Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Jeju dziewczyny, nieciekawe te historie z karmieniem piersią... Jak sobie do kompletu dodam moją siostrę i jej przeżycia... pamiętam jak miała jakieś zrosty, czy jak to się tam nazywało, że mleko nie chciało jej przejść przez kanaliki i szwagier ciągle tłukł liście kapusty tłuczkiem, żeby siostra mogła przykładać je do piersi. Przy drugiej córce ciągle wołali położną, żeby rozmasowywała jej te piersi bo siostra dostawała gorączki i prawie mdlała z bólu.
Kurcze naprawdę dla tych maluszków trzeba sporo przejść, ale na pewno warto.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

emka-emka
Truskawka chyba jesteśmy w podobnym okresie ciąży. Mój brzuch w sumie też niewiele urósł, ale widzę, że teraz zaczyna rosnąć. Jeszcze trudno określić czy to ciąża czy mi się lekko przytyło ;-)

emka-emka wrzuć fotkę jeśli możesz i masz ochotę :-) i dopisz się do listy :-) https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AoC_JJU6jJEvdGNlbFNldjkyczBhdEhKbFpLSjdKOUE&usp=sharing#gid=0
:-) mój brzuch to raczej wygląda na wzdęcie ;-)
U mnie dziewczyny w pracy mówią, że brzuszek już widać, a moja wstrętna szefowa powiedziała mi: "nic nie widać.... bo ona jak była w 20tym tygodniu ciąży to miała taki wielki brzuch, że wszyscy ją pytali kiedy rodzi". Wrrrrr.....

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny!! Jak wszystko idzie prawidłowo, dziecko się rozwija i rośnie to naprawdę cieszcie się, że macie narazie malutkie brzuszki - łatwiej Wam będzie po porodzie! Ja z ogromnym brzucholem przy Nati (i tylko brzucholem, bo reszta raczej bez zmian została) męczyłam się do 3 roku córeczki żeby brzuch nie wystawał i skóra się wchłonęła. Fakt, że ćwiczyłam nieregularnie i drobna budowa wcale nie pomagała w ukryciu "nadmiarów" ;)

Odnośnik do komentarza

Hej laski :))
Jak tam u was sie dzionek zacząl ?:) ja pospalam, na dworze fajny chlodek, dziś czyste lenistwo:D trzeba jakieś SPA domowe zrobić :) mąz poleci na zakupy.... :)

oosaa a mi chodziło ze pepco nie chinskie tylko jakosciowo przypomina mi chinczyka :P

jutro idę z mezem jeszcze na galerie moze jeszcze cos znajde dla synka:) i tak sie przejść ;) na spacerek :P

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Dziendobry dziewczyny
Ja chciałam dodać, że mnie piersi nie bolały, sutki tez nie. Ilość mleka sama się uregulowala po miesiącu. Jedyny problem to to, że moja córcia na początku miała problemy ze złapaniem sutka, wiec pomogłam sobie przez dwa tygodnie nakładkami. Mam koleżankę która stosowała osłonki medeli, te które pozwalają oddychać cycuszkom i w razie ulania się mleka zbiera się w pojemniczku. Była bardzo zadowolona. Zaraz wrzucę linka.

Odnośnik do komentarza

Truskawka na dniach dodam zdjęcie. Nic się nie martw swoim brzuchem, na pewno wszystko jest w porządku. Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje.

Mój mąż postanowił się sam ostrzyc z samego rana tak więc łazienkę dzisiaj sprząta on. (masakra). Dzisiaj jedziemy nad jezioro, a potem do rodziców, którzy oficjalnie rozpoczynają impreze wakacyjną. Takie ich próby skumulowania wszystkich dzieci. ;-)
Życzę Wam przyjemnego dnia. ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjyfxnaihg.png

