Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Panifioono Justynka przecudna zobaczysz że ta wada to nie tragedia. Najważniejsze żebyś obdażyła ją swą bezgraniczną miłością a ona będzie się wspaniale rozwijać będzie szczęśliwa. Powodzenia* **
Moja mała pięknie śpi je dużo i rośnie jak na drożdżach. Dziewczyny jakie to szczęście te nasze maleństwa ja wciąż nie mogę wyjść z podziwu że kolejny raz jest mi dane przeżywać ten cud. Przepraszam że od rana tak górnolotnie.
W sobotę byliśmy nad jeziorem Zuziulka pięknie spała w cieniu.
A jak wasze dzidzie w fotelikach się czują? Bo mi się wydaje że jej jest strasznie nie wygodnie ona prawie siedz na. dupce. I się. wierci Mamy maxi cosi.
Jak macie problemy z pępuskiem polecam stary sposób. fiolet gencjanowy. U nas odpadł po tyg. ale na sycho si ę babrał pępowina była bardzo gruba i już zaczynał brzydko pachnieć. Pediatra zalecił kupić ten stary specyfuk i po 2 dniach smarowania odpadł. Kładziecie maleństwa na brzuszku?
Ja się staram ale zawsze ciś to śpi to po jedzeniu to je to zmęczona. Jakoś tak mało czasu na to układanie

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

panifiona
Ona nie ma problemów ze spaniem. Dużo SPI z tego co piszesz a po prostu okres czuwania przestawił jej się na nocny. Sprobuj zabawiać ją w dzień na ile to możliwe u takiego malucha a powoli będzie ten okres się przesuwał na dzień noc białych ludzi.
Ciesz się że nie ma 1-2 lat, bo takim dzieckiem trzeba się już zająć inaczej i bawić się z nim w środku nocy albo do rana, a potem wstać do pracy. To dopiero są przedbiegi. Moja córcia jest na razie najaktywniejsza od rana do południa. Wtedy idą kupy z nocy, 2,3 lub więcej, ssie Cyc na przemian kilka razy i krótko drzemie a koło południa wysysa oba cyce i zapada w sen na 3 godz. Potem znowu Cyc i sen, a potem żeby ją wykąpać muszę jej dać jednego cyca, bo jest taki krzyk, że na głodnego nic bym nie zrobiła. No i po kompanii znowu cyckanie. Czasami pęka mi jeden sutek i wówczas używam przez parę karmień kapturka. Ona ma taki silny ścisk, że gryzie te brodawki.
Słodki bol macierzyństwa.

Odnośnik do komentarza

Panifiona, bardzo mi przykro że twojej córce coś jest. Bądź dzielna. Rehabilitacje dużo dają. Mój kuzyn miał szpotawe nóżki tak bardzo że nie miał chodzić. Jak miał kilka dni to przeszedł pierwszą operację a później kolejne. W gipsach był bardzo długo. A teraz nie ma śladu po tym co przeszedł i jest całkowicie zdrowy.
Takie małe dzieci nawet nie pamiętają operacji i tego wszystkiego.

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

annela
Ja wczoraj położyłam swoją na brzuchu i patrzę a ona po jakimś czasie kiwania słodko usnęła opierając się na swoich dłoniach. Przespała tak dwie godz. Widocznie było jej dobrze bo nie płakała. Oczywiście zaglądałam do niej ciągle, ale w szpitalu tostandart, że kładą dzieci na brzuchu na drzemkę.

Odnośnik do komentarza

hej :) termin z om na 26.05 hubert Norbert urodził sie 2.06 przez cesarskie ciecie po 4 probach wywolywania porodu, doszlismy do 8cm i zaczely sie juz skurcze parte podejrzenie bylo o uduszenie malucha wiec podjeto decyzje o cesarce, okazalo sie w dniu przyjscia do szpitala ze mam malo wod plodowych, porod odbyl sie juz pozniej bez komplikacji, maly ma 52m i wazy 3150g:)

Odnośnik do komentarza
Gość zielooona

Ola gratulacje! Odpoczywajcie ;)

Aneczka, czuje ze masz pojecie :P powiedz tylko czy naucze się sama, z różnych forum i youtube wiązać chustę czy muszę się poddać swojej samodzielności i wyruszyć na warsztaty? :P

Dziewczyny, kolejne obrzydliwe pytanie! Była juz ktoras mama u gina po połogu? :D moja pochlastana szyjka jest poszyta około 15 szwów rozpuszczalnych i mam straszny lek przed badaniem od dołu :P niby to jeszcze 3 tyg ale niedam sobie jeszcze długo tam nic wsadzić :P bylyscie juz? Bolało? :P

Odnośnik do komentarza

Emka_5
A moja na brzuchu robi kołyskę. Wygina się w tył. Pewnie to przez te szelki jest jej trudniej.

