Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Asiekk, trzymam kciuki! 3900 to duzo, ale dasz rade, a przeciez gdyby cos sie przedluzalo czy szlo nie tak to zawsze zrobia cesarke, nie martw sie na zapas :-)

Karliczek, moze to byl faktyczne ten masaz szyjki...? Bolalo, krew leciala, a potem tak nagle zaczely sie skurcze... Dziwne troche ;-) W kazdym razie, z perspektywy czasu chyba dobrze zrobila, bo gdyby jeszcze mu sie troche w brzuchu pomieszkalo i przytylo to hooohooo :-)

Odnośnik do komentarza

No i kochane, jestem już w łóżku po wizycie...
Nie kwalifikuje się do cc ponieważ mały się ODWRÓCIŁ :D
Ależ się cieszę :) Na chwilę obecną 2 cm rozwarcia tak jak było, szyjka trochę skrócona. Za tydzień we wtorek wizyta i jeśli się nadam to w czwartek rano masaż szyjki, po południu szpital i będę rodzić :D
Ale mi ulżyło;)
Mały waży ok 3300, teraz szło dokładniej zmierzyć bo odwrócony, więc jakiś super duży nie jest...
Damy radę :D
Idę spać:)

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie :-)
Malyszok trzymam mocno kciuki.
Karliczek super wiadomość, tak myślałam że się jednak uda :-)
Asiekk za Was również trzymam kciuki, w tej chwili naprawdę nie ma co się sugerować tymi pomiarami. Moja siostrę dwóch lekarzy od usg straszyło, że będzie duże dziecko. W szpitalu przed samym porodem, też lekarz mówił ze będzie napewno więcej niż 4kg a mały się urodził 3,7kg.
Mi moja gin już żadnych badań nie każe robić. Jak się pytałam czy usg zrobić (robię osobno prywatnie) to stwierdziła, że jeśli nic się nie dzieje to na tym etapie nie ma to sensu.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Asiekk - trzymam kciuki żeby się coś wreszcie ruszyło...:-)
Ja już od rana w nerwach - dzieci to potrafią ostro wkurzyć, zwłaszcza że mają ADHD i nie chcą od razu się zebrać i normalnie zjeść tylko tysiące razy trzeba gadać i adrenalina się podnosi!!!
A teraz muszę odreagować leżąc... A zaraz do szkoły syna do psychologa!!! Już mam niekiedy dość tego wszystkiego!
A tu człowiek taki ociężały teraz, brzuch do kolan, całe nogi spuchnięte, tłuste- wyglądam jak wielki, nadmuchany balon, który nie chce się przebić...!!!
Sorry że tak od rana marudzę ale nie mam się komu wyżalić dzisiaj... :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqrhq3xfb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/211x20mmkyx9hbzv.png

Odnośnik do komentarza

mamcia- znam te poranne nerwy przed wyjściem co szkoły... Czwarta klasa, a sterować trzeba i wszystko 100 razy powtarzać... Mój drugoklasista, całe szczęście, momentami bardziej ogarnięty i słuchający. A starszy ciągle ma coś ważniejszego na głowie- ehhh...

Masaż szyjki- miałam 2 razy: boooooooliiiii baaaaaardzo! Ale jest skuteczny- już po chwili coś może zacząć się dziać!

Dziewczyny, które robicie jakieś dodatkowe badania dzieciom: trzymam kciuki, żeby dobrze było! Najważniejsze, że wcześnie wychwycone te "różności": oczy, słuch Wojtka, nóżka... Pamiętam, jak byłam zła, gdy u nas okazało się, że Przemek ma stopy wrodzone przywiedzione i powinien od 2 tyg. życia mieć na nich gipsy, a miał dopiero od 4 miesiąca, bo nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi (bioderka tylko badali, one były ok). No i dobrze, że Adasiowego zeza drążyłam wcześniej! Nie czekałam, jak mi rejonowa okulistka sugerowała, do 6 miesiąca!!! Od 5 miesiąca mały już miał okulary!!!! I nosi je do dziś, za nami 2 operacje, zasłanianie oka, 1 operacja przed nami jeszcze...

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

No i życzę Wam i sobie, żebyśmy do terminu urodziły. Moja koleżanka z pracy miała termin z om na 25.09., z usg na 02.10. Jeszcze nie urodziła...!!! Od 2 dni jest na patologii na Inflanckiej- ktg, kontrole, ale nadal nic konkretnego!!! Dziewczyna jest zmęczona, zdołowana, boi się zielonych wód, zachłyśnięcia przy porodzie, zapalenia płuc w małego... Niefajnie bardzo.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

AśkaU. czy to trochę nie za długo? w końcu 2 tyg.... ;/
moja znajoma też tak miała, w ostatniej chwili lekarze się zreflektowali, udało się uratować Maluszka, ale bylo już krucho. Dlatego ja się strasznie boję przenoszenia. Choć myślę, że moja Dr jest bardziej ogarnięta bo juz się ze mną umówiła na termin do szpitala w razie jakbym przenosiła. A że postępów nie widać, to pewnie tak się skończy :(

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)

Szybciutko napisze w skrócie co u nas. Piszę ogólnie bo nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego:)

Ale najpierw chcę pogratulować wszystkim mamusiom , które już szczęśliwe tulą swoje maluszki do piersi. Za pozostałe trzymam mocno kciuki:)

