Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

czy któraś z was wrzucała kiedyś wyprawkę do szpitala?? jeśli tak to bardzo proszę o wrzucenie jeszcze raz. Małego mam spakowanego, ale siebie jeszcze nie :D
dla niego spakowałam:
-ubranka (śpioszki, kaftaniki, czapeczki, niedrapki itd)
- pampersy
-pieluchę flanelowa i tetrowa
-rożek
chusteczki nawilżane
-krem do dupci
-szczotkę w razie gdyby nie był łysy :D
- smoka
- ręczniczek
dla siebie mam:
-podkłady na łóżko
-majtki wielorazowe
-wkłady poporodowe
-wkładki laktacyjne
-stanik do karmienia
-koszule
- kapcie
-skarpetki
-ręczniki
-papier toaletowy
-kubek i łyżeczkę
-gumki do włosów
już zapisałam żeby zabrać pastę do zębów, szczotkę,grzebień, tantum rose, delikatny żel pod prysznic (wezmę 2w1 dla dzieci), ładowarkę, telefon, aparat,wodę, coś do jedzenia,dokumenty i coś do czytania w razie jakby mi się nudziło
czy coś jeszcze powinnam dopakować??

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Krófka podsyłam linka do wyprawki z tego super bloga do którego adres podesłała Iga: http://wyprawkabobasa.blogspot.com/2012/09/porodowa-wyprawka-dla-mam-checklista.html

Swoja drogą blog jest naprawdę super napisany i strasznie przydatny w gąszczu internetowych informacji.

Detuś to faktycznie masz nieciekawie z tym cukrem. Mój cukier po obiedzie (trzy łyżki dzikiego ryżu, pierś z kurczaka usmażona na patelni, soczewica gotowana z marchewką surową i pomidorem) to 79 mg/dL. Bałam się, że ten posiłek będzie najgorszy pod względem cukru a tu takie zaskoczenie.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

ja tez zylakow na razie nie mam, rozstepow tez nie, smaruje sie codziennie i juz niedlugo olejkiem migdalowym zaczne smarowac tez krocze, tak to u nas radza, miesiac przed porodem zaczac
musze tez zerknac od kiedy ta herbatke z lisci malin trzeba pic, bo rodzice mi ja przywiezli - chyba od 34 tygodnia
Elleves widze, ze potraktowalas J. jak ciezarna ;-) same naturalne lekarstwa
ja mialam "buziaczki" w weekend i musze przyznac, ze mimo brzucha bylo bardzo fajnie ;-)
Krofka lista idealna, w mojej walizce bedzie troche mniej rzeczy, bo maluszka "wyposaza" szpital, dopiero na wyjscie bede potrzebowac ciuszki, co do podkladek na lozko to nie wiem, mi wystarczyly zwykle podpaski, ktore tez byly juz w szpitalu
papier toaletowy to chyba tez bedzie co?

Odnośnik do komentarza

Elleves - jestem bardzo zadowolona z ubranek firmy Pinokio, zamawialam juz dawno :) mam wrażenie że gatunkowo dużo lepsze niż ubranka ze Smyka. Są rożne kolekcje, megaslodkie :) zarówno dla dziewczynek jak i dla chłopców, początkowo nawet kupiłam z myślą o chłopcu ale to dlatego że lekarz powiedział wiec poszalalam :) a teraz z usg wychodzi że bedzie dziewczynka ale wiecie co, koleżanka wczoraj urodziła i przez całą ciąże była mowa o dziewczynce a okazało sie że "wyszedł" chłopczyk ;) nieźle

Odnośnik do komentarza

Ubranka Pinokio są faktycznie fajne w dotyku, rewelacyjna bawełna, ale spierają się niektóre aplikacje, lepiej faktycznie wypadaja niż smyk, ale znów i tak nie pobijaja h&m i c&a. Osobiście byłam zaskoczona jakością ubranek Tesco. Aplikacje wytrzymały 60stopni. Ja jeszcze kupuje w 5-10-15 ale już cocodrillo mnie rozczarowało.bawełna trwała choć sztywna, ale spraly się kolory.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udgzu35dkibaiz.png

Odnośnik do komentarza

Elleves, Detuś, dzięki za podpowiedzi z tym urlopem.
Majus ja też się spotkałam z opinią świeżo upieczonej mamy, która chetnie swoje maleństwo wsadziłaby z powrotem do brzucha, przynajmniej od czasu do czasu:).
W Jakimś rejonie Japonii, mają fajną metodę na rodzące mamy, by nie odczuwały straty przywilejów związanych z ciążą, przez kilka dni, czy nawet tygodni, cała rodzina opiekuje się nimi jak małymi dziećmi, dzięki czemu nie dostają depresji poporodwej, ani baby bluesa. Nie przeskakują też drastycznie ze stanu, kiedy się z nimi cackano, do stanu, w którym tak wiele się wymaga od kobiety i dla niektórych jej zdrowie i samopoczucie jest już średnio ważne.

Mały mi się strasznie wierci w brzuszku, od trzech dni, cieszy mnie to i trochę niepokoi, czy ma tam dobrze i czy wszystko w porządku. Zzawsze sobie widzę znajdę powód do niepokoju, a nie byłam taka przed ciążą:).

