Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Matki Jedyne...

Słuch po mnie zaginął na dzień cały, ale dzień mam z dupy, i ryczę, i beczę, i pikawa mi wali.
Niestety, moje koszmary włażą (a raczej wyłażą) mi na głowę, i zawędrowałam dziś na kozetkę do mojego ex-psychiatry. Z przedrostkiem ex, bo wiadomo, odkąd jestem zaHanniona, leki poszły w odstawkę. Pewnie niektórym się o uszy i oczy obiło, że od lat na depresję lękową się Chuda leczy, i do tej pory wydawało mi się, że radzę sobie zupełnie nieźle.
Zachodzę w głowę, jakim cudem, gdziem a) porzucona, b) zadłużona, c) zagrożona.
Nie wytrzymuje Chuda jednak naporu stresu i ataki paniki powróciły ze zdwojoną siłą. Teraz już konam ze strachu nie tylko o siebie, ale i o wypełnienie :>

Jutro ten nieszczęsny kardiolog, a dziś świat się Chudej jakoś na ramiona zwalił i za nic nie mogę go ruszyć. Trzymiesięczne uziemienie w domu i łożu, samej, z problemami wagi światowej skruszyło chude siły, i rozwaliło system.

Nie, nie marudzę - tylko tworzę kontekst własnej nieobecności. Nawet jedzenie dziś nie cieszy.

Kochana Melodyjo, matki naprawdę dobrze mówią - to tylko podejrzenia. Jako stały bywalca nfztowych salonów byłam już podejrzewana o białaczkę, padaczkę, oraz przynajmniej cztery guzy mózgu, i jako widać, nic takiego mnie nie trapi. Podejrzewali mnie o najgorsze, a zobacz, jak wyrosłam ;) Wszystkie tu jesteśmy z Tobą, za Tobą, obok i na wyciągnięcie ręki, i domagamy się stałych meldunków.

MatceA odpowiem, że urodziny spędziłam po części z Panem Tatą, który obdarował mnie ... robotem kuchennym.

Po czym poznać, że mężczyzna cię już nie kocha?
Dostajesz malakser.

Trochę mnie to spłaszczyło, ale jakby najwyższa pora wyjść z krainy ułudy. I zbijcie mnie, dobra, biorę na klatę cycatą, ale tęsknię za nim. O. Powiedziałam to wreszcie.
Bijcie.

Maja, pilnuj diety i nie podjadaj cukru z szafki :>

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

agee, żeby mi to było ostatni raz ;)

chudzina, to normalne, że tęsknisz, szczególnie w takich okolicznościach. Mam nadzieję, że mu o tym nie powiedziałaś. Lepiej wyjdziesz na tym, jak mu nie pokażesz swojej słabości do niego. Ostatnio pomyślałam sobie, że jak urodzisz, a on znudzi się nową niunią, to wróci do Ciebie. Lepiej jednak by było, żeby nie czuł, że ciągle ma otwartą drogę powrotu, bo wtedy spieszyć się nie będzie. Czas pokaże. A co do serca. Nie pomyślałaś, że serducho Ci się buntuje właśnie ze względu na depresję?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Chudzino,pogoda nas dobija rowniez.. "pociesze" cie,ze ja przez "to" wszystko dziennie z raz praktycznie zawsze mam atak paniki. Ciaza temu sluzy,ale wiedz i pamietaj o tym,ze chocby sie walilo i palilo i jakbys mocno sie nie bala - to dasz rade!!! Pokazalas nam i ciagle pokazujesz! Dla mnie nadal jestes przykladem:) a ze tesknisz? Ja za bylym tez dlugo tesknilam (choc to scierwo jest). Ty tesknisz do milosci,nie do niego. Dobrze,ze Hanuta bedzie to Ci da milosc lepsza niz milosc mezczyzny. Ale i tego zaznasz na pewno. Dobro powraca (zlo do niego tez..)jak to ktoras madra pisala. Mala chwile slabosci miej,ale nie pogrozaj sie w morzu rozpaczy,bo to nic nie da. Ja wiem,ze nam latwiej mowic,ale widzisz,ze zycie jest nieprzydywalne i na pewno niebawem poczujesz sie szczesliwa pelna piersia;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Tak ni z gruszki ni z pietruszki chciałabym Wam polecić pościel, którą kupowałam dla pierwszego dziecka. Choć teraz też mnie korci, żeby jeszcze taki zakup zrobić rozum podpowiada, że mam już wystarczająco dużo pościeli, a Julek i tak śpi głównie w śpiworkach. Ale gdyby któraś jeszcze nie miała to polecam, szczególnie te z promocji się opłaca. A są świetne - bo i fajnie wyglądają i przede wszystkim materiał jest porządny - prawdziwa bawełna. Właścicielka ugodowa (pościele są standardowo na te łóżeczka mniejsze a ja mam większe i nigdy nie było problemu żeby uszyć specjalnie inny ochraniacz na szczebelki). Kupowałam u niej też rożek - również cudo :).
http://strawberry.com.pl/pl/posciel-3-elementowa

