Lipcowe 2015! :)

[izabelap]

Nie tylko w ciazy bywaja gorsze nastroje. Ja dzis tez nie mam najlepszego humoru. Mimo ze synek super grzeczny, przespalismy z nim cale popołudnie, od 16-19 to humor dalej do bani. Właśnie skonczylam go karmic i klade sie z nadzieją ze jutro będzie lepszy dzień czego i Wam życzę :-)

[poziomkowa86]

Zostałam mama! 09.07 o 20:15 przyszła na świat moja córeczka Ola - 3230 gr i 55 cm samej miłości :). Kosmos.
Poród siłami natury po przebiciu pęcherza. Jak się ogarnę napisze coś więcej i wstawię zdjęcie.
mamasitka, 66kasia, trzymajcie się dziewczyny! Tez miałam nieudane wywoływania, wiem ze to strasznie frustrujące i trudne, ale będzie dobrze. Trzymam za Was gorąco kciuki! Tak samo jak za te mamy, które ciągle czekają. Buziaki

[mamapoli]

Serdeczne gratulacje!!!poziomkowa86

[annaendi]

poziomkowa86 gratulacje! :)

kitkat współczuję zachowania babci. Ciesze się ze ekg wyszło dobrze.

[66kasia]

Poziomkowa gratulacje :-) Ale ci zazdroszczę, ja się męczę, spać nie mogę bo co jakis czas budzi mnie skurcz, biodra i dupa strasznie mnie bolą, nie mogę sobie znaleźć odpowiedniego miejsca do spania. Dziewczyna ze mna na sali bardzo głośno oddycha. Jakaś masakra :-(

[Rene_87]

Melduje, ze ok 22 (dokładnie nie pamiętam, jutro mi powiedzą) SN przyszedl na swiat Filipek. 3920g, 55 cm, 10 pkt.
O porodzie może innym razem...
Malutki jest do schrupania. Od razu zakumal o co chodzi z cycem... Juz mnie bola...ale co to za bol.
Nie do opisania jest uczucie jak zaraz po wyjeciu kładą malca ns brzuchu...euforia!!! Radość przez łzy.. Cos wspaniałego. Postaram sie jutro odezwać.
Poziomkowa86 gratuluję, w podobnych godzinach się mordowalismy. ;)

[izabelap]

poziomkowa86, Rene gratuluje dziewczyny serdecznie. Dobrze ze bol juz za Wami. Teraz same przyjemności beda. Odpoczywajcie sobie poki mozecie i dzielcie się radością macierzyńska z nami. Buziaki dla maluszkow.

[mamapoli]

poziomkowa , renegratulacje dziewczyny !!!! Duzo zdrowka dla was i pociech. Ja nie moge usnac boli mnie brzuch.jestem jakaś nieswoja...zostalo mi nie wiele czasu i chyba zaczynam sie denerwować przed nieznanym.mam wodne uplawy ale.nie duzo tego ...w poniedziałek mała była wysoko i wszystko jeszcze pozamykane i szyjka dluga..lekarz mowil ze spokojnie do 17.sama nie wiem co myslec. Moj M śpi nie budze go bo sam ostatnia nocke mial ciezka przez ból zęba...poczekam zobacze czy ból w podbrzuszu przejdzie.te skurcze sa jakby troszke mocniejsze niz te dotychczas.

[mamapoli]

Siedze juz od chyba dwoch minut na toalecie i sama nie wiem czy to co leci to mocz czy moze wody...nie odczuwam prarcia na pecherz mimo to leci płyn bardziej przypomina wodę jest bezbarwny.bol brzucha narazie ustąpił...duzo tego jakos tak i co chwile sie saczy ale oprucz tej wodnej wydzieliny nic innego chodzi mi o czop...zadnego śluzu nie zauważyłam.czekam dalej.

[kitkat]

Poziomkowa Rene_87 gratulacje! czekamy na zdjęcia pociech :)
Mamapoli może coś się zaczyna, czop nie zawsze odchodzi, jeśli dalej się coś sączy to lepiej nie czekaj długo tylko jedz

[Kira89]

poziomkowa, rene serdeczne gratulacje :)
mamapoli mam nadzieje ze pojechalas na IP bo mogłaś przegapić to ze czop odszedł a jesli to co się sączy jest bezbarwne to raczej są wody takze lepiej pojechać niż potem sie martwic, trzymam kciuki

[Fka]

poziomkowa, rene!! Gratuluje! I zazdroszczę!! :)
A u mnie porażka! Ból w podbrzuszu zniknął! Przespałam cała noc, żadnych skurczy :( nie wiem co sie stało? Akcja sie cofnęła? Jestem załamana :( tak bardzo liczyłam na poród ! :(:(:(:(

[ChopSuey]

Dziewczyny gratulacje!!! Ja dzis sie klade do szpitala i zazdroszcze ze juz tulicie swoje maluchy

[izabelap]

Zostawic Was na chwile a tu kolejna mama sie rozpakowuje. mamapoli informuj nas co sie dzieje i tak jak reszta uwazam ze powinnas pojechac do szpitala sprawdzic czy wszystko jest ok. Na tym etapie ciazy nic nie mozna bagatelizowac.
emocje na forum az kipia...

[ninja2015]

poziomkowa Rene_87 gratulacje!!!!
mamapoli też mam nadzieję, że pojechałas na IP.
Teoś waży już 2800 (heh to nadal malutko w porównaniu z niektórymi waszymi dzieciaczkami), ale powiedzieli, że wszystko jest ok z jego długim spaniem w nocy skoro przybiera na wadze. Dzisiaj w nocy już tyle nie spał i był mały sajgon :P
Mam od wczoraj laktator i działam. Mleko mam, ale nie w hurtowych ilościach i nawału chyba już nie będę miała, bo to 8 doba się kończy. Też mamy go kłaść już na brzuszku chociaż kikut jeszcze nie odpadł.
Miłego dnia!

