Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Już kiedyś pisałam - najpiękniejsze dzieciaczki to te nasze Majóweczki :D :D Same słodkości urocze <3<br /> --
Karola mam siostrzenicę Natalię i dlatego zapamiętałam :) Julia - pięknie i tak dostojnie :)
Beciunia właśnie -sama z mężem ogarniasz Ancymonki czy macie dodatkową pomoc? Tak czy inaczej - PODZIWIAM!
Teściowych współczuję! Czasem jest mi przykro, że moi tacy oschli i na dystans 'ąę', ale chyba wolę ich takich niż by wtrącali się do wszystkiego ;)
Marti mi od małego mama do snu nakrywała uszko pieluszką i teraz jak nie naciągnę kołdry na ucho to nie zasnę :D nawet w wielkie upały :D
--
a przy okazji Dnia Ojca COŚ DO UŚMIECHU :D :D :D

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Jak was czytam to podziwiam i zazdroszczę że tak wszystko wiecie o swoich dzieciach szczególnie w kwestii brzuszków. Ja niczego nie jestem pewna. Od kilku dni wpatruję się w kupki małej i zastanawiam czy są śluzowe/ biegunkowe i znów lecieć do lekarza czy są tylko rozrzedzone po kropelkach. Nie wiem czy mała się mocno mapina przy kupie czy tak normalnie. Do tego cały dzień przespała i nie wiem czy to przez pogodę czy jest apatyczna i trzeba biec do lekarza. Czasem czuję się zagubiona. A nikt mi nie potrafi powiedzieć z całą pewnością że jest ok lub nie. Sorki ale miałam potrzebę się pożalić. Macie też tak? Jak sobie z tym radzicie?

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

Emka - jesli to Cię pocieszy to ja w 7 sytuacjach na 10 nie mam pojęcia o co chodzi mojemu dziecku, a w końcu wychodzi, ze chodzi o żarcie :D

przypomniały mi się opowieści o moim bracie jak był mały - trudno powiedzieć czy był rozpieszczony czy naprawdę trudny był z niego egzemplarz... bo nie lubił "nowych" rzeczy. W sensie - jeśli miał paputki i te paputki były dziurawe, brudne, znoszone i mama kupowała nowe - zapomnij, że je ubrał. Jeśli smoczek się przedziurawił lub zgubił i mama kupowała nowy - nie ma opcji! Tak samo z ciuchami - nic nowego nie chciał zakładać. I to nie tylko chodziło o "znoszenie" tych rzeczy, chodziło też o kolor, wygląd... Nowe musiało być identyczne jak stare! Paputki granatowe, smoczek niebieski bez kółka... Bo jak nie to było darcie i foch przez kolejne kilka dni... Do tego uparty był jak osioł, a słuchał tylko taty, potem mnie zaczął słuchać, jak był starszy :P

a właśnie, brat ma drugie podejście do studiów teatralnych... w Warszawce i Krakowie odpadł. Została Łódź i Wrocek...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Część dziewczyny nadrobilam cały dzień i mam chwilę gdy Oliwka przy cycu ZNÓW wisi.emka to moje trzecie dziecko a czasami czuje się jak by to było pierwsze, co chwila panikuje bo coś tam,myślę czy Noe lecieć do lekarza,pytam się dziewczynom na forum.to chyba normalne że każda z nas nie zawsze wie jak postąpić itp...po to tu jesteśmy: ))))))))))

Odnośnik do komentarza

witajcie mamusie!
ale mnie dawno tu nie było!
gratuluję wszystkim mamusiom ich dzieciaków!wszystkie są piękne!

