Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

kasia001
kurcze dziewczyny juz mi zaczyna to dokuczac, na samym dole po prawej stronie kuje mnie cos co pare minut i mam wrazenie jakby mialo mi cos wyleciec zaraz, a wylatuja jedynie uplawy.. takie to niemile jakby mnie ktos tam paluchem dotykal albo kul czyms i to na samym poczatku wejscia

przepraszam Kasia001, ze tak okrutnie, ale może kupa...... albo Mały uciska spróbuj zmienić pozycję to się zorientujesz.

Odnośnik do komentarza

qlczak
kasia001
kurcze dziewczyny juz mi zaczyna to dokuczac, na samym dole po prawej stronie kuje mnie cos co pare minut i mam wrazenie jakby mialo mi cos wyleciec zaraz, a wylatuja jedynie uplawy.. takie to niemile jakby mnie ktos tam paluchem dotykal albo kul czyms i to na samym poczatku wejscia

przepraszam Kasia001, ze tak okrutnie, ale może kupa...... albo Mały uciska spróbuj zmienić pozycję to się zorientujesz.

nie nie kochana to nei kupka.. to przy samym wejsciu to pochwy, czuje to wyraznie.. czy leze czy siedze czy stoje to kluje, no nie wiem co to, w nocy tez tak mialam ale mniej.

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

TOSIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

JAK MOGŁAŚ!!!!!!!!!!! MIAŁYŚMY RAZEM!!!!!!....OK,MAM JESZCZE KILKA GODZ:D

GRTULUJE!!!!!!!!!! I ZAZDROSZCZE!!!! I ŚCISKAM I CAŁUJE I CZEKAM NA ZDJĘCIA!!!!!!:36_15_4::love_pack::36_15_44::36_1_22::36_1_22:mylove::mylove::11_9_16:
i podziwiam,że zaraz po porodzie byłaś na tyle przytomna by napisać na forum!!!! postawa godna prawdziwej forumowiczki ;)

...a Tobie Mała Majeczko WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU URODZIN!!!!! :angel_l:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

A u nas ciiiisza...Wam też nie działało forum od rana? nie mogłam wejść!!!grrr..kurna..znów mi się śniło, że rodzę,że wody mi ciekły,że miałam bliznę po cesarce i płaski pociążowy (czyt. flakowaty) brzuch...i nic! troche mi jakby glut tyłazi (znaczy te smary zielonkawe...zaczynam mięc naprawdę schizę,że wody będą zielone...ale Mała się rusza,ma czkawkę co rano,więc pewnie jest ok,jutro mam wizytę i badanie wewn,więc może mi coś powiedzą...
mpearl,śliczny Hanusiowy domek!!!!! jak samopoczucie przed Hanusiową przeprowadzką? :D już za momencik :D
Ferinka,jak tam? widzę,że też nie rodzimy? ja bym wolała dzisiaj nie, bo 19-ego urodziła moja kuzynka w zeszłym roku i głuupio by było mieć dwie imprezy w jeden dzień, bo my bliska rodzina i nikt by nie wiedział do kogo na bal iść :D...albo by trzeba było dziewczynom razem robić podwójną imprezę i by zawsze stratne na prezentach były i nie miałyby SWOICH urodzin...na szczęście nie zanosi się jakoś...
a Ronia jak się rozmamusiowała to nawet nie zajrzy!
A! i śliczne bobaski widziałam wstawiłyście! ...pewnie po mamusiach sierpniowych :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
A u nas ciiiisza...Wam też nie działało forum od rana? nie mogłam wejść!!!grrr..kurna..znów mi się śniło, że rodzę,że wody mi ciekły,że miałam bliznę po cesarce i płaski pociążowy (czyt. flakowaty) brzuch...i nic! troche mi jakby glut tyłazi (znaczy te smary zielonkawe...zaczynam mięc naprawdę schizę,że wody będą zielone...ale Mała się rusza,ma czkawkę co rano,więc pewnie jest ok,jutro mam wizytę i badanie wewn,więc może mi coś powiedzą...
mpearl,śliczny Hanusiowy domek!!!!! jak samopoczucie przed Hanusiową przeprowadzką? :D już za momencik :D
Ferinka,jak tam? widzę,że też nie rodzimy? ja bym wolała dzisiaj nie, bo 19-ego urodziła moja kuzynka w zeszłym roku i głuupio by było mieć dwie imprezy w jeden dzień, bo my bliska rodzina i nikt by nie wiedział do kogo na bal iść :D...albo by trzeba było dziewczynom razem robić podwójną imprezę i by zawsze stratne na prezentach były i nie miałyby SWOICH urodzin...na szczęście nie zanosi się jakoś...
a Ronia jak się rozmamusiowała to nawet nie zajrzy!
A! i śliczne bobaski widziałam wstawiłyście! ...pewnie po mamusiach sierpniowych :D