I choć wiem, że przy waszych problemach i zmartwieniach moje to pestka - ale też złapał mnie jakiś depresyjny humor. Mój idealny do tej pory mąż - okazuje się mniej idealny, a ja nie radzę sobie z samą sobą a co dopiero z synkiem, za którym biegam od rana do wieczora z rwą kulszową, która nie odpuszcza. Zaciskam zęby i wykonuje wszystko jak przykładna matka i żona ze łzami w oczach. A mąż? Idzie z kolegą na siłownie... I jeszcze ma czelność mi powiedzieć, że z tą rwą to udaje bo przecież po Ikei jakoś chodziłam... No ale ile mnie to kosztowało bólu to wiem tylko ja :(.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Chudzina, ja Ci sie wcale nie dziwie bo gdybym miała tyle problemów co ty to tez bym u psychiatry wylądowała. Pamiętam rozstanie z "moim" chłopakiem, który jak sie okazało był nie tylko mój. Płacz, lament, wizyta u fryzjera, która tylko pogorszyła sprawe, ale akurat w tym okresie z oczami jak baseny usłyszałam: Masz piękne oczy.
Myślę, że ty też znajdziesz kogoś takiego jak ja. Kogoś na kogo zawsze będziesz mogła liczyć. Kogoś kto pokocha Ciebie i Hanię. Głowa do góry. Życzę Ci, żebyś niedługo płakała ze szczęścia w ramionach kochanego mężczyzny z Hanką na rękach :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/o6wwphg.png

Odnośnik do komentarza

Do psychiatry nie chodze, tylko dlatego ze mnie za bardzo na niego nie stac, a w ciazy i tak zadnych lekow brac nie mozna wiec nawet nie zaczynam.;)
A z facetami..ech, no tak. Duzo, madrych i fajnych rzeczy dziewczyny powiedzialy. Facetowi trzeba pokazac, ze droga zamknieta, wtedy sie ocknie..
I prawda, ze szukamy milosci i chcemy milosci, a nie konkretniej TEJ osoby.
Nie wiem jak to jest i sie dzieje, ale rpzyznaje, ze tez latalam za debilem. A przepraszam, nawet z nim jestem i nie wiem jakim cudem do tego doszlo:D
Ja Chudzino Ci zycze wiecej sily niz ja mialam w sobie, bo zaslugujesz na ogromne szczescie i wsparcie.!

agusb - rozumiem Cie akurat doskonale, ja dzisiaj otrzymalam praktycznie to samo, choc zupelnie co innego. Sprowadza sie do tego samego - uczucia, ze jest sie niedocenionym, bo tak to u mnie wyglada.

W zwiazku z czym, dzisiaj spie sama i mam w dupie wszystko. Ostatnio zauwazylam, ze lubie byc sama, nie oczekuje wtedy czegos czego nie dostaje, bo nie ma od kogos. I czuje taki jakis spokoj, ze jest, jak ma byc..

