.miastodzieci.pl lub jeszcze czasdzieci.pl i wynalazłam dzisiaj festiwal zabaw i gier podwórkowych: były bańki, malowanie na folii,malowanie twarzy i pokaz cyrkowy- mimo upału zabawa fajna,dziecko zadowolone i zmęczone:-) dzięki temu wiele fajnych rzeczy udało nam się zobaczyć, np dzięki temu odkryłam pikniki sąsiedzkie organizowane tuż obok nas co tydzień-niskobudżetowa inicjatywa, ale kameralna, fajnie spędzony czas

liza nie będę oryginalna: SŁODZIAK:-)

Chiyo ja mam 2 torby: małą z rzeczami potrzebnymi na porodówce i pierwszymi ubrankami, drugą dużą z całą resztą na później-mąż przyniesie na salę poporodową z auta, tel. zawsze pakuję do torebki, ja jeszcze zabieram: ubranie na zmianę dla M-jakby się spocił, zesikał, czy coś:-DDD , chusteczki higieniczne, balsam do ust, picie i przekąski dla M

[Chiyo]

ania, niestety mi też dokucza ból przy zmianach pozycji. Kości może nie strzelają, ale solidnie boli spojenie, a jak dłużej posiedzę to boli też jak zaczynam chodzić i muszę to rozchodzić by minęło trochę.

kasia, haha no to dobre ;) Cieszę się, że nieświadomie pomogłam ;) Ja też po spakowaniu się teraz myślę czy aby na pewno mam wszystko co potrzeba...

[Gość Julita28]

Liza ! I ja gratuluje Kacperka ! Jak masz fajnie, ze jestes juz po wszyskim i jestescie razem w domu :) synek uroczy !
Dziewczyny fajny pomysł z tym zeby zrobic listę co trzeba na ostatnia chwile spakować np kapcie, ładowarke itd . Co do spania i zmiany pozycji to mam to samo boli wszystko ..

[mmadzia]

LIZA Kacperek cudowny az się łezka w oku kręci bo to pierwsze nasze forumowe dzieciątko :) dużo zdrówka :*

[rybcia]

liza Kacperek jest cudowny :-) jeszcze raz gratuluję :-)

Ja się pakuje w sporą torbę i dla Malutkiej tez torba, no chyba ze się spakujemy do jednej. Biorę jedna paczkę Pampersów 33 szt w razie czego mąż dowiezie :-)

Byłam dzisiaj z mężem na lodach w grycanie, a później poszliśmy do kina :-) to już pewnie nasze ostatnie takie wyjście we dwoje :-) poczulismy się jak na randce ;-) akurat była ulewa jak wyszliśmy z kina i czekaliśmy aż trochę przejdzie bo wyjątkowo byliśmy pieszo. Jak wracaliśmy to na ulicach było tyle wody ze nie szło przejść nie wdeptujac w kałuże i się śmiałam ze możemy się poczuć jak dzieci chodząc po kałużach :-)

[Gość Ewulka8]

12~Olek
Liza - piękny synuś, jeszcze raz gratuluję!
Mój synuś dzisiaj jest tak ruchliwy, że szok - najwidoczniej przez te dwa dni nygusował. Uwielbiam jak mnie tak kopie...
Macie też tak, że niby chcecie już rodzić - pijecie te napary w liści malin, seks itd. a gdzieś ta nie pewność czy lepiej niech dzidziuś sobie jeszcze posiedzi bo do terminu jeszcze troszkę zostało... mam właśnie takie odczucia... tak jakbym po jednym numerku miała dostać skurcze :P Mam ochotę na fast fooda, a wiem że po porodzie nie szybko, coś takiego zjem :P liczę, że pokarm będę miała.
Nadal prowadzicie auto, czy raczej jak pasażer. Ja nadal jeżdżę, a ostatnio koleżanka zwróciła mi uwagę że chyba nie powinnam, ale dlaczego?

[rewolucja]

Tosio, dzięki:)
Chyba też zminimalizuje przyjmowanie witamin, ale ich nie odstawie całkowicie. Jeszcze przy karmieniu bede stosować sporadycznie.
Moja Malutka, to raczej powyżej siatki centylowej( w necie można znaleźć taką siatkę)?
Na początku 37 tc ważyła 3300(tyle to ważył mój syn jak sie urodził:)
Biorę jednak pod uwagę błąd pomiarów.
Swoją drogą...nie wydaje Wam się, Dzuewczyny, że kolejne dzieci mają większą wagę urodzeniową?

[rybcia]

rewolucja podobno tak jest ze kolejne są większe ale na to tez nie ma reguły :-)

Ewulka8 ja juz zaczęłam pić ten napar od 4 dni, ale jakoś boje się seksu ;-P w sensie że jeszcze za szybko na poród. Myślicie że powinnam się wstrzymać do 38t?

[JustynKa87]

6 dz

Chiyo ja w torbie do porodu mam dosłownie to samo co Ty nawet te chlebki ryżowe bo je bardzo lubiem Tez liczę na prysznic podczas porodu bo zawsze przy bólach ciepła woda sprawia mi ulgę:) Ubranek dla dzidzi nie musze brać bo szpital zapewnia i mamy miec tylko do wyjścia.

Byka dzis u mnie moja przyjaciółka i przepowiedziała ze urodzę w przyszłym tygodniu w niedziele!:P Śmieje sie zeby nie czarowała bo jej córeczkę jakbyśmy sobie zaplanowały. Kilkanaście dni przed porodem mówiłyśmy ze fajnie zeby sie urodziła 06.06.2012 , ze to taka fajna data by była. I tak sie właśnie stało. Popołudniu 05.06 pojechała do szpitala i około 1 w nocy urodziła Lenke

Swoją droga dziewczyny ja nie wiem jakby przyszło nam rodzic w takim 30 stopniowym upale jak my tu mamy:( Moze niech choć o kilka stopni ulży temperatura na nasze porody:)

[rewolucja]

Rybcia, jesteś w 36 tyg? To ja bym się jeszcze wstrzymala ze 2 tyg...:jak dacie radę:))))

[JustynKa87]

6 dz

Ewulka ja tez jeżdzę jeszcE samochodem. Co prawda nie dalekie dystanse tylko raczej tak sie kręcę po okolicy - jakies zakupy albo do rodziców kilka km. Jak dłuższa trasa to maż prowadzi.

Rewolucja ja tez nie zażywam codziennie juz witamin. Tylko sporadycznie. Biorę tylko DHA bo to ważne i leki czyli furoxin na bakterie w moczu. A ze wyniki z morfologii mam ok to sie nie stresuje:)

[rybcia]

22dz
rewolucja tak w 36 :-) pewnie ze damy rade ;-P
JustynKa87 przecież na porodówce jest klimatyzacja :-) to chyba już standard w szpitalach? :-)

[rybcia]

Co do witamin tez juz nie biorę bo właśnie słyszałam że dzieci duże się rodzą, ale ile w tym prawdy nie wiadomo :-)