:23_30_126::23_30_126: Juz mnie stres po mału łapie, latam z kupka co chwila do kibelka:)) I właśnie zjadłam obiadek z macdonalda -a co, cholera wie kiedy bedzie mi danew skosztowanie tych dobroci ponownie:)
a Ronia to rzeczywiście już nas nie kocha:((( Roniu wracaj!!
:smile_move::smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

mpearl
kaja09
A u nas ciiiisza...Wam też nie działało forum od rana? nie mogłam wejść!!!grrr..kurna..znów mi się śniło, że rodzę,że wody mi ciekły,że miałam bliznę po cesarce i płaski pociążowy (czyt. flakowaty) brzuch...i nic! troche mi jakby glut tyłazi (znaczy te smary zielonkawe...zaczynam mięc naprawdę schizę,że wody będą zielone...ale Mała się rusza,ma czkawkę co rano,więc pewnie jest ok,jutro mam wizytę i badanie wewn,więc może mi coś powiedzą...
mpearl,śliczny Hanusiowy domek!!!!! jak samopoczucie przed Hanusiową przeprowadzką? :D już za momencik :D
Ferinka,jak tam? widzę,że też nie rodzimy? ja bym wolała dzisiaj nie, bo 19-ego urodziła moja kuzynka w zeszłym roku i głuupio by było mieć dwie imprezy w jeden dzień, bo my bliska rodzina i nikt by nie wiedział do kogo na bal iść :D...albo by trzeba było dziewczynom razem robić podwójną imprezę i by zawsze stratne na prezentach były i nie miałyby SWOICH urodzin...na szczęście nie zanosi się jakoś...
a Ronia jak się rozmamusiowała to nawet nie zajrzy!
A! i śliczne bobaski widziałam wstawiłyście! ...pewnie po mamusiach sierpniowych :D

:23_30_126::23_30_126: Juz mnie stres po mału łapie, latam z kupka co chwila do kibelka:)) I właśnie zjadłam obiadek z macdonalda -a co, cholera wie kiedy bedzie mi danew skosztowanie tych dobroci ponownie:)
a Ronia to rzeczywiście już nas nie kocha:((( Roniu wracaj!!
:smile_move::smile_move:

hehehe..ja tak już od miesiąca "ostatnia pizza","ostatni mcdonalds", "ostatni kebabik"..a tej tak pasuje,że nie wyłazi tylko siedzi i woła"wrzuć mi więcej! chcę lody"...i potem mam 25kg na plusie i 5 kg dzieciaka! ...się upasłyśmy z tą moją córką...zazdroszczę Ci,że masz wszystko na "spokojnie" (choć jak widać,stresik i tak jest), bo u mnie to jazda będzie, też miałam nadz na planowaną cesarkę, a tu lipa, nie dość,że będę musiała przeć ze świadomością,że prę wielkiego bobaska, to jeszcze po terminie (czyt jeszcze większa niż 3 tyg temu) i pewnie wywoływany poród (czyt: wolniej postępujący i bolesny) i na bank utknie i będzie cięcie awaryjne (czytaj szybko i na hura!)...ja srakę mam od tygodnia!!!!

