Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

fasolka nie zdążyłam Ci jeszcze pogratulować, tak więc serdecznie Ci gratuluję nasza pierwsza listopadowa mamusiu :-) Niech maluszek zdrowo rośnie i cieszy rodziców :-) Buziaki :-*

Misiabella może poszukaj po lumpkach fajnego kombinezonu, serio te rzeczy są w ogóle niezniszczone, w sumie przecież taki dzieciaczek założy to maksymalnie parokrotnie i to na jakieś pajacyki więc nie ma się co ani zapocić ani zaplamić.

Ja spakowałam wreszcie torbę dla Grzesia, jeden zestaw (trzy pary pajacyków i body) w rozmiarze 50 i drugi zestaw w rozmiarze 56. Myślę, że 62 będzie za duże więc nawet nie szykuję. Zresztą "widząc" nasze forumowe smyki to rozmiar 62 na żadne maleństwo nie był dobry w dniu porodu.

Wczoraj kupiłam też trzy koszule do karmienia, jedna typowo do karmienia a dwie z rozpinanymi napami na dekoldzie więc przydadzą się też na przyszłość. Bardzo fajne, już się suszą więc pojutrze je odprasuje i wsadzę do torby.

Em nie poddawaj się z karmieniem piersią. Wszędzie gdzie się nie ruszę wszyscy mówią jak ważne jest karmienie piersią do szóstego miesiąca życia. Córki mojej siostry miały skazę białkową i były alergikami, ale ona była mega uparta i zdeterminowana żeby karmić piersią i przy pierwszej córce prawie cały czas jadła królika i brokuły ;-) Pewnie super nie było ale jakoś dała radę. Wiesz mi teraz z tą cukrzycą też nie jest lekko ale co zrobić jak mus to mus. Zastanów się.

Elleves Ty masz termin na 16.11 więc tuż, tuż, ja muszę czekać do 29.11 albo i dłużej. Ale umawiam się z moim Grzesiuniem, że za dwa tygodnie się widzimy :-) Tylko, że zastanawiam się, jeśli ma charakterek po rodzicach i do tego miałby się urodzić jako skorpion to będzie miał gdzieś moje umawianie się i wyjdzie kiedy zechce ;-)
Powiem Wam jednak szczerze, że im więcej z Was ma swoje maluszki przy sobie tym bardziej dłuży mi się ten czas oczekiwania. Już tak bardzo chciałabym utulić, pocałować i być pewnym, że synek jest zdrowy i wszystko jest ok.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Em87, dzięki, dopakuję jeszcze dwa:). No pewnie, że fajniej wracać do czystego łóżeczka, niż do hmm...krwawego barłogu. Może za mocno powiedziane, ale trudno dobrać jakieś adekwatne słowa:). Wiem, że będzie bolało, na szczęście moja świadomość nie zdaje sobie na razie sprawy, jak bardzo, ale mały musi jakoś wyjść, trzeba mu to umożliwić, nie ma innego wyjścia:). Poza tym tęsknię już za nim, jak widzę wasze szkraby:).
Truskawka, no ja bym chętnie poszła do lumpka, tylko na dalekie wojaże raczej sama nie dam rady, koło mnie są jakieś, może tam skoczę w czwartek, tylko nie wiem, czy tak od ręki znajdę. Nie sądziłam, że pod koniec ciąży będę tak mało wydolna.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze z tymi podkładami to niedobrze, że potrzeba ich aż tyle :-/ ja mam paczkę czyli 5 sztuk takich 80x60 i już więcej nie wcisnę do torby, zresztą połowę mojej torby stanowią podkłady i dwie paczki tych wielkich podpasek belli. I kolejny większy kąt torby to ręczniki papierowe i papier toaletowy.

Ja mam dwie torby jedną dla mnie i jedną dla Grzesia i obie są zapakowane po brzegi.