widzę,że i u Was też problemy brzuszkowe są.mój Stasiulek też nie może się wyprutać i bardzo się przy tym pręży i płacze.podaję mu espumisan i biogaja.jutro mamy wizytę u lekarza i szczepienia więc dopytam się czy może jest coś lepszego.krostki też miał.na całej buzi i trochę na klatce piersiowej.tylko,że u niego to były takie z białymi końcówkami jakby syfki do wyciśnięcia.pediatra powiedziała,żeby go kąpać w wywarze z takiego chwasta co pod płotami rośnie(przytulia czepna się nazywa)na przemian z nagietkiem,ale mu to nie pomagało.więc przez tydzień kąpałam go w krochmalu i niczym nie smarowałam i z buzi już mu zeszło,a na klatce ma jeszcze kilka czerwonych plamek,ale jest o niebo lepiej.a i nie jem produktów mlecznych,bo to mogło być przez nietolerancję laktozy.
ogólnie niewiele jem.musiałam wykluczyć wszystkie owoce i warzywa oprócz gotowanej włoszczyzny,ale za to waga poniżej startowej sprzed ciąży;)
a jeżeli chodzi o smoczek to ja podałam synkowi jeszcze w szpitalu,żeby nauczył się ssać.smoczek jest bardzo pomocny u nas.i pieluszka kładziona przy albo na buzi na chwilę go uspokaja.myślę,że lepszy smoczek niż wyssany palec.
mam nadzieję,że będę mogła częściej tu zaglądać,bo trochę mi brakuje Waszego towarzystwa:)chociaż tego posta pisałam 2,5 godziny;)

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Ale slodkie maluchy :) humor sie od razu poprawia na widok takich malenstw :D
moja tesciowa chyba przebija wszystkie inne razem wziete :p dosladzanie wody cukrem przy tym co ona nam kazala zrobic to jest pikus :/ Zuza ma ewidentna nietolerancje laktozy i mamy nutramigen i nic innego w gre nie wchodzi poza tym ma kolki raz silniejsze raz mocniejsze a co za tym idzie potrafi krzyczec jak opetana i nic na nia nie dziala zeby sie uspokoila :/ wiec madra tesciowa pochwaliwszy sie problemem w pracy i zebrawszy opinie innych mam ( rodzacych jakies 10 lat temu) ze po pierwsze to powinnismy jej to mleko robic slabsze a nie tak jak producent wskazuje bo jedna tez miala z dzieckiem takie przeboje tez dawala nutramigen i jak tak zrobila to na drugi dzien dziecku wszystko przeszlo a po drugie to jak pierwsze nie pomoze to powinnismy zmienic na bebiko bo druga tez tak miala i dawala nutramigen i zmieniajac na bebiko tez na drugi dzien jak reka odjal o.O zagotowalo sie we mnie tak ze gdyby nie fakt chrzcin malej to bym ja objechala konkretniej jeszcze ma jakoby pretensje ze przeciez przyjechala by pomoc przy malej a my nie chcemy o.O mowie do meza ze po moim trupie :p jej reka mojego dziecka nie dotknie bo az sie boje na jaki wspanialy pomysl by wpadla jeszcze :/

Fajnie sie macie z tymi chustami :D ja dzisiaj pytalam rehabilitanta co o tym sadzi i dopoki Zuza nie bedzie sama siedziec to ze wzgledu na asymetrie odradza

A co do kolel to mam nadzieje ze w waszych przypadkach po minieciu magicznego trzeciego miesiaca katorga sie skonczy :) u nas niestety trwa nadal i co mnie nie pociesza w naszym przypadku trzeba brac pod uwage wiek korygowany czyli jeszcze dwa miesiace meczarni przed nami :(

U nas smoczek byl tak jak u Beciuni stosowany do nauki ssania w szpitalu teraz jest naszym uspokajaczem jak idzie kupa i pojawiaja sie kolki jak mija bol to mala go sama wypluwa. Na poczatku mielismy smoczek kauczukowy z nuk dla wczesniakow potem z canpolu a teraz z aventu firma u nas nie ma znaczenia tylko ksztalt sie liczy a Zuzy