..a do tego mnie podkusiło i zadzw sob ie do teściowej wcz,bo w niedzielę się nie dodzw bo byli na działce...w skrócie: "a łapówki to Wy nie powiiniście tam czasem dać? (komuno wróć! :o_no:ośmieszyłabym się,B pow,że mogłam pow,że "tak mamo, 2000 funtów,ale my nie mamy..i dlatego jeszcze nie urodziłam"), potem wykład na temat opuszczania brzuszka (kazała mi "piąstkę wkładać pod biust i sprawdzać jak wysoko...oczyw wniosek,żeniebawem urodzę!wow!!!! 40 tyg i 4 dni po terminie...ale genialnie ...skąd ona to wiedziała!!!!:o_no:)...potem były pytania o "a jak ty widziszs ten poród w ogóle" (COI TO ZA PYTANIE????O 20.00 zacznę,20:05 szampan, 20:15 kawior, 20:18- odcięcie pępowiny!!!!")...potem był zachwyt nad dzieckiem jakiejś tam koleżanki córki (10 min) łącznie z propoz przesłania mi mmsów ze zdjęciami tego dziecka, potem seria pytań pt "czy B nie ma problemów w pracy, czy jeszcze go nie zwolnili i jak sobie daję radę" potem PLANOWANIE JEJ WIZYTY.....jak B wrócił z siłowni to się do niego nie odzyw bo się bałam,że się pokłócimy, poszłam leżeć do sypialni..potem wsadził mnie do auta i woził po mieście dopóki mi nie przeszło :D i na koniec mi kupił drożdżówę...NIE DZWONIĘ DO NIKOGO!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
mpearl
kaja09
A u nas ciiiisza...Wam też nie działało forum od rana? nie mogłam wejść!!!grrr..kurna..znów mi się śniło, że rodzę,że wody mi ciekły,że miałam bliznę po cesarce i płaski pociążowy (czyt. flakowaty) brzuch...i nic! troche mi jakby glut tyłazi (znaczy te smary zielonkawe...zaczynam mięc naprawdę schizę,że wody będą zielone...ale Mała się rusza,ma czkawkę co rano,więc pewnie jest ok,jutro mam wizytę i badanie wewn,więc może mi coś powiedzą...
mpearl,śliczny Hanusiowy domek!!!!! jak samopoczucie przed Hanusiową przeprowadzką? :D już za momencik :D
Ferinka,jak tam? widzę,że też nie rodzimy? ja bym wolała dzisiaj nie, bo 19-ego urodziła moja kuzynka w zeszłym roku i głuupio by było mieć dwie imprezy w jeden dzień, bo my bliska rodzina i nikt by nie wiedział do kogo na bal iść :D...albo by trzeba było dziewczynom razem robić podwójną imprezę i by zawsze stratne na prezentach były i nie miałyby SWOICH urodzin...na szczęście nie zanosi się jakoś...
a Ronia jak się rozmamusiowała to nawet nie zajrzy!
A! i śliczne bobaski widziałam wstawiłyście! ...pewnie po mamusiach sierpniowych :D

:23_30_126::23_30_126: Juz mnie stres po mału łapie, latam z kupka co chwila do kibelka:)) I właśnie zjadłam obiadek z macdonalda -a co, cholera wie kiedy bedzie mi danew skosztowanie tych dobroci ponownie:)
a Ronia to rzeczywiście już nas nie kocha:((( Roniu wracaj!!
:smile_move::smile_move:

hehehe..ja tak już od miesiąca "ostatnia pizza","ostatni mcdonalds", "ostatni kebabik"..a tej tak pasuje,że nie wyłazi tylko siedzi i woła"wrzuć mi więcej! chcę lody"...i potem mam 25kg na plusie i 5 kg dzieciaka! ...się upasłyśmy z tą moją córką...zazdroszczę Ci,że masz wszystko na "spokojnie" (choć jak widać,stresik i tak jest), bo u mnie to jazda będzie, też miałam nadz na planowaną cesarkę, a tu lipa, nie dość,że będę musiała przeć ze świadomością,że prę wielkiego bobaska, to jeszcze po terminie (czyt jeszcze większa niż 3 tyg temu) i pewnie wywoływany poród (czyt: wolniej postępujący i bolesny) i na bank utknie i będzie cięcie awaryjne (czytaj szybko i na hura!)...ja srakę mam od tygodnia!!!!

..a do tego mnie podkusiło i zadzw sob ie do teściowej wcz,bo w niedzielę się nie dodzw bo byli na działce...w skrócie: "a łapówki to Wy nie powiiniście tam czasem dać? (komuno wróć! :o_no:ośmieszyłabym się,B pow,że mogłam pow,że "tak mamo, 2000 funtów,ale my nie mamy..i dlatego jeszcze nie urodziłam"), potem wykład na temat opuszczania brzuszka (kazała mi "piąstkę wkładać pod biust i sprawdzać jak wysoko...oczyw wniosek,żeniebawem urodzę!wow!!!! 40 tyg i 4 dni po terminie...ale genialnie ...skąd ona to wiedziała!!!!:o_no:)...potem były pytania o "a jak ty widziszs ten poród w ogóle" (COI TO ZA PYTANIE????O 20.00 zacznę,20:05 szampan, 20:15 kawior, 20:18- odcięcie pępowiny!!!!")...potem był zachwyt nad dzieckiem jakiejś tam koleżanki córki (10 min) łącznie z propoz przesłania mi mmsów ze zdjęciami tego dziecka, potem seria pytań pt "czy B nie ma problemów w pracy, czy jeszcze go nie zwolnili i jak sobie daję radę" potem PLANOWANIE JEJ WIZYTY.....jak B wrócił z siłowni to się do niego nie odzyw bo się bałam,że się pokłócimy, poszłam leżeć do sypialni..potem wsadził mnie do auta i woził po mieście dopóki mi nie przeszło :D i na koniec mi kupił drożdżówę...NIE DZWONIĘ DO NIKOGO!!!!!

