Skocz do zawartości
Forum

Marcòweczki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Magda83Gliwice
dzięki za info, moj syn kolek nie ma na szczescie ale dobrze wiedzieć co moze pomoc, co do hemoroidów to słyszałam o hemorolu ale nie jestem pewna czy to dobre podczas karmienia, czy to przepisał ci lekarz? ja mam wizyte za dwa tygodnie dopiero, też bede pytać chociaż widze ze moje zanikają same, sprobuje jeszcze tej zimnej wody :)

my nie kąpiemy codziennie, bo myślę że to nie jest konieczne,a też zmywa sie warstwa ochronna na skórze , i nie stosujemy płynów do kąpieli bo nie chcemy żeby skóra sie przyzwyczaiła do wspomagania, lepiej zeby sama się regenerowała, zasypuje czasem pupkę synkowi kartoflanką, dzieki czemu kupka sie nie przykleja i łatwo ją zmyć, a jak widze ze cos sie zaczyna czerwienić to zmieniam na tetrowe pieluszki i pupka sie lepiej wietrzy i nic sie nie podraznia :) ostatecznie linomag

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlifo5t2r87.png

Odnośnik do komentarza

W szpitalu lekarka mi poradzili maść Posterisan (mi nie pomogła) ale są też czopki. Ja byłam załamana wielkością tych hemoroidów i byłam pewna , że czeka mnie jakaś operacja. Dlatego poszłam do apteki po jakieś czopki i polecili mi właśnie te ziołowe Hemorol – mówiłam , że karmie. Oczywiście wszystkie czopki mają informację , że nie powinno się ich używać przy Kp ale wszystkie leki mają taką informacje. Tak samo jak w przypadku brania leków a ciąży.
Jeśli chodzi o pranie , to ja używam tylko płynu do prania. Lekarz mi mówił, że nawet płyn do płukania dla dzieci może powodować uczulenie. Ja wydawałam krocie na płyny do prania dla dzieci, aż znalazłam płynu dreft baby sensitive. 3 litry tego płynu to miedzy 16-22zł więc o wiele bardziej się opłaca niż inne płyny dla dzieci. Ładnie pachnie i teraz piorę wszystkie ciuchy w nim już nie musze robić osobnego prania dla dzieci i osobnego dla nas.
Tak piszę o tej kasie. Ale same zobaczycie , że te środki kosmetyczne dla dzieci szybko się kończą a ceny są z kosmosu.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5e4nwy63on.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1huukzhvm.png
http://emotikona.pl/gify/pic/aniolek-dziecko.gif2011 i 2013

Odnośnik do komentarza

Właśnie w tym problem ze nie testuje sie lekow na kobietach w ciazy i karmiących dlatego na ulotkach jest info zeby nie stosowac bo poprostu nie znane sa skutki uboczne , nie przeszkadzaja mnie ani nie bola moje hemoroidy wiec narazie odpuszcze , moze znikną same :)
Tez nie uzywam płynu do płukania do ubranek i rzeczy syna, czytalam o tym płynie do prania o ktorym piszesz i ma dobre opinie i fajny skład ale obawiam sie ze tu go nie kupie za to sprawdzam inne o dobrym składzie :) jasne ze kase trzeba oszczedzac bo lepiej dobrze przemyslec zakup, a pojechac za zaoszczedzona forse na wycieczke ze szkrabem

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlifo5t2r87.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie
Jestem majóweczką ale mam do Was pytanie: czy któraś karmi piersią pomimo nadciśnienia? Mam je wysokie i położna przepowiada cesarkę i mogące się pojawić trudności z karmieniem ze względu na przyjmowanie leków. Dla mnie jest oczywiste, że będę karmiła nawet jeśli musiałabym zrezygnować z leków ale może jest taki który można stosować również podczas karmienia? Obecnie biorę dopegyt ale nie wiem czy on wystarczy. Czy któraś z was miała taki problem? Będę wdzięczna za podpowiedzi...

