Skocz do zawartości
Forum

Karlaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Karlaa

  1. Poza tym pisałam ze skoki sa mylone z innymi zachowaniami, a przypisuje mi sie jakies głupoty niedoczytane lub niezrozumiane, ... jeszcze dwie dziewczyny mnie obrażają i jest w porządku a jak sie probuje bronic to przeze mnie jest niemiła atmosfera !? Jedna pisze ze wstrzykują nam choroby a druga bawi sie w administratorke...super...Nie jedna dziewczyna pytała o rade a teraz moje posty okazały sie zamętem! ? Wiec pozostańcie w tej komitywie i życzę wam wszystkim i waszym dzieciom wszystkiego dobrego z całego serca , ja sie wylogowuje, teraz możecie mnie obgadywać do woli.
  2. Mama z niemiec - gdzie ja napisałam ze mama jest niewyspana? Dziewczyno jak ty czytasz? Co ty mi próbujesz przypisac?
  3. Kamikamila- widzę że jesteś z siebie dumna jak sobie kogoś pohejtujesz , nie życzę ci tego samego, szczegolnie ze wszystkie dodajemy tu zdjęcia naszych dzieci i opisujemy intymne sprawy , szkoda ze nie miałas odwagi napisac tego do mnie bezpośrednio tylko w 3 osobie jak bys mnie obgadywała, widac robisz tak na codzien, .. Zauwaz ze ja nie pisałam nic o tym ile kto jest na forum i czy sie udziela, nie bronie nikomu dostępu do informacji , każda mama może sama poczytac o skokach rozwojowych, mama z niemiec sama zaatakowała dziewczyny i sugerowała skok rozwojowy u dzieci ktore były po szczepieniu , tłumacząc ich rozdrażnienie własnie skokiem rozwojowym , co akurat mogłoby sprawic ze ktoras mama uspokojona przeoczy reakcje poszczepienne ... Może to co ty piszesz tez nie wszystkim sie podoba , ale mają na tyle taktu by tego nie komentować ...
  4. Czesc dziewczyny , u nas ciężkie dni , bo pożegnaliśmy naszego pupilka , w domu cisza.. Moj syn grzeczny , przygotowujemy się do chrzcin , mieliśmy tylko sytuacje ze szczepieniem na różyczke , lekarze chcieli mi podniesc odpornosc i mnie zaszczepic teraz na przyszłą ciąże , ale nie byłam przekonana , wydawało mi sie to nie bardzo bezpieczne dla dziecka , przeciez karmie piersią, kilka razy mowiłam lekarzom , bo ginekolog i rodzinny lekarz sie konsultowali, ale w dzien szczepienia nadal sie upierałam zeby mnie upewnili ze można , dopiero do poczekalni lekarka wpadła i mowi ze nie moze mi podac szczepionki bo była by niebezpieczna dla dziecka....prawie tam wyszłam z siebie...dlatego ja wole zdac sie na moj instynkt bo lekarze znowu sie mylili....koszmar jak pomyśle co mogłoby sie stać gdybym mnie zaszczepili...
  5. Ja też słyszałam o mleku Enfamil ze jest super i ze dzieci go dobrze przyswajają, a ze bebilon i bebiko sa gorzej tolerowane i dzieci czesto zwracają, kiedys czytalam opinie mamusiek na forach bo jak mialam problemy z karmieniem to szukałam zastępstwa ;) Mamuska - moj syn siura dużo w nocy , a szczególnie na mnie jak mu zmieniam pieluszke, zawsze ma cos jeszcze do wysikania akurat kiedy sie odwróce po nową pieluszke to czuje jak mi już płynie po brzuchu i nogach haha a na dodatek trafia tez do kosza ktory stoji obok przebieraka i to nie tylko sikami nie raz udało mi sie zrobic unik jak wystrzelił petarde a nie raz petarda lądowała na mnie , o 3; 00 w nocy to dosc ciężkie doświadczenie
