Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co Babeczki, patrzę w lustro i nie mogę się nadziwić jak niknę z dnia na dzień, Dawid chyba wyciągnie z Mamy wszystko. Ale najlepsze jest to, że mi się teraz moja wychudzona gębucha nie podoba, już się przyzwyczaiłam do tej okrągłej, napuchniętej. A do tego po wyjściu ze szpitala byłam biała jak ściana i nadal kolorw zbyt wiele nie nabrałąm, chyba będę musiała jakieś żelazo sobie zorganizować żeby w aemię nie wpaść. Tylko boję się problemów w toalecie, bo przyjmowanie żelaza zazwyczaj się kończy zatwardzeniami...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
qlczak, ja tylko boję się, że Mały nie będzie chciał spać w łóżeczku, a we trójkę z M. nie możemy się kłaść, bo on ma mocny sen i raczej się rozwala na wyrku, mogłoby to być niebezpieczne dla Dawidka. A Ty się Laska rozdwajaj, to pogadamy już nie tylko teoretycznie. Trzymam za Was wszystkie kciuki:)

eeee nie po kilku nocach, ale ja tam nie radzę bo powiecie, że się wymądrza a sama jeszcze nie ma :lol: ja też nie chce cały czas spać z Małym ale od czasu do czasu :oczko:

kaja09
wiadomość od mparl:

Hania waży 3950g i ma 62 cm.Zdrowa dziewczyna.Ze mną wszystko dobrze.Zmęczona tylko jestem.

JESZCZE RAZ GRATULUJEMY KOCHANIEŃKA!!!!!

:orchestra::love_pack::36_3_15::mylove::mylove:

GRATKI!!!!!!

kaja09

qlczak...jak mnie do 25-ego przetrzyma, to mi się z małej lwicy panna zrobi, nie? a co do teściówki,już B pow,że to on będzie gadał,bo to jego mama..ale on mówi,że ON JUŻ Z NIĄ O TYM GADFAŁ! MIAŁA NA KONIEC WRZEŚNIA PRZYLECIEĆ DOPIERO!!!jeszcze nic nie odpisałam jej bo mi ręce opadły...starasz się być taktowna,ale jak ktoś sam nie ma taktu to nie zajarzy, musisz w prost chyba wyjechać....

ano kurczę panna, ja tu sie stresowałam, żeby mój bąbel do sierpnia poczekał , żeby nie raczek a Ten Szkrabik mi na pannę prawie wskoczył, ale nie da mama :lol: w weekend musi się pokazać :hahaha:
No z tymi mamami to też jazda, ech, niech B walczy :)

aganiecha
Wiecie co Babeczki, patrzę w lustro i nie mogę się nadziwić jak niknę z dnia na dzień, Dawid chyba wyciągnie z Mamy wszystko. Ale najlepsze jest to, że mi się teraz moja wychudzona gębucha nie podoba, już się przyzwyczaiłam do tej okrągłej, napuchniętej. A do tego po wyjściu ze szpitala byłam biała jak ściana i nadal kolorw zbyt wiele nie nabrałąm, chyba będę musiała jakieś żelazo sobie zorganizować żeby w aemię nie wpaść. Tylko boję się problemów w toalecie, bo przyjmowanie żelaza zazwyczaj się kończy zatwardzeniami...

żelazo + activia = zero zatwardzenia

Odnośnik do komentarza

kaja09
aganiecha
kaja, widzę że Ty dostępna jesteś, powiedz czego uczysz w tej szkole w Anglii?? Jeśłi to nie tajemnica...mhm...??

hehehe..uśmiejesz się! angielskiego uczę! :D

niezły czubek ze mnie co? :D

nie było mnie chwilowo,bo se poryczeć poszłam, bo mnie strach przedporodowy dopadł...kurna bym wolała by się samo zaczęło i z nienacka najlepiej...a tak mam 4 dni na napisanie w głowie najstraszniejszego scenariusza i potem walnięcie kupy na porodówce!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
kaja09
aganiecha
kaja, widzę że Ty dostępna jesteś, powiedz czego uczysz w tej szkole w Anglii?? Jeśłi to nie tajemnica...mhm...??

hehehe..uśmiejesz się! angielskiego uczę! :D

niezły czubek ze mnie co? :D

nie było mnie chwilowo,bo se poryczeć poszłam, bo mnie strach przedporodowy dopadł...kurna bym wolała by się samo zaczęło i z nienacka najlepiej...a tak mam 4 dni na napisanie w głowie najstraszniejszego scenariusza i potem walnięcie kupy na porodówce!

