Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

caiyah, Katarzyna_Honorata super, że u Was poprawa. Napawa mnie to optymizmem na przyszlość:)
A u nas w sumie bez zmian. Cały czas mam wrażenie, że gdzieś popełniamy bląd i stąd nasze problemy. Generalnie dzień u nas wygląda tak, że mały je tak co 3 h ok. 90ml Nutramigenu. W nocy czasem się to wydłuży do 4 albo 5h. W dzień już potrafi trochę poczuwać bez marudzenia i płaczu, uśmiecha się, gada po swojemu. W ciągu dnia ma zwykle 2/3 drzemki czasem dłuższe czasem krótsze, ale już rzadko zdarza się, ze zapada w głęboki sen.
Niestety naszą piętą Achillesową są wieczory... Jak się tylko zbliżają mam już stres.. A wygląda to tak, że koło 19 Franek już ostro marudzi więc kąpiemy go, w wodzie się uspokaja. Za to jak tylko z niej wyjdzie staje się mega rozdrażniony, płacze przy pielęgnacji i ubieraniu, no i na karmieniu też już jest ostro znerwicowany. Jak skończy jeść to już placz płacz i tylko płacz... Jak się go weźmie na ręce to się uspokoi ale w sumie na chwilę, i znowu płacz. Czasem uda mu się zasnąć ale na 5 min i znowu krzyk. W końcu pada średnio koło 23 ale czasami i później. I tak od tej 19 jest zabawa z nim :( i co my robimy źle. Dlaczego Franek uspypia dopiero po 5h ostergo lulania? Kiedy powinno się zacząć uczyć dziecko zasypiać samodzielnie i czy Wasze dzieci już to ;potrafią? ehh Dodam, że owszem czasem ma kolki ale ostatnimi czasy wydaje mi się, że on płacze z jakiegoś zupełnie innego powodu, którego nie znam:(
Poza tym była połozna i zaleciła, żeby się skonsultować u rehabilitantki, bo mały na brzuchu podnosi samą główkę bez klatki piersiowej i ma jakieś ułożenie ATOS jak leży na plecach czyli jedna rączka przy główce a druga w dół i to jest związane ze złym napięciem mieśniowym.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

OlaFasola to może to plakanie jest związane z tym napięciem mięśniowym? Na to jest osteopata, chociaż ja mam sceptyczne podejście do tej profesji. Teraz wszędzie słyszę, że trzeba do osteopaty iść, ale ja nie korzystałam, więc się nie mogę wypowiedzieć.
A czy Wasze dzieci też tak mają, że jak mają fazę mega ryku, to się bardzo poca? Teoś ma cały dół główki plecki mokre jak tak ryczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny. Zastanawiam sie kiedy moj synek bedzie przesypial chociaz pol nocy. Od paru dni jakis jest marudny,najlepiej mu na rekach :)Za 3 dni szczepienia ,az sie boje co to bedzie i boje sie jego placzu. On w ogole nie placze raczej jeczy i wkeczy.Najgorsze jest to ze z nikim nie chce zostac nawet z tata i musialam wziac dziekane na studiach. Bardzo sie ciesze ze tu piszecie bo lubie Was czytac i pomaga mi to zapomniec o codziennosci - taka odskocznia chociaz wiem ze ja malo pisze ale tak trudno znalezc mi czas przy 2 dzieci....:(

Odnośnik do komentarza

OlaFasola dzieki za info. A co do atos to moj tez czasami tak sie uklada ale nie za kazdym razem np teraz ma glowke w prawa strone i obie raczki w dol ale rusza nimi i raz podnosi jedna raz druga... Poza tym czytam ze to moze trwac do 6mca.. zglupiec mozna naprawde.
Moj w kapieli jest spokojny po kapieli tez do momentu ubierania wtedy robi sie nerwowy i juz wola le le czyli jesc ale po jedzeniu sie uspokaja i najczesciej zasypia sam ewentualnie przytulam go do piersi i wtedy zasypia.
ola1984 to zrozumiale ze mozesz nie miec czasu na regularne pisanie ale fajnie ze jestes z nami choc raz na jakis czas.
ninja ja nie zaobserwowalam u swojego pocenia sie podczas awantur

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Witamy się i my!