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28nvgsbwu6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfhgqs4627nb6y.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Alez dzisiaj produkcja stron idzie w zawrotnym tempie, moja mala dzis spokojna przez caly dzien a wieczorem jak zwykle jazda... Nie wiem co ona ma uczulenie na ojca swego czy jak bo on przekracza prog domu i dziecko zaczyna sie wsciekac, jak mamusia reaguje na niego;-p (ale dzis sukces bo sie nie poklocilismy, staralam sie bardzo, ale duzo wyrzeczen mnie to kosztowalo;-p) i oczywiscie proby uspokajania i usypiania zakonczyly sie 10 minut temu... Jeszcze nigdy Lenka tak pozno nie poszla spac, do tej pory to byla najpozniej 22... A dzis 22:50, rekord... Ciekawe ile pospi... Wczoraj o 1:30 sie obudzila a potem o 6:20 a potwm 7:20...
Wiec ja sie w miare wyspalam bo o 22 zasnelam... A dzis jeszcze o 22:20 zjadla 90 ml...

Fajnie, ze sie odzywacie dziewczyny, dzieciaczki sa wszystkie cudowne...

@ sie rozchulala na dobre... I bolesna...:-/ moze mniej niz kiedys, ale jednak i kiedys nie mialam dziecka pod opieka... Jeszcze jestem glodna bo wkoncu nie zjadlam wieczorem przez ta mala...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Amelce z pomocą termometru w końcu się kupa udała ale cos spać się niechęć... Zjadła mleczko z dokładka , wyrzygala się , posmiala ze mnie jak ja przebierałam a teraz przysypia na kolanach. A ja padam na twarz. Tez się doczekalam @. Myslalan ze juz jestem po ale się pomylilam. I przyszła niestety bolesna.
Jutro wizyta u giną :\

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Co do tesciowych i nietesciowych to chyba nigdy wiecej albo tylko w ostatecznej ostatecznosci przyjme pomoc... Przebije Was...:-D
Otwieram dzis kosz na brudy, zeby wstawic pranie i nie zgadniecie w zyciu co tam znalazlam... Zabrudzony podklad do przewijania, tak ten jednorazowy...;-p (ja rozumiem oszczednosc, ale bez przesady...);-) a do tego zasrane body malej, ale to cale w gownie az posklejane(kategoria kosz) rece to mi opadly az do samej podlogi...
A ja kobiete uwazalam za taka ogarnieta itd, zmienilam zdanie...
No po prostu ja pierdole... Jedyny komentarz... M ma ja jeszcze zjebac za to, ze przyzwyczaila mala na rece(co tak nie do konca jest prawda bo ona bardzo rzadko tak ma, ze ja trzeba nosic na rekach, ale niech tam jej nagada, na przyszlosc bo fakt troche ja nosila, niby tak zeby zajrzec do mnie do pokoju, ale celem bylo w rzeczywistosci uspokojenie jej;-p)... Takze tak...

Sorry za drastyczny opis, ale no nie moglam inaczej...

monthly_2015_06/majoweczki-2015_31698.jpg

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza
Gość zielooona

Dzisiaj w nocy chyba tylko ja karmie :P

panifiono- świetne wieści :) Natalka i Ty bylyscie dzielne :D

Ma- raa- toon- kaaa!!!! Daj znac co tam u Twojego klocka :D

My też dajemy dicoflor, ale niewiele daje, windi kupione, jeszcze nie użyliśmy!!
dobrze ze D nie utrzymuje kontaktu z rodzicami a moich idzie wytrzymać :D:D Dominika, wypiera ten podkład i daj jej to pranie do obierania z tej waty, bo nie zauwarzylas :P a! I niech pralkę nowa kupi :P