:hahaha: no agentka niezła jesteś rzeczywiście z tym angielskim
czego się boisz... przestań... ja też bym wolała, żeby samo, ale co zrobić.... ja to się tylko boję że głodna będę bo nad czczo muszę być

Odnośnik do komentarza

qlczak
kaja09
kaja09

hehehe..uśmiejesz się! angielskiego uczę! :D

niezły czubek ze mnie co? :D

nie było mnie chwilowo,bo se poryczeć poszłam, bo mnie strach przedporodowy dopadł...kurna bym wolała by się samo zaczęło i z nienacka najlepiej...a tak mam 4 dni na napisanie w głowie najstraszniejszego scenariusza i potem walnięcie kupy na porodówce!

:hahaha: no agentka niezła jesteś rzeczywiście z tym angielskim
czego się boisz... przestań... ja też bym wolała, żeby samo, ale co zrobić.... ja to się tylko boję że głodna będę bo nad czczo muszę być

hehehe..też dobra jesteś!!!! to trzeba było jak ja! upaść siebie i maleństwo..zobacz jak ja wcinałam...ja 25 na plusie, "maleństwo" 4.5 i rośnie!!!! hihihi...mi na bank głód nie zaszkodzi na porodówce!!!!hehehehe:36_11_15::36_17_7::icecream::hahaha::hahaha::hahaha:

p.s. napisałam do naszej Pani ginekolog i dostałam odpowiedź...ale lipa... :kiepsko:teraz to już w ogóle będe miała jajca jak się zacznie!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Iza, super, że rozumiesz o co chodzi z tym spaniem z Maluchem. Wieszanie na piersi mnie tak bardzo nie przeszkadza, tylko ciągłe obawy, że go przekarmie jakoś mnie stresują. A do tego fakt, że w końcu Mamy wyjadą, a ja będę musiała zacząć noramlne gospodarzenie w do,u, a jak to zrobić z dzieckiem na rękach... A jak Twoja MAlutka jada????

Zosia jest na sztucznym, ale chłopaki byli na cycu i dostawali na zadanie i do oporu, nie pozwalam tylko spać przy cycu, ciaałam za policzek, jak spał odstawiałam...Szymon przybierał 400g na tydzień, Maciek 350g na tydzień, wiec mało nie jedli...nie martw się tym przekarmieniem, dziecko wie ile może, jakby było najedzone to by na cyca nie spojrzało...spokojnie.A organizacją po wyjeździe babć się nie martw, zobaczysz jakie to łatwe i proste jak już jesteście tylko we dwoje, tata w pracy a Wam będzie jak paczkom w maśle, przecie obiad możesz zrobić dzień wcześniej, żebyś mogła tylko sobie odgrzać a resztę obowiązków może przejąc mąż..głowa do góry. Jesteś super mama i dasz sobie radę ze wszystkim..

kaja09
wiadomość od mparl:

Hania waży 3950g i ma 62 cm.Zdrowa dziewczyna.Ze mną wszystko dobrze.Zmęczona tylko jestem.

JESZCZE RAZ GRATULUJEMY KOCHANIEŃKA!!!!!

