Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

madziaas
Ja już sie nie moge na grila patrzeć,zresztą mój mały nie lubi,nie jem bo po tym sie źle czuje.Posiedze 2 godzinki i powiem że sie źle czuje ;) Dobrze,że chociaż mam sie w co ubrać bo mąż mi kupił sukienusie :36_1_11:

Mąż zrobił Ci niespodziankę fajną. Mój jest kochany, ale żeby miał mi sam coś do ubrania kupić to na pewno nie dałby sobie rady, nawet nie próbuje.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
madziaas
Ja już sie nie moge na grila patrzeć,zresztą mój mały nie lubi,nie jem bo po tym sie źle czuje.Posiedze 2 godzinki i powiem że sie źle czuje ;) Dobrze,że chociaż mam sie w co ubrać bo mąż mi kupił sukienusie :36_1_11:

Mąż zrobił Ci niespodziankę fajną. Mój jest kochany, ale żeby miał mi sam coś do ubrania kupić to na pewno nie dałby sobie rady, nawet nie próbuje.

Nie nie Aniu on sam mi nie kupił,tylko wziął mnie na zakupy i kazał wybrać sukienke:smiech:
Oj jakby sam mi kupił to nie wiem czy bym w to weszła i jakby to wyglądało :smiech:

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

madziaas
ania_83
madziaas
Ja już sie nie moge na grila patrzeć,zresztą mój mały nie lubi,nie jem bo po tym sie źle czuje.Posiedze 2 godzinki i powiem że sie źle czuje ;) Dobrze,że chociaż mam sie w co ubrać bo mąż mi kupił sukienusie :36_1_11:

Mąż zrobił Ci niespodziankę fajną. Mój jest kochany, ale żeby miał mi sam coś do ubrania kupić to na pewno nie dałby sobie rady, nawet nie próbuje.

Nie nie Aniu on sam mi nie kupił,tylko wziął mnie na zakupy i kazał wybrać sukienke:smiech:
Oj jakby sam mi kupił to nie wiem czy bym w to weszła i jakby to wyglądało :smiech:

A to już rozumiem, bo myślałam już że mój taki nierozgarnięty i nie umie mi sukienki kupić :smiech:

No ale to i tak miło z jego strony

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
No Ci faceci to jednak z innej planety są. Ja tam często coś swojemu kupuje i dobre jest i podoba mu się, ale żeby tak w drugą stronę to juz gorzej niestety.

O i u mnie przestało padać i zaraz słonko wyszło

No dokładnie:)
Jutro ponoć ma być u mnie 23 stopnie,ale ile w tym prawdy to nie wiadomo.Mogłoby być cieplusio to bym sobie na tarasie posiedziała:)

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

madziaas
ania_83
No Ci faceci to jednak z innej planety są. Ja tam często coś swojemu kupuje i dobre jest i podoba mu się, ale żeby tak w drugą stronę to juz gorzej niestety.

O i u mnie przestało padać i zaraz słonko wyszło

No dokładnie:)
Jutro ponoć ma być u mnie 23 stopnie,ale ile w tym prawdy to nie wiadomo.Mogłoby być cieplusio to bym sobie na tarasie posiedziała:)

U mnie dzisiaj było zimno bardzo 8-12 stopni, a jutro zobaczymy co dzień przyniesie

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

no, to my posprzątaliśmy mieszkanie, i B zrobił obiadek..moja kochana sałata w smietanie i piersi z kurczaczka z ziemniaczkami...pojadłam, aż Niunia czkawki ostała,zobił 3 prania i wszystko ładnie wieszał ze mną na dworze, bo akurat u nas jest cchyba na odwrót i pogoda śliczna i bez upału,ale cieplutko...zaraz się wykąpię i B mnie zawiezie do sklepu bo chce mi się jakiejś czekoladki..i chyba kupie jabłek i upiekę jabłecznik....chyba zawieszenie broni mamy, ale żeby pokój,to raczej nie, bo w ramiona jakoś sobie nie padliśmy...ale jak wieszałam pranie to mi się powiedziało,że "chciałabym (ja) mieć kiedyś taki ogródek za domem..."się rozmarzyłam..a za plecami usłyszałam "będzieMY mieli...ładniejszy bo z trawką"...aż się zdziwiłam...czyli nie ma zamiaru odchodzić? niech mi tylko jeszcze raz bąknie,że nie chce być ze mną, albo,że odchodzi to poleci w podskokach...bo po co to mówi? ...eh...idę pod prysznic...a! kolo naprawił wcz prysznic z jednej str a dziś się leje z kabiny w drugim narożniku! palant-budowlaniec cholera! juz miałam dzw do niego,ale B pow,że ma dość jego kapci i sam jutro to naprawi...zobaczymy...miłego wieczoru dziewczynki!!!!
p.s. Madziaas, czekam na zdjecie w nowych włoskach i sukience:)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Kaja co mu sie dzieje? Skąd taka zmiana? Może B ma schizofrenie?:36_1_21:
Tylko niech tak będzie cały czas... a wy za kilka dni macie usg? Ale fajnie... choć nie fajniejsze niż to 3D. Dzięki:)
A z właściciela faktycznie niezły fachowiec...

