Skocz do zawartości
Forum

Aniball - balonik do przygotowania przedporodowego


Gość Kamillka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kredddka

Maliiiiina slyszec takie historie w bliskim otoczeniu to chyba najwazniejszy motywator. Ja w aptece kupuje suszony lisc maliny, zaparzam z trzech dolaczonych do paczuszki lyzeczek miarowych do duzego kubka (ok 300 ml) i wypijam jeden taki kubek na wieczor. W poblizu porodu bede pewnie zaczne pic dwie. Ma to niby dzialac wzmacniajaco na miesien macicy i usprawniac porod, ale czy rzeczywiscie cos to dziala... kto to wie. Co do wiesiolka kupuje olej w kapsulkach i jedna kapsulke po kazdych ćwiczeniach przeznaczam na solidne wsmarowanie z lekkim rozciaganiem (ja akurat nie robie typowego masazu krocza). Byly dziewczyny ktore olej aplikowaly dopochwowo i takie ktore go lykaly to moze sie wypowiedza :)

Odnośnik do komentarza
Gość Cattheriine

~Kredddka
Kryzysy się pojawiają to normalne. Centymetr robiłam co dwa, trzy dni. Starałam się ćwiczyć o różnych porach dnia. Ważne by nie przerywać ćwiczeń bo dzięki nim rozciągamy mięśnie. Też zastanawiałam się czemu dzisiaj mi nie idzie. Czy może dlatego że się nie wyspałam, albo za mało sprzątałam w domu i nie rozgrzalam się ;) ale następnego dnia było już lepiej. Najpierw 3 mm, potem 0,5 cm i 1 cm. Każdy mm się liczyl.
Dopiero tutaj od Was na forum dowiedziałam się o wiesiołku i herbacie z liści malin. Od wczoraj biorę wiesiołek w kapsułkach. :) Dzisiaj odszedł mi czop śluzowy. Jutro mam kontrolę u lekarza. Niestety jeszcze nie wybrałam szpitala, w pierwszej ciąży było Zabrze teraz może Mysłowice lub Jaworzno. Takie to myśli tuż przed. :)

Odnośnik do komentarza
Gość Kredddka

Wiec dzis na pewno będzie chociaz kawalek lepiej!! Mocno w to wierze :) trzymajcie kciuki!
Co powiesz o Zabrzu Cattheriine? Masz pozytywne doswiadczenia? Ja bylam tam pare dni na patologii i zle nie bylo, wiec pewnie wybierzemy Zabrze... mam 10-15 min do szpitala i to tez mnie przekonuje...

Odnośnik do komentarza
Gość Cattheriine

Stres jest dużo większy teraz niż przed dwoma laty przed pierwszym porodem. :) Po prostu wiem co mnie czeka. Teraz przytyłam już 20 kg... wcześniej 12 kg. Zajadam się słodyczami. Nawet przed ćwiczeniami z Aniballem najpierw muszę się najeść a potem dopiero ćwiczę. :D
Zabrze jest w porządku. Mialam wykupioną prywatna opiekę, rodziłam w wodzie. Jedynie co było nie fajne to izba przyjęć, papierologia, a mnie wody odchodziły na korytarzu przed izbą przyjęć :) ale warunki na salach bardzo dobre, czysto, dla mnie dużym udogodnieniem było łóżko automatycznie sterowane na pilot (góra-dol), i łazienka w pokoju, jedzienie dobre. Opieka laktacyjna słaba. Warto zabrać do szpitala swój laktator. Czuję bóle brzucha, czuję, że to już blisko. :) Źle sypiam, budzę się wcześnie rano, piekę chleb ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Kredddka

Trzymam kciuki za dobry moment, duzo duzo sily zycze i malo bolu. Porod w wodzie to marzenie :) moze tym razem mi sie uda. Kurcze, mam wrazenie, ze wszedzie na porodowkach ta papierologia to jakies skaranie.