My w czwarte idziemy zakładać frejke. Czy podkładaliście łóżeczko/materac z jednej strony w związku z tą poduszką? Nam tak wczoraj położna doradzila. Jak się wogole Twoja córcia w tym czuje? W upalne dni zauważasz żeby jej to bardziej przeszkadzało? My póki co mamy pieluchy, ale już widzę że nóżki szerzej mała trzyma.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej2859ac3azz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3csqvcr09ztkt.png

Odnośnik do komentarza
Gość zielooona

Myszeczka, uspokoilas mnie :D dzięki!

My mamy usg bioderek dopiero 6 lipca... Ale myślę ze jest wszystko ok, Filip ciągle by jajka na wierzchu miał, nogi rozwalone to chyba jest ok ;) wasze pysiaki też szybko to ogarna, to bardzo powszechne !

Od tych spacerów mój D ma odparzone miedzy nogami i Filipek też ma jedna plamkę odparzona, wszyscy wietrzymy nasze krocza, śmiesznie tak cala rodzina bez majtek hah :D

Karola88 - co u Was? Nic się nie odzywasz! ;)
Miłego dnia mamusie!!

Odnośnik do komentarza

Mój Kuba się chyba przeziębił:(((bo pokasłuje i ma katar,w nocy też kiepsko spał.Idziemy dzisiaj do pediatry,żeby go posłuchała,bo się boje,że coś przegapie:(
Brakuje mi porad mojego taty,kiedy moja Karolina była mała ,miałam go niedaleko i jak tylko coś mnie zaniepokoiło,to przyjeżdzał,dopiero teraz to doceniam:)

KALINA MI,
Masz jakiegoś pediatre z polecenia?
Pytam,bo mieszkamy niedaleko. (jak na to miasto oczywiście:D

Anela 78,

Ja też fioletowałam pępek,chociaż w szpitalu zalecali 'na sucho',ale nie chcial odpaść.Tata,(lekarz) fiolet 2%alkoholu i się szybko i ładnie zagoil.
Mój Kuba uwielbia jazdę samochodem,na szczęście,bo za niecałe 2tyg wyjeżdzamy nad morze.
Ale podobnie,jak Ty mam wrażenie,że jak siedzi w foteliku,to mu niewygodnie.

