Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc Dziewuszki :)
Natasha - to do boju! im szybciej staniesz na nogi,tym lepiej dla organizmu ;) od razu psychicznie sie lepiej poczujesz :) powodzenia :)
Leila - lez jeszcze ile kaza,w koncu Maluszek musi dojrzec jeszcze. To dla jego dobra. Masz 36tc,to warto potrzymac dziecko,bo kazdy dzien sie liczy :)
Szczesliwa Mamusiu - mam nadzieje,ze jednak jakas decyzja w koncu zapadnie - tzn. taka,ze w urodzisz :) nie daj sie!!!
Zielizka - a ja bym Ci oddala troche swojego czasu,ale sie nie da :/ jednak na chwile musisz wyjsc z domu. Powodzenia :)

Spalam 10h. Cud jakis :D maz wlazl do lozka jakos o 3. Chyba sprzedam konsole :P a sama mu ja podarowalam!!! I jeszcze nowa gre na powrot kupilam... glupia baba :P ale niech gra,bo naprawde jest wymarzonym mezem,a nawet ksieciem z bajki,jak to moja mama napisala mi kiedys,ze bylabym wredna suka,gdybym sie o to czepiala ;) a czasem cos tam mu powiem,ze czuje sie samotna itd,to wtedy zawsze odstawia gre ;)
moj nie za bardzo chce zblizen,bo sie boi,ze przyspieszy i ze bedzie mnie bolalo - Majka wciaz napiera glowka,to slyszy jak jekne. Ale plecki wymasuje,wszystko, o co poprosze,zrobi ;) jak juz w przyszla nd bedzie po remontach,to go wezme w mega obroty i wtedy nie bedzie delikatnie :P na razie zadowolimy sie jakos inaczej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry dziewczyny.
szczesliwa mamusiu jak przeczytalam twoja wiadomosc to az sie wkurzylam. To jest smieszne. Dzieciaczek jest juz donoszony po co na sile zatrzymywac go w brzuszku skoro wody jednak odeszly. Czy nie mamy zadnych praw tylko zdawac sie na laske glipich lekarzy. Kochana trzymaj sie tam i walcz o swoje.

Ja mam jakis okropny humor. Cos sie zmienilo. Chce juz urodzic, czuje sie zla i wogole. Brzuch mnie w nocy bolal, teraz leze i dalej boli. Do lazienki w nocy non stop chodzilam, mala musi gdzies tam mocno naciskac. Dotego od kad te skurcze sie zaczely mala tez jakos slabiej sie rusza, spokojniejsza jest. Dzis 40 tydzien zaczelismy. W przyszla sobote termin...

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Doris u mnie to też nie od razu było tak kolorowo... Jeszcze w 4-tym miesiącu mi mój taką awanturę zafundował, że chyba nigdy tego nie zapomnę... Wtedy to też było w związku z moimi nerwami ciazowymi, ale to dłuższa historia... Zalowalam wtedy przez chwilę nawet, że jestem w tej ciąży... Zresztą bardzo kolorowo nadal nie jest bo bywa naprawdę różnie, ale to jak wszędzie... Ale źle też nie jest przeważnie...:-) u nas jest podwójnie trudno się dogadać czasami z tego powodu, że oboje jesteśmy narwańcami, ale też dzięki temu potrafimy siebie nawzajem zrozumieć... Ogólnie rzecz ujmując... Skoro po pięciu latach jeszcze lubimy spędzać razem czas to nie jest tak źle...
Dziś mamy dzień lenia i koczujemy w łóżku nadal...:-)
Nie wiem czy to znak, ale zwymiotowalam niedawno... Czyżby organizm się oczyszczal przed porodem...? Przypomniał mi się od razu początek ciąży...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

zielizka
Kolejny dzień i kolejny projekt do napisania...a tu taka piękna pogoda, prawie cały tydzień siedziałam w mieszkaniu uczyłam się, pisałam, a tu niedziela to samo - mam już dość :(

Jestem i ja....dawno nie pisałam brak mi weny i ochoty.

Zielizka zmotywowałaś mnie do napisania swojej frustracji, cały czas zaliczam egzaminy, wczoraj miałam jeden z ostatnich nawet mi nie sprawdził, nie wiem czy zaliczy :( Zostały mi 2 przedmioty i nie wie co z nimi, wykładowcy każą mi przyjść na koniec maja lub początek czerwca (wtedy rodzę)

Zielizka co studiujesz?

Co do męża...również mam wrażenie, że jest mało czuły i kochany, ostatnio w ogóle nie ma między nami żadnej bliskości :(

Ciąża jest przereklamowana, nie czuje się kobietą, piersi które na początku były duże i seksowne, teraz są duże owszem, ale brodawki przykrywają całą pierś :)

Mamy które już urodziły moje wielkie gratulacje i prośba o wpisanie parametrów dziecka w tabeli w arkuszu nr 2.
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1xql5m8b74k8Px2NSebZrGnKgb590HIB0TKq92D_9ey8/edit?pli=1#gid=1183673938

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

szczesliwa mamusiu - jakiś pojebany jest ten twój szpital, mój gin mi wczoraj na wizycie dał ostatnie zwolnienie do 08.06 - to będzie ponad tydzien po terminie, powiedział, ze jeśli do tego czasu nie urodzę to 08.06 rano mam się stawić w szpitalu, bo do końca41, tygodnia jest się w domu, a potem już się jest w szpitalu. I koniec!