p.s a do tego na moją mamę też się wpieniłam,bo ja rozumiem,że są wszyscy podjarani,ale bez przesady, siedzą i CZEEKAAAAJĄ! jak jakieś przyczajonę bąki! te codzienne smsy:
"jak moje dziewczyny?"
A SRAK!!!!

...nie o tym chciałam..więc jak wiecie wcz miałam nocne skurcze i zadzw do mamy i jej to powiedziałam, a wieczorem dzw do teściowej a ona odb tel i z niemalże płaczem w głosie i kupą w gaciach "i jaaaak???? słyszłam,że miałaś skurcze w nocy?"aaaa!!!
:36_2_12:
...kurna! pierdnę i powiem mamie to ona obdzwoni wszystkich w rodzinie i powie "RUSZYŁO SIĘ! KAJA DZIŚ PUŚCIŁA O 4 RANO PRZEDPORODOWEGO BĄKA!!!!!":o_no::hmm::36_2_12:
...mojej mamie też już nic nie mówię....zadzw jak urodzę!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

witam
moja Nadia właśnie śpi a ja po necie szaleje ... Jest kochana a jaki cycuś mały pieścioszek ! Zdjecia mam na nk bo juz mi sie tu nie chce wrzucac ...

Tosia27
hej Dziewczyny z radoscia informuje ze o 1:35 przyszla na swiat Majeczka. Niunia wazy 3520 i ma 55 cm. Pozdrawiam i przesylam buziaki

GRATULUJĘ

Mitsato
Dzień dobry wszystkim sierpnióweczkom:)

Dawno się do Was nie odzywałam, mam jednak bardzo dobre usprawiedliwienie:)
W piątek 14.08 kiedy zasiadłam do nadrobienia zaległości w czytaniu naszego forum, po godz. 24:00 zaczęły odchodzić mi wody. I tak oto, w sobotę - 15.08.09r. - o godz. 23:00 urodziłam synka. Waga 4020 g. oraz 56 cm długości. Poród odbył się drogami natury, trwał od momentu sączenia się wód - ok. 22 godziny. Mimo bólu i cierpienia...BYŁO WARTO!!!

Napiszę coś więcej później, muszę uciekać do Mateuszka:)
Pozdrowionka, szczególnie dla tych, które wciąż czekają...

GRATULUJĘ

Wirtualna Polska

http://wp.pl

Odnośnik do komentarza

Mam wieści od Ferinki: skurcze co 3 minuty, szyjka się skaraca, zostajee w szpitalu i jest cała szczęśliwa, że wreszcie się zaczęło!!
Kaja to masz niezły ubaw z mamuśkami - normalnie gorącą linie mają!! Ja z moją teściową rozmawiałam ostatnio w czerwcu:)))) Małż tylko z nią gada, taki układ był od początku, więc go nie zmieniam i baaaardzo dobrze mi z tym. Z drugiej strony mam koleżankę która ma termin na początek października i mieszka z mamą i ona jak raz w miesiącu zapyta się jej jak się czuje to wszystko! Także widzisz tak źle tak niedobrze!!

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

basia681
witam
moja Nadia właśnie śpi a ja po necie szaleje ... Jest kochana a jaki cycuś mały pieścioszek ! Zdjecia mam na nk bo juz mi sie tu nie chce wrzucac ...