  6. Mama z niemiec - aż nie wiem co napisac, tyle agresji w tobie ze moze zaparz sobie ziółka ? Melise ? Melisa pomaga na takie stany nerwowe , wiem bo jestem najmądrzejsza, ale nie zjadam rozumów bo mi nie smakują ;) Musisz koniecznie zacząć czytac ze zrozumieniem bo sama sie wkręcasz , ja tam nigdzie nie pisałam o skoku rozwojowym u mamy i jej niewyspaniu , nie zła teoria ci wyszła , poza tym ja napisałam o holenderskich lekarzach ktorzy taka diagnoze postawili jako pierwsi i opisałam skok rozwojowy widziany oczami medycyny , a przypisami mam, to o co sie tak rozindorzyłas? Powinnas o tym wiedziec skoro twoje dziecko ma skoki rozwojowe,..Ciężko z toba dyskutować i zaczynam sie coraz bardziej przekonywac ze specjalnie siejesz zamęt na naszym forum żeby nas poróżnić . Pamiętaj ze znerwicowana mama to nieszczęśliwe dziecko ;) Moje dziecko rozwija sie bez awarii, nie płacze bez opamiętania i tez nie odnotowałam nagłych postępów, wszystko systematycznie . Mamuśka - dziękuję za dobre słowo :* Bruno też sie tak wierci że pare razy az sie wystraszyłam , biore go do naszego łóżka rano na karmienie i nie odkładam juz do kołyski i zasypiamy tak , a kiedy sie budzimy to widze moje dziecko z głową prawie tam gdzie powinny być nóżki i szczerzące do mnie te dziąsełka , ja nie wiem jak on sie przemieszcza ale dziś ide do piwnicy po młotek i deske i przybijam gwoździkami do boku łóżka zeby przypadkiem nie wypadł
  7. Skoki rozwojowe to kiedy dziecko nagle wykazuje nowe umiejetnosci , tu lekarzom chodzilo o rozwoj zwojow mozgowych , o gromadzenie i segregowanie informacji a w efekcie tego nowe zdolnosci, to przyswajanie wiedzy ma skutki uboczne w postaci rozdrażnienia i czsem tymczasowego cofania w rozwoju :) ale przez to tyle szumu bo matki czesto mylą np zmeczenie czy niewyspanie dziecka ze skokami rozwojowymi, przeczytalam ostatnio sporo artykołow i fora na temat tych skokow i jest teraz taka tendencja ze matki o wszystko posądzają skoki rozwojowe a gdyby o nich nie słyszały to szukałyby rozwiązania np w intensywnie przezytym dniu lub własnie zmeczeniu i wtedy mama wie ze dziecko potrzebuje przytulenia i wyciszenia a tego samego potrzeba mu kiedy własnie zmaga sie z natłokiem informacji w mózgu :) tak jak u uczniów przed maturą, maja tak przesilone głowy ze przed samym egzaminem potrzebny im odpoczynek bo inaczej są nerwy i stres ;)
  8. Co do tego prężenia sie i marudzenia nad ranem z zamknietymi oczami to jest prawdopododnie taka faza snu u dziecka , a conajmniej kolejna faza rozwoju mózgu , my nie mamy problemow z brzuszkiem a u nas jest to samo ale nie codziennie , wieżga nóżkami i obraca głową skomląc co chwile, dziecko przeżywa przebyty dzień , ma sny i tak jak dorośli odreagowuje, nasz syn budzi sie na karmienie ok 3:00i ok 6 :00 a to marudzenie tez mnie budzi , nie raz musze go ponosic w nocy godzine zeby zasnął, ale uwazam ze takie są uroki macierzyństwa i to normalne, wcale sie tym nie przejmuje , wiedziałam ze tak bedzie , z reszta ciągle to słyszałam od innych matek bedąc w ciàży :P przyjdzie czas że zacznie przesypiac noce, a narazie jest moją malutką kruszyną i wszystko mu wolno mama nawet na czworaka i niewyspana z uśmiechem bedzie go dalej zabawiać zeby tylko synek był zadowolony ;)
  9. Czesc dziewczyny :) my mamy za sobą pracowity weekend bo tata miał urodziny w niedziele a Bruno 2 miesiące , wiec ja nie wychodziłam z kuchni, tylko na karmienie ;) robiłam tort , ciasta , obiad i jeszcze chleb piekłam bo my nie lubimy tego niemieckiego pieczywa a juz na rano nie wystarczyło :) dopiero teraz mam w nocy chwilke, . Bruno był grzeczny, spał sporo a poza tym było kilka par rąk do noszenia ;) mówie ze Bruno jest grzeczny ale kiedy czytam jak wasze dzieci same usypiają i nie są tyle noszone na rękach co moj syn to chyba wasze to Aniołki :) My nosimy naszego łobuza wiele godzin bo on musi wszystko widzieć, obojetne czy to w domu czy na spacerze czy w sklepie , interesuje go wszystko a najbardziej kolor zielony , moj ulubiony Bruno najczesciej zasypia na moich rekach w pionie lub lekkim