Odnośnik do komentarza

Ależ dzisiejszej nocy cisza:) czyżby Wasze dzieciaczki pięknie spaly i wy razem z nimi?:)
Emka_5 nie tylko ty tak masz.ja tez bardzo często nie wiem o co chodzi i panikuje do tego;/ tez się często zastanawiam czy kupka jest ok, czy jak coś tam pojekuje to jest ok, czy brzuszek boli czy nie boli i wiele innych.przy pierwszym dziecku ciężko wszystko wiedzieć od razu ale myślę że daję rade ;) choć nie ukrywam kilka kryzysów z płaczem mi się juz zdarzyło ze źle się nią opiekuje, ze sobie nie radzę, ze nie wiem czego chce moje dziecko i ze to chyba nie dla mnie i jestem beznadziejna i nie powinnam mieć dzieci.Ehh człowiek głupi w emocjach:/ ale wtedy zawsze mam oparcie w mężu. Zawsze usłyszy jak płacze w łazience i od razu przychodzi..
a jak się czujecie ze swoim ciałem teraz? Ja nie mogę patrzeć na te rozstępy i wiszący flak na brzuchu, żeby zobaczyć cięcie po cc to musze sobie tego flaka unieść trochę bo nachodzi mi na szycie.to przerażające.czy jest to w ogóle w stanie się jakoś wciągnąć kiedyś? Po wyjściu ze szpitala jak musiałam sama sobie zmienić opatrunek to miałam taki mega kryzys ze nie mogłam przestać płakać.wtedy mój mąż od razu przyszedł powiedział ze jestem piękna a później przyniósł mała i powiedział-chyba warto było? Ehh wtedy to się dopiero poryczałam ale ze szczęścia;)
w ogóle to miałam napisać o czymś innym a wyszedł mega długi post o zupełnie czymś innym ;) sama nie wiem co mnie tak naszło na wylanie starych żali;)

http://s8.suwaczek.com/201506014956.png

Odnośnik do komentarza

Zieloona hehehe szkoda, ze juz to wyrzucilam, te body brudne do wyprania moglam jej zawiezc...:-) to dziwne prawda, ze po raz pierwszy mala niby miala kupe na plecach akurat jak ja nietesciowa przebierala bo mi sie nigdy nie zdarzylo... Ale jak sie nieumiejetnie przebiera dziecko to moze tak byc, jak ja bym tak robila to ubranka bylyby jednorazowego uzytku...
Panifiona masz Ty zdrowie kobieto, zeby sprzatac zamiast spac... Podziwiam... I ciesze sie, ze te wyniki sa jednak dobre, oby jeszcze ta rehabilitacja przyniosla efekty i bedzie super, a rodzicami sie nie przejmuj, moze kiedys zrozumieja swoj blad i przeprosza...
Ja juz dzisiaj nie mam sily, boje sie kolejnego dnia i kolejnego wieczoru, nocy tez... Nie wiadomo czego sie spodziewac... Ciekawe czy to oczko uda sie uleczyc... Narazie nie widze wielkiej roznicy po nocy aczkolwiek w dzien bylo troche lepiej po tym zapuszczaniu... A malej bardzo sie podoba jak jej wpuszczam ta sol do oczu i za kazdym razem sie usmiecha:-) chyba odczuwa ulge...
Ania88 tez mialam kryzys i tez mi M na mala pokazal, ze przeciez ona wyszla z tego brzucha i inaczej by jej nie bylo i teraz ciagle to sobie w ten sposob tlumacze... Ale fakt, tez nie moge sie pogodzic ze swoim cialem...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

A u nas noc okej :) zaraz po karmieniu Majka do kolyski ze smokiem i sama zasypia. Dzis zreszta tak mi sie w glowie zakrecilo,ze ledwo ja przebralam. Rzucilam sie do lozka i zasnelam od razu. Ale co najlepsze i chyba najgorsze jednoczesnie to to,ze jak sie budzi ok 4 to steka i sie rzuca,bo brzuszek. Polozylam ja na chwile na brzuszku i...o matko...usnelam! Budze sie przed 7,bo ona juz pojekuje! A gdyby sie udusila? Ale zasnela od razu na brzuszku,chyba go sobie wymasowala,bo humorek rewelacja - zjadla, dala sie polozyc,a ja moglam zjesc i zrobic co nie co :D no i teraz znow zasnela. Szok!!!
Ale jak to jest z tym lezeniem na brzuszku? Ona glowy sama nie przekreci,to na pewno. A ja zasne za kazdym razme,nie ma bata.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...