Tosia27
hej Dziewczyny z radoscia informuje ze o 1:35 przyszla na swiat Majeczka. Niunia wazy 3520 i ma 55 cm. Pozdrawiam i przesylam buziaki

GRATULUJĘ

Mitsato
Dzień dobry wszystkim sierpnióweczkom:)

Dawno się do Was nie odzywałam, mam jednak bardzo dobre usprawiedliwienie:)
W piątek 14.08 kiedy zasiadłam do nadrobienia zaległości w czytaniu naszego forum, po godz. 24:00 zaczęły odchodzić mi wody. I tak oto, w sobotę - 15.08.09r. - o godz. 23:00 urodziłam synka. Waga 4020 g. oraz 56 cm długości. Poród odbył się drogami natury, trwał od momentu sączenia się wód - ok. 22 godziny. Mimo bólu i cierpienia...BYŁO WARTO!!!

Napiszę coś więcej później, muszę uciekać do Mateuszka:)
Pozdrowionka, szczególnie dla tych, które wciąż czekają...

GRATULUJĘ

BASIU! NIUNIA JEST PRZEPIĘKNA!!!! ROZCZULIŁAM SIĘ! JESZCZE RAZ GRATULUJĘ! ...a starsza siostra jaka dumna:D

mpearl, dokładnie, tak źle i tak niedobrze...no ja zadzw,bo mój B to w ogóle dostaje falujących nozdrzy jak ma dzwonić do domu (jak w tym kabarecie to wygląda)...więc zadzw ja, bo ja rodzinny model człowieka..a tu masz! ja też poczułam falę w nozdrzach! i już go nie będę wyzywać,że nawet do rodziców nie zadzw na chwilkę.jego sprawa, on mnie nie pilnuje bym do mamusi zadzwoniła...a z dr str, to nie powiem,bo nie jest taka zła ta moja teściowa, jak przyjdzie co do czego to zawsze jest po mojej str i B ochrzania :D i mnie wspiera i się nie narzuca (na swój spoób), nie wysyła mi milionów smsów pt "jak tam? rodzisz?" (bo co niektórzy to mi piszą codziennie i przest odp bo bym muisiała jakieś 20 dziennie wysyłać i mam dość)...no i wiem,że jakby co to mogę liczyć na nią,wszystko mi do ślubu załatwiała,jeżdziła, brała próbki, wysyłała zdjęcia bym miała wybór itd...po prostu ma śmieszny charakter kobieta i trzeba ją brać taką jaka jest:D trochę się boję co będzie jak urodzę, będą mnie zadręczać bym do nich dzw i Kajunię im pokazywała na Skypie bez przerwy!

Tosia napisała, że Maja ciągle śpi :D a jej mocno leci krew i boli ją krocze, ale jest zadowolona (napis "zajebiście"...ale boję się Qlczaka, więc napisałam "zadowolona:D)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kasia001
qlczak
kasia001
kurcze dziewczyny juz mi zaczyna to dokuczac, na samym dole po prawej stronie kuje mnie cos co pare minut i mam wrazenie jakby mialo mi cos wyleciec zaraz, a wylatuja jedynie uplawy.. takie to niemile jakby mnie ktos tam paluchem dotykal albo kul czyms i to na samym poczatku wejscia

przepraszam Kasia001, ze tak okrutnie, ale może kupa...... albo Mały uciska spróbuj zmienić pozycję to się zorientujesz.

nie nie kochana to nei kupka.. to przy samym wejsciu to pochwy, czuje to wyraznie.. czy leze czy siedze czy stoje to kluje, no nie wiem co to, w nocy tez tak mialam ale mniej.

ojej , no to ja nie wiem co to może być, nic mi do głowy nie przychodzi.

kaja09
kaja09
mpearl

:23_30_126::23_30_126: Juz mnie stres po mału łapie, latam z kupka co chwila do kibelka:)) I właśnie zjadłam obiadek z macdonalda -a co, cholera wie kiedy bedzie mi danew skosztowanie tych dobroci ponownie:)
a Ronia to rzeczywiście już nas nie kocha:((( Roniu wracaj!!
:smile_move::smile_move:

hehehe..ja tak już od miesiąca "ostatnia pizza","ostatni mcdonalds", "ostatni kebabik"..a tej tak pasuje,że nie wyłazi tylko siedzi i woła"wrzuć mi więcej! chcę lody"...i potem mam 25kg na plusie i 5 kg dzieciaka! ...się upasłyśmy z tą moją córką...zazdroszczę Ci,że masz wszystko na "spokojnie" (choć jak widać,stresik i tak jest), bo u mnie to jazda będzie, też miałam nadz na planowaną cesarkę, a tu lipa, nie dość,że będę musiała przeć ze świadomością,że prę wielkiego bobaska, to jeszcze po terminie (czyt jeszcze większa niż 3 tyg temu) i pewnie wywoływany poród (czyt: wolniej postępujący i bolesny) i na bank utknie i będzie cięcie awaryjne (czytaj szybko i na hura!)...ja srakę mam od tygodnia!!!!

..a do tego mnie podkusiło i zadzw sob ie do teściowej wcz,bo w niedzielę się nie dodzw bo byli na działce...w skrócie: "a łapówki to Wy nie powiiniście tam czasem dać? (komuno wróć! :o_no:ośmieszyłabym się,B pow,że mogłam pow,że "tak mamo, 2000 funtów,ale my nie mamy..i dlatego jeszcze nie urodziłam"), potem wykład na temat opuszczania brzuszka (kazała mi "piąstkę wkładać pod biust i sprawdzać jak wysoko...oczyw wniosek,żeniebawem urodzę!wow!!!! 40 tyg i 4 dni po terminie...ale genialnie ...skąd ona to wiedziała!!!!:o_no:)...potem były pytania o "a jak ty widziszs ten poród w ogóle" (COI TO ZA PYTANIE????O 20.00 zacznę,20:05 szampan, 20:15 kawior, 20:18- odcięcie pępowiny!!!!")...potem był zachwyt nad dzieckiem jakiejś tam koleżanki córki (10 min) łącznie z propoz przesłania mi mmsów ze zdjęciami tego dziecka, potem seria pytań pt "czy B nie ma problemów w pracy, czy jeszcze go nie zwolnili i jak sobie daję radę" potem PLANOWANIE JEJ WIZYTY.....jak B wrócił z siłowni to się do niego nie odzyw bo się bałam,że się pokłócimy, poszłam leżeć do sypialni..potem wsadził mnie do auta i woził po mieście dopóki mi nie przeszło :D i na koniec mi kupił drożdżówę...NIE DZWONIĘ DO NIKOGO!!!!!

p.s a do tego na moją mamę też się wpieniłam,bo ja rozumiem,że są wszyscy podjarani,ale bez przesady, siedzą i CZEEKAAAAJĄ! jak jakieś przyczajonę bąki! te codzienne smsy:
"jak moje dziewczyny?"
A SRAK!!!!

...nie o tym chciałam..więc jak wiecie wcz miałam nocne skurcze i zadzw do mamy i jej to powiedziałam, a wieczorem dzw do teściowej a ona odb tel i z niemalże płaczem w głosie i kupą w gaciach "i jaaaak???? słyszłam,że miałaś skurcze w nocy?"aaaa!!!
:36_2_12:
...kurna! pierdnę i powiem mamie to ona obdzwoni wszystkich w rodzinie i powie "RUSZYŁO SIĘ! KAJA DZIŚ PUŚCIŁA O 4 RANO PRZEDPORODOWEGO BĄKA!!!!!":o_no::hmm::36_2_12:
...mojej mamie też już nic nie mówię....zadzw jak urodzę!

:sofunny: mnie też już to wkurza strasznie, do mnie już nie dzwonią bo się boją, ale moja mama też paniki narobiła bo tyle po terminie i wogóle i dziecko w brzuchu i ja sie w końcu zdenerwowałam i się przejmowac zaczełam i w koncu dzisiaj poszłam do tej swojej mam skierowanie na piątek na indukcyjne, a dzidzioch szczęśliwy, dotleniony co mu przeszkadzają, wszystkie parametry ok, wg. badań dopiero teraz termin (czyli tak jak ja liczyłam od zapłodnienia) wciśniety tam gdzie trzeba tylko skurczy brak.

mpearl
Mam wieści od Ferinki: skurcze co 3 minuty, szyjka się skaraca, zostajee w szpitalu i jest cała szczęśliwa, że wreszcie się zaczęło!!
Kaja to masz niezły ubaw z mamuśkami - normalnie gorącą linie mają!! Ja z moją teściową rozmawiałam ostatnio w czerwcu:)))) Małż tylko z nią gada, taki układ był od początku, więc go nie zmieniam i baaaardzo dobrze mi z tym. Z drugiej strony mam koleżankę która ma termin na początek października i mieszka z mamą i ona jak raz w miesiącu zapyta się jej jak się czuje to wszystko! Także widzisz tak źle tak niedobrze!!

A to wiśnie, w środę wskoczyły przed Qlczaka - ja też chcę dzisiaj!!!!!!!!!!!
ale szybciutko Ją wzięło :) oby szybko i sprawnie :D

kaja09
basia681
witam
moja Nadia właśnie śpi a ja po necie szaleje ... Jest kochana a jaki cycuś mały pieścioszek ! Zdjecia mam na nk bo juz mi sie tu nie chce wrzucac ...

Tosia27
hej Dziewczyny z radoscia informuje ze o 1:35 przyszla na swiat Majeczka. Niunia wazy 3520 i ma 55 cm. Pozdrawiam i przesylam buziaki

GRATULUJĘ

Mitsato
Dzień dobry wszystkim sierpnióweczkom:)

Dawno się do Was nie odzywałam, mam jednak bardzo dobre usprawiedliwienie:)
W piątek 14.08 kiedy zasiadłam do nadrobienia zaległości w czytaniu naszego forum, po godz. 24:00 zaczęły odchodzić mi wody. I tak oto, w sobotę - 15.08.09r. - o godz. 23:00 urodziłam synka. Waga 4020 g. oraz 56 cm długości. Poród odbył się drogami natury, trwał od momentu sączenia się wód - ok. 22 godziny. Mimo bólu i cierpienia...BYŁO WARTO!!!

Napiszę coś więcej później, muszę uciekać do Mateuszka:)
Pozdrowionka, szczególnie dla tych, które wciąż czekają...

GRATULUJĘ

BASIU! NIUNIA JEST PRZEPIĘKNA!!!! ROZCZULIŁAM SIĘ! JESZCZE RAZ GRATULUJĘ! ...a starsza siostra jaka dumna:D

mpearl, dokładnie, tak źle i tak niedobrze...no ja zadzw,bo mój B to w ogóle dostaje falujących nozdrzy jak ma dzwonić do domu (jak w tym kabarecie to wygląda)...więc zadzw ja, bo ja rodzinny model człowieka..a tu masz! ja też poczułam falę w nozdrzach! i już go nie będę wyzywać,że nawet do rodziców nie zadzw na chwilkę.jego sprawa, on mnie nie pilnuje bym do mamusi zadzwoniła...a z dr str, to nie powiem,bo nie jest taka zła ta moja teściowa, jak przyjdzie co do czego to zawsze jest po mojej str i B ochrzania :D i mnie wspiera i się nie narzuca (na swój spoób), nie wysyła mi milionów smsów pt "jak tam? rodzisz?" (bo co niektórzy to mi piszą codziennie i przest odp bo bym muisiała jakieś 20 dziennie wysyłać i mam dość)...no i wiem,że jakby co to mogę liczyć na nią,wszystko mi do ślubu załatwiała,jeżdziła, brała próbki, wysyłała zdjęcia bym miała wybór itd...po prostu ma śmieszny charakter kobieta i trzeba ją brać taką jaka jest:D trochę się boję co będzie jak urodzę, będą mnie zadręczać bym do nich dzw i Kajunię im pokazywała na Skypie bez przerwy!

Tosia napisała, że Maja ciągle śpi :D a jej mocno leci krew i boli ją krocze, ale jest zadowolona (napis "zajebiście"...ale boję się Qlczaka, więc napisałam "zadowolona:D)

bój się bój :hahaha:

Odnośnik do komentarza

mpearl
No widzisz Qlczak!! Ferinka zajęła Ci termin - takze ja nie mam z tym nic wspólnego - nie bij proszę!! :)))
Ty już zresztą też tuz, tuż:)

niom, tylko juz sama zostałam z takim długim terminem po :( w piątek 10dzień, jedyne pociesze, że w usg wszystko ok. I ważne że bączek taki w sam raz, więc szykuję się na samodzielne wypychanie :D podobno ma ok3,5kg :lol:

Odnośnik do komentarza

hehehhe...Qlczak!..coraz więcej ludzi się Ciebie boi,hehehe
mpearl nawet prosi bys nie biła! :D
fajnie,że wszystkie wyniki ok, i tak jak mówią,wychodzi na to,że ten termin to rzeczywiście może być 2 tyg w tą 2 w tamtą stronę! ...tylko co jak ja mam w sobie 3-miesięczne niemowle? wiecie jak mnie to przeraża?!...eh....a Ferinka rzeczywiście się ostro zabrała za rodzenie,hehehe! 3mam kciuki Ferinko!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...