:orchestra::love_pack::36_3_15::mylove::mylove:

serdeczne gratulacje...

kaja09
kasia001

a tu niespodzianka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:
mam zaszczyt przedstawić Paniom
Małą Maję Tosiową :D
...prawda,że cudna???? :D:D:D

cudo, słodka kruszynka...

aganiecha
Wiecie co Babeczki, patrzę w lustro i nie mogę się nadziwić jak niknę z dnia na dzień, Dawid chyba wyciągnie z Mamy wszystko. Ale najlepsze jest to, że mi się teraz moja wychudzona gębucha nie podoba, już się przyzwyczaiłam do tej okrągłej, napuchniętej. A do tego po wyjściu ze szpitala byłam biała jak ściana i nadal kolorw zbyt wiele nie nabrałąm, chyba będę musiała jakieś żelazo sobie zorganizować żeby w aemię nie wpaść. Tylko boję się problemów w toalecie, bo przyjmowanie żelaza zazwyczaj się kończy zatwardzeniami...

no widzisz, ile jest dobrych stron macierzyństwa, nawet odchudzanie w to wchodzi...a co do żelaza to buraczki, wątróbki w uch i już, poziom żelaza wróci na miejsce...

u nas nocka spoko i wiecie co moja Zosia nie umiała trzymać językiem od urodzenia, stad też kłopoty z karmieniem, bo nie umie sobie cycorka przytrzymać nie mówiąc już o ssaniu. Z butli samo leci to ona sobie jak kociak oblizuje i pani dr. powiedziała mi,ze ponieważ tak słabo rosła w ciąży i teraz nie trzyma językiem to może być to skutkiem jakiegoś niedotlenienia w czasie ciąży na skutek silnego stresu (patrz magisterka) i kazała masować podniebienie i dawać smoczki ale te smoczki jej wypadały jak tylko głowę na bok przechyliła i wczoraj znalazłam gdzieś w starych zbiorach taki smoczek jak żarówka, chyba , nawet nie witam jakiej firmy i Zosia pienie trzyma i zasypia sama w kołysce i całą noc zasypia sama po karmieniu ze smokiem w dziobku...rany jak się cieszę, bo już myślałam, ze mega kłopot z tym będzie...

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuski:) pisze z komórki ze szpitala. Hania śpi obok i jest cudowna:) dzisiaj mogłam ja wreszcie przystawić do cyca bo wczoraj na leżąco mi bardzo to szło. Ja obolala, ale na ketanolu więc jest ok:) i pocę się strasznie. Napisze więcej jak wrócę do domu-a są szanse jak będzie wszystko dobrze że to już w poniedziałek! Dziękuję wszystkim za gratulacje. Jesteście kochane:*

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

a ja nie gotuję obiadu! :D
bo dopiero co otworzyłam moje cudne spuchnięte oczęta i przetarłam je moimi spuchniętymi jak serdelki paluszkami :D
wcz też mnie nosiło, smęciłam się po chacie i ryczeć mi się chciało, B zaczął plumkać na gitarze (bo biedny wie,że mi zawsze humorek poprawi i się uspokajam) a ja w płacz..poszłąm do sypialni, spojrzałam na łóżeczko i jeszcze większy ppłacz, potem fotelik do samochodu i płacz i w koncu wysmarowałam moje dziecko w brzuchu balsamem i wtuliłam się w posępnego B który na wszystkie sposoby starał się mi wytłym,że wszystko jest ok i nic złego się nie stanie..i usnęłam...i spałam 11 godzin :D dziś już mi trochę lepiej...Kasia, to pytanie do tej dr mnie dobiło chyba...i daj znać co Ci pow Twój lekarz! ....a tak poza tym to mam bóle jak na okres, już któryś raz dziś i te bóle właśnie mnie kilka razy obudziły,asle człowiek zaspany to nie kuma,ale teraz tu siedzę i piszę i znów mam...czyżby skurcze? ale jakto? wcz byłam badana i mi pow,że NIC SIĘ NIE DZIEJE, NIC SIĘ NIE ZANOSI I NIC SIĘ NIE SKRACA...już sama nie wiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny ja tylko na chwilke bo sama jestem w domku a musze jeszcze obiad zrobic póki mala spi , urodzilam w terminie o 19.55 pojechalam na badania rano podobno odchodzil mi czop sluzowy zaczelo mnie miedzy czasie pobolewac o godz 18 poszlam na badanie i bylo rozwarcie na 3,5 przebil mi wody i o 19.55 dwa parte i wyszla maja szybciutko mi sie to udalo zrobnic , maja miala jak sie urodzila 54 cm 3150g 10 punktow , ja czuje sie dobrze tylko nie moge karmic bo mnie bardzo pogryzla i mam rany odciagam pokarm ale w dodatku mam nawal mleka i strasznie mnie bola piersi a tak to spoko pozdrawiam