skosie podczas bujania w rytm muzyki , albo w bujaczku noszony i bujany, rzadziej na leżąco podczas karmienia Jak karmie to Bruno sie czesto krztusi bo je łapczywie albo pokarm tryska i zalewa mu buzie , zawsze wtedy delikatnie obracam go na bok i sam wykaszle ze dwa razy i wraca do jedzenia , nie klepie bo to płyn wiec sam wypływa, a nie ma potrzeby go straszyc bo on sie boji takich akcji raz moja mama sie przestraszyła jak sie zakrztusił ślinką i zaczeła robic z nim akrobacje i klepac go to później nie mógł sie uspokoić, a mleko wleciało głębiej i harczał , Z resztą popatrzcie w internecie na pierwszą pomoc, to jest ważne zeby wiedziec co zrobić , bo łatwo można przedobrzyć :)
  10. Ja Bruna karmie na leżąco bo wtedy nie łyka tyle powietrza i czesto zasypia na cycu , a jak karmie go na rekach to czesto sie zachłystuje , na rękach karmie jak jestem np w parku czy w miejscu gdzie nie moge sie z nim położyc, mam nadzieje ze nie długo nauczy sie jesc spokojniej i nie bedzie tak nerwowo połykał , z tym karmieniem to nie ma lekko u nas były krew , pot i łzy a teraz mleko wszędzie tryskajàce, moja ginekolog powiedziala ze dziwi sie ze sie nie poddałam, dobrze ze wczesniej sie z nią nie widzialam bo by mnie zdemotywowała ...też mi lekarz i matka zarazem :/
  11. Bubs - szerokiej drogi , dojedźcie bezpiecznie całą rodzinką ! Miłego wypoczynku pod Alpami ;) Marutka- ślicznie Franuś! U nas Bruno tak miał miec na imie :)) Mejda - jaka cudna czarnulka! Jak mamuska pisze, odchowana jak na pół roku do przodu jestes siłaczka ze urodzilas własnymi siłami :) podziwiam! Długo rodziłas? Rerenata - dzieki ci ! fajna ta tula , musze to zmierzyc , to chyba lepsze niz inne nosidełka , zakładałas to juz?
  12. Mejda - miałas cesarke ? Zuzia pięknie :) to się urodziła modelka moj miał 3'715 kg jak wychodzilismy ze szpitala to 3'490 , a od tamtej pory rośnie jak burza , chrzciny mamy 24.05 własnie zaraz musze zamówic białą koszulę, a muszkę mu sama zrobie , w sklepach nic nie ma tutaj, bedziemy wszyscy na biało-popielato :)) oby było ciepło bo nie kupowałam mu garniturka bo mi sie nie podoba taki stary malutki haha Ja biore femibion przez cały czas ciąży i do teraz , bralam centrum materna na zmianę i magnez, poza tym na czczo tyroksyne na tarczyce to bylo w ciàzy najgorsze bo 30 min nie można nic jesc po zazyciu :/ Mamuska - jadłas juz cytrusy - sok mandarynkowy zaliczone ;) Kinga - suuper gratulacje jestes wielka :) cudna buzia Nikosia :* Pieczarki wsuwam dwa razy w tygodniu i młody na to nic ;) Rerenata - całuski dla solenizanta :* moj syn bedzie miał dwa miesiące w niedziele a tata urodziny :) nie wiem co to tula musze pogrzebac w necie , masz linka? U nas tez smoczek jest wystrzeliwany z dziobka na metr :P dlatego obcięłam paznokiec w małym palcu na zero i jego młody ssie jak np znudzi mu sie jazda w samochodzie , smoczek to ostatecznie na chwilke przyjmuje jak ma życzenie :P
  13. Zaczęłam 600 - setną strone !! Tak sie zastanawialam na kogo padnie :P Mejda - zażyta tabletka przenika do mleka w 30-60 minut to zalezy jaka , to jest czas najwyzszego stezenia , mozna wtedy obliczyc czas tak aby nie karmić do 3 godz od jej przyjecia czyli karmimy i zaraz po łykamy a nastepne karmienie za 3 godz i luzik, z produktami jest tak samo , to zalezy co jesz , wszystko ma swoj czas rozpadu, bo sa produkty lekko i ciężko strawne , są wykresy i tabele w internecie gdzie mozna sprawdzic np ibuprom czy kieliszek wina , wiem ze jak karmiąca mama idzie na wesele a chce wypic toast to moze to zrobić obliczając bezpieczny czas rozpadu alkoholu i mowie tu o kieliszku a nie o butelce :P z reszta pokarm mozna zamrozić do roku a w lodowce moze stac kilka dni wiec mozna zabrac na impreze butelke z wczesniej odciàgnietym pokarmem