Odnośnik do komentarza

Truskawka nie martw się swoim brzuszkiem. Ja mam wielki jakbym zaraz rodzić miała, a byłam wczoraj na butelkach gdzie panna młoda też w ciąży - ma na połowę grudnia termin i ma płaski brzuch do tego sama jest bardzo szczupłą osobą wiec ciąży wcale nie widać.
Z piersiami nie miałam kłopotów, ale może to dlatego że miałam dość mało pokarmu i dokarmiałam butelką od samego początku.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

przez mega guzy w piersiach też przechodziłam, niestety kapusta się nie sprawdzała:/ mój R. rozmasowywał mi je codziennie, to był dramat :)

anmiodzik a używałaś pasów ściągających? Ja też miałam olbrzymi brzuch z Grzesiem, ale miesiąc po porodzie nie było po nim śladu. Po ok 7-10 dniach od porodu zaczęłam na 2-3 godziny dziennie zakładać pas. Brzuch spadł bez ćwiczeń do zera. Jakbyś mnie zobaczyła w życiu nie powiedziałabyś, że byłam w ciąży. Oczywiście mowa o brzuchu, bo cycki jak pisałam, pożal się Boże, chociaż R. uważa , ze mocno przesadzam. Fakt, że całe życie zawsze byłam i jestem względem siebie bardzo krytyczna.

osłonki na sutki miałam, ale Grześ ich nie tolerował, wielka szkoda, może gdyby był w stanie je zaakceptować nie musiałabym walczyć z laktatorem.

Truskawka też uważam, ze warto się cieszyć małym brzuszkiem, wierz mi za 3 miesiące za nim zatęsknisz ;) Zapomnisz jak wygląda Twoja cipka, założenie skarpet będzie nie lada wyczynem :) i to już fajne nie będzie :)

Malyna ja nie mam :) w pierwszej ciąży też w ogóle nie miałam.

A nam dzisiaj dzień bardzo pracowicie minął, znowu na budowie - koszenie trawy, wstępne ustalenia dot. wycinki drzew, kostki brukowej, walka z żaluzjami łazienkowymi, siatkami na robactwo do okien itp. Połowy zaplanowanych rzeczy znowu nie zrobiliśmy. Za to udało się znaleźć chwilę żeby pojeździć za krzesłami i tu polegliśmy totalnie. Ceny z kosmosu jak ładne, a jak mniejsze to krzesła albo brzydkie, albo nie wygodne. Nie wiem co to będzie. Szczerze powiedziawszy nie sądziłam, ze będzie to aż taki duży wydatek. Pasowało by nam kupić 12, ale chcemy poprzestać na 4 a dla reszty gości kupić jakieś składane bo nie ma miejsca żeby na co dzień w salonie tyle krzeseł trzymać. Tak czy siak to duży wydatek :/ wszystko takie drogie że ręce opadają :/

Odnośnik do komentarza

Malyna,
ja nie wiem czy to są te bóle które czuję od jakiegoś tygodnia...ale
mnie łapie taki skurcz pod pępkiem aż do spojenia łonowego i wtedy brzuchol w tym miejscu robi się b.twardy i odczuwalne jest takie naprężenie miejsca.
Trwa to z 30 sekund-minutę i jak rozmasuję to mija.
Mam to i za dnia i w nocy i martwię się czy jest wszystko w porządku. We wtorek idę do mojego przystojnego lekarza się dowiedzieć.
W zeszłym roku nasza znajoma urodziła w 24 tyg.... a nie było żadnych oznak że coś jest nie tak, tylko właśnie czuła jakieś skurcze :( Nie chcę panikować ale też będę dmuchać na zimne.

Odnośnik do komentarza

Malyna,
ja nie wiem czy to są te bóle które czuję od jakiegoś tygodnia...ale
mnie łapie taki skurcz pod pępkiem aż do spojenia łonowego i wtedy brzuchol w tym miejscu robi się b.twardy i odczuwalne jest takie naprężenie miejsca.
Trwa to z 30 sekund-minutę i jak rozmasuję to mija.
Mam to i za dnia i w nocy i martwię się czy jest wszystko w porządku. We wtorek idę do mojego przystojnego lekarza się dowiedzieć.
W zeszłym roku nasza znajoma urodziła w 24 tyg.... a nie było żadnych oznak że coś jest nie tak, tylko właśnie czuła jakieś skurcze :( Nie chcę panikować ale też będę dmuchać na zimne.