Ah te bączki i kupki! Nie spodziewałam się, że aż tak będą spędzać sen z oczu. Moja mała ma ostatnio 2-3 półgodzinne drzemki, czasem zdarzy się jedna dłuższa (na spacerze zazwyczaj), a jeszcze 2 tygodnie temu potrafiła w dzień nawet 4 godziny przespać! Dzieciak mi dorasta :).

ninja2015 faktycznie, wspominałaś, że Twój M jest obcokrajowcem. Wasze dziecko będzie dwujęzyczne, super! A M mówi po pl czy tylko po ang.?

Katarzyna_Honorata fajnie, że masz rówieśnika po sąsiedzku, zawsze to towarzystwo dla młodego, a i pewnie Wy z sąsiadką macie dużo wspólnych tematów :).

Ja też zapisuję sobie pory karmienia mimo karmienia na żądanie. Chciałam mniej więcej poznać rytm mojego dziecka- drzemki też zapisuję. Je tak samo, jak Wasze dzieciaczki- co 2,3 godziny (nie licząc czasu, kiedy śpi), czyli na tym etapie rozwoju jest podobnie.

avel90 koniecznie wstaw zdjęcie Julci. Fajnie, że przyjęcie poszło po Waszej myśli. My robimy chrzciny w zimie, choć najchętniej zrobiłabym wiosną :).

OlaFasola może to marne pocieszenie dla Ciebie, ale u nas wieczór są podobne, choć jest już zdecydowanie lepiej. Może młody jest rozdrażniony po kąpieli, bo jest głodny? Karmisz go przed kąpielą? Czy po? Ja się staram nakarmić 1,5-2 godziny przed, żeby nie była mocno głodna. W wanience jest ok, ale często już przy pielęgnacji, choć nie zawsze, zaczyna się koncert, więc trochę ją ponoszę i przystawiam do karmienia. A może po kolacji pomasuj Franka albo niech Twój M go usypia (mój jest spokojniejszy, a ja po całym dniu mam czasem dość a dzieciak to wyczuwa). Nic nie robicie źle, tak po prostu jest, ale z każdym tygodniem jest lepiej- każda z nas widzi poprawę. Pokombinuj i daj znać :). Trzymam kciuki.
A! A co do samodzielnego usypiania to chyba jest niewiele takich rodziców szczęściarzy. Każdy swoje musi przejść, ale i to się kiedyś skończy :).

ola198411 może synek przechodzi skok rozwojowy albo po prostu ma silną potrzebę bliskości? Na ile się da, niech Twój M się nim opiekuje i bawi, żebyś miała choć chwilę wytchnienia.

Chyba w czerwcówkach dziewczyny pisały o świętym pół godziny tylko dla nas, dobra metoda na odcięcie się i zrelaksowanie, np. w wannie :).

Ja też tego pocenia nie zaobserwowałam, jedynie w obliczu największej wściekłości robi się cała czerwona.

izabelap gdzie zniknęłaś? Wracaj do nas!

Uff, ale poemat... :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny:-)

Witamy się po weekendzie. Byliśmy w Zakopanem. Niby jesteśmy przyzwyczajeni do wyjazdów bo często do rodziców w góry jeździmy ale przy takim wyjeździe jednak znacznie więcej rzeczy trzeba zabrać. No ale daliśmy radę...:-) Przy takich wyjazdach zawsze się zastanawiam jak to nasi rodzice często z dwójką dzieci nad morze maluszkiem jeździli...Pogoda fatalna...prawie cały czas lało jak z cebra... ale folia p/deszczowa do wózeczka spisała się na medal tak jak i nasze peleryny. Dziękowałam w myślach że mały albo śpi albo grzecznie leży bo inaczej ciężko by było. Muszę się pochwalić że zaliczyliśmy pierwszą kapiel w basenie. Byliśmy na termach w Bukowinie i mały jednym słowem zachwycony:-) Jedynie po zakończonej kapieli musielismy sie szybko ewakuować bo wrzeszczał okrutnie a ludzie zabijali nas wzrokiem:-). Reakcje ludzi są najlepsze... jak się kapalismy to wszyscy cmokali i ogólnie och i ach ale jak już był płacz to gromili nas wzrokiem jakbyśmy dziecku największą krzywdę robili.

Dziewczyny cieszę się że maluszki coraz lepiej się mają i przysparzają coraz to więcej radości:-)) Oby tak dalej u reszty dzieciaczków.

W przyszłym tygodniu mam wizyte u endokrynologa (niedoczynność) pierwszą po porodzie i dopiero dziś sie zoorientowałam że muszę najpóźniej jutro zrobić badania a przy tym całym wyjeździe zapomniałam brać tabletek i właśnie się tak zastanawiam na ile ten wynik bedzie wiarygodny bo praktycznie 5 dni nie brałam... Któraś w was też się może leczy?