http://s10.suwaczek.com/201505267144.png

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/46611.png

Odnośnik do komentarza

Bindolina ja mam dokładnie taki problem całą ciążę zażywałam dopegyt i teraz wciąż go biorę. Miałam cesarkę bo pod koniec ciśnienie wzrosło do 200/100 i mój lekarz zdecydował o cc. Nie ukrywam na początku był problem z karmieniem ale rozruszałam pokarm herbatką laktacyjną i takim preparatem w saszetkach który daje się do mleka badz jogurtu nazywa się Femalikter. No i przystawiałam caly czas i ruszyło. Ciśnienie sie w miarę uregulowalo.
Będzie dobrze tylko trzeba czasem zawalczyć :)

http://www.suwaczek.pl/cache/bb8f719397.png

Odnośnik do komentarza

mecca i Edysia83
Dzięki dziewczyny. Właśnie taki mam zamiar, nie poddam się tak łatwo zwłaszcza, że pierwsza córa piła wspaniale. Pokarm też pojawił się od razu tyle że to był poród sn. Teraz zastanawiają się nad cesarką pomimo że moje ciśnienie jest tak średnio około 148/87. Ja niestety nie mierzyłam ciśnienia przed ciążą ale nigdy nie miałam z nim problemów. Herbatkę laktacyjną już mam preparat kupię zaraz po porodzie. Jeszcze raz dzięki!!!
Życzę zdrówka

http://s10.suwaczek.com/201505267144.png

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/46611.png

Odnośnik do komentarza

Tosia Tosia - nie zapeszam ale tez jest dobrze od poznej nocy. U nas chyba byl problem z kupka , bo w nocy zaczela puszczac baczki az wkoncu zrobila mega duzo kupki i zasnela odrazu , spala cala noc z nami . Bylismy tacy zmeczeni ze tatus nagle zasnal i juz nie obudzil sie na placz wrecz darcie sie corki . Oby to byl problem tej nie szczesnej kupki a nie kolki . Bo dzisiaj spi ladnie budzi sie tylko na jedzonko odbijamy i spimy dalej . ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia Nie

Moja niunia do wczoraj budzila sie srednio co 4 godz. A w nocy i dzis zasnie ofkladamy do lozeczka 5 min i oczy jak 5 zl. Tylko przy nas spi dlugo ale nie chcemy jej przyzwyczajac do spania z nami. Jestesmy oboje dzis bardzo nie wyspani. Byla u nas tez polozna pierwszy raz i uwazam ze to super sprawa;)

Odnośnik do komentarza

Mamuskaa i Tosia Tosia u mnie wczoraj było podobnie jak u was.
Synuś płakał cały dzień,podkurczał nóżki,robił sie czerwony i jakby chciał kupke zrobic a nie mogł,uspokajał sie na chwile albo przy cycku albo mąż brał go na rece.Zadzwoniłam do położnej i powiedziała ze kolka to nie jest,bo kolka pojawia sie o stałej porze i nie da sie w zaden sposob uspokoic dziecka,poprostu samo przechodzi po jakims czasie .A ja wczoraj rano jadłam kanapki z szynka i widocznie był tam jakis konserwant ktory zaszkodził małemu.Dałam mu wczoraj esputicon bo poleciła położna i wszystko wrociło do normy.Noc była spokojna i dzis budzi sie co 2-3 godziny na mleko i zmiane pieluszki.

Odnośnik do komentarza

Tosia Tosia - mi tez mowili w szpitalu ze dzidzius moze robic czesto kupke albo przez pare dni nic nie robic , ale u nas to chyba jednak byla kupka bo jak tylko ja zrobila odrazu zasnela , dzisiaj spiocha sobie budzi na jedzenie , troche pomarudzila ale mama zaspiewala i dziecko zasnelo ;) wiec dzisiaj mielismy luzu troche ;)

KamiKamila ;) - co u naszego ksiecia ? Bo juz sie za nim stesknilysmy z Wiki , nic nie piszesz ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Mamuskaa nasz książę ma to samo co Wikunia... płacze i podkurcza nóżki ale kupka jest... mój Niunio ma problem z jedzonkiem bo męczy go żołądeczek... Niestety dziewczyny ja przegrała walkę z laktacją... mleka wystarczy mi najwyżej na jedno karmienie dziennie... a tyle go było... I mój Misio musi jeść mleko modyfikowane :( Jak tylko sobie o tym pomyślę to ryczeć mi się chce... Nie da się jej już chyba przywrócić :( Jestem załamana ;(

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20949

Odnośnik do komentarza

KamiKamila, co sie stalo, ze mleko zanika? Walcz kochana, nie poddawaj sie.