Odnośnik do komentarza

Heeej dziewczyny! :)
Peeeedzicie z postami...i znowu goracy temat widze-karmienie ;) fajnie,ze sie dzieje! Wszystkie planujecie karmic piersia?? Ja taaak..przynajmniej na poczatku. Z pierwszym planowalam max 6m-cy..wytrzymalam do 8...Ciekawe jak mi to wyjdzie tym razem... Bolace z nawalem mleka mialam tez...ale sutki jakos mnie nie pamietam,zeby specjalnie bolaly..Mialam kilka epizodow, ze musialam smarowac, zeby zmiekczyc...ale tragedii nie bylo...(uzywalam Aventa, bo byl bez smaku i zapachu,nie trzeba bylo go zmywac za kazdym razem..np w nocy) Z reszta mam caly zestaw Aventa-laktator,odkarzacz,butelki.. bylam zadowolona i polecam :)
aaaa i cieknace piersi-ooojjj taaak! Nie raz zalane lozko przy karmieniu noca jak mi sie przysnelo...
Mialalm,tez 2 staniki do karmienia. Zwykle odpinane z gory. Spalam nawet w nich. Bylo lato wiec mozna bylo codziennie prac. Wkladki tez uzywalam Jonson ale znalazlam jakies tansze, bo tony tego szlo i tez byly oki..

Dziekuje kochane za pocieszenie co do Huberta! Czasem lepiej sie robi jak ktos z zewnatrz pocieszy a nie ciagle nagonka, ze POWINIEN juz mowic..
IgaJula-maly mowi cos tam ale niewiele..czyli-mama,tata,baba,jaja-uwielbia jajecznice :) plus kilka nasladowan zwierzatek albo ciuchci...Ma baaardzo dobra pamiec. Dokladnie zna droge do domu-z daleka...wystarczy,ze gdzies raz pojdzie i juz zna droge do domu. Wie gdzie kupujemy chlebek,mleko...zna wszystkie trasy spacerow...Uwielbia ksiazeczki. Prawie wszystko potrafi pokazac...
Majus-dobrze wytlumaczylas :) moze faktycznie cos w tym jest z ta dwu-jezycznascia. Musze o tym poczytac. Mowimy do niego po polsku, ale oglada angielskie bajki. Czasem np.w sklepie musze powiedziec do niego po angielsku i wiem,ze rozumie...
W kazdym razie macie racje!! Nie ma co sie nakrecac...Jeszcze ma troche czasu...

Faaajnie,ze wrzucacie zdjecia brzuszkow!! Lubie je ogladac :) Ja mam chyba podobny do Oosyy-no moze ciut wiekszy ;P tylko moja ciaza jest mlodsza...i to mnie martwi w sensie co bedzie pozniej-jak to zgubie :/ i szczerze-slabo to widze :/

Ja od dwoch dni fatalnie sie czuje...Nie wiem czy mam sie martwic, bo boli mnie cale krocze...jakby cipka w srodku byla spuchnieta..ciagnie mnie w okolicach jajnikow...i jak chodze to mam cieeezkie nogi. Wrazenie jak by nie chcialy mnie niesc...
No i zwazylam sie wczoraj (co tez mnie martwi)-bo z poczatkiem ciazy zgubilam 5kilo i nie przybylo mi nawet 0,5 kg. Mam nadzieje,ze jeszcze na tym etapie nie szkodzi to w jakis sposob babelkowi...:(