Odważyłam się i zadzwoniłam do położnej. Jutro ma dyżur w szpitalu więc mamy podjechać po wcześniejszym telefonie, chyba, że położna akurat będzie miała dużo pracy i nie będzie w stanie nas oprowadzić. Muszę pozapisywać sobie pytania które będę chciała zadać bo pewnie z tego wrażenia o połowie zapomnę.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Truskawka, Misiabella - dziewczyny, jest sens pakować aż tyle sztuk rzeczy, które są dostępne w każdej aptece praktycznie w tych samych cenach? Np. podkłady? Przecież można spakować na pierwszą dobę a później zawsze mąż może kupić i przywieźć resztę. Każdy centymetr kwadratowy w torbie jest na wagę złota :)

Zabieram też ze sobą 2 torby - jedna to moja torba wózkowa, w którą pakuję wszystkie swoje rzeczy plus dokumenty. W ogóle nie biorę swojej codziennej torebki. A druga to taka mała walizeczka jak bagaż podręczny na rzeczy synka. W dzień wypisu J przychodzi z nosidełkiem i kombinezonem dla synka, wsjo ;) im mniej - tym lepiej ;)

Dziwię się tylko, że starannie wyprane i wyprasowane ciuszki dla swoich niemowlaczków pakujecie w reklamówki, które są przez niejedne ręce przeszły (począwszy od produkcji, szczurów w magazynach etc) i są siedliskiem różnych bakterii.

Em87 - ok, rozumiem Cię bezdyskusyjnie. Sama jadę od lat na drobiu, rybach, warzywach, owocach i nabiale. Również ciężko mnie przekonać do czegoś, czego po prostu nie lubię. Trzymam jednak kciuki, by to nie była skaza białkowa i by Leo mógł na spokojnie jeszcze troszkę Ci sutki powyciągać :P

Justys - bardzo mi się podoba imię Iga :) pewnie dlatego, że kojarzy mi się z jedyną Igą jaką znam. A jest to piękna i inteligentna kobieta, która mimo bardzo młodego wieku, ma w sobie ogromną mądrość życiową ;) Jak się dziewczynki czują ?

Kupiłam dziś muszle laktacyjne, o matko - 2 sztuki 50zł !!! Biznes noworodkowy się kręci ;)

IgaJula - czyżby już.... ? :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie się zastanawiam nad tymi reklamówkami... ale z 2 strony nie mam w co zapakować ciuchów małego mam poukładane po prostu w torbie myślicie że nic im się nie stanie jak poleżą trochę w torbie pod szpitalnym łóżkiem ? Nie mam drugiej osobnej torby żeby to spakować a ciuszki muszę mieć przy sobie bo K nie da rady mi przywieść bo do domu mamy daleko jak już wspominałam szybciej . Więc wolę być przygotowana na wszystko.
Kasia właśnie nie wiem co mnie czeka bo jak p.doktor zapytała ile sama ważyłam po urodzeniu , po czym jej odpowiedziałam że urodziłam się 2 tyg. po terminie i ważyłam 2400 i długa 49cm na co Ona odpowiedziała "Pani na pewno nie urodzi po terminie" trochę się wystraszyłam prawdę mówiąc. Niektórzy mówią że wywołanie kroplówką boli inni że nie , wiadomo na każdego inaczej działa...A koleżanka teraz tam rodziła i podali jej 2 razy kroplówkę a że nie działało to na nią to zrobili cesarkę bo była po terminie dziwne trochę jak dla mnie... K już nie wie jak ze mną rozmawiać bo dosyć mamy już problemów i też chodzi i na pytanie znajomych , rodziny "Ile Ci zostało do końca" odpowiada mogłaby już urodzić , fakt sama tak uważam ;) Denerwują już mnie te pytania " a Ty jeszcze się kulasz?" "Ile do końca" "Jak się czujesz" masakra... jak mogę się czuć ? Wszystko mnie boli to raz :D dwa znowu czeka mnie kilka lub kilkanaście nocek w szpitalu , chociaż pocieszam się faktem że wyjdę ale już nie sama tylko z Krystianem :) I będziemy pełną trzy osobową rodzinką :D To jest dla mnie mega pocieszające