A następną wizytę mam 14.05.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
U nas dziś deszczowo i sennie, ale przynajmniej pięknie Pojda pachnie wiosennym deszczem.
Od rana miałam pomysł, żeby zrobić sernik na zimno z truskawkami, ale mi się odechciało i skończy się pewnie na truskawkach z bitą śmietaną.
Nie mam absolutnie żadnych oznak zbliżającego się porodu, a do terminu 5 dni. W środę kolejna wizyta u gin, boli mnie wydawanie co tydzień 150 zł, tym bardziej, że pewnie znowu usłyszę, że od poprzedniej wizyty nic się nie zmieniło...
Jutro może sobie chociaż humor poprawię - jadę z bratem do Smyka, ja wybieram on płaci i nie zamierza oszczędzać na jedynej siostrzenicy mimo, ze jeszcze w brzuchu siedzi :D

http://s5.suwaczek.com/201505091764.png

Odnośnik do komentarza

Tytka
A tak rozpoczynam 39 tydzień ciąży ;)) Polecam wszystkim zestresowanym! (22 st- sprzątanie i gotowanie nie ucieknie, a sloneczko owszem!! Trzeba korzystać :) )

Ja spędzałam ostatnie dni podobnie :D Rodzice mają dom w lesie: hamak+ słonko+ dobra książka i odgłosy lasu. Marzenie! Ale teraz powrotem w domu u siebie.
A jak Twój brzuszek -urósł coś? Bo mój w końcu trochę ruszył do przodu :D
Zielizka ja też m.in. pedagog :) ale z ciekawości i nudów, a nie powołania. Nawet 5 min w tym zawodzie nie przerobiłam ;)

Tak czytam o Waszych partnerach i stwierdzam, że ja mam jakiś wyjątkowy egzemplarz :D Troskliwy, cierpliwy, pomocny i wyrozumiały -choć on czasem też ma gorszy dzień. Ważne, żeby pamiętać że im też jest ciężko i my też ich powinnyśmy wspierać. Może to kwestia wieku- bo my starsi :D

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja:-) noc była ciężka i bolesna. Cały czas mam ból jak na okres raz słabszy raz mocniejszy ( tzn silniejszy bo bóle miesiączkowe miałam dość łagodne) nie wiem czy to normalne. W nocy kilka razy ból krzyża teraz tez się czasami pojawia trwa kilkanaście sekund ale strasznie boli. Innych oznak porodu brak..
Gratuluję dziewczyna juz po porodzie :-)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21031 ][/url]

Odnośnik do komentarza

Marti, zazdroszczę tylu godzin snu! :-D tez bym chciala mmm.. :-D

Dominika, ja mojego męża oczywiście nie zamienilabym na żadnego innego, ale przykre jest takie niezrozumienie z jego strony... Ja staram sie na maxa pomoc mu, ile tylko jestem w stanie, słuchać i wspierać...
Zazdroszczę tez dnia lenia! :-P

Karinka, trzymaj się, juz nie dużo Ci zostalo :-) ja staram sie cieszyć każdym z ostatnich dni, kiedy dzieć jest w brzuszku... :-)

Darka, ja dzis tez okupuje truskawki :-P ale z lodami :-D nie masz tam przypadkiem jeszcze jakiegoś brata do oddania, który zabralby mnie na zakupy do smyka? :-P faaaaajnie sie masz :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Ciepły prysznic nie pomaga. I jest dużo śluzu ale to chyba nie czop.
Spróbuję z ta nospa. Na IP nie jadę bo też się boję ze tam zostane... Tym bardziej ze jakieś trzy tyg temu na ktg juz mi skurcze wychodziły nieregularne oczywiście wtedy ich nawet nie czułam a miały 50% nie wiem czy to dużo? W sumie chciałabym juz urodzić!

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21031 ][/url]

Odnośnik do komentarza

My już po badaniu USG. Mały waży 2900g. Rozwarcie na 2cm
Lekarz powiedział że nie ma szans żebym wytrzymała do końca 37. tygodnia i będzie dobrze jak dam radę do końca tego tygodnia ale dobrze by było jakbym jeszcze wytrzymała bo muszą skończyć podawać dziecku leki na rozwój płuc
Poza tym mam leżeć leżeć i jeszcze raz leżeć :\

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71256.png

Odnośnik do komentarza

Ale sie dzieje! :) Dziewczyny, trzymam kciuki mocno zaciśniete!
Anitaa, tylko spokojnie, weź no-spę i daj znać :)

Doris, Dominika, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam w domu takiego osła :P Pojechałam mu dzisiaj, że jak będzie się tak przy porodzie zachowywał to wyleci z tamtąd z wielkim hukiem! I jak na razie jest grzeczny...
Myślę, czy nie poprawić sobie humoru i nie wybrać się w końcu do fryzjera bo odrosty to mi się przy uszach kończą :/ Tylko niewiem w końcu, czy to szkodzi Dzieciowi, czy nie... czy wybrać farbę bez amoniaku czy mogę normalną, mocniejszą...

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbod19m7di.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...