Mialyscie racje dziewczyny! Lekko nie bylo ale udalo mi sie wczoraj zrobic 30 cm! W koncu :) Mialam tez wizyte u gin i doktorek bardzo zachwala cwiczenia z balonikiem. Rozwarcie juz jest. Nie duze, bo raptem na palec, ale jeszcze 3 tyg do terminu, a ja nie czuje sie jakas przygotowana... Na USG poki co niepelne 3 kg i glowka troche ponad 32 cm.
Oczywiscie bardzo czekamy na malenstwo... ale dobrze po prostu przytulic mojego wspanialego starszaka i zapomniec na chwile ile jeszcze do zrobienia w domu, itp :) :)

Odnośnik do komentarza
Gość Kredddka

Taką dużą główkę urodzić i to jeszcze bez obrażeń to naprawdę coś. Jesteś dzielna Angie9669!

U mnie dziś 31, po bardzo aktywnym dniu i cieplej kapieli. Ale bylo to troche bolesne i nie czułam nad tym kontroli dlatego jutro planuję nie zwiększać obwodu.

Kto jeszcze ćwiczy? :)

Odnośnik do komentarza
Gość Kredddka

Igala mowia, ze jak zabarwiony krwia to porod rychly... ciekawe ile w tym prawdy. Powodzenia!

EdytaNowa trudno powiedziec co to moze byc, moze zel nawilzajacy, moze nawet mocz lub zwiekszona wydzielina ale moze byc ze cos tez jest nie halo... obserwuj sie i w razie co do lekarza! Zrobilabym conajmniej dzien przerwy zeby zobaczyc jak sie ma sytuacja czy cos sie nie saczy :)

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina2907

Cześć dziewczyny! Chciałabym dodać swoją opinię o baloniku Aniball żeby dołożyć swoją cegiełkę motywacji dla wszystkich przyszłym mam. Urodziłam trzy dni temu, naturalnie. Przed porodem ćwiczyłam około 3 tyg, były dni że ćwiczyłam raz, czasem dwa razy. Były też dni przerwy gdy pojawiło się lekkie krwawienie. W pierwszy dzień ćwiczeń prawie się popłakałam bo nie mogłam włożyć balonika więc przeraziłam się wizja porodu i byłam przekonana że mnie będą nacinac. Ale z każdym dniem szło coraz lepiej. Doszłam do 30cm. Moja mała miała obwód główki 35.5cm. Miałam jedno małe pęknięcie, to był mój pierwszy poród. Moja położna i ginekolog byli w szoku bo nie słyszeli o baloniku a gdy im powiedziałam przed porodem że nacięcie nie będzie potrzebne bo ćwiczyłam byli sceptycznie nastawieni. Po porodzie mój gin stwierdził że był "amazed" (urodziłam w Belgii) że tak szybko mi poszło (20min parcia), wziął namiary i powiedział że będzie polecał swoim pacjentkom. Także dziewczyny warto warto i jeszcze raz warto! Cena balonika jest mała w stosunku do komfortu jaki ma kobieta podczas porodu i po nim. Nie wyobrażam sobie porodu gdybym nigdy nie odkryła istnienia balonika...

Odnośnik do komentarza
Gość Kredddka

U mnie dzis 32 cm! Raz pomylilam sie w liczeniu i nawet wyszlo 33 ale do tego wyniku sie nie przywiazuje :) na poczatku cwiczen z aniball naprawde nie wierzylam ze jest to do zrobienia... a tymczasem efekty widac i to bardzo szybko. Teraz juz cwiczenia na spokojnie i wyczekiwanie na ten moment :)

Karolina2907 super ze wszystko dobrze poszlo, ze bylo warto i ze dzielisz sie swoim pozytywnym doswiadczeniem :) !! Zdrowia dla Was!