  14. Mejda - ufff dziękuje sprawdze te pieluszki bo juz zaczelam mu wkładać za plecy płatki kosmetyczne, to mamy pare wielkoludków ręce mi odpadają czasem , a jeszcze moj syn lubi zasypiac jak mama z nim tańczy to i nogi bolą ;) ćwicze przysiady podczas usypiania z obciążeniem na rękach ponad 6 kg :) schudłam już 1,5 kg w kilka dni dzięki kaprysom syna chrzciny sie zbliżają i jest szansa ze sie wcisne w sukienke Ja nosze Bruna w chuście jak robie obiad czy sprzątam , można od urodzenia , a nosidełka są rózne i powinno byc opisane od kiedy mozna , sa takie co podtrzymują główke tylko trzeba sobie poprzymierzac i sprawdzic czy dziecko ma prawidłową pozycje to wazne dla kregosłupa by miało twarde oparcie, ja bede kupowac nosidełko to zobacze ktora firma jest dobra , tylko narazie mam chrzciny na głowie , na dodatek zgłosiłam sie ze zrobie bukiet z imionami dzieci bo bedzie 5 chrztów w ten dzień i chcialam zeby bylo tak ładnie , oczywiscie nikt inny nie zaoferował pomocy..... a mam jeszcze do zrobienia tort dla syna ...nie wiem jak ja sie wyrobie... mamy znacie dobre przepisy na masy tortowe? Mam na mysli bardziej egzotyczne smaki bo wanilia i kakaowe juz mi sie przejadły ;)
  15. Mamuska - Bruno tez czasem ulewa jak sie przeje, albo jak odbija :) mamuska moze spróbuj w trakcie karmienia podniesc Wiki do odbicia bo byc moze połkniete powietrze wypycha pokarm tak u nas czasem bywa ;)
  16. Mamuska - ja nie przeżyje dnia bez czekolady , jem codziennie cos czekoladowego i wszystko jest ok , chociaz kakao moze uczulac to nie zaobserwowałam nic niepokojącego , chyba mozesz sobie śmiało użyć Bubs - ja czosnek dodaje do potraw, moze nie w takiej ilosci jak zwykle ale cos dodaje i jest ok , żurek juz jadłam i Bruno nie miał z tym problemu :) Rerenata - ale faajnie macie :) my też się doczekamy, póki co jestem troszke przestraszona bo moje dziecko nie ma 2 miesięcy jeszcze a już ciuszki na rozm 68 są przyciasne , mamy tez problem z pieluszkami bo z rozm 3 zawsze wykipi kupka , a rozm 4 to chyba przesada :/ wypróbowałam juz kilka firm i kilka rodzajow z pampersa , czy ktoraś mama ma ten sam problem ?
  17. Rerenata - no własnie grochu i kapusty tez nie jem bo mogło by wzdymac małemu brzuszek , zgadzam sie ze nie trzeba sie juz tak ograniczac bo przeciez nasze maluszki juz mają dojrzalsze brzuszki , poza tym za dwa miesiące teoretycznie mozna by podawać dziecku np marchewke czy jabłko więc trzeba brzuszki powoli przyzwyczajac , ja juz nie moge sie doczekac az zobaczę te wielkie zdziwione oczka kiedy Bruno zasmakuje jabłuszka :)
  18. Immiay- kurcze narobiłas mi smaka na truskawki , chyba wyślę męża do sklepu
  19. Mama z niemiec - nie atakuje twojej osoby więc bądź tak miła i mnie nie obrażaj , nie chcemy tu spiny, chcesz to żyj z tabelką, ja nie muszę się podporządkowywać czyjejś sugestii, jak mamuśka pisze nasze babcie i mamy nie słyszały o skokach rozwojowych a z nami sobie dały rade nie zaglądając w tabelke, ja dobrze wiem czym są szczepienia i musisz jeszcze raz przeczytac to co napisałam tylko tym razem dokładniej ze zrozumieniem :) chorobe to powodują te drobnoustroje w zastrzyku , choroby sie nie wstrzykuje haha a o mnie się nie martw ja wiem czemu moje dziecko płacze i nie muszę sie posilać tabelką ani namiętnie i bezkrytycznie słuchac lekarzy bo to ja najlepiej znam swoje dziecko i pod tym względem jestem najmądrzejsza
  20. Ja jem wszystko oprócz cytrusów , orzeszkow ziemnych i truskawek bo są alergogenne, chociaz chyba zaczne powoli wprowadzac truskawki, maliny jem cały czas , czekolade codziennie :) mojemu dziecku nic nie jest