Karmię naturalnie, herbatkę profilaktycznie piję raz dziennie ale nie narzekam póki co. Niestety mała samej brodawki nie chce ssać i muszę stosować te nakładki silikonowe ale najważniejsze żeby jadła. Za nami już pierwszy spacerek. No w sumie to można powiedzieć dwa:) bo w poniedziałek byłam zdjąć szwy i po lekarzu chwilę posiedziałyśmy na słoneczku. Zdjęcie postaram się dodać tylko muszę zgrać z telefonu:)

Asiekk- wagą się nie przejmuj. Mi mówił od samego początku,że duża Gabrysia będzie. W piątek też przed porodem na wizycie 3500 a w sobotę na usg nawet mi powiedziała 2900. Urodziła się i miała 3080g więc spokojnie:) Trzymam mocno kciuki:)

Karliczek super że maleństwo się obróciło:) i sn będziesz mieć:)

Moja Gabi śpi i je ale też dokazuje czasami tak że płacze razem z nią. Za kąpielami póki co nie za bardzo przepada:)

Postaram się jeszcze później kliknąć- miłego dnia dziewczyny życzę:)) i POWODZENIA

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Malvi - ja przyjadę pierwszym dziecku miałam termin z OM na 30.10, z USG - na 07.11, a urodziłam 17.11 i to z wywołania - no i też miałam masaż szyjki wtedy - ból przeokroppny, gorszy niż same skurcze... Buuuu, no ale tylko raz to przeżywałam i nie wiem czy dałabym sobie to zrobić... Musiałabym znów być bardzo zdesperowana przeterminowaniem...;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqrhq3xfb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/211x20mmkyx9hbzv.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny :)

Wieczorny seks niezły, więc i spanko konkretne. Ale postępów w kończeniu ciąży brak. Może akurat w niedziele się zacznie o terminie :D

Malyszok - spokojnie, na pewno wszystko będzie dobrze.

Assiek - posiadówy w szpitalu to strasznie mecząca sprawa wrr... ale może się dziś coś ruszy :) bądź dobrej myśli.

Karliczek - no to świetnie ze się Maleństwo obróciło :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge0gdslw8c.png

Odnośnik do komentarza

mamcia53 niezła rozbieżność! Ja sie wczoraj dowiedziałam ze aby dobrze określić wiek ciazy to trzeba to zrobić do 15 lub 20, nie pamietam dokładnie, porównać to z data ostatniej miesiączki i to przy założeniu ze miało sie ja regularnie. Tym samym mam pewne obawy do co wieku mojej ciazy bo pomimo zgodności dwóch pierwszych parametrów, to ne mam pojęcia co to są regularne miesiączki.

Odnośnik do komentarza

O matko Mirisz szacun ;)) ale w sumie to zazdroszcze tych przytulanek...zobaczymy chlop mi nad ranem przyjedzie to moze...moze...
Malvi ja tak samo nie mam pojęcia co to regularny okres;) w usg wychodzi ze mala jest mniejsza ale wiadomo to tylko parametry a każde dziecko rosnie indywidualnie. Ja dokładnie wiem kiedy doszlo do zaplodnienia wiec pokrywa sie to z data porodu idealnie;)
Musze sie zabrac na zakupy i za gotowanie mój mąż zażyczył sobie barszczyku wiec trzeba ugotować:))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Malvi -ja miałam zawsze cykle.nieregularne, ale za pierwszym razem wiedziałam kiedy doszło do zapłodnienia!!! Dlatego ta druga data z USG była bardziej prawdopodobna!
A teraz, np. miałam cykle bardzo regularne i też wiem kiedy doszło do zapłodnienia - pierwsze USG. W 6 tyg. ciąży to potwierdza - jest tylko jeden dzień różnicy z terminem z OM...
A regularność polega na tym że każdy cykl trwa mniej więcej tyle samo, a owulacja jest między 14-16 dniem od pierwszego dnia miesiączki, wówczas do tego trzeba dodać 14 dni następnej faxu cyklu i wiemy kiedy powinna pojawić się następna miesiączka... Na szczęście dla mnie od trzeciego porodu mi się to unormowało, więc byliśmy w stanie zaplanować płeć dziecka ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqrhq3xfb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/211x20mmkyx9hbzv.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak u mnie tez troche mniejsza, ale po prostu troje zluzowala z przerostem :) teraz ma 3065 wiec myśle ze nie jest złe, choć Dr twierdzi ze to waga na 37-38tydz. Oczywiście od razu zapowiedziała ze waga dziecka nie ma w tym okresie ciazy zbyt wiele z wiekiem ciazy, bo każde dziecko rośnie w innym tempie.

Mirisz mnie sił brak ale dzis pójde Twoim przykładem :D oczywiście zaraz po przejściu schodowym :) z trgo nie zrezygnuje bo nawet jesli porodu nie wywoła bo kondycje utrzyma hahaha

malyszok próbuj sie nie denerwować. Wyniki jakie są takie są, juz sie nic na nie nie zrobi teraz a stres moze Cie bardziej zblokować. Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz.

Odnośnik do komentarza

Pysiaczku - ja robiłam morfologię i mocz przed każdą wizytą. A ostatnio chodziłam co tydzień na ktg i co tydzień robiłam badania. No i na ostatnich wyszły te leukocyty. Tylko teraz zrobiłam powtórkę, bo gin powiedziała, że trudno uwierzyć, że w ciągu tygodnia zaszły takie zmiany.
co do terminu - ja też wiem kiedy zaszłam w ciążę, bo oprócz om i usg jeszcze robiłam 3 testy ciążowe i na pierwszym kreseczka prawie niewidoczna:-) gin powiedziała, że wtedy jeszcze hormonów było mało:-) no i miesiäczki zawsze miałam regularne:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...