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Ja się melduję po powrocie z Wrocławia. Dzisiaj cały dzień spędziliśmy na poszukiwaniu mebelków a wróciliśmy do domu tylko z jedną komodą z Ikei :/
Po pierwsze Melodyjko trzymaj się kochana, mam nadzieję, że masz tam kogoś przy sobie kto pocieszy i przytuli. Ale bądź dzielna, bo tak jak pisały dziewczyny, podejrzenie to nie ostateczna diagnoza.
Majku biedaku mój Ty z Reymonta :) Tam to jest dziadostwo niesłychane, mnie przy poprzednim poronieniu baba opierniczała jak stałam z gołym tyłkiem i majtki zakładałam po badaniu. Dostałam plamienia ze skrzepami i bólu brzucha i krzyża a ta mnie opierdzielała, że to nie jest zagrożenie życia i marnuje ich czas :/ No zagrożenie życia to nie było ale chyba mojego bo dziecka już tak, nawiasem mówiąc termin porodu tamtej ciąży miałam na 15 października czyli za 9 dni :( Ja jestem na nich cięta tam nioesłychanie, jakby co dawaj znać, będę lecieć z odsieczą na ratunek ;) Ale to wifi to luksus, w szoku normalnie jestem :)
Spoźnione ale szczere życzenia dla Chudzinki!
A co do zgagi to mam non stop to paskudztwo!
Mój syn ma nowe hobby, tak jakby zapierał się nóżkami. prostowałsię i wypychał plecy albo głowkę, bo wyłania mi się takie wybrzuszenie raz na jakiś czas :) boli to ale fajnie bo mogę wymacać gdzie jest :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

Witam wyspane i niewyspane matki. Ja nie spie cala noc bo moj synek dostal w nocy jakis dusznosci, jakby ataku astmy i pojechalismy na pogotowie. Tam nie chcieli go zobaczyc poki nie podalam numeru pesel... a ja z tej paniki to narzucilam tylko cos na siebie, na Julka kocyk i jakas czapke i w droge. Nie myslalam o dokumentach a akurat jego peselu na pamiec nie znam. W ogole dlugo by opowiadac... :(

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Matki o poranku :)
Chudeczasem, każdy tak ma, nawet jak wkoło tłum to człowiek czuje się sam jak palec przeciwko całemu światu.
Może rozmowa z kimś neutralnym- doktorkiem dobrze ci zrobi.
Esemelka kochana ciesz się urodzinami a tortu ogromnie zazdroszczę jak diabli zwłaszcza teraz jak mam dietę.
Od wczoraj mam ochotę na kawałek tortu taki 6 warstwowy z cytrynowym kremem mascarpone i truskaweczkami no normalne klękajcie narody zjadłabym w 3 sekundy. W ramach rozpaczy cukrowej zadzwoniłam do przyjaciółki i dałam jej zlecenie na upieczenie ciastka jakiegoś dla cukrzyków. Niech i moje dziecię ma coś od cioci :)
Mój szpital przedstawia się tak:
przeładowany w tej chwili na maksa i wypuszczają z maluchami po niespełna 48 byle tylko łóżko się zwolniło.
U mnie na patologi ciąży w każdym pokoju dostawka.
Jedzenie ok. Uwzględniono nawet, że nie jem mięsa i ryby. Dziewczyna na łóżku obok to samo, również z cukrzycą i nie ma problemu. Szok i miłe zaskoczenie. Dla cukrzyków jedzenia jest dużo. dwa śniadania, dwie kolacje i obiad z dwóch dań.
Ale nakłute mam już chyba wszystkie palce od sprawdzania glukozy człowiek ma harmonogram zajęć co h. co 1,5 w nocy ktoś mnie budził i kazał coś robić.
Szania bezczelne baby pracują w każdym zawodzie.
Reszta jest ok. Byłam wczoraj piętro wyżej u znajomej co 02.10 urodziła córkę i duża dziewczyna 57 cm także Pasiokowa wszystkie te śliczne ubranka mogą być za małe :( choć po cichu liczę, że moja to będzie kruszynka. tak z 50 cm :D
Melduję w dalszym ciągu brak imienia dla postaci z brzucha.
Całuję gorąco i mam nadzieję, że dla każdej z was dzisiaj zaświeci słońce, a jak będzie za chmurami to proszę myśleć tylko o pozytywnych rzeczach.

http://s7.suwaczek.com/201502061765.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...