Odnośnik do komentarza
Gość Cattheriine

Urodziłam dzisiaj o 16. córkę :)
Było ekspresowo, złapał mnie drugi skurcz party i poszło:) Jak widać kanguruje i piszę o tym Wam. Obyło się bez pęknięcia. Warto ćwiczyć z Aniballem. Robiłam 34cm. Im więcej tym łatwiej.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny,

Mam do odsprzedania za symboliczną kwotę AniGel 500 ml do ćwiczeń z balonikiem - butelka praktycznie pełna (raz użyłam żelu), bo miałam przedwczesny poród.
Żel odsprzedam za 30zł + przesyłka 10 zł. Jakby któraś chciała to napiszcie na vera.q@wp.pl.

Powodzenia wszystkim ćwiczącym i rodzącym :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, czy Wy też mialyacie problem z aplikacją balonika? Próbowałam wczoraj i dziś i zakończyło się klęską :( nie potrafię włożyć balonika, próbowałam z wypompowanym i z napompowanym i się nie da. Wam też w trakcie aplikacji z napompowanym ucieka powietrze? Zastanawiam się czy nie jest aby popsuty (mam wypożyczony że szkoły rodzenia).

Odnośnik do komentarza
Gość Kredddka

Cattheriine GRATULACJE!!!! Kolejne wspaniale wiesci :) cos najcenniejszego :) w chwili wytchnienia daj znac jak tym razem oceniasz szpital i personel :)

Kakama ja potrafie wlozyc tylko lekko napompowany balonik. Pusty bez szans. Moim zdaniem powietrze przy dobrze zakreconym zaworku nie powinno ulatywać.

Odnośnik do komentarza

Hej
kakama sprawdź czy zaworek jest dobrze zakręcony, u mnie aplikacja nienapompowanego tez kończyła się klęską , nałóż tez dużo żelu.
U mnie 4 dni do terminu, ciągle 1 cm rozwarcia. Na dzisiejszej wizycie lekarz zrobił mi masaż szyjki macicy i po tym odczuwam delikatne skurcze ( w poprzedniej ciąży po takim masażu w dzień wylądowałam na porodówce o 23.00 , ale wtedy podczas masażu miałam 3 cm rozwarcia)
mój obecny wynik z balonikiem to 29,5 cm.
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Cattheriine

~Kredddka
Cattheriine GRATULACJE!!!! Kolejne wspaniale wiesci :) cos najcenniejszego :) w chwili wytchnienia daj znac jak tym razem oceniasz szpital i personel :)

Dziękujemy:)
Poród, opieka, położne super:) od izby przyjęć aż po poród personel bardzo miły. Położna nawet torbę zawiozła na salę. Uściskała po wszystkim. :)
Ale warunki salowe się pogorszyły. Kiedyś były dwuosobowe sale teraz są trzy łóżka. Jest bardzo ciasno i duszno, gorąco. Współczuję rodzącym w ciepłe dni. Bardzo przestrzegają zasad odwiedzin. Na sali może przebywać jedna osoba odwiedzająca. Odwiedziny są od 14 do 20. w tygodniu. Ale to akurat dobrze. Położenie chodzą dwa trzy razy za dzień i pytają czy coś trzeba. Menu też nie jest do wyboru już. Ale za to jest jedzenia na tyle że nie trzeba mieć nic swojego. Tylko woda, sporo wody. To chyba wszystko. Życzę szybkiego rozwiązania i zdrowia dla Was.
Jutro wychodzę do domu.:)

Odnośnik do komentarza

~Cattheriine gratulacje :))

Wreszcie po 4 dniach udało mi się włożyć balon i nawet trochę go w sobie potrzymałam huraaa :D Wydaje mi się, że jednak coś jest z nim nie tak bo nawet jak go wypompuje całkiem i zakręce zaworek najmocniej jak potrafię to i tak pomału zaczyna się sam pompować.
Po aplikacji i pompowaniu w środku czułam lekkie parcie na odbyt, też tak macie? Ostatecznie jednak "urodziłam" 18 cm, więc wydaje mi się, że w trakcie też powietrze uleciało. Muszę spróbować wymienić ten balonik bo coś mi się wydaje, że jest jednak jest z nim coś nie tak.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...