  21. Śmiać mi się chce z tych skoków rozwojowych, jak szybko można sobie przypisać do płaczu dziecka regułkę i wsadzić go w ramki, matki porównują swoje dzieci i są przerażone bo ich dzieci nie ogarniają tego co ktos opisał jako norme , tyle matek pisze ze dziecko marudzi po szczepionce co jest oczywiste bo dorosły po takiej dawce drobnoustrojów chciałby się położyć i przespać ten stan, a tu mamy wytłumaczenie skok rozwojowy i juz nie trzeba sie przejmować ....to musiał wymyslic lekarz ktoremu sie odechciało wysłuchiwać zatroskanych matek , każde dziecko ma inne potrzeby i rozwija sie inaczej , to ze bliźniaki płaczą razem nie znaczy ze oboje są głodni.... Wkurza mnie to jak łatwo pozwalamy sie wsadzić do tabelki Ja mając nie całe 8 miesiecy chodziłam , jedne matki uznają to za niesamowity rozwój co nie koniecznie jest dobre , niektóre widząc to zaczną pionizować swoje dzieci zeby dorównać co jest najgorszym skutkiem presji otoczenia, bo pomijając faze raczkowania skraca się czas na poznawanie otoczenia z tej pozycji i rozwoj innych mięśni , ścięgien itp niz podczas chodzenia , ale dzieci potrafią najpierw chodziç a później raczkowaç i są normalne a tabelki szlak trafił :) Mama wie o co chodzi dziecku bo go obserwuje 24/7 i uczy sie codziennie czegos nowego o nim tak jak dziecko uczy sie od mamy , a lekarze mają wiedze na temat dzieci ale nie zawsze dobrze odczytują indywidualne predyspozycje kazdego z nich , Ja nie wierzyłam ze moje dziecko jest głuche chociaz tak wyszło w badaniach , widzialam ze reaguje na mój głos i śpiew, a sprzęt też może się mylić i mylił sie bo Bruno słyszał od urodzenia
  22. Bruno miał raz taki głodny tydzien, rozkręcałam laktacje tak jak Renata pisze , przystawiałam co 1,5 godz a nie co 3 godz jak mały normalnie je , jak nie to laktator , teraz mam wiecej pokarmu a mały je co 2-3,5 godz , moim zdaniem to normalne bo dziecko rośnie i potrzebuje wiecej jesc wiec trzeba dostosowac czestotliwosc karmień, a mama tez musi jesc i pić wiecej niz zwykle bo ten pokarm musi się skądś brać , Z tym płaczem przy cycu to faktycznie moze byc od butelki bo nie leci z cyca tak lekko, ale też od nałykanego powietrza , spróbujcie dziecko brać do odbicia w trakcie karmienia bo każdy kolejny łyk sprawia ból w brzuszku , dziecko tez ma uczucie sytości przez połknięte powietrze , wiec jak mu sie odbije to zaraz znowu chce jeść , a czasem poprostu szybko sie naje i tylko bawi sie cycem , u nas tak to wyglada , jeszcze zdarza sie ze podczas karmienia Bruno jest płaczliwy bo jest śpiący a ja mu podaje cyca bo myśle ze jest głodny i on sie denerwuje i po chwili zasypia :)
  23. Dziekuje Mamuska , jestem z tego wozka bardzo zadowolona bo jest lekki i sie super prowadzi ale mam niecny plan , musze w nim cos zmajstrowac kiedy juz bede w ciazy z drugim dzieckiem zeby miec pretekst kupic inny kolor bo wyszły takie turkusowe z kropeczkami ahhh a moj mąż nie moze o tym wiedziec :p
  24. Bubs - no własnie takie gołebie gruchanie :) to jest takie cudne jak maluszek sie tak z mamą chce usilnie porozumiec a nie moze , moj az sie robi czerwony i krzyczy A za chwile śmieje sie od nowa , ja tez nie podnosze Bruna zaraz jak zakrzyczy bo on i tak śpi, tez nie chcielismy go uczyc podnoszenia na zawołanie ale i tak sie do rąk przyzwyczaił ze trzeba go niekiedy nosic zeby zasnął..ręce opadają
  25. Bubs- Do jakiego miasta jedziesz? Ja mam godzine samochodem do Alp To chyba mój syn ma od urodzenia ten skok rozwojowy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...