Odnośnik do komentarza

Zieloona ja bylam po 3 tygodniach u gina, tez jestem poszyta w srodku i bolalo, mnie bolalo bardzo i napewno po 6 tygodniu sie nie wybieram kolejny raz, poczekam conajmniej do 8 tygodnia... Tym bardziej, ze leczenie przynioslo zamierzone efekty raczej, napewno jest lepiej...
Ola94 gratuluje...
Anela78 ja klade malutka codziennie na brzuszku i staramy sie, zeby lezala tak jak najdluzej, na poczatku to uwielbiala i zasypiala czesto, teraz lubi to troche mniej, ale nie jest najgorzej... Ja tez mam wrazenie, ze malej w foteliku jest bardzo niewygodnie bo jak dluzej w weekend siedziala to juz byla niespokojna i plakala...
Panifiona tak jak ktoras z dziewczyn napisala musisz ja powoli przestawic na nocne spanie bo w dzien raczej juz tak dlugo nie powinna spac, budzic ja po prostu... Moja np w dzien najdluzej spi 4 h ale rzadko i zwykle juz wieczorem, dluzej w dzien jej nie daje spac, nawet jesli musze cudowac, zeby nie plakala... Bo wiem, ze potem w nocy bedzie gorzej ze spaniem... U nas zazwyczaj jest tak, ze o 6-7 mala wstaje i wtedy ma okres czuwania, zwykle do godz 15, ale np wczoraj zasnela dopiero o 18-tej... O 19:45 pobudka na kapiel, chwila na rozbudzenie( mala mega smiesznie sie przeciaga i wybudzanie sie ma we mnie, tez potrzebuje czasu):-) a potem jedzenie i spac dalej, no i w nocy dzis mi sie obudzila o 1:30 a potem o 4:30 i o 6:30 wstala, ale udalo mi sie ja uspic i teraz spi juz z 1,5 h i ja sie chwile musialam zdrzemnac bo nie mialam sily... Tyle, ze jeszcze w dzien spala, a dokladniej rano jak M ja wzial do pracy to w foteliku w samochodzie mu spala ze 2 h pewnie...
Myszeczka ja zmienilam od razu mm z jednego na inne i to byl blad... Polecam powoli przestawiac dziecia bo od razu byl problem z brzuszkiem i kupka, tyle, ze my z HA chcielismy na zwykle przestawic, ale nie dalo rady, odczekamy troche i sprobujemy znowu i tylko tym razem wlasnie stopniowo...
Kari_nka dogadamy sie napewno, tym bardziej, ze jak cos to my dopiero na pazdziernik planujemy chrzciny raczej... Zreszta zobaczymy czy sie uda bez slubu... Chrzestnych tez jeszcze nie mamy bo moja siostra nie dostanie tez papierka, a siostra M nie wiemy czy sie zgodzi a faceta to nie mamy wcale bo nikt nam nie odpowiada... Mimo iz oferowal sie jeden z braci M to wcale sie mala nie interesuje wiec odpada... Widzial ja tak naprawde tylko dlatego, ze chcial pozyczyc od nas kase wiec musial do nas przyjechac i to tylko na 5 minut jak bylismy u mojej mamy... A ja nie chce, zeby miala takich chrzestnych jak ja, ktorzy sie nia nie beda wcale interesowac, ja swoich to bym chyba nawet nie poznala mimo, ze mieszkaja 2 km od mojej mamy, widzialam ich ostatno raz chyba na pierwszej komunii ich corki, ktorej moja mama jest chrzestna... A dostalam od nich w zyciu chyba ze dwa batoniki jamajki:-)
Darka mam to samo, jestem nieusatysfakcjonowana tym kp i zaczelam dzis sciagac pokarm i tez mam ok 15 ml i tez prowadze od jakiegos czasu wewnetrzna walke co dalej... Od wczoraj probuje przystawiac mala do piersi, drze sie przy tym w nieboglosy nawet jak jest glodna, troszke tam wczoraj pociagnela az sutek boli ale dzis juz malo... Ale ona woli ssac nawet uszko zabawki od mojej piersi... I sama nie wiem co tu robic...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Panifiona Twoja Justysia jest śliczna! Musisz być dzielna - tak wiem że się łatwo mówi. Ale trzymamy kciuki i przesyłamy dużo pozytywnej energii. Oby się wszystko dobrze poukładało. Tak jak dziewczyny piszą, Ona nie będzie tego pewnie pamiętać. Głowa do góry! Musi być dobrze!

myszeczka a Twoja Natalka teraz ile waży?

U nas wczoraj bardzo ciężki dzień :( była położna o 10 i pomijając fakt że Kacper zrobił kupę na przewijak, obsikał ją do połowy ( to było zabawne :p ) to później zwymiotował - i to było straszne :( dzięki temu że pisałyście że Waszym dzieciom się to zdarza to ja nie popadłam w panikę, ale przyznaję że było to masakryczne :( jeśli chodzi o wagę to bez szału 2840g. Wcześniej w 5 dni przybrał 190g, a teraz w 9 dni - 220 g :( znów na granicy "normy". Kazała mi się zastanowić nad podcięciem wędzidełko :( powiedziała że to moja decyzja ale Ona by podcięła- lepiej by mu się jadło. W szpitalu położne też mówiły że trzeba podciąć. A znowu byłam na konsultacji u neurologopedy i mówiła żeby poczekać, nie podcinać bo może się rozciągnie :(

No i wczoraj od 17 do 22 Kacperek płakał i wisiał na cycu :( non stop ( z przerwą na kąpiel jak się chwile uspokoił). Nie dałam rady psychicznie, płakałam z Nim. Nie wiedziałam co mu jest, bo ja mleko w piersi miałam, On chwile possał, zasypiał, po minucie znów płakał w niebogłosy :( w końcu dałam mu mm, zjadł 35 mm i zasnął. Pierwszy raz jadł mm odkąd zaczęłam mieć pokarm :/ boję się że może mam jakoś za mało pokarmu, ale faktycznie przez to cholerne wędzidełko sie nie najada :( nie wiem co robić,każdy mówi co innego :(

sorki za przydługi post :p

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

U mnie na laktatorze trzyma sie na razie laktacja juz 2tyg, chociaz Malo ściągam a mleko jest ale zamowilam elektryczny z medeli i mam nadzieje ze będzie lepiej sciagal niz ten ręczny co mam. Ma ktoras z was mini electric z medeli? Dominika, Darka możecie przez kapturki probowac, moze im silikon podpasuje, mojej sie tylko dwa dni podobal..ja ciągle przystawiam ale wrzask zaczyna sie juz gdy ja klade brzuszkiem do siebie..:)