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Sadeo Ciesze sie ze mialas Udany Wypoczynek :) pakowanie na wyjazd to dopiero osiągnięcie. Jechaliśmy do moich rodziców na 2 dni to pół domu musialam spakować ;)

kowalska trochę czasu dla siebie zorganizowałaś mam nadzieje ze będziesz zadowolona z usługi fryzjera :)

ola198411 witam w klubie dziekanki :( mi ciągle odmawiają szczepienia wiec nie wiem kiedy będę je miała ale wiem ze to będzie najtrudniejszy moment :( powodzenia

Ninja2015 nie moja się nie poci ale robi się czerwona i zachodzi się płaczem aż serce pęka

OlaFasola nie umiem ci pomoc ale wiedz ze nie jesteś sama. Mam nadzieje ze to minie naszym maluchom szybko. Moja ma napięcie mięśniowe wzmożone wiec rehabilitacja 4 razy dziennie. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

szczęśliwy lipiec po wielkich trudach blokada w pochwie pokonana. Czyli to odwracalny wpływ kurczenia się w połogu ;) Miło to to nie było ale już zbliżenie jest możliwe za pomocą żeli intymnych. Swoją drogą wcale nie mam na to ochoty ale widzę ze mąż się trochę zaczął odsuwać przez to że go odrzucalam. Ciekawe czy któryś facet by się zgodził ma sex gdyby tak go to bolalo. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

Cześć :)
czyta forum regularnie, u was sporo zmian na lepsze :)
annaendiLeosia życzę pokonania bilirubiny i powrotu do karmienia! na początku karmienie piersią nie było przyjemne, sutki bolały, mały ssał po półtorej godziny, a teraz wręcz nie mogę się doczekać karmienia :)
sadeo ja też byłam na weekend na wsi u teściowej, Boże jaki to luksus jak ktoś ci chociaż obiad ugotuje, teściowa nie miała siły nosić małego , ale chociaż na siedząco go chwile potrzymała, jedzenie zrobiła. Ale odpoczęłam... :) oczywiście podróż to był strach czy coś sie nie stanie, u teściowej dostał kolki....jak zobaczyła co się dzieje, to mówi-" jakbym twojego M. widziała..." a mówią że kolki są niedziedziczne...
Katarzyna_Honorata cieszę się, ze się u Was troche poprawia, chociaż masz chwilę wytchnienia. Co do porządku...ja tez mam świra :/ a może sprzątanie mnie relaksuje i jak mam czysto to od razu czuje się lepiej, w końcu prawie cały dzień siedzę w mieszkaniu, to chce mieć porządek. I zamiast spać z dzieckiem lecę na ścierce... ehhh no charakteru się już nie zmieni.

U nas cóż są kolki, ale już tylko po 19 godz. trwają po 15 min. max...przechodzi, potem za jakiś czas znowu. Plus mam taki że juz od 3 tygodni fajnie śpimy. mały ma o 21 kąpiel i jedzenie, potem budzi się ok.1 , potem ok.4, rano ok. 6-7.W międzyczasie cały czas śpi, więc na śpiocha go karmie i M. przewija. Tak, mój M. w nocy przewija Julka, chyba że jest bardzo zmęczony to ja wstaje.Potem tylko podaje mi go do łóżka, odkłada do łóżeczka i śpi dalej. Kochany M.! :) W dzień...hmm ostatnio nauczył sie leżeć na leżaczku, bujaczku, gada sobie z maskotkami zawieszonymi, a jak się zmęczy zasypia. Sporo śpi/drzemie w ciągu dnia. Ok 9, potem 13, 16, 19 średnio od 30-60min.Chyba niedużo. Sam się reguluje oczy mu lecą, mogę go zabawiać a on i tak idzie spać... i strasznie pokochał smoczka. Jeżeli chodzi o karmienie piersią to też sam woła jedzenie, zazwyczaj po przebudzeniu. Tak więc gdyby nie te napady kolkowe wieczorem (całe włosy mokre, ubranie...i łzy z oczu lecą :() a tak...dziecka prawie nie ma. Sam się bawi, sam zasypia na leżaczku.. troche luzu za pierwszy miesiąc. Może go nadrabia, po urodzeniu poleciał na wadze 12 % i zamiast dużo spać to on wtedy cały czas jadł. Sama nie wiem? :/ W piątek mam szczepienie na pneumokoki, to co Wam pisałam że NFZ za szmery przyznał. Aaa...może się przyda nasz kardiolog powiedział, ze zdrowe dziecko jak śpi to ma około 40 oddechów na minutę- obserwować jak klatka pracuje, jak ma więcej np. 60 to znaczy że coś się dzieje, albo serce albo coś z drogami oddechowymi. Warto obserwować te głębokie sny :)