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Moniik - no ja właśnie miałam dylemat z tymi reklamówkami, tym bardziej, że nie mam ich w domu (na zakupy chodzę z moimi ukochanymi eko torebuniami). Zabieram 2 komplety do szpitala: 56 i 62. Każdy owinęłam w wypraną i wyprasowaną pieluszkę tetrową. Tak schowałam do walizeczki. A pieluszki tetrowe też nam się przydadzą nawet przy karmieniu.

Lecę na basen, pewnie już ostatni raz w ciąży :) Miłego wieczoru :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Elleves, Dobrze Ci, że jesteś wysportowana (tak wnioskuję po twoich wypadach na basen), nie wpływa to na samą czynność skurczową, ale, jak oglądam porodówkę, to dobra kondycja dużo daje, człowiek ma więcej sił, a siły są ważne:). Ja próbowałam coś ćwiczyć, ale to było za mało i nieregularnie, czuję się flakowato, boję się, że źle to się odbije na porodzie, lepiej mieć poczucie kontroli jako takie nad swoim ciałem. Za to kegla ćwiczę, jak leżę:). Wiesz 5 podkładów porodowych w tą lub w tą mnie nie zbawi, zwłaszcza, że są płaskie, ja nie chciałabym brać całego opakowania, bo w nim jest 30 :D. Wolę mieć wszystko w razie czego pod ręką, M niech będzie jak najwięcej ze mną. Zastanawiamy się nad wynajęciem jednoosobowej sali na 1 noc, gdzie będzie mógł być z nami. Choć musimy przemyśleć ten nietani wydatek.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

jestem po wizycie:) bardzo szybka była^^ więcej się nasiedziałam u położnej. Gbs się nie wyhodował, wątroba też spoko i mam się stawić na Usg i Ktg 17.11. Główkowo jest ustawione...aż dziwne że tak wisi do góry nogami;p hehe

Kurczaka zjadłam z jeszcze ciepłymi bułeczkami i zaspokoiłam w końcu zachciankę męczącą^^:D
Truskawka też myślałam o tym kombinezonie z HM. ale zakupię po porodzie. W smyku też są ładne:)
ana mnie boli podbrzusze i czuję często takie napieranie na tą część.
Monik, misiabella co to za badanie doplerowskie? ja nie miałam chyba nic takiego..

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Ja po wizycie. Mała waży juz 3100 i ma sie dobrze. Co do tego gronkowca, to gin powiedział, ze tego sie nie leczy, bo nosicielem sie jest lub nie, tylko przed porodem i po porodzie dostane jakis antybiotyk dożylnie.
Ogólnie czuje sie juz jak kaleka. Ledwo łaze, wszystko boli, w nocy budze sie z bólem brzucha jak na okres...ehhh

Co do pakowania ciuszków, to ja ze wszystkimi rzeczami złozyłam i zapakowałam do jednej torby, do zadnych reklamowek osobno nie pakowałam. I tez jestem tego zdania co elleves ze jak czegos zabraknie, to mi mój P. dokupi i dowiezie.

Co do lewatywy, to u mnie w szpitalu robią to kazdej obowiązkowo.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

U nas w szpitalu pieluszki tetrowe są obowiązkowe, jednorazowe również, gaziki jałowe, kremy do dupci i tym podobnie, prawie, że wszystko. Też się zastanawiałam nad tymi reklamówkami, pakuję wszystko w nowe reklamówki i pokrowce, które przyszły razem z zamawianymi rzeczami. Latające szczury nie przyszły mi na myśl:). Ciuszków jeszcze nie pakowałam, mogę je włożyć w jakąś tetrową pieluchę...