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Misiabella a widzisz Twój wariuje a mój dziś ledwo co....i tez się martwie:P teraz trochę coś tam kombinuje ale to nie to samo co wczoraj. Chyba leniuszek mu się włączył; ))
w ogóle spuchla mi prawa kostka....nie boli ani nie jest twarda tylko spuchnieta cały czas....dziwne:/
w ogóle dziewczyny boli was podbrzusze jak na okres?? Nie ze cały czas ale tak z dwa trzy razy dziennie. Bo mnie z dnia na dzień jakoś mocniej:/ i nie wiem czy to normalne czy nie...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Misiabella a może Ty jesteś spokojniejsza w te ostatnie dni i dlatego bardziej jesteś wsłuchana w maluszka? Ja na przykład w weekend jak nie pracuje czuje bardziej malutka, bo też mam czas, żeby spokojnie usiąść i ja pozaczepiac.
Malyna ja często czuje jak moja Wiktoria się rozciąga, zaczyna mnie bolec podbrzusze jakbym jakiś kamień tam miała i u góry wbija mi nogi w żebra. Sama przyjemność ;-) wtedy sobie wstaje, trochę pochodzę i znowu się układa jak trzeba

Odnośnik do komentarza

Majus, no raczej spokojniejsza nie jestem, bo ten remont trochę mi podnosi adrenalinę:). Na przykład teraz, jak zorientowałam się ,że przywieźli trochę inne wymiary desek niż miały być i muszę sprawdzić, czy nie będzie za mało i czy dobrze się wpasują (bo nie wymieniamy całej podłogi, to byłby mega horrendalny koszt, trzeba by wymieniać praktycznie w całym mieszkaniu-tylko dokupiliśmy takie same deski, na fragment, który, jak zakłądamy trochę ukryjemy pod dywanem).
Malyna, no boli mnie brzuch, jak na okres, czasem kilka razy dziennie. A jeszcze niedobrze mi trochę, dzisiaj poszłam na lekko ciężkostrawne jedzenie, bo siedziałam dziś w naszym mieszkaniu, a tu można zapomnieć na razie o gotowaniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, z góry przepraszam ze nie odnoszę sie do wcześniejszych postów, ale zrobiłam sobie dzisiaj "niespodziankę" i wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem cholestazy.
Wszystko pięknie ładnie, a dziś z rana obudziłam sie z opuchnietymi stopami i rękoma. Pomyślałam ze to dziwne bo nie było gorąco w pokoju a przez noc opuchlizna powinna znikać a nie sie pojawiać. Siedziałam w pracy i zaczęłam sie drapać po ramionach i dłoniach, ale Nie zwróciłam na to uwagi bo miałam dość dużo pracy z rana. I jak sie tak drapalam, końcu zaswiecila mi sie czerwona lampka. Moja szwagierka miała coś podobnego i było pod stałym nadzorem lekarza. Se myśle: eee, nie moze byc, przecież nie miałam jakiś większych problemów wcześniej, ale dla pewności zadzwoniłam do szpitala zapytać czy to normalne. Kazali mi natychmiast przyjechać. Nie byli zaniepokojeni opuchlizna, która nie zmalała, a swiadem.
Zrobili mi ktg, pobrali mocz i zbadali ciśnienie. Wszystko wyszło ok, ale czekam na badania krwi które bedą dopiero jutro :(. A właśnie od nich zależy "wyrok". Jestem w domu, na odchodne kazali mi sie bardzo bacznie przyglądać aktywności małej. Jeżeli sie bardzo zmniejszy to mam natychmiast do nich przyjechać. I z takim to "optymistycznym"akcentem wysłali mnie do domu. Teraz to staram sie nawet nie oddychać byle tylko czuć małej ruchy.
Powiem szczerze ze nie spodziewałam sie takiego obrotu sprawy i po cichu liczyłam ze dotrę do mety bez większych problemów. Nawet nie miałam ze sobą specjalnej ciazowej książki bo nie pomyślałam ze moge sie nagle znaleźć w szpitalu.
Dziewczyny, gdyby nie to ze moja szwagierka miała taki przypadek to bym zignorowala to swędzenie. To moja pierwsza ciaza i szczerze... nie znam sie, ale jak bogackiego, teraz będę latała do lekarza z byłem gownem. Niech pomyślą ze jestem stuknieta, ale chociaż moje dziecko będzie bezpieczne ehh..

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371uezzm98l.png

Odnośnik do komentarza

Deetuś- jeszcze nie pralam ubranek z firmy Pinokio wiec zobaczymy po praniu, co do h&m to koniecznie muszę sie wybrać do Trojmiasta, napewno coś kupię jeszcze :) co do papieru toaletowego to rzeczywiście, nie wiem jak to wyglada u Was w szpitalach ale tu gdzie leżę to napewno braki duże i w mydle i w papierze wiec bierzcie dziewczyny i pakujcie do torby szpitalnej... Wczoraj urodziła tu dziewczyna Dzidzię prawie 5 kg i 63 cm dł, niezły wyczyn, dzielna Mamusia :)

Odnośnik do komentarza

Angelnawet jeśli to cholestaza to nie ma co się martwić - jak już pisałam moja mama miała w każdej ciąży (siostrę przenosiła prawie 2 tyg) i z nami chyba wszystko w porządku :D
Majus nie ma sprawy przypomnę ci :D bo moje listki leżą i dosychają w kuchni na widoku więc nie ma opcji żebym zapomniała :D
Truskawka widziałam to na youtube bo jesteśmy z mężem fanami wardegi :) ja się boję pająków ale też się strasznie uśmiałam :D a na you tube oglądamy jeszcze abstrachuje, niekryty krytyk i zdupping :D też zabawne
Co do papieru toaletowego - jak leżałam na ginekologicznym to był, ale pod koniec tygodnia nie było już. Z resztą w szpitalu jest tyle osób że nigdy nie wiesz kiedy się skończy a lepiej mieć ze sobą.
dzisiaj mi się śniło że jestem w szpitalu i leżę juz sobie na łóżku porodowym i lekko parłam i rozmawiałam z kimś i nagle patrze a tu dzidzia - piękna zdrowa dziewuszka :D hehe może Fabianka tak samo łatwo urodzę :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...