Odnośnik do komentarza

Moje dziecie skonczylo 2 msc!!! Czas zasuwa tak szybko! :-)

Nie pamietam ktora z was pytala o chuste. Polecam lenny lamb. Nosze w niej juz 2 dziecie a wyglada jak nowa. Mam pasiasta wiec latwiej bylo ogarnac sie na poczatku. Probowalam elastycznej I kolowej ale dla mnie tylko tkana! Na poczatek dla maluszkow wiazanie kieszonka jak maly kangurek. Pod buzke malej podkladam pieluszke to nie robia sie potowki. Jesli macie jakies pytania piszcie na priv...bo nie daje rady was nadgonic choc I tak teraz cisza na forum.

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

Za nami też słaba noc. Filip nie spał od 22.00 do 1.00. Niby bolał go brzuszek, ale kupkę robił normalnie. Do tego cały czas był przy piersi, aż mi w końcu chyba pokarmu brakło i mały zaczął płakać z głodu, aż w końcu zasnął... :( Myślałam, żeby w ciągu dnia odciągać pokarm na takie nocne harce, ale nie wiem czy to dobry pomysł, bo wtedy w ciągu dnia może się nie najadać... :/ Muszę chyba kupić na wszelki wypadek mm. Dzisiaj też coś kiepsko śpi. Co chwilę płacze przez sen i się budzi. Daje mu jeść, zmieniam ewentualnie pieluszkę i zasypia mi na ręku, jakby ze zmęczenia...
Co do fotelika to Filip nie ma z tym problemu. Ładnie w nim śpi i nic mu nie przeszkadza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71256.png

Odnośnik do komentarza

Hej. No wreszcie mam chwilkę.
Gratuluje nowym mamuśkom!!!
Panifiona teraz są takie cuda medycyny ze Justynka będzie zdrowa jak ryba. Będzie dobrze
do dziewczyn które karmią tylko piersią. czy wasze dzieciaczki tez tak wiszą caly dzień przy cycu. Mój jutro skończy dwa tygodnie i jest jak mała pijawka. Nigdzie nie mogę się ruszyć. Nic w domu zrobić bo wisi i wisi. Jak ma cycka w buzi to śpi, ale jak tylko poczuje ze odeszłam to zaczyna kwekac i nic nie mogę zrobić. Mam jeszcze starsze dzieci i po prostu nie mogę być przy nim 24 na dobę. Czy u was tez to tak wygląda. A może wyglądało i przeszło. To mnie pociszcie ze ten okres minie kiedys. Próbowałam smoka ale wypluwa.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Elżbieta, u nas jest dokładnie to samo... A Mała ma już 7 tygodni.... Mam wrażenie, że jej żołądek to studnia bez dna... Nawet gdy usnie przy piersi i próbuje ją odłożyć -albo budzi się od razu, albo po 5 minutach... Smoczek tez nie pomógł, Mała nie chce się nauczyć go ssać, prawie od razu wypluwa.... Myślę nad chustą, może to cos pomoże... Bo rzeczywiście ciężko jest cos zrobić w domu z dzieciaczkiem wiszącym na piersi od rana do wieczora.....

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv738twq9e2y.png

Odnośnik do komentarza

Elżbietta
Hej. No wreszcie mam chwilkę.
Gratuluje nowym mamuśkom!!!
Panifiona teraz są takie cuda medycyny ze Justynka będzie zdrowa jak ryba. Będzie dobrze
do dziewczyn które karmią tylko piersią. czy wasze dzieciaczki tez tak wiszą caly dzień przy cycu. Mój jutro skończy dwa tygodnie i jest jak mała pijawka. Nigdzie nie mogę się ruszyć. Nic w domu zrobić bo wisi i wisi. Jak ma cycka w buzi to śpi, ale jak tylko poczuje ze odeszłam to zaczyna kwekac i nic nie mogę zrobić. Mam jeszcze starsze dzieci i po prostu nie mogę być przy nim 24 na dobę. Czy u was tez to tak wygląda. A może wyglądało i przeszło. To mnie pociszcie ze ten okres minie kiedys. Próbowałam smoka ale wypluwa.

U nas to samo....cyc w mordce to spi jak poloze to sie wierci I ryczy. Nas ratuje chusta. Moja 2 latka tez potrzebuje uwagi, a mala potrzebuje bliskosci. Chusta jej to zapewnia a ja mam wolne rece I moge cos zrobic.

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...