Mam nadzieje,ze macie mily, weekendowy wieczor :) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) ja na szczescie mega nawalu przy karmieniu nie mialam pierwszy zastoj zrobił mi sie po trzech tygodniach bo w nocy jak spałam to na cyca uciskalam i od tamtej pory tylko na wznak spalam, pilnowalam tez aby piersi nie zawiało bo od razu czułam ze bedą klopoty. Zawsze wiedziałam ze cos sie dzieje nim jeszcze kamień sie zrobił lub i nie jak podnosiłam rękę do gory i mnie zaczynało rwać pomału w cycu. Rodziłam sobie tak - przystawialam mala do tej piersi druga sciagalam laktatorem. A jak juz sie kamień zrobił - tez biustonosz za ciasny mi sie raz do tego przyczynil bo mi sie fiszbiny wciskaly w cyce a musiałam wyjść a wszystkie Staniki były po praniu mokre. - to na 10 minut przed karmieniem lalam ciepła wode z kranu do woreczka i przez pieluche przykladalam do cyca, potem masowalam i mala przykladalam, oraz w miedzy czasie ręcznie sciagalam pokarm nad zlewem.. Jak juz sie kamień zrobi to ból straszny potwierdzam, raz przez dwa dni plakalam tak mnie bolalo zazwyczaj na 4-5 dzien juz było okey. Pomaga tez przystawianie dziecka w pozycji spod pachy.
Dziewczyny gorąco polecam i namawiam do kontaktu z położna laktacyjna lub pogotowiem laktacyjnym jak juz cos sie zadzieje a takze na poczatku jak sie dopiero uczycie przystawiac dzieciątko do cyca, w moim szpitalu typowo położna wlasnie laktacyjna była takze pytać sie i szukać pomocy w razie czego. Na bolące sutki uzywalam kremu Maltan.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry niedzielnie.
Ja wczoraj czulam sie bardzo slabo w glowie ciagle mi sie sialo kak sie szybciej poruszylam i dzis to samo. Musze koniecznie jutro isc zrobic tsh czy mi sie nie rozregulowalo a badalam 3tyg temu... dobra mniejsza o to.
-
Bylam wczoraj u lekarza nie mojego na usg i potwiwrdzil ze bedzie chlopczyk. Bardzo sie ciesze a maz chyba bardziej... lekarz powiedzial ze malenstwo wyglada na zdrowe i wazylo wczoraj 508g i ponoc zapowiada sie na wysokiego faceta.
-
Co do wozkow ja mam taki njefirmowy 3w1 i gondolka jest wielka ka tam bylam z niego bardzo zadowolona, szwagierka tez kupila niefirmowy ale innej firmy i gondolka mniejsza od mojej. No nie ma reguly rozni sa producenci...
Marzyl mi sie do niedawna graco symbio ale jak go zobaczylam w sklepie jaka ta gondolka malutka to zastanawiam sie czy jest sens...
-
Mi w poprzedniej ciazy tak jakos bolaly chrzastki w dloniach, w palcach ze mialam odczucie jakby mi ktos poprzyszywal inne palce i normalnie pierwsze co rano myslalam po obudzeniu to zeby te palce poodgryzac hehe no mowie wam straszne uczucie, teraz jeszcze tego nie mam i moejmy nadzieje ze nie bedzie.
-
Ja do tej pory przytylam 4kg i waze 60kg czasem troche mniej
-
Co do wkladek laktacyjnych to mialalam Tommy Tippy i bella i bylam zadowolona

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjobid7ar8a.png
-
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pnz56xe9n.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich w niedzielny poranek :-) u nas deszczowo, ale i tak nie mieliśmy w planach wyjścia, więc nie jest źle ( mamy do poskladania komodę, którą wczoraj kupiliśmy wiec mamy zajęcie ).
Biri gratuluje synka, to naprawdę już duzy chłopczyk!
Moj Jaś od kilku dni jakiś spokojniejszy się zrobił. Czuje ruchy ale jakieś takie delikatniejsze, a myślałam że z kazdym dniem będzie ich więcej i będą mocniejsze. Serduszko jednak bije mocno, szybko i miarowo więc sama sobie tlumacze ze wszystko jest pewnie w porządku. W środę mam wizytę u gin. Staram sie nie wpadac w panikę ... czy może juz powinnam ? ;-)
Wczoraj G. Kupil dla Syneczka misia z pozytywka. Przykładam to do brzuszka z nadzieją, że Jas juz to slyszy, a po narszinach będzie mu sie ta melodia mile z brzuszkowym zyciem kojarzyla :-)
My tez kupilismy wozek Tako 3 w 1. Kupilismy go w zasadzie przez przypadek w czasie ostatniego pobytu w pl. Nie byl to zakup planowany nie zdazylismy nawet zronic wcześniej rozeznania w tej materii. Po prostu przechodzilismy kolo lumpeksu i on stal przed sklepem i od razu bylismy zgodni, że taki wlasnie bysmy chcieli. Okazało sie ze jest w bardzo dobrym stanie no i za 350 zl kupilismy go. Jest czarno-zielony. Taki jakis raczej bardziej chłopięcy, choc wtedy jeszcze nie wiedzielismy kto tam we mnie mieszka, zdalismy sie na moje przeczucia :-) niektóre z Was wypowiadaly sie pozytywnie o wozkach Tako, wiec tym bardziej cieszę się z tego zakupu :-)
Milej i spokojnej niedzieli Wam Wszystkim życzę :-*