U nas dzis tez jakis problem z kupka. Na szczescie mala w koncu zasnela ale co chwile sie zbudzi i jak ja uspokoje ze jestem to zasypia dalej. A pomyslec ze rano zmienialam pieluchy jedna za druga...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf609k7s1z4.png
15.03.2015 - 3500 g i 56 cm Szczęścia :*

Odnośnik do komentarza

KamiKamila wejdź na fb na grupę " Karmiące cyce na ulice ;) " tam jest dużo mam co szuka pomocy i ją dostaje. Nawet nie musisz się tam zapisywać tylko wyszukaj postu podobnego do twojego problemu. Czytałam o przypadkach , że dziewczyny nie miały przez kilka miesięcy i udało im się ponownie przywrócić laktacje. Czemu uważasz ,że pokarm ci zanika ?? Ja np. chciałam odciągnąć pokarm laktatorem bo syn cały czas płakał i nie mogłam nawet pod prysznic iść i chciałam , żeby mąż go karmił.No i prawie nic mi nie leciało.Też myślałam , że nie mam pokarmu, bo piersi takie puste mi się wydawały. A jednak coś tam było tylko syn miał taki okres , że cały czas płakał i domagał się bycia z mamą i przy cycku - tak jak pisałam okazało się , że to przez brzuszek. Na pocieszenie powiem , ze mój syn ma 3 lata i dalej ciągnie cycka a córka 5 tygodni.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5e4nwy63on.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1huukzhvm.png
http://emotikona.pl/gify/pic/aniolek-dziecko.gif2011 i 2013

Odnośnik do komentarza

KamiKamila - biedny ten nasz ksiaze ;( moja Wikunia dzisiaj juz lepiej. Walcz mamusiu o ten pokarm nie zalamuj sie , bo malutki wyczuje to . Wiem mowie zeby sie nie zalamywac a czasami sama mam kryzys . Powiem Ci ze tez sie boje ze moj zaniknie bo jeszcze nie dawno mialam tyle mleka i pelne cycki ze co chwile zmienialam wkladki bo byly tak mokre ze nawet przesiakaly a teraz wgl nie sa mokre ;( ale jak nacisne cycucha to leci wiec moze poprostu to przez to ze mala wisi czesciej na cycku niz w tamtym okresie ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Witam, zaczął się 7t, za tydz mam usg, bardzo się boję bo parę miesięcy temu poroniłam leżąc wcześniej tydzień w szpitalu i mając nadzieję że jednak będzie ok, ale nie bylo:( teraz mam nową nadzieję...

Odnośnik do komentarza

Nulka - wszystko bedzie dobrze , oszczedzaj sie dbaj o siebie a zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze . Wiem co czujesz tez poronilam 3 lata temu na samym poczatku ciazy . Bylo ciezko ale przebrnelam przez to a w tej ciazy wszystko bylo idealnie , nawet bylam bardzo aktywna a mam zdrowa i piekna corke ;) trzymam kciuki ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza
Gość Edysia83

Kami dzisiaj czytałam w książce że na przełomie 1 2 miesiąca może wystąpić kryzys laktacyjny to się jakoś skok nazywa że będzie kilka godzin dni gdy dziecko będzie się wydawać głodne a nam że mamy za mało pokarmu a jak to minie to pokarmu będzie dużo więcej niż przed tym skokiem... Podobno to jest taki moment że dziecko nagle potrzebuje dużo więcej mleka i organizm w ten sposób się przestawia... Może akurat Ciebie to spotkało? Trzymam kciuki bo wiem jak trudno pogodzić się z mlekiem z butelki sama w szpitalu 3 dni ryczałam że nie mam pokarmu...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...