[OlaFasola]

Dziewczyny wpadłam w mega panikę! Nad ranem jak otworzylam oczy to cały świat wirował jak na karuzeli, tak mi się kręciło w głowie. Wstałam trochę przeszło i znów się połozyłam i zasnęłam. Teraz się obudziłam i znów to samo, od tego wszystkiego jest mi niedobrze... Okropne to uczucie jak wszystko wokół wiruje i nie da się nic z tym zrobić.

[Katarzyna_Honorata]

Poziomkowa Rene gratulacje dziewczyny, odpocznijcie i nacieszcie sie maluchami- zazdroszcze :)
mamapoli tez jestem zdania ze jak cos bezbarwnego leci i nie kontrolujesz tego to moga byc wody i licze ze jestes na IP.
Fka przykro mi ze sie nie rozwinelo, a moze po prostu nie czujesz? Z tego co pamietam to wody Ci jeszcze nie odeszly?
Matko dziewczyny Wy juz o opiece nad maluszkami piszecie jak ten czas zlecial... Za chwile wszystkie bedziemy sie siebie wzajemnie radzic o rozne rzeczy :)
Ahl jak tam u Ciebie?

[Katie1115]

Serdeczne gratulację Poziomkowa!
Jestem listopadówką ale śledzę Was teraz namiętnie, przeżywam z Wami pierwsze skurcze i cieszę się z każdego nowo narodzonego dzieciaczka:)
Wyczytałam we wcześniejszych postach, że prowadzi nas ten sam lekarz, więc ze szczególną niecierpliwością czekałam na wieści co u Ciebie a teraz na szczegóły ad przebiegu porodu i opieki. Z góry dziękuję i ściskam Cię mocno:*

Życzę Wam wszystkim lekkich i szybkich porodów oraz grzecznych maluchów;) trzymajcie się!

[Katarzyna_Honorata]

OlaFasola a sama jestes w domu czy jest ktos z Toba? Moze usiadz i posiedz troche zeby cisnienie sie wyrownalo?

[eses]

ale się dzieje! Rene, Poziomkowa gratulację! Dużo cudownych chwil dla Was :)
Ja nie mogłam spać, w nocy tak mnie bolało podbrzusze ze sama nie wiedziałam co się dzieje, ale to na okres , taki ból. Nad ranem to samo, czuję się wykończona :/ nie mogłam sobie miejsca znaleźć i tylko wzdychałam, na szczęście mój M spał jak zabity

[Gość Ahl]

Katarzyna- Honorata dziękuję za pamięć u nas nic się nie dzieje oprócz skurczy przepowiadających i jeszcze troszkę opuchniętych stóp jest ok ;) czekam i zazdroszczę dziewczynom które mają to za sobą ;) wczoraj to raczej nie były wody bo potem cały dzień było sucho ;)

[malenstwo123]

poziomkowa, Rene GRATULACJE !!!!

Ktoś wczesniej pisała, że dzieciaczki nie chcą wychodzić jak jest upał, i rzeczywiście po chwili ciszy mamy znów wysyp ;-)

mamapoli jedź na IP. Ktoś pisal, ze jak wody odejda to trzeba w ciągu 6h stawić się u lekarza. Nie czekaj na typowe skurcze tylko jedź.

ola fasola mi na taki helikopter pomagało lezenie na brzuchu, ale w tych warunkach to raczej nie możliwe ... ;-) może masz jakieś osłabienie, albo niskie ciśnienie?

[malenstwo123]

OH zauwazylam, ze mamapoli pisalas o akcji w nocy. Czekam na info co u ciebie :-)

[Keithy]

poziomkowa, Rene GRATULACJE !!!!
Ahl będzie dobrze, końcówka najgorsza ale potem najlepsze :)
Fka głowa do góry, w końcu bankowo wyjdzie :)
ninja2015 super, ze się sprawdzasz w roli mamy :) widać, że się małym opiekujesz :)
mamapoli to niestety siku, jakbyś chodziła po domu i by leciało to wody...skoro masz wpływ - to mocz. cierpliwości, obserwuj się i najważniejsze to skurcze, niestety bez tego nie urodzimy.
annaendi jak tam u Ciebie?

U nas dziś 40 tydzień i 6 dzień, wczoraj wieczorem miałam śluz podbarwiony krwią, były nieregularne skurcze, bóle podbrzusza, w sumie do tej pory czuje napięty brzuch i kłucia w dole. Położną obudziłam po 23 :) lekko spanikowana...powiedziała ze taki śluz z krwią to może być po badaniu gin., iść spać i jak mnie obudzą masakryczne bóle to będzie "to"...no więc chyba z radości że coś się dzieje przespałam prawie całą nockę, były pojedyncze skurcze, siku trochę śluzu brunatnego ale na razie tyle. Może lekarz miał wczoraj rację, że jest to kwestia 2 - 3 dni, zobaczymy. Będę się odzywać :) pozdrowienia dla oczekujących i już mam spełnionych :)trzymajcie sie

[Miętówka]

Mamapoli jestem z kwietniowek i czasami was podczytuje. Czytalam twój wpis o saczacych się wodach i radzilabym ci jak najszybciej udać się na Ip jesli jeszcze jesteś w domu. Ja mialam tak samo, skurczy nie mialam i w końcu urodzilam przez cc. Uplywanie wód jest dziwnym uczuciem , a ivh saczenie przypomina popuszczanie moczu. Dla pewności mozna zakupić w aptece takie papierki które pomagają stwierdzić czy saczacy sie plyn to właśnie wody plodowe.
Powodzenia dla wszystkich nierozpakowanych.