A my byliśmy w sklepie dokupić gipsu, farbę i tapetę... potem zajechaliśmy do marketu po najpotrzebniejsze rzeczy. Wstąpiliśmy też do szwagra bo sie przeprowadzają bliżej nas - ciesze się bo będą od nas jakieś 200 m, więc nie będe się martwić co z psem jak pójdę do szpitala:) a teraz leżę sobię w łóżeczku, T pojechał do pracy... wypiłam mleko z miodem, wysmarowałam nosa vickiem i może zaraz coś w tv będzie:)

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

ronia
Q dobrze że w salonie bo już się zaczynałam martwić o ciebie :lol:

:sofunny: dziękuję kofana za troskę :sofunny:
a jak tam jeżyk? wycmokany?

ronia
ja to czekam na jogódki i boróweczki :)
pogoda narazie kiepskawa jutro ma być ładnie w poniedziałek znowu kaszanka
a co do grilla madziu mnie też już nie wchodzi przed wczoraj robiliśmy i kiełbaska nie wchodziła mi wcale

ja jagódek nie jem, bo lisy na nie w lesie sikają :hahaha:

madziaas
Nie nie,nie chciała bym ryzykować żeby mi mój kupował sam :)

niom, mój jak mi kupił kilka lat temu to tylko do łóżka ją zakładam :sofunny:
nieeee no ładna jest......... taka superxs i supermini :hahaha:

Odnośnik do komentarza

hehehe..kto wie...jego mama stw,że jest psychiczny i mu odbiło! hehehe...za to położna (mówiłam,że ostatnio wybuchłam płaczem i pow,że mam męża idiotę) pow,że często jej kobity płaczą na mężów w ciąży, raz,że im samym hormony szaleją i niby czytały o tym,ale i tak hormony biora górę, a dwa,że sobie wyoobrażały, że "szczęśliwy tatuś będie cały w skowronkach", a tatuś nie zawsze okazuje radość jak by tego sobie życzyły i często się wycofuje bo musi "zaplanować resztę życia" albo mu "bije" bo się boi,że musi sprostać zadaniu i Ty wymagasz ciągłedo "zrozumienia i wsparcia i zaakaceptowania i czułości i siły i wrażliwości i pomocy i świętego spokoju i zainteresowania i odizolowania i zakupów i mieszkania itp" (rozbawiła mnie tym...i suma sumarum chłopy głupieją, zwłaszcza,że jak namawiałyśmy ich na ciążę (bo niestety najczęściej jest to nasza inicjatywa) to często mówiłyśmy,że będzie fajnie i się starałyśmy "zaciągnąć ich do wyrka i urozmaicałyśmy wszystko"..a teraz tylko czekamy by byli do naszej dyspozycji...chyba muszę jej przyznać trochę racji...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

...no i mam noc zombie...2.40 a mi się spać nie chce..nastrój rycząco-melanholijny..chłop na kanapie...gra na playu...pytał co mi jest i czy chce by spał ze mną...odp,że chcę....herbaty...rycząc...nie chcę by teraz wyszło,że to ja go potrzebuję i go jeszcze poproszę by ze mną spał...a zasnąć bez niego nie mogę...a ten kurna w dzień robi obiadki a wieczorem idzie na kanapę...niby się stara,ale jakoś nie ma potrzeby emocjnalnego bycia przy mnie.....jest..jak współlokator...posprzątaliśmy "na spółę", zjedliśmy "na spółę"..polechał mi po fishburgera o 12 w nocy...ale nic poza tym,ani nie kwapi się do rozmowy, ani nie próbuje mnie przytulić....dziwny jest...a ja samotna...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Hello
Kaja szkoda, że mieszkasz tak daleko... mogłabyś do mnie wpaść w nocy i byśmy się powspierały:) Mój T. od poniedziałku do końca lipca będzie miał 6 nocek w tyg pracujących:( wiec możemy się poprzytulać:) hihihi
Spróbuj porozmawiać z B, powiedz co Ci leży na sercu, co czujesz, czego sie boisz... spytaj jakie ma zamiary... czemu nie chce z Toba spać...tylko na spokojnie
A ja kiepską noc tez miałam... kaszel mnie dusił i katar:( a jak chciałam wydmuchać nosa to leciała mi krew i anim położyłam się spać to musiałam czekać aż przestanie lecieć:( dzisiaj rano to samo... chyba muszę zapisać się do lekarza:(
miało być dzisiaj 21 stopni i świecić słońce a jak narazie leje deszcz... do dupy z taką pogodą:Real mad: posiedzę jeszcze chwilę przed kompem i idę do łazienki zrobić tuning nim mąż wstanie:) opije dziś te wszystkie smutki szampanem TRELE - MORELE:hahaha: taki wczoraj mąż kupił:) Kochany jest:) nie kupił drugiego (normalnego) dla siebie
Życze Wam wszystkim miłej i ciepłej jednak niedzieli:):sun:

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

kaja09
...no i mam noc zombie...2.40 a mi się spać nie chce..nastrój rycząco-melanholijny..chłop na kanapie...gra na playu...pytał co mi jest i czy chce by spał ze mną...odp,że chcę....herbaty...rycząc...nie chcę by teraz wyszło,że to ja go potrzebuję i go jeszcze poproszę by ze mną spał...a zasnąć bez niego nie mogę...a ten kurna w dzień robi obiadki a wieczorem idzie na kanapę...niby się stara,ale jakoś nie ma potrzeby emocjnalnego bycia przy mnie.....jest..jak współlokator...posprzątaliśmy "na spółę", zjedliśmy "na spółę"..polechał mi po fishburgera o 12 w nocy...ale nic poza tym,ani nie kwapi się do rozmowy, ani nie próbuje mnie przytulić....dziwny jest...a ja samotna...

Kaja09 no ja też jakaś taka dziwna jestem, zaraz chyba sobie ryknę, może mi się lepiej zrobi, znowu jakaś schiza mnie złapała z tym gazem bo w głowie mi się kręci to już pomyślałam, że może znowu się mamie trochę ulotniło, ale tak myślę, że to musiałoby dużo, żeby do dzidziusia dotarło co?
Cicho tu jak przed burzą.............. :16_5_42:

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry brzuszki:)
Ja sama w domu, och jak mi dobrze:) Teście mężem na przedstawieniu Młodej. Ja ide jutro.
Mam pytanie czy wy też tak macie, że jesteście nerwowe coraz bardziej. Mnie to tak ciągle wszystko i wszyscy wkur....ją, że koniec!! Mój małż wczoraj mi powiedział, ze im dalej w ciąży tym jestem gorsza:) Jakby on był aniołem!! Z drugiej strony ja zdaję sobie z tego sprawę i mam nadzieję, ze to mi po ciąży minie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki.Ja sama w domku,mąż pojechał do pracy,teściowie też wybyli to mam spokój:) Ciężką miałam noc,tak jakoś dziwnie sie czułam i mały tak sie dziwnie zachowywał. Bałam sie że coś sie zacznie dziać,sama nie wiem dlaczego. W dodatku dostałam uczulenia od truskawek i musze na pare dni dać sobie z nimi spokój i pić wapno.
U mnie dzisiaj słoneczko świeci,ale jakoś mnie to nie cieszy
A co do nerwów to ja mam tak często,a teraz coraz bardziej

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Hello
Kaja szkoda, że mieszkasz tak daleko... mogłabyś do mnie wpaść w nocy i byśmy się powspierały:) Mój T. od poniedziałku do końca lipca będzie miał 6 nocek w tyg pracujących:( wiec możemy się poprzytulać:) hihihi
Spróbuj porozmawiać z B, powiedz co Ci leży na sercu, co czujesz, czego sie boisz... spytaj jakie ma zamiary... czemu nie chce z Toba spać...tylko na spokojnie
A ja kiepską noc tez miałam... kaszel mnie dusił i katar:( a jak chciałam wydmuchać nosa to leciała mi krew i anim położyłam się spać to musiałam czekać aż przestanie lecieć:( dzisiaj rano to samo... chyba muszę zapisać się do lekarza:(
miało być dzisiaj 21 stopni i świecić słońce a jak narazie leje deszcz... do dupy z taką pogodą:Real mad: posiedzę jeszcze chwilę przed kompem i idę do łazienki zrobić tuning nim mąż wstanie:) opije dziś te wszystkie smutki szampanem TRELE - MORELE:hahaha: taki wczoraj mąż kupił:) Kochany jest:) nie kupił drugiego (normalnego) dla siebie
Życze Wam wszystkim miłej i ciepłej jednak niedzieli:):sun:

SPEŁNIENIA WSZYSTKICH ROCZNICOWYCH MARZEŃ!!!CUDNEJ RODZINKI I DOMU PEŁNEGO MIŁOŚCI, SPOKOJU I ZROZUMIENIA!!!!!MOJE GRATULACJE Z OKAZJI ROCZNICY KOCHANI!!!!!Tosia, no szkoda,że daleko, szkoda....widzę,że też masz łóżko dla siebie:) ...ale nie wiem jakbyśy dały radę z tym przytulaniem, bo mi B już teraz ciężko mnieprzytulić a co dwa brzuchy to nie jeden:) byśmy slę odbijały od siebie jak piłki!!!!! a! i ja też kilka ostatnich dni smarkam krwią! chyba dzidzia rośnie intensywnie...ale masz dobrze,szampana Ci kupił, hehehee...pomsłowy chłopak:)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...