Skocz do zawartości
Forum

aga2515

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Płock

Osiągnięcia aga2515

0

Reputacja

  1. aga2515

    Sierpień 2009

    Wszystkiego najlepszego dla Kingusi z okazji ukończenia 7 miesięcy!!!!
  2. aga2515

    Sierpień 2009

    Dziewczynki mamy drugiego ząbka w ciągu 4 dni dwa ząbki!!!! Tak się cieszęęęęęęęęę
  3. aga2515

    Sierpień 2009

    Wszystkim Kobietom tym dużym i tym mniejszym wszystkiego co najlepsze w dniu Święta Kobiet!!!!
  4. aga2515

    Sierpień 2009

    Wszystkiego najlepszego dla Olci, Nadusi i Dawidka Dziewczynki mamy pierwszego ząbka!!!!! Huraaaaaaaaaaaaaaa
  5. aga2515

    Sierpień 2009

    Dziękuję kobietki za życzonka dla mojej Julci. Oczywiście serdeczne życzonka dla Lenki naszego półroczniaka!!!!!
  6. aga2515

    Sierpień 2009

    Cześć dziewczynki! Witam się i ja i pozdrawiam Was gorąco!! ! Serdeczne życzonka i całuski dla Waszych bąbelków!!!! U na kłopotów ciąg dalszy.... Julci źle wyszły wyniki z krwi - coś z odpornością....Mam nadzieję, że to tylko chwilowe zachwianie bo odpukać mała mi nie chorowała, poza małym katarkiem. Za ok 2,5 tygodnia będziemy powtarzać badania. Mam nadzieję, że to tylko jakaś pomyłka była i teraz będzie wszystko dobrze. Poza tym mleko jest ciągle bleee, zębów nie mamy jeszcze więc cały czas marudzimy na całego... Ja też po małych przejściach... Pojawiała mi się w ciąży niby' kurzajka" na stopie a teraz okazało się, że to ziarniniak naczyniowy i musiałam go usuwać chirurgicznie.... Czasami to już sił mi brak No ale już nie smęcę.. Jeszcze raz pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego dnia!!!!!
  7. aga2515

    Sierpień 2009

    Hejka dziewczynki! Wszystkiego naj naj naj z okazji Walentynek!!! Życzę miłego dnia!!!!
  8. aga2515

    Sierpień 2009

    Cześć dziewczynki! Pisałyście o glutenie - ja daje swojej małej kaszkę z biszkoptami z hippa, pół słoiczka i nic jej nie jest. Czytałam, że jak się nie zacznie wprowadzać glutenu w szóstym miesiącu to później dopiero można wpo 9, ale nie wiem.... jest tyle opinii o glutenie, że nie wiadomo
  9. aga2515

    Sierpień 2009

    Hejka dziewczynki! J atak na chwilkę! U nas lepiej z mlekiem - Julka je na śpiocha - dobre i to. Nie wiem jak Wasze pociechy, ale moja ostatnio mało przybiera na wadze - to chyba dlatego, że jet praktycznie w ciągłym ruchu... Tak sobie to tłumaczę i mam nadzieję, że się nic nie dzieje. Roniu przytulańce dla Ciebie Aniu bardzo mi przykro , że Twój dziadek musiał odejść. Dobrze, że jesteś już z nami! A z nowości to ja robiłam badania tarczycowe i 3 miesiące po porodzie miałam poniżej normy a teraz norma do 4 a ja mam 8,8!!!!! nieźle.... W piątek idę jeszcze na usg i zobaczymy co tam się dzieje z tą moją tarczycą. Wiedziałam, że coś jest nie tak bo ciągle jestem zmęczona i senna. Ciągle coś
  10. aga2515