Odnośnik do komentarza

dobry :)

biri - gratulacje :):):) wybraliscie juz imie ?

ostatnio czuje sie bardziej zmeczona i spiaca... nie wiem czy to tylko ciaza, czy tez stres. Brzuszek chyba mi nawet zmalal, a raczej napewno;/

Nagle dostalismy tel o operacji Miska, ze juz w przyszlym tyg.
dobrze i nie dobrze. cos mi sie wydaje, ze bede musiala zrezygnowac ze swojego urlopu, bilety juz zabukowane, kasy nie oddadza . ech.... Jego brat tez akurat leci na miesiac do Pl w tym terminie, z Islandii, napewno nie zrezygnuje z urlopu. Tak samo Miska mama, pewnie nie bedzie chciala tu przyleciec, by zajac sie nim na czas - gdy ja bym byla w Pl, bo oczekuje wlasnie syna z Islandii z jego corka. ech , mialam plany , lekarze plus rodzina plus wypoczynek. Brzmi to napewno samolubnie, ale wariuje juz w tej pracy. ostatni urlop byl w lutym, a brac urlop tutaj w UK to porazka... Moze by poprosil swojego przyjaciela , ktory tez zyje w UK ? juz nie wiem jak z nim rozmawiac, chyba jednak nie wypada. zle to o mnie swiadczy ....

w ogole strasznie sie stresujemy ta operacja, bedzie podlaczony do sztucznego serca, bedzie mial lamany mostek, zebra, potem wyciagane jakies druty , masakra. Mam nadzieje. ze wszystko dobrze sie skonczy....

jedzcie orzechy laskowe ;) to tak z innej beczki ....

''Orzechy laskowe są bardzo kaloryczne, wartość energetyczna 100g łuskanych orzechów laskowych wynosi 650kcal! Jednak przy tym mają niski indeks glikemiczny oraz zawierają bardzo dużo tłuszczy (ponad 60% składników odżywczych, przez co zaliczane są do wymienników tłuszczowych), głównie w postaci wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, obniżających poziom cholesterolu we krwi i odpowiedzialnych za prawidłową pracę serca i naczyń krwionośnych.
Orzechy laskowe mają pozytywny wpływ na mózg i narząd wzroku, jak również na cały układ nerwowy dzięki obecności zdrowych tłuszczy, a także magnezu, wapnia, potasu i fosforu. Są świetnym źródłem witaminy E, która uważana jest za źródło młodości. 100 g orzechów wystarczy, by pokryć zapotrzebowanie na tę witaminę aż na 4 dni! Zawierają także kwas foliowy, dlatego warto podawać je kobietom w ciąży :) Orzechy laskowe są źródłem łatwo strawnego białka i węglowodanów. Zawierają witaminy z grupy B a zawartość witamin z tej grupy (orzechy zawierają też witaminę PP, niewiele C) powoduje, że orzechy polecane są osobom wyczerpanym nerwowo, cierpiącym na osłabienie i bezsenność. W tych orzechach znajdziemy też sole mineralne- fosfor, wapń, magnez, potas oraz stosunkowo sporo żelaza i manganu. Ich duża wartość odżywcza oraz właściwości dietetyczne sprawiają, że zalecane są w żywieniu ludzi chorych na nerki, cukrzycę, niskociśnieniowcom a także dla dzieci i ludzi starszych.''

http://www.suwaczki.com/tickers/rg509jcgm4g4slga.png

Odnośnik do komentarza

biri gratulacje! :)

u was też tak strasznie duszno dzisiaj? Poza tym, ze ledwo zipię dzień zaliczam do udanych, udało się wpaść na grilla obiadowego do znajomej, sporo się pośmialiśmy, a potem udało się nawet krzesła kupić :D Więc dzień jak najbardziej pozytywny :D

Dziewczyny powiedzcie mi jak jest z tym lataniem samolotem? W którym miesiącu można a w którym nie? Bo pojawiła nam się fajna opcja na weekend na przełomie lipca i sierpnia, no ale .... no właśnie. W piątek idziemy na połówkowe to wypytam, ale może któraś z Was się orientuje w temacie skoro część z Was wybiera się na wakacje gdzieś dalej ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...