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080913580123.png

http://tmp1.glitery.pl/text/335/36/1-glitery_pl--9332.gif

http://maja17.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
a ja nie gotuję obiadu! :D
bo dopiero co otworzyłam moje cudne spuchnięte oczęta i przetarłam je moimi spuchniętymi jak serdelki paluszkami :D
wcz też mnie nosiło, smęciłam się po chacie i ryczeć mi się chciało, B zaczął plumkać na gitarze (bo biedny wie,że mi zawsze humorek poprawi i się uspokajam) a ja w płacz..poszłąm do sypialni, spojrzałam na łóżeczko i jeszcze większy ppłacz, potem fotelik do samochodu i płacz i w koncu wysmarowałam moje dziecko w brzuchu balsamem i wtuliłam się w posępnego B który na wszystkie sposoby starał się mi wytłym,że wszystko jest ok i nic złego się nie stanie..i usnęłam...i spałam 11 godzin :D dziś już mi trochę lepiej...Kasiunia, to pytanie do tej dr mnie dobiło chyba...a tak poza tym to mam bóle jak na okres, już któryś raz dziś i te bóle właśnie mnie kilka razy obudziły,asle człowiek zaspany to nie kuma,ale teraz tu siedzę i piszę i znów mam...czyżby skurcze? ale jakto? wcz byłam badana i mi pow,że NIC SIĘ NIE DZIEJE, NIC SIĘ NIE ZANOSI I NIC SIĘ NIE SKRACA...już sama nie wiem...

ja mam zupe z wczoraj to tez nie gotuje leze i ogladam powtorki big brothera :/ to ladnie pospalas :) hehe mi tez puchna palce :/ to wspaniale ze cos sie dzieje u ciebie, czytalam dzis duzo na necie o kobitkach ktore po badaniu w tym samym dniu albo i po kilkunastu godzinach zaczely rodzic takze nie ma co roznie to bywa..
zazdroszcze ci bo u mnei nic sie nie dzieje,jedno i to samo..
twoj dzidzius tez tak sie wierci w brzuchu? jak leze na plecach to mi takie gory i doliny tworzy, podchodzi mi az pod zebra a brzuch znieksztauca jak by to nei byl brzuch :) i tylko wtedy boli..

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

mpearl
Cześć mamuski:) pisze z komórki ze szpitala. Hania śpi obok i jest cudowna:) dzisiaj mogłam ja wreszcie przystawić do cyca bo wczoraj na leżąco mi bardzo to szło. Ja obolala, ale na ketanolu więc jest ok:) i pocę się strasznie. Napisze więcej jak wrócę do domu-a są szanse jak będzie wszystko dobrze że to już w poniedziałek! Dziękuję wszystkim za gratulacje. Jesteście kochane:*

hej Mamuśka Hanusiowa!!!
kurna zazdroszczę CI tej cesarki jak cholera!!! ketonalik jest pyyyszny :D ja też wcinałam jak mi kiedyś szczęke porąbali przy usówaniu 8-ek :D działa jak trzeba, rtylko należy pamiętać by brać regularnie! ja raz zapomniałam (przespałam dawkę) i myśl,że mi szczenę rozerwie :D ....a Haneczka na bank jest piękn..i takie 3950 to w sam raz do tulania i całowania jest,nie? :D buzialki dla Was dziewczyny :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...