    Sierpień 2009

    NikulaJestem i ja czytam na bieżąco:) Feri pewnie w szkole, Ance nie naprawili jeszcze laptopa bo by się pewnie pojawiła... Dziewczynki z lekarzami tak już jak człowiek sam nie zawalczy i nie zwerifikuje to lipa, ja już nauczyłam się nie ufać jednemu, wcześniej pisałam,że jak Domik miał 3 tygodnie to nie potrzebnie dostał antybiotyk silny -ampicylinę , wtedy byłam zakręcona po porodzie, świeża w nowej roli ale teraz jak jadę do lekarza , to jestem oczytana na maksa, i zawsze przynajmniej 2 odwiedzam:) w poważniejszych stanach -np. urologów trzech zaliczyliśmy i każdy powiedział na szczeście to samo:) ale nie chce myśleć ..co by było gdyby antybiotyk uszkodził słuch albo wzrok, kto by za to odpowiedział? a nawet gdyby to co z tego...Fakt pogoda dziś u nas też ładniutka. Dominik siada i bawi się nogami:) ale mało gaworzy i nie ma zębów hi hi... Roniu - Kasieńko kochana Mamo nie płacz bardzo cię proszę Przecież trzeba było bym stąd odszedł Poszedłem aby się już spotkać z Panem W twojej pamięci mamo pozostanę Nie płacz kochana że stąd odchodzę Będę na ciebie czekał tam z Bogiem Będę się modlił wspólnie z aniołami Abyśmy się razem tu kiedyś spotkali Odszedłem radosny i nic mnie nie boli Sam Jezus przy mnie tu stoi Mnie więcej niczego tutaj nie trzeba Mamusiu poszedłem do nieba Nikula serce pęka na tysiąc kawałków - wzruszające...
  11. aga2515

    Sierpień 2009

    Roniu myślami, sercem i modlitwą jestem z Tobą. Wiem, że nie zrozumie Twojego bólu nikt kto go nie przeżył, ale pamiętaj, że Twój Wojtuś opiekuje się Wami z nieba i na pewno nie cierpi. Serce matki będzie cierpiało tak samo nie zależnie od upływu czasu - niestety. Decyzji Boga nie da się zrozumieć, choć bardzo by się chciało. Ja wiem coś o tym bo o moją małą walczyłam 11 dłuuuugich lat - i zawsze bolało tak samo. Tulę Cię mocno w twoim cierpieniu i zapalam w domku świeczuszkę dla Twojego Wojtusia
  12. aga2515

    Sierpień 2009

    Hejka dziewczynki! Witam się i ja. Czytam was prawie każdego dnia, ale nie mam sił aby coś pisać. moja Julcia nadal ma awersję do mleka. Zjada na śpiocha i jak się uda ok 400 ml mleka dziennie i jakieś zupki. Owoców nie jada żadnych.Byliśmy u lekarza dała nam szereg badań do wykonania - morfologię, mocz z posiewem, żelazo glukozę i nic. Dalej usg jamy brzusznej i wapń, fosfor. Zagroził szpitalem. Usg wyszło ok, ale wapnia jest trochę za dużo - kazano odstawić witaminę D. Ale to nie koniec na szych wędrówek po lekarzach - byliśmy u chirurga dziecięcego na ten siniaczek na plecykach - zrobiliśmy prześwietlenie - dzięki Bogu nie ma rozszczepu - taka jej uroda. Do tego mała dostała teraz katarku i wariuje na zęby których jeszcze nie ma. To tak w skrócie co u nas. Roniu moja mała też nie ma ząbków i to nic nie oznacza - nic Olci nie będzie. Pozdrawiam was wszystkie postaram się pisać częściej. Wasze maleństwa są prześliczne!!!!
  13. aga2515

    Sierpień 2009

    Hejka dziewczynki! U mnie bez zmian. Mała nie jada mleka - nie chce wziąć nawet smoka do buzi, z łyżeczki wypluwa - masakaraaaa!!!!!!! Już nie mam siły. Do wczoraj wypijała chociaż butlę rano i wieczorem a dzisiaj już nie. Nie wiem co ja jej będę dawać do jedzenia bo przecież nie może jeść tylko samych zupek i warzywek. Nie chce żadnej kaszki - nic. A do tego robi po 4 kupy dziennie. Wariuje za to, zaczyna sama siadać na leżaczku - zapiera się rączkami o boki. Kręci głową w jedną i drugą stronę z szybkością światła, naparza rączkami w co się da - nawet w swój brzuch - więc chyba nic jej nie jest. Ale bardzo się martwię.
  14. aga2515

    Sierpień 2009

    I jeszcze kilka. Może parę z październikowych chrzcin - jak ten czas leci...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...