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Moninius, to jest takie dokładniejsze badanie przepływów. U mnie było zalecenie, bo podejrzewano hipotrofię. Przepływy okazały się dobre, ale brzuszek mniejszy...Zobaczę jutro czy coś przybrał na wadze i w brzuszku. Dziś zasnęłam na chwilę w dzień, to mi się śniło, że przegapiłam to usg i ganiałam po szpitalu, czy mi jednak nie zrobią. Cieszę się, że nie pamiętam w takim razie swoich snów z nocy:).

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Fasolka ja tak, ale mam tylko jeden szew i to w środku, wiec nie miałam dyskonfortu, który jest jak masz szwy na zewnątrz.
Elleves ja właśnie dziś uzywalam muszli i bardzo sobie chwale. Moje brodawki były takie obolałe, a teraz już o wiele lepiej.
Ja też zdążyłam jeszcze raz pójść na basen w tym tygodniu w którym rodziłam. No to jeszcze jeden porządny spacer i Staś postanowi wyjść.
IgaJula co oznacza to milczenie?

Odnośnik do komentarza

szczęśliwe mamusie narodzonych już maluszków i oczekujące na poród - robiłyście swój plan porodu do szpitala? Dziś położna powiedziała mi, żebym sobie wydrukowała ze stronki "rodzić po ludzku" mój plan porodu, by uniknąć nieporozumień w szpitalu i zbędnego wypełniania papierów..

wczoraj fryzjer - dziś mama robiła mi odrosty - ale chyba hormony robią swoje, bo mimo tej samej farby co zawsze, odcien wyszedł inaczej eh... no trudno, ważne, że nadal jasny blond.. a nie całkiem inny :P....

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :-) Ale dziś się wpasowałam, chyba jestem po raz pierwszy pierwsza ;-)

Wczoraj byłam na USG i mój Grzesiuniu to już porządny chłopak, waży 3100 g. Kurcze trzy tygodnie temu martwiłam się, że jest za malutki (ważył 2089g) a teraz martwię się że aż tak dużo przybrał. Wcześniej obwód brzuszka był poniżej średniej a teraz jest powyżej i jest większy niż obwód główki. Jak to jest, że za każdym razem człowiek martwi się o coś innego. Dzisiaj mam wizytę u swojego lekarza prowadzącego ale wczoraj poprosiłam lekarkę o badanie i powiedziała że po drożdżakach już nie ma śladu, że szyjka zamknięta i nie ma oznak zbliżającego się porodu. Pytałam o sex to powiedziała, że nie ma przeciwwskazań :-) Powiedźcie mi proszę czy współżyjecie z "finałem" w środku? Czy stosujecie prezerwatywy albo stosunek przerywany? Czy to w ogóle ma znaczenie?

Elleves dlaczego mówisz że po reklamówkach biegały szczury? :-/ Kurcze wydawało mi się, że będzie higieniczniej wsadzić ciuszki do jednorazówki i później do torby. Wyprawkę dla synka wsadziłam do torby której mąż używa na siłownie więc na pewno nie mogłam odprasowanych ciuszków wsadzić wprost do torby, reklamówki wydawały mi się lepszym pomysłem, ale teraz muszę się zastanowić. Problem w tym, że nie mam tylu pieluszek, 10 sztuk muszę wziąć do szpitala i w domu zostają mi chyba 4 wolne sztuki. Wiadomo, że wszystko można dokupić, jednak mówiąc mężowi kup podkłady można się zdziwić jak przyniesie coś całkiem innego ;-) :D Dlatego mniej więcej trzeba mieć większość potrzebnych rzeczy ;-) Zresztą jak ostatnio mówiłam do męża, że będzie musiał nam dowieść fotelik, kombinezonik i ciuszki które naszykuje to powiedział, żebym mu jeszcze takich rzeczy nie mówiła bo niepotrzebnie się zestresuje ;-) Tak więc wierze, że narodziny dziecka to będzie dla niego wielkie przeżycie i pewien stres.