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rtgf69j11oaaj.png

Odnośnik do komentarza

Rene a moze cofnela mu sie zolc ? Dorosly tez czasem wymiotuje z zolcia...nie sadze zeby to byla wina jajka bo przeciez je strawilas...ale lekarzem nie jestem.
irysek szalejesz kobieto :) nie dosc ze takie "lenistwo" to jeszcze zakupy :D
Keithy ciesze sie z Twojego kp i yroszke zazdroszcze. Moj w dzien calkiem odrzuca piers. Placze spazmatycznie o butelke. Tez tak macie dziewczyny z mm? Na szczescie w nocy jak jest zaspany i dopiero sie przebudza z glodu to biore go do lozka i ssie. Tez to lubie. Chcialabym zeby moje dziecko cieszylo sie z trj bliskosci no ale trudno..
Bylismy 2 godziny na spacerze i przespal caly ten czas. Cos mniej ostatnio gada ciekawe dlaczego..

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Rene mi tez wydaje sie ze to zolc... ja czesto wymiotowalam zolcia, i to jest tak ze jak juz nie nasz nic w zoladku to zolc zwracasz, wiec jesli ulewal duzo i na koncu to zolte to chyba zolc.
Moja tez ulewa/chlusta na odleglosc i najczesciej jest to mleko ale zdarza sie tez taki serek(ktory jak wyschnie jest zolty), a w fazie przejsciowej "gluty mleczne"...
Czy ktoras z was przechodzila biegunke malenstwa? Od dluzszego czasu miala wodniste kupki ale dzisiaj zauwazylam sluz i pasemka krwi wiec przerazona polecialam do lekarza, przepisal lekarsywa i kazal obserwowac. Przepisala mi nifuroksazyd 1,5ml 3 dziennie... dalam jej juz jedna dawke ale mam wrazenie ze calosc wyplula:-( no ale moze cos tam trafi do zoladka i pomoze... jestem przerazona

a href="

Odnośnik do komentarza

maryjane, u nas tez była biegunka - bardzo wodniste kupy, ze śluzem i krwią. Nam też lekarz przepisał Nifuroksazyt 3 razy dziennie i tak dawałam, ale nie było poprawy, a wręcz przeciwnie, coraz gorzej... Na pomocy nocnej lekarka złapała się za głowę, że dostaliśmy ten lek, kazała bezwzględnie odstawić. W szpitalu dwóch lekarzy również skrytykowało Nifuroksazyt. No ale może u Was jest inny przypadek, inna przyczyna biegunki i może ten lek jest akurat dla Twojego dziecka zasadny. A co jest powodem biegunki i krwi w waszym przypadku? Karmisz piersią czy mm?

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

maryjane, Tak, trafiłyśmy do szpitala, bo okazało się, że mała nie przybiera na wadze przez biegunkę. Dlatego tez staraj sie to kontrolować u Twojego dziecka teraz. No i czy nie jest odwodniona (czy duzo sika i cz ciemiączko nie jest zapadnięte). U nas było podejrzenie alergii na mleko krowie, testy jednak jej nie potwierdziły, natomiast wszystko się uspokoiło jak dostała mleko dla alergików bez laktozy (karmie ja mm), wiec w sumie nie wiadomo. Co do krwi to okazało się, że ma rankę w odbycie, bo te kupki były bardzo "strzelające" - jakby pod cisnieniem. Generalnie biegunka ze śluzem I krwią może świadczyć o alergii na mleko krowie, więc skoro karmisz piersia to może dobrze by było, gdybyś wyeliminowała je z diety. Co do zielonej kupki to nie wiem, u nas są zielonkawe, ale że względu na to mleko dla alergików.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

ja mam okres od soboty, czyli od 7 tyg małej i tak dobrze, bo przy synku miałam po 5 tyg mimo że karmiłam tylko i wyłącznie piersią, taka moja natura, zazdroszcze tym które mają okres po roku albo i dłużej.

moje chłopaki na katechezie w salkach a ja idę z małą na dwór, może uśnie, choć dziś całkiem całkiem z jej snem ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...