Monik nie martw się wagą Małego, przecież nie raz mówiłaś że jesteś drobna więc dzidziuś nie może być kolosem, pewnie taka jego uroda i już. Jeśli codziennie będziesz miała KTG to dobrze, będziesz czuła się pewniej mając wszystko pod kontrolą.

misiabella teraz to się zastanawiam nad zestawem w rozmiarze 50... Jeśli mój synek waży już 3100 to nie wydaje mi się, żeby wcisnął się w tak mały rozmiarek, szczególnie, że sama urodziłam się długa na 57 cm. Ehh... już się nie mogę doczekać tego mojego Maluszka.
Daj znać jak wrócisz od lekarza ile Twój dzidziuś przybrał na wadze.

Iga faktycznie Twoje milczenie jest zastanawiające ;-) Może teściowa zadzwoniła i Zosia postanowiła wyskoczyć na świat ;-)

Wczoraj byłam też w szkole rodzenia i oglądaliśmy film z przystawiania dzidziusia do piersi. Jak widziałam te dzidziusie to co chwile chciało mi się płakać i musiałam intensywnie mrugać ;-) Takie śliczne te maluszki, takie kreciki z plamkami szukające piersi mamy żeby zjeść i takie malusie paluszki miały :-) Śliczne, takie niewinne i tak bardzo zależne od matki.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Ehhh co za noc. CBS -calkowity brak snu. To chyba po wczorajszej wizycie. Lekarz juz nie daje nadziei ze synek sie przekreci i sugeruje nastawiac sie na cc. Wiec pewnie w nocy podswiadomie sie martwilam.
Poza tym zaczyna sie trzeci dzien jak mlody intensywnie sie rusza. Myslalam ze teraz to bedzie tylko spokojniej a jest odwrotnie-jakby w ogole nie spal tylko cwiczyl gimnastyke. Tez tak macie/mialyscie?
Zycze milego dnia

Odnośnik do komentarza

Truskawka mało źle, dużo jeszcze gorzej ;) ej Ty, ej Ty:)
Na pewno z Grzesiem jest wszystko w porządeczku :)

ugo jesteśmy na podobnym etapie i moja mała też się intensywnie rusza, wolę taką opcję niż żebym się martwiła jej spowolnionymi ruchami :) Mnie również czeka cc z racji ułożenia miednicowego, więc głowa do góry i musi być dobrze :* co jak co musimy być silne :)

Dziewczyny mam do Was kilka pytań i bardzo proszę o pomoc, bo troszeczkę jestem w tej kwestii zielona...
1. w przypadku przedłużającego się pobytu w szpitalu (np. tfu, tfu żółtaczki) trwać w przekonaniu żeby nie kąpać w szpitalu, tylko dopiero w domu. A jak nie kąpałyście w szpitalu to przemywałyście ciałko czymś?

2. Po powrocie do domu pilnujecie swoich maleństw w nocy w czasie snu czy oddychają? Chyba, że posiadacie monitory bezdechu, ale jak takiego urządzenia nie posiadam to co robić? Pilnować czy nie?

3. Jak wygląda higiena po cc? Jak dbacie o ranę?
Po porodzie zakładałyście majtki jednorazowe i te wielgachne podkłady bella?

Mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiać moje wszelkie wątpliwości... DZIĘKUJĘ

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/19873

Odnośnik do komentarza

U mnie dziś od rana dopadł mnie jakiś dół... najlepiej bym usiadła i ryczała sama nie wiem dlaczego i z jakiego powodu...Z tego wszystkiego znowu cukry mi skaczą a były już takie ładne ;( Były tak unormowane że przed kolacją nie brałam insuliny a teraz znowu muszę ... Wczoraj po zwykłej kolacji cukier wyskoczył 187 myślałam że się przewrócę jak to zobaczyłam zmierzyłam po 10min wynik był 118 . Mam już po prostu dosyć nie chce mi się już nic ;/ Nawet gadać mi się z nikim nie chcę nie wiem czy to hormony